Dziś jest:
Wtorek, 16 kwietnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 3399x | Ocen: 8

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Nie, 25 mar 2018 09:35   
Autor: Damian907, źródło: FN   

NIRWANA - CZYM JEST STAN OPISYWANY W BUDDYŹMIE



Nirwana nie jest nicością!

Wśród wielu osób, zwłaszcza mających pobieżną wiedzę o systemach duchowych, rozpowszechniony jest pogląd, iż buddyjski cel – nirwana, jest czymś na kształt absolutnego niebytu, jakiejś „czarnej dziury”, w której wszystko znika. Takie przeświadczenie mają niekiedy również ludzie wykształceni w naukach humanistycznych (choć oczywiście nie w religioznawstwie), podobne stanowisko wyraził papież Jan Paweł II w książce „Przekroczyć próg nadziei”[i], autor tego tekstu w życie prywatnym spotkał się z sytuacją, iż doktor nauk prawnych na uczelni wyższej powielał taką interpretację nauk Buddy. Artkuł ten ma za zadanie zweryfikować, czy taki pogląd ma coś wspólnego z rzeczywistością.


Zasadniczo należy zauważyć, iż Buddyzm odrzuca zarówno eternalizm (pal. sassatavada; skt. śaśvatavada) jak i nihilizm (ucchedavada), ponieważ jest ścieżką środkową pomiędzy obiema skrajnościami[ii]. Jak stwierdził Narada Maha Thera: "Powiedzieć, że nibbana[iii] jest nicością po prostu dlatego, że nie dostrzega się jej z pomocą pięciu zmysłów, jest tak samo nielogiczne jak stwierdzenie, że światło nie istnieje, ponieważ ślepiec go nie postrzega"[iv]. Z kolei buddologowie: M. Muller i Childers, po lekturze kanonu palijskiego stwierdzili, iż: "nie ma ani jednego miejsca, w którym należałoby tłumaczyć jej (= nirwany) znaczenie jako unicestwienie"[v]. Nyanatiloka Maha Thera z niezwykłą słusznością, stwierdził kiedyś, że nirwana to "ostateczne i całkowite wyzwolenie z wszystkich przyszłych odrodzeń"[vi]. Bhante Shravasti Dhammika stwierdził kiedyś, iż nirwana: „Jest to wymiar przekraczający czas i przestrzeń, dlatego trudno jest o tym mówić lub choćby myśleć. Słowa i myśli pasują jedynie do opisywania wymiaru czasoprzestrzennego. Ponieważ Nibbāna jest poza czasem, nie ma w niej ruchu, a zatem — nie ma w niej powstawania, ani śmierci. Będąc poza przestrzenią, nie ma w niej przyczynowości, ograniczeń, ani koncepcji „ja” lub „nie -ja” — dlatego też Nibbāna jest nieskończona. Buddha zapewniał nas również, że jest ona doświadczeniem wielkiego szczęścia”[vii].



Powyższe opinie mają pełne uzasadnienie w kanonie palijskim, w sutcie o wygaśnięciu[viii], czytamy: "Oto jest mnisi ta podstawa, gdzie nie ma ani elementu ziemi, ani elementu wody, ani elementu ognia, ani elementu wiatru, ani sfery nieskończonej przestrzeni, ani sfery nieskończonej świadomości, ani sfery nicości, nie ma sfery ani percepcji ani braku percepcji, ani tego świata, ani następnego świata, ani słońca, ani księżyca. I tu mnisi, nie ma wejścia ani wyjścia, ani trwania, ani przemijania ani powstawania. Nieutworzone, niezmienne, wyzbyte oparcia, to właśnie jest kresem stresu i cierpienia." W innym miejscu tipitaki[ix] czytamy: "Powiadają, że nirwana jest wieczna, stała, niezniszczalna, niezwruszona, nieskończona, nieśmiertelna, nie zrodzona i niestwarzalna, że jest mocą, błogością i szczęściem, spokojną przystanią, schronieniem i niewzruszonym bezpieczeństwem, że to rzeczywista Prawda i najwyższa Rzeczywistość; że jest to dobro, najwyższy cel i jedyne spełnienie naszego żywota, wiekuisty, ukryty i niepojęty Spokój" (Sutta-nipata, Udanavagga)[x]

Na to, że nirwany nie można określić mianem nicości, wskazuje jeszcze to, iż buddyzm dokładnie definiuje nicość jako stan umysłu, który osiąga się podczas trzeciego bezforemnego wchłonięcia medytacyjnego (pal. akińcannayatana; skt. akimcanyayatana), które poprzedzają dwa inne (nieskończona przestrzeń i nieskończona świadomość), a po którym następuje czwarta i najwyższa sfera: tzw. 'szczyt istnienia' ('ani-percepcja-ani-jej-brak'), najwyższy stan egzystencji samsarycznej, po którym każdy wyższy stan jest już wyzwoleniem[xi]. Samyutta-nikaya (IV.217) podaje: "Kiedy osiągnęło się sferę, 'ani-percepcji-ani-jej-braku', zanika percepcja sfery nicości. A kiedy osiągnęło się wygaśnięcie percepcji i uczucia, zanika percepcja i uczucie, ponieważ mnich, który zniszczył splamienia (asava), wygasił żądzę, wygasił nienawiść, wygasił iluzję"[xii].

W Mahajanie dokonano reinterpretacji Therawadyjskiej koncepcji nirwany, uznając stan arhata[xiii], który wygasił skandhy za zbyt pasywny, za pewnego rodzaju etap na ścieżce i zaproponowano bardziej „aktywną” nirwanę powiązaną z ideałem bodhisattwy, który wyrzeka się własnego wyzwolenia z nirwany, aby pomagać innym czującą istotom.

Nagardżuna, buddyjski logik i filozof, twórca szkoły madhjamika, zbadał koncepcję nirwany w XXV rozdziale swojego Traktatu o podstawach środkowej ścieżki (Mulamadhyamika-karika)[xiv]. Stwierdził on, iż ostateczna natura umysłu jest  pusta i nieokreślona, a jeśli się to rozpozna, wszystko, co się jawi, jest doświadczane jako błogość, niezmienność poza cierpieniem, nirwana.


Jeden z mistrzów buddyzmu tybetańskiego, Padmawadżra, w tekście Guhya-siddhi przedstawia nirwanę jako 'niegasnącą błogość' (satata-sukha-maya), 'miejsce radości i wyzwolenia', 'niezmienną najwyższą błogość', 'nasienie (bija) wszelkiej substancji' (vastu), 'ostateczny stan tych, którzy osiągnęli doskonałość', 'najwyższe miejsce Buddów' (Sukhavati)[xv].

Jak już wiemy nirwana nie jest niebytem, nie jest również rzeczą, nie można wziąć kawałek nirwany i pokroić jej nożem. Nirwana jest nieuchwytna, jest poza koncepcjami, poza wszelkim opisem. Budda konsekwentnie unikał definiowania ostatecznego wyzwolenia, wskazane w niniejszym artykule sutty opisujące duchowe przebudzenie doświadczone przez Buddę Siakjamuniego należą do bardzo nielicznych. Należy również wyraźnie podkreślić, iż nirwana nie jest czymś w rodzaju chrześcijańskiego nieba. Owszem, w buddyzmie istnieją stany zwane niebiańskimi, nie są one jednak stanami ostatecznymi. Pobyt w niebie trwa niewyobrażalnie długo i jest niezwykle przyjemny, jednak kiedyś się kończy i istota ponownie odradza się, np. jako człowiek[xvi]. Edwin Arnold miał pełną rację mówiąc: "Jeśli ktoś naucza, że nirwana jest zanikiem, powiedz mu, że kłamie; jeśli natomiast mówi, że jest życiem - powiedz, że się myli".

Skąd się zatem biorą owe interpretacji nirwany jako nicości? Wynika to z faktu, że niektórym trudno wejść na taki poziom abstrakcji który naucza, iż umysł nie jest czymś (nie jest rzeczą), ale jego natura jest podobna przestrzeni (choć i przestrzeń jest tu bardzo niedokładnym opisem). Dualistyczne myślenie charakterystyczne dla filozofii zachodniej mówi, że albo coś istnieje (jest rzeczą, byt), albo nie istnieje (niebyt) – buddyzm daje trzecią opcję.


Nasze rozważania możemy podsumować słowami samego Radhakrishnana[xvii], stwierdził on: "Nirwana nie jest popadnięciem w próżnię, lecz tylko negacją przepływu i stanowczym powrotem do samego siebie. (...) Nirwana nie jest ani unicestwieniem, ani istnieniem takim, jak my je rozumiemy (...) Ponieważ jednak leży ona poza horyzontem myśli ludzkiej, zmuszeni jesteśmy używać określeń negatywnych celem jest zdefiniowania. Jest to stan wychodzący poza stosunek podmiotu i przedmiotu. Jest to stan działania nie podlegający przyczynowości, gdyż jest on nieuwarunkowaną wolnością. Jest to stan realny i trwały, choć nie istniejący w świecie czasu i przestrzeni"[xviii].

Autor: Damian907


[i] Buddyjską odpowiedź na te zarzuty, można znaleźć tu: http://www.buddyzm.edu.pl/biblioteczka/prog/mullin.html

http://www.buddyzm.edu.pl/biblioteczka/prog/sieradzan.html

[ii] http://www.buddyzm.edu.pl/biblioteczka/prog/sieradzan.html

[iii] Nazwa nirwany w języku pali. Pali to język tzw. „kanonu palijskiego” stanowiącego fundament buddyzmu therawada.

[iv] Narada Maha Thera, The Buddha and his Teachings, Singapore, s. 288.

[v] S. Radhakrishnan, Filozofia indyjska, t. 1, Warszawa 1958, s. 422

[vi] Nyanatiloka Maha Thera, Buddhist Dictionary, Colombo 1951, s. 93

[vii] Dobre pytania — dobre odpowiedzi, Bhante Shravasti Dhammika, całość dostępna:
http://sasana.wikidot.com/dobre-pytanie-dobra-odpowiedz

[viii] Parinibbana Sutta, Udana 8.1

[ix] Inna nazwa kanonu palijskiego.

[x] Cyt. za K. Armstrong, Historia Boga. 4000 lat dziejów Boga w judaizmie, chrześcijaństwie i islamie, Prima, Warszawa 1995, s. 58

[xi] http://www.buddyzm.edu.pl/biblioteczka/prog/sieradzan.html

[xii] F.L. Woodward (tł.), The Book of the Kindred Sayings, Pali Text Society, London 1980, s. 146.

[xiii] Ideał w buddyzmie Therawady.

[xiv] Nagardżuna, Wybór pism, Kraków w Roku Wodnej Owcy, s.147-9.

[xv] S.B. Das Gupta, Obscure Religious Cults, Firma KLM, Calcutta 1976, s. 33.

[xvi] Podobnie wg buddyzmu jest z stanami piekielnymi, trwają niezwykle długo, jednak kiedyś się kończą.

[xvii] Znany badacz filozofii indyjskiej.

[xviii] S. Radhakrishnan, Filozofia indyjska, t. 1, Warszawa 1958, s. 370, 422-3.


To kolejny artykuł autora, który ukrywa się pod nickiem Damian907. Napisał nam, że zamierza znacznie wzbogacić nasz dział w serwisie FN "Buddyzm i buddyjski system filozoficzny". Bardzo nas cieszy ta deklaracja! Od dawna twierdzimy, że po przekopaniu się przez miliony stron opisu Bliskich Spotkań Trzeciego Stopnia z UFO i rozmów ludzi z obcymi istotami (padały tam często pytania, w co oni wierzą jeśli chodzi o sprawy duszy i Boga) z całego świata można śmiało postawić wniosek - na Ziemię przylatują Buddyści!

Już wkrótce ważny tydzień dla FN, gdyż czeka nas cała seria niezwykłych spotkań z ludźmi. Czy wierzycie, że obce istoty umieszczają w ludzkich ciałach mikronadajniki, które my nazywamy implantami? Nie wierzycie?! ;) No to popełniacie ogromny błąd... Więcej szczegółów o "naszych przyszłotygodniowych spotkaniach" wkrótce.


Komentarze: 0
Wyświetleń: 3399x | Ocen: 8

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Nie, 25 mar 2018 09:35   
Autor: Damian907, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.