Obserwacja UFO w kształcie dysku. Obiekt rozdzielił się na dwie części
Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiu
jednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.
byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora
matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez
pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem
dysk poruszający sie powoli w naszym kierunku koloru złoto-zółtego jak słońce, brak odgłosu silnikow okien dodatkowych swiateł nic poruszał sie w ten sposób że krawedzie prawy i lewy odchylaly sie raz w gore raz w dół o jakieś 20%
obiekt nie był duzy jakies 5m na 3m
zatrzymał sie jakies 40-50m na wysokości naszego okna i dachu
ufo podzieliło sie na równe 2 czesci dolny półspodek popłynol prosto mijajac nasz dom z lewej strony górna czesc chwiejnym lotem ruszyła w tył skad przybył, wszystko trwało około 30-40min pytałem sie mamyco to było po kilku dniach powiedziała bym nie ropowiadał o tym nikomu bo uznaja nas za wariatow i chyba to było ufo - pierwszy raz w zyciu usłyszałem to słowo .Były to koniec lat 70 o dronach nikt nie snił ,nikt nie mial komorki ani telefonu, apartu tez nie mieliśmy,internet nie istnial a zyliśmy w głebokim komunizmie
swiadkami byli tego Urszula [...] Zbigniew [...] ale dwoje juz nie zyja , moj mlodszy brat spał i ja
[relacja przysłana na pokład okrętu Nautilus 21 stycznia 2024]