Dziś jest:
Piątek, 19 kwietnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6414x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 17 luty 2008 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Jasnowidzenie: pragnienienie wielu, zdolność osiągnięta przez nielicznych. Przede wszystkim potrzebne jest, poza wolą i pokornym zdobywaniem wiedzy, solidne przygotowanie wewnętrzne.

Bycie jasnowidzem jest ukrytym pragnieniem większości z nas. Jednak prawdziwej, pogłębionej wiedzy nie można uzyskać z książek. Jest ona przekazywana ustnie przez Mistrza. Warunek ten jest jednak trudny do spełnienia, gdyż musimy zadać sobie pytanie: "Gdzie jest Mistrz?". Nikt nie wie, gdzie on mieszka, ani jak się z nim skontaktować. Istnieją mistrzowie na płaszczyźnie fizycznej, ale jak nawiązać z nimi kontakt? Trzeba "przespać się" z tym problemem. Nocą, tuż przed zamknięciem oczu, należy ze spokojem wyrazić pragnienie spotkania Mistrza: to jedyna droga, jaką możemy obrać. W momencie relaksu, przed zaśnięciem, mają miejsce wydarzenia nie dostrzegane przez ciało fizyczne, lecz realne, jak realne jest powietrze, którym oddychamy, choć go nie widzimy. Gdy śpimy, Ciało Astralne odłącza sie od ciała fizycznego i przenosi nas do świata astralnego, gdzie przez dużą część nocy pracujemy pod przewodnictwem bytów Świetlistych, a zadania które wykonujemy są zawsze związane z naszym rozwojem duchowym. Rano, w momencie przebudzenia, Ciało Astralne powraca do ciała fizycznego, i my wraz znim, zapominając wszystko, co zrobiliśmy wcześniej. Ten proces zapominania nie jest okrucieństwem narzuconym nam przez kogoś innego; w naszym ciele istnieje mechanizm, który chroni nas przed konfuzją. W świecie fizycznym żyjemy w środowisku, w którym rzeczy są wyraźnie określone i podporządkowane prawom trójwymiarowości. Tymczasem w świecie astralnym formy zmieniają się w jak najbardziej dziwny sposób, podlegając innym od naszych prawom, będącym rezultatem projekcji mentalnych Bytów, które go zamieszkują. RÓŻNE POZIOMY WIZJI JASNOWIDZĄCYCH. Zdolność, która umożliwia człowiekowi postrzeganie przedmiotów, rzeczy i osób w świecie astralnym jest różna dla każdegoz nas. Praktyka ezoteryki daje uczniowi możliwość wizji jasnowidzącej. Oto przegląd różnych poziomów jasnowidzenia. Pierwszy poziom: Widzący jest całkowicie unieruchomiony i może widzieć jak przez szybę. Jego postrzeganie jest ograniczone i niejasne; nie może on widzieć jasno ani interweniować. Poza tym nie ma on wpływu na okno, dlatego jest zmuszony do obwerwacji również tych rzeczy, których widzieć nie chce. Mamy tu do czynienia z "Widzącymi mimowolnymi". Drugi Poziom: Jest on podobny do poprzedniego, z tą różnicą, że widzący może, zgodnie ze swoim życzeniem, otwierać i zamykać okno przez które ma dostęp do światów niewidzialnych. Takich widzących nazywamy "Widzącymi dobrowolnymi". Trzeci poziom: Widzący znajduje się jakby w kryształowej skrzyni. Może obserwować wszystko, co znajduje się za zewnątrz, również w miejscach bardzo odległych. Tak, jakby miał do dyspozycji bardzo potężne lunety, przez które spogląda we wszystkie strony. Ustawienie ostrości takich przyrządów związane jest z pragnieniem i wolą samoudoskonalenia. Rozwój następuje poprzez medytację, modlitwę i inne metody. Taką zdolność posiadają "Jasnowidze rozwinięci". Czwarty poziom: Istnieje również poziom jeszcze wyższy, na którym otwierają się bramy więzienia i człowiek może swobodnie opuszczać swoje ciało fizyczne, wchodzić do światów niewidzialnych i tam pracować. Jest to sposób najlepszy, gdyż człowiek staje się wówczas obywatelem dwóch światów. Tego wysokiego poziomu duchowego nie można osiągnąć, jeśli wcześnie nie porzucimy naszego egoistycznego świata i nie złożymy ślubu poświęcenia naszego życia na służbę ludzkości. TRZECIE OKO Jasnowidzenie nie daje wszechwiedzy. Jasnowidz nie wie wszystkiego, co powinien wiedzieć i czego uczy się w świecie astralnym. Musi świadomie poświęcić się zdobywaniu wiedzy, w duchu wolnym od wszelkiego uwarunkowania. Pierwsze wizja, która następuje, gdy trzecie oko zaczyna się otwierać nie zawsze jest przyjemna. Pierwsze obrazy, ktore się pojawiają dotyczą świata wiyalnego. Nie należy zapominać, że aby dotrzeć do świata astalnego przechodzi się przez świat witalny. Ludzie doświadczeni przechodzą przez ten świat w jednej chwili, bez zatrzymania się w nim. Niedoświadczeni, dla których wszystko jest nowe i inne, zatrzymują się, myśląc, że dotarli już do świata astralnego. W świecie witalnym wszystko jest w nieustannym ruchu, nie istnieje stały punkt, a kolory przedstawiją się im w pełni swego piękna. Często dostrzec można figury geometryczne, jak linie, punkty, proste, sześciokąty, kule. Tam, gdzie przed chwilą znajdował się sześciokąt, pojawia się kwadrat, sześcian, czy punkt, lśniące nieskończoną gamą kolorów i tonacji naładowanych różnorodną energią. Wiele osób daje się oczarować, obserwując ten fantasmagoryczny ruch. Jednak jeśli nie wiemy jak wykorzystać siły świata witalnego, pozostawanie w nim przez dłuższy czas nic nam nie da. Dzięki aktowi woli przechodzi się do świata astralnego. Kiedyś uczeń zapytał mnie: "Jak można rozróżnić, że znajdujemy się w świecie witalnym a nie w astralnym?" Odpowiedź jest prosta: jeśli wszystko, co widzisz (figury, kolory, energie, dźwięki) przesuwa się w twoim kierunku, to wówczas znajdujesz się w świecie witalnym, jeśli natomiast to ty zbliżasz się do rzeczy czy postaci, wówczas jesteś w świecie astralnym. Nie zawsze to, co widzimy w świecie astralnym jest dla nas przyjemne. Czasami obserwujemy sceny i postaci, które wzbudzają w nas strach. Ich wizja jest przerażająca i bardzo trudno jest się od niej uwolnić. Podam przykład. Pragnę wejść do świata astralnego, ale w ciągu dnia miała miejsce seria wydarzeń, które obniżyły mój poziom wibracyjny: pokłóciłem się z żoną, źle potraktowałem nieuważnego kierowcę, który niemal spowodował wypadek, sprzeczałem się z kolegą w pracy, itd. Wystarczy jedno z tych wydarzeń, aby obniżyć wibracje i kiedy wchodzę do świata astralnego, znajduję się na poziomie niższym, który zamieszkują byty gorszej jakości, które zmuszają mnie do znoszenia ich obecności i ponoszenia konsekwencji wynikających z konfliktu z nimi. Oto dlaczego nie można wchodzić do świata astralnego bez właściwego przygotowania poprzez oczyszczenia naszych ciał, które podnosi nasze wibracje. Potrzeba lat studiów nad światami niewidzialnymi, zanim będzie można do nich wejść, obserwować je i w nich działać. Dlatego zachęcam miłośników nauk ezoterycznych, aby byli czystego serca i umysłu, oraz aby zdobywali wiedzę pod kierownictwem doświadczonego brata. Ponieważ nic nie jest nam dane w prezencie. Wszyscy możemy mieć dostęp do wyższych wymiarów poprzez naukę i przygotowanie wewnętrzne. AUTOR tekstu: Agostino (Augusto) D'Anna Formowany w szkole kamilianów, od których nauczył się miłości do służby chorym i potrzebującym, a następnie w szkole różokrzyżowców, gdzie nauczył się w wolności od tabu przeszłości. Prowadzi działalność pranoterapełtyczną i jest ekspertem w dziedzinie ezoteryki w Rzymie, gdzie prowadził liczne konferencje. Przetłumaczył z włoskiego i opracował: Tomasz Czerka FN

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6414x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 17 luty 2008 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.