By fundacjanautilus, shot with DiMAGE Z10 at 2009-04-04 |
||
Osoby śledzące uważnie strony FN pamiętają zapewne relacje sprzed dwóch lat z Czarnobyla, które były efektem wyprawy grupy polskich zapaleńców, która wtedy była objęta patronatem FN. Okazuje się, że determinacja niektórych uczestników tamtej wyprawy była na tyle duża, że do Czarnobyla dwójka z nich pojechała ponownie. Musimy już teraz powiedzieć o ciekawym zdjęciu, które zostało zrobione drugiego kwietnia 2009. Zdjęcie to jest na tyle interesujące, że warto je pokazać już dziś. Dlaczego jest ciekawe? No to po kolei. Uczestnicy tej wycieczki do Czarnobyla poruszali się pociągiem w okolicach Sławutycza na Ukrainie, skąd widzieli leżące w pobliżu Czarnobyla miasto Prypiat. Otworzyli okno w pociągu i wykonali kilka zdjęć. Można powiedzieć, że była to seria zdjęć wykonanych w krótkich odstępach czasu. Ot tak, dla dokumentacji. Jakież było ich zdziwienie, kiedy na jednym ze zdjęć zauważyli pięć obiektów. Trudno uznać, że są to ptaki lub jakieś paprochy, gdyż obiekty są nie tylko identyczne, ale nawet wydają się być wyraźnie dyskoidalne, co widać po małej obróbce zdjęcia. Na zdjęciu wykonanym tuż „po” i tuż „przed” tym zdjęciem nie ma żadnych obiektów. To pokazuje, że cokolwiek udało się sfotografować nad Trzeba przyznać, że zdjęcie jest ciekawe. Oto seria zdjęć (w środku jest to, które zawiera dziwne obiekty).
Przyjrzyjmy się zdjęciu, które tak nas zainteresowało.
Oto kilka fragmentów zdjęcia odpowiednio powiększonych:
|
||
Byliśmy w południowej Polsce i po powrocie znowu w naszej skrzynce e-mailowej znaleźliśmy wiele ciekawych materiałów. Przy okazji tej publikacji o zdjęciu z Ukrainy warto poruszyć jeszcze dwie sprawy związane z tym tematem. Najpierw zdjęcia, które dostaliśmy także podczas naszej nieobecności. Zacznijmy od Londynu. —–Original Message—– Droga Fundacjo. Na innych zdjęciach zrobionych nawet w minutę po tych nic nie ma także nie był to kurz. Obiekty na zdjęciu też nie są żadnymi ptakami. Porównując długość takiego obiektu i wagonika London Eye sa one niemalże jednakowe. Ptaków z tej odległośni nie było by nawet widać na zdjęciu. Pozdrawiam, Agnieszka I fotografie:
I oryginały zdjęć: Kolejna sprawa jest związana ze zdjęciem Księżyca, na którym uważne oko naszego czytelnika dostrzegło… no właśnie, oto ten e-mail: —–Original Message—– Witam!
Oto zdjęcie z “zaznaczonym miejscem”
i zbliżenie owego miejsca:
A oto oryginał zdjecia: Na koniec jeszcze ciekawostka: wracamy na chwilę do zdjęcia, które zostało przez przytłaczającą ilość “ekspertów od zdjęć” rozszarpane jako “oczywiste zdjęcie lampionu”, bodajże chińskiego. Dostaliśmy w tej sprawie sporo materiałów, oto przykład takiego e-maila: —–Original Message—– Witam. Do napisania tego maila skłonił mnie artykuł, jaki pojawił się na Nie będę się zagłębiał w więcej szczegółów, ale bardzo dało mi to do Stąd moje pytania – czy ten opisany przypadek to po prostu żart prima Dla mnie odpowiedź na moje pytania jest naprawdę ważna, gdyż nie wiem co Załogant Nautilusa xxxxxx (proszę wyjątkowo nie wpisywać Pozdrawiam No tak… akurat autor owego „chińskiego lampionu” odezwał się i przysłał więcej fotografii, a także film. Witam, Pozdrawiam cala Fundacje 🙂 Zaczniemy od filmu pokazującego “prosty, chiński lampion, jakich wszędzie w sklepach pełno” /cytat z wypowiedzi internetowych “ekspertów i wybitnych znawców” od zdjęć publikowanych na witrynie FN/: 😉 <object width=”525″ height=”444″><param name=”movie” value=”http://www.youtube.com/v/ZQfAcF1rOEI&hl=pl&fs=1″></param><param name=”allowFullScreen” value=”true”></param><param name=”allowscriptaccess” value=”always”></param><embed src=”http://www.youtube.com/v/ZQfAcF1rOEI&hl=pl&fs=1″ type=”application/x-shockwave-flash” allowscriptaccess=”always” allowfullscreen=”true” width=”525″ height=”444″></embed></object> |