Na pokład Nautilusa trafiła właśnie prywatna korespondencja od naszego znajomego z Roswell (poznaliśmy go podczas pobytu w tym pięknym miejscu w 2013 roku). Wspomina on, że jeden z mieszkańców przeżył tzw. Bliskie Spotkanie Trzeciego Stopnia. Miało ono co prawda miejsce w 2008 roku, ale dopiero niedawno poddał się tzw. regresji hipnotycznej, która odblokowała mu wspomnienia, które sztucznie „wymazali” obcy. Robią to oni bardzo często prawdopodobnie po to, aby w ten sposób pozbawiać taką osobę problemów, niepokoju itp.

Co się okazało? Otóż pamięta on wyraźnie, że na pojazd wprowadziła go humanoidalna istota, wyglądem zbliżona do człowieka, ale o niebieskim  odcieniu skóry. Na pokładzie pojazdu (w kształcie lekko spłaszczonej kuli) był jeszcze drugi humanoid. Najciekawsze było to, że trzymał on w ręku mały model piramidy, która mieniła się kolorami i silnie opalizowała. W środku piramidy było widoczne światło, które przypominało silnie emanujący światlem fioletowo-jasnoniebieskim płomień palnika gazowego, ale który jednocześnie nie raził oczu.

Świadek był przekonany, że ten model piramidy został mu pokazany nieprzypadkowo. Została mu przekazana wiadomość, że ten kształt jest „kluczem do rozwiązania wielu problemów ludzkości”. Potem dostał bardzo poważne ostrzeżenie dotyczące dalszych losów Ziemi, której grozi śmiertelne niebezpieczeństwo przez „zakłócenie równowagi drapieżnych wydobywaniem naturalnych surowców”.

Ta relacja nie była dla nas żadnym zaskoczeniem. Często się bowiem zdarza, że obce istoty pokazują ludziom albo przedmioty w kształcie piramid, albo hologramy w tym kształcie, albo… wprost ich pojazdy potrafią być w kształcie piramid. Trudno mówić o przypadku, choć z drugiej strony nie sposób znaleźć właściwego klucza, aby poskładać te elementy układanki w „jedną całość”.

Podczas naszego pobytu w Hong Kongu dowiedzieliśmy się o bardzo osobliwej historii związanej z postacią znanego łącznika z UFO, który utrzymuje stały kontakt z jedną z ras. W jego domu w podziemiach jest model piramidy, który widział jeden z dziennikarzy piszący o tej postaci tekst, choć o tym łącznik zabronił mu pisać. W każdym razie po wejściu do tej piramidy (wchodziło się tunelem pod spodem, gdyż nie ma ona żadnych „drzwi bocznych” nagle… przestało obowiązywać prawo ciążenia i po prostu swobodnie się w niej unosił! Podobno człowiek zaklinał się na wszystkie świętości, że przeżył to naprawdę!

Wątki piramid i dziwnych urządzeń opartych o ten kształt znajdujemy w różnych częściach świata. Oto zdjęcie urządzenia, które mamy wkrótce dostać w prezencie od naszego przyjaciela z Chin. Jego kształt jest… wielce osobliwy. Instrukcja użycia urządzenia jest dość skomplikowana i wymaga nawet światła o odpowiedniej barwie, a także dźwięku!

Jest to specjalna „piramida do medytacji”, której szczegóły budowy zostały rzekomo przekazane łącznikowi z UFO przez obce istoty. Nie ma sensu pisać teraz o tym więcej, gdyż sami zamierzamy przetestować działanie tego… wielce dziwnego urządzenia. Ma być ono wysłane do nas jeszcze w maju.

W naszej Bazie FN mamy przeróżne modele piramid, które używamy do eksperymentów.

Na koniec element "zabawny" związany z miłym naszemu sercu stworzonkiem. Przy okazji tej publikacji warto wspomnieć bowiem o doświadczeniu z piramidą szkieletową, które było zrobione na terenie naszej Bazy FN. Zaprzyjaźniony kot Czaruś nie wołany i nie proszony sam nagle przyszedł i położył się idealnie… pod piramidą. Ktoś powie: ot, przypadek… Kotek was lubi i po prostu położył się na trawie. Zgoda, to jest prawda, ale… w każdym razie zdjęcia poniżej.