UFO było widoczne tylko w kamerze termowizji i miało kształt małego dysku o średnicy 3 metrów. 20 lutego obiekt wylądował w lesie w pobliżu Brzegu w województwie opolskim. Przerażeni myśliwi po zauważeniu obiektu uciekli. UFO wyglądało jak słynny obiekt 'UFO Tic Tac’, który został zestrzelony nad Alaską przez amerykańskich pilotów myśliwców.
Wiarygodni świadkowie i filmy z UFO, które mogą przejść do historii badania Niezidentyfikowanych Obiektów Latających. W lesie w okolicach Brzegu na Opolszczyźnie dwójka mężczyzn była na polowaniu. W pewnym momencie jeden z nich dostrzegł tajemniczy obiekt w kształcie dysku, który był widoczny w kamerze termowizyjnej.
Był poniedziałek 20. lutego 2023 roku, kiedy dwóch mężczyzn udało się na polowanie do lasu w okolicach miejscowości Brzeg (woj. opolskie). To odludne miejsce, do którego można dojechać tylko za pomocą samochodu terenowego 4×4. Było już ciemno i mężczyźni zdecydowali, że czas wracać do domu. Zatrzymali auto, zgasili silnik i jeden z nich po raz ostatni tego dnia zdecydował się obejrzeć teren wokół auta przy użyciu termowizora.
To kamera, która odczytuje obraz na podstawie temperatury otoczenia. Była 20:42, kiedy stało się coś niewyobrażalnego. Na początku na ekranie termowizora zobaczył stado saren odpoczywających na polanie, ale po chwili dostrzegł coś jeszcze – przy krawędzi lasu na ziemi stał mały dyskoidalny obiekt. UFO emitowało ciepło, gdyż drzewa w pobliżu obiektu były „doświetlone”. I wtedy mężczyźni zaczęli się bać.
UFO w lesie: „Zobacz, to się unosi”!
Obiekt UFO był bardzo wyraźny w obrazie generowanym przez termowizor. Przypominał dysk i miał średnicę ok. 3 metrów, a jego wysokość mężczyźni ocenili na ok. 1 metr. Nie widać było żadnego źródła napędu, wirników czy skrzydeł. Mężczyźni zwrócili uwagę na jasny pas pośrodku UFO, który wyraźnie „falował”. Kolejną, dziwną sprawą był dźwięk, który prawdopodobnie wydawał niezwykły obiekt i który był bardzo wyraźny. – To przypominało dźwięk pracującego transformatora. Był niski i przejmujący! – opowiada świadek. Obaj mężczyźni wysiedli z samochodu i nie mogli uwierzyć w to, co widać było na ekranie termowizora. Obiekt znajdował się od nich w odległości ok. 100 metrów.
Właściciel kamery z termowizją nagrał dwa, krótkie filmy z niezwykłym obiektem.
Po ok. 2 minutach jeden z mężczyzn zauważył, że obiekt wydaje się delikatnie przemieszczać. – Zobacz… to się unosi! – krzyknął przerażony mężczyzna. Obaj panowie błyskawicznie wsiedli do samochodu i odjechali. – Nie chcieliśmy mieć żadnych kłopotów przez to UFO. Tak, poczuliśmy strach! – tłumaczył mężczyzna, który posiadał termowizor i towarzyszył swojemu koledze na polowaniu.
Autor filmów z UFO zapewnił, że ma bardzo duże doświadczenie w posługiwaniu się termowizorem. – To nie był samochód, ognisko czy cokolwiek innego, co znamy… to było coś, czego nigdy nikt z nas wcześniej nie widział – mówił mężczyzna. UFO nie było widoczne gołym okiem, ale także – co jest zupełnie zdumiewające – nie można było go dostrzec za pomocą noktowizora. Wydawało się, że obiekt otacza jakieś pole maskujące, a wykrywa jedynie termowizor. – Nie potrafię tego zrozumieć – mówi mężczyzna.
Kolejną dziwną rzeczą był samochód policji, na który natrafili wyjeżdżając z lasu. – Podejrzewam, że policja otrzymała informację, że coś dziwnego lata nad lasem i wysłali patrol, aby to sprawdzić. Polujemy tutaj od lat i pierwszy raz widzieliśmy, aby na tym odludziu był samochód policji – mówił świadek wydarzenia i jednocześnie autor nagrania. Jego relację można wysłuchać, gdyż została zamieszczona w serwisie YouTube.
Świadek i autor nagrania relacjonuje, że na drugi dzień zauważył coś, czego nigdy wcześniej nie widział: wojskowe śmigłowce lecące nad miejscowością Brzeg w pobliżu lasu, gdzie wylądowało UFO. Być może nie tylko policja otrzymała informację o przelocie dziwnego obiektu, ale także wojsko.
Na miejsce zdarzenia dotarł kuzyn autora filmów z UFO. Mężczyzna postanowił sprawdzić, czy UFO pozostawiło jakikolwiek ślad na ziemi. – Szukałem jakiejś spalonej trawy, wgłębienia w ziemi, śladów na drzewach. Nic takiego nie znalazłem! – napisał w korespondencji z Fundacją Nautilus. Poniżej można zobaczyć filmy, które mężczyzna nagrał na miejscu lądowania UFO i które zostały zamieszczone w serwisie społecznościowym Twitter.
Szanowni Załoganci i Czytelnicy!
Moim zdaniem ciekawy i bardzo charakterystyczny jest to rodzaj pulsowania jakiejś energii, być może związany z jakimś obrazowaniem magnetycznym?
Niezależnie od tego rozprzestrzeniania wokół,
część energii wewnętrznej tamtego układu, może być związana z ruchem jakichś nieznanych cząsteczek? Miarą tej energii termicznej jest – jak widać – wysoka dookoła temperatura, która widoczna jest nawet na drzewach. Zapewne duża część tej energii mogła przemienić się w energię nam nieznaną, czemu towarzyszył wzrost entropii, który określał kierunek przebiegu zjawiska związanego z przepływem energii w najbliższym tam obszarze, co widać na filmiku.
Według mnie należałoby tym zainteresować specjalistów i ekspertów z dziedziny fizyki cząstek elementarnych i inżynierii materiałowej w celu dokładnego zbadania tego niezwykłego zjawiska?
Wówczas moglibyśmy być pewni, że mieliśmy tam do czynienia z czymś wyjątkowym i niezwykłym? A kto wie, czy…..i tutaj należy postawić pytanie: dlaczego ostatnio jest coraz więcej takich i podobnych wydarzeń ? Czy nadchodzi czas ujawnienia prawdy o życiu pozaziemskim ? Dalsze ukrywanie wiedzy o tym, co czeka ludzkość nie ma sensu.
Wiem, że NASA I PENTAGON przygotowują plan na spodziewany ruch ze strony obcej Cywilizacji, najprawdopodobniej pochodzącej z Konstelacji Oriona?
Pozdrawiam serdecznie. Pedro