Intrygująca historia związana ze śmiercią opisana w e-mailu i przysłana do nas w grudniu ub. roku. Sprawa dotyczy żab, które z niewiadomych powodów pojawiły się na osobie zmarłej leżącej w domu.
[...] Urodziłam się w Warszawie Mam 62 lata. Mieszkaliŝmy w domu z ogródkiem pod W. Mama wysyłała mnie po mleko do pobliskich gospodarstw. Umarł jeden z gospodarzy pamiętam jakby to było wczoraj musiałam mieć 5-6 lat. Był to paskudny zimny wieczór szłyśmy z mamą do domu umarłego modlić sie i śpiewać. Weszłyśmy do tamtego pokoju w ktörym leźał umarły.
Było juź tam kilka kobiet śpiewały. Ja weszłam i zobaczyłam tego umarłego a na jego twarzy duźe poruszające sie 2 ŹABY, Było w sumie 5 ŹAB poruszały się były na piersiach umarłego. Ja wtedy nie widziałam wczeŝniej takich duźych paskudnych źab.Z aczełam krzyczeć: MAMO ŹABY
Moja Mama zaraz mnie stamtąd wyprowadziła. O tym przeźyciu zapomniałam całkowicie. Nie pamiętałam o tym przez 40 - 45lat Pamjęć przyszła sama. Myśle dziś źe ŹABY przyszły po jego dusze. Moźe on będzie sam ŹABĄ.?
PRZYSIĘGAM na wszystko co święte źe opisałam prawdę Pozdrawiam serdecznie z Monachium
[dane do wiedzy FN]
Poniżej zdjęcie żaby, której historia jest związana z dziwnym wydarzeniem w Bazie FN, pojawieniem się obiektu UFO i... Krzysztofem Jackowskim. Tej niezwykłej historii poświęcimy oddzielny artykuł w serwisie FN.
Jeden z naszych kolegów z FN zwrócił uwagę na ciekawą rzecz. Otóż pyszczek tego stworzenia zmienia się zależnie od sposobu, w jaki się na zdjęcie patrzy. Rysunek wyjaśniający poniżej.