Dziś jest:
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 9315x | Ocen: 2

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pt, 25 maj 2007 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Po przeszczepie szpiku kostnego zdarza się, że osoba z nowym szpikiem dostaje inny kolor włosów. Czy możliwe, że wraz z przeszczepem serca dostajemy część... osobowości dawcy?

O sprawie od dawna mówi się na korytarzach szpitali, w zaciszu gabinetów lekarskich, na nieformalnych spotkaniach lekarzy. Czy przeszczep oznacza nie tylko nowy organ, ale także zupełnie inną osobowość, którą dawca częściowo przejmuje od biorcy? Ten temat poruszył nasz czytelnik, pan Kamil. Witam Na początku chciałem napisać, że cieszy mnie bardzo istnienie Nautilusa. To, co robicie jest naprawdę wartościowe. Piszę aby zwrócić waszą uwagę na przedmiot, o którym jak dotąd (wg mojej pamięci) nie pisaliście. Chodzi o ludzi, którym wszczepiono cudze organy (zwłaszcza serca). Technologia transplantacji organów otworzyła przed medycyną całkiem nowe możliwości. Wielu ludzi, dawniej skazanych na śmierć, ma obecnie szansę (dużą) na przeżycie dzięki nerce lub sercu od dawcy. Nowe technologie stworzyły również nowe pytania, i nowe wątpliwości. Okazuje się, że sprawa przeszczepu nie jest tak prosta jak można by z początku sądzić, nie jest to proste przeniesienie kawałka „mięsa” z jednego organizmu do drugiego! Przeniesienie jakiegoś organu wiąże się z czymś znacznie „większym”, ale zacznijmy od początku. Po udanych transplantacjach wielu ludzi drastycznie zmienia swoje nawyki, przyzwyczajenia, czasem całkowicie zmienia się ich sposób patrzenia na świat, choć obecna nauka niczego takiego nie przewiduje, przypisując wyżej wymienione funkcje jedynie aktywności mózgu! Przykłady? Pewien mężczyzna po przeszczepie popadł w depresję, choć dotychczas nie wykazywał takich skłonności. Szukając przyczyn swojego stanu odkrył, że osoba, której serce nosi, popełniła samobójstwo z powodu depresji. Ośmioletnia dziewczynka w koszmarach sennych zobaczyła zabójcę swojego dawcy. Pięćdziesięcioletnia kobieta, stroniąca dotąd od alkoholu i niezdrowej żywności, nagle diametralnie zmieniła swoje nawyki żywieniowe. Takich przykładów można znaleźć mnóstwo. Fenomenu tego na razie w żaden pewny sposób nie mogą wyjaśnić naukowcy, jednak być może to, co nie jest znane nam, było znane dawnym cywilizacjom. Wystarczy przypomnieć sobie wierzenia starożytnych Egipcjan na temat życia po śmierci. W kontekście przytoczonych tu spostrzeżeń zwyczaj balsamowania ciał nabiera nowego sensu. Także w innych kulturach można znaleźć ślady tej wiedzy, np. mnichowie tybetańscy uważają, że centrum świadomości jest serce, nie mózg. Podsumowałem tu artykuł (zachęcam do lektury), który ukazał się w 3. numerze Panoramy Opolskiej, a który przedrukowała Angora (nr 11/2007), oraz dodałem kilka własnych przemyśleń. Temat ten wydaje mi się dość istotny ponieważ burzy dotychczasowe podejście medycyny do człowieka, a nawet może postulować istnienie niezależnej od materii świadomości (jeszcze raz zachęcam do lektury artykułu). Pozdrawiam całą Fundację Kamil B. /nazwisko do wiadomości redakcji/ Poszukaliśmy trochę w naszym archiwum i znaleźliśmy wątek tej sprawy w tekście Izabeli Zdolińskiej pt: „Życie za Życie”, który został opublikowany w miesięczniku „Żyjmy dłużej”. Oto fragment tego tekstu: Przeszczep osobowości? W kręgach osób zafascynowanych niewyjaśnionymi zjawiskami popularne jest przekonanie o nieodłącznym powiązaniu serca z pewnymi elementami osobowości i pamięci. Przytacza się sensacyjne opowieści o nieprawdopodobnych zmianach upodobań albo zachowań u biorców. Krąży nawet pogłoska o 10-letniej dziewczynce, która po otrzymaniu serca zamordowanej rówieśniczki... „przypomniała" sobie wygląd zabójcy i pomogła policji w jego ujęciu. Przywołuje się często postać dr Paula Pearsalla, amerykańskiego psychologa, neurologa i immunologa, który w swojej książce „Kod serca" opisał przypadki zmian osobowości u 20 spośród 140 pacjentów poddanych transplantacji organów. Rodzina zmarłego - karmiona przez prasę ezoteryczną opowieściami rodem z thrillerów psychologicznych - może odmawiać pobrania narządów nie chcąc, aby choć cząstka osobowości ich bliskiego żyła w obcym, anonimowym człowieku. - Badania Paula Pearsalla mówią o tym, lecz nie spotkałam się z osobą, która po przeszczepie zmieniłaby się diametralnie - zapewnia Izabela Aksnilam. - Zmiany te są na pewno podyktowane powrotem do aktywnego życia. Osoby po przeszczepie odkrywają życie na nowo. Od Fundacji NAUTILUS Sprawa „przeszczepu osobowości” wraz z nowym organem jest trudna do zweryfikowania. Na pewno przeżycie związane z operacją odciska się trwałym piętnem na osobowości człowieka i trudno określić, czy jest to związane z otrzymaniem „cząstki osobowości” dawcy. Od czasu do czasu ktoś przysyła do nas historię o „wizjach mordercy”, które miało dziecko po przeszczepie. Nie sposób jednak jasno odpowiedzieć na pytanie, czy jest to prawda. A może Wy macie jakieś potwierdzenie tego zjawiska? Może słyszeliście o podobnym przypadku? A może sami jesteście po przeszczepie? Czekamy na Wasze opinie w tej sprawie.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 9315x | Ocen: 2

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pt, 25 maj 2007 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.