Dziś jest:
Wtorek, 19 marca 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





Sukienka w groszki - historia o reinkarnacji
Nie, 10 gru 2023 00:08 | komentarze: brak czytany: 1481x

[...] Wierzę w reinarnację. Opiszę po krótce historię mojej mamy(obecnie ma 62 lata) Gdy mama była 4-5 letnią dziewczynką ,mówiła do babci że jej tato był lekarzem,mama była sędzią/lub coś w tym rodzaju,pamiętała że jej rodzice byli bardzo szanowanymi ludźmi tam gdzie wcześniej mieszkała (niestety nie pamiętała miejsca ,ani wyglądu poprzednich rodziców) Pamiętała że umarła jako dziecko,na bardzo poważną chorobę ,nawet jej poprzedni tato-lekarz nie był jej w stanie pomóc.

Babcia,której niestety nie miałam okazji poznać(zmarła 8 lat przed moim urodzeniem w wieku 47 lat ) kupiła mamie bajkę,był tam czarno biały obrazek,jak dziewczynka w sukience w groszki,stoi przed lustrem i czesze włosy,w pewnym momencie moja mama krzykneła do babci "Mamuś ,zobacz to ja! I ta moja ulubiona sukienka" Mama już wcześniej również opowiadała babci o ulubionej sukience w groszki.Z tego co pamiętam ,babcia chyba nie brała na poważnie słów mojej mamy,lecz mama jest przekonana że żyła już kiedyś .Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Powyższy tekst jest tak naprawdę treścią jednego z komentarzy, który wychwyciła nasza grupa moderacji i natychmiast skierowała do Archiwum FN. Bardzo ciekawy moment został opisany przez naszą czytelniczkę z książką dla dzieci, w której mama dostrzegła rysunek i "rozpoznała siebie". Z naszej wiedzy o niezwykłych tajemnicach karmy wynika, że rysownik pewnie sportretował własną córkę i mógł być jej ojcem. Jeśli autorka tego komentarza przeczyta ten tekst, to prosimy spróbować ustalić jaka to mogła być książka i kto jest autorem tego rysunku. W sprawie pomocy jesteśmy do dyspozycji: E-MAIL do Projektu Messing: redakcja@messing.org.pl

I jeszcze jedna historia:

From: [dane do wiad. FN]
Sent:
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: komentarz

Witam,
Wlasnie jestem po artykule na Panstwa stronie zatytulowanym :"Regresing Natalii dowodem na reinkarnację?"
No wlasnie..ta cala reinkarnacja.: )Niesamowity temat. Tym bardziej, ze wydaje mi sie,iz moze jednak cos w tym jest?
Opowiem wam dlaczego tak mysle. Przydazylo mi sie to juz dobrych kilka lat temu..nie pamietam, czy juz bylam na studiach, czy konczylam liceum.Mam obecnie 29 lat.

Pamietam jak przyjechalam do domu. Mama akurat wypakowala zakupy i zaczela zabierac sie za pranie. No wiec poszlam za mama do lazienki, zeby pogadac przy praniu :) Stojac oparta o sciane zauwazylam butelke olejku dla dzieci "Bambino".Pamietacie moze? W takich szklanych butelkach i z kaczka na naklejce? Zaczelam sie smiac.

Mama zapytala o co chodzi, no wiec odparlam ze pamietam to kaczke. Mama na to, ze smarowala mnie tym olejkiem kiedy bylam malutka. No i generalnie doznalam szoku po otwarciu tej butelki. W jednej sekundzie zapach tej oliwki doslownie zaczal "generowac" w mojej glowie obrazy i wspomnienia.
Trwalo to moze minute-nie wiecej.
Zobaczylam siebie w glebokim wozku, kolor bordowy.. Z przodu byla taka plastikowa poprzeczna przegrodka odzielajaca mnie od rodzicow. Pamietam jak patrzylam przez to szybke na dwoje ludzi , o ktorych wiedzialam ze sa moimi rodzicami. "Nowymi" rodzicami. Wlasnie. Pamietam DOKLADNIE takie zdanie
" ehh..i znowu to jestem. A to jest moja nowa mama i moj nowy tata..znowu jestem malutka ,ale niedlugo urosne.."

Te obrazy byly tak realne przed moimi oczyma, ze az nieprawdopodobne. Stalam w lazience i bylo mi slabo.Odstawilam butelke i wyszlam bez slowa. Nie moglam zrozumiec. I bylo mi jakos tak dziwnie smutno. Nie potrafie wyjasnic.
Wieczorem opowiedzialam o tym mamie. Pare godzin zajelo mi przejscie do porzadku dziennego nad tym wszystkim. Zapytalam o ten wozek i powiedzialam co pamietam. Powiedziala mi, ze uzywala ten wozek do 5 miesiecy po moim urodzeniu. Potem juz nie mogla bo..zaczelam chodzic jak mialam 7 miesiecy..:)
Nie odniosla sie do "nowych" rodzicow. No bo jak.
I jeszcze jedno .. jako mala dziewczynka mialam sen..bawilam sie w pokoju na podlodze, gdy nagle nad podloga zaczela tworzyc sie taka chmurka. Spojrzalam na nia i zobaczylam dziedzi ktore chodzily dookola Pani ubranej na niebiesko. Chodzily dookola niej i spiewaly trzymajac sie za rece. A ja wiedzialam, ze znam te dzieci i tak sie ucieszylam widzac je.Dolaczylam do nich.Ta kobieta,stala do mnie tylem. W pewnym momencie chmurka z nami zaczela sie unosic ku sufitowi. Kiedy prawie mielismy "przeniknac" przez ten sufit
inne dzieci zaczely znikac nad sufitem..czy wnikac w niego a ja sie uderzylam w glowe.
Pani odwrocila spojrzala na mnie i usmiechnela sie.. to byla. .Matka Boska. Ja wiem jak to brzmi-wierzcie mi.I powiedziala " Kochanie, musisz tu zostac.Teraz to jest Twoj dom" Pamietam jak obudzilam sie z placzem...
Pamietam jeszcze dwa sny-sceny raczej...byc moze byly to moje przeszle zycia.

 
Droga redakcjo.
Nie pije, kiedy to pisze i w zyciu nie bralam narkotykow. Jestem skorpionem, wrazliwym zreszta i nie sa mi obce zagadnienia typu deja-vu, ktorych mialam wiele.. Wierze, ze zycie jest tak niesamowite, tajemnicze i skomplikowane jak my sami..jak cud narodzin.. No bo jak to mozliwe zeby z dwoch niewidocznych dla ludzkiego oka gamet stworzyc czlowieka?Nikt mi nie powie, ze Boga nie ma.Skoro wiosna sie odradza...dlaczego nie moglibysmy i my?
 
Wierna fanka
 
Karolina
(dane dla redakcji tylko)
 
 

Pięknie dziękujemy za wszystkie historie, które przysyłacie do działu XXI PIĘTRO. Każda jest uważnie czytana i trafia do naszego Archiwum FN do odpowiedniego katalogu. Pamiętamy o każdej z nich i każda jest dla nas "na wagę złota". ;)






* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.