Strony Fundacji NAUTILUS mają wiernych czytelników poza granicami naszego kraju i coraz więcej historii typu „X`Files” dotyczy także rejonów, gdzie znajdują się nasi rodacy. Będziemy się starali także prezentować Wam najciekawsze z przysłanych do nas opowieści. Na początek wybraliśmy e-mail p. Mateusza, który zawiera opis bardzo ciekawego wydarzenia związanego z pojawiającym się w okolicy duchem. Ponieważ e-mail zawiera kilka ciekawych elementów (w tym wątek związany z UFO), postanowiliśmy go przedrukować w całości. To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: The Disclosure Project oraz historia o duchach Witam fundacje. Po dzisiejszym waszym artykule UFO i press club, postanowilem wysłać do was linka z takiego otóż spotkania o jakim Max Kolonko pisze, a które odbyło się w 2001 roku w "NATIONAL PRESS CLUB" w Waszyngtonie. Całą prelekcje prowadził oczywiście najbardziej znany badacz i entuzjasta UFO, którego autorytetu mało kto śmie podważać - dr. Steven Greer. Na pewno słyszeliście o nim. Film warty obejrzenia jak każda rzecz związana z tym człowiekiem. Sam mieszkam w Irlandi i powiem, że z braku czasu nie mogę sobie pozwolić na wiele, ale naprawdę chce się włączyć w wasze starania w odkrywanie prawdy i pokazywanie jej ludziom, wiec zatem postanowiłem przetłumaczyc jedną audycje 90 minutowego wywiadu z dr. Stevem Greerem. Jak dokoncze tłumaczenie wyśle to do was w pliku .doc. Wiem jakie macie trudności z czasem i jak bardzo wasi czytelnicy proszą o tłumaczenia. To jest naprawdę świetna audycja i bije na głowę każdą jedną jaką w życiu słyszałem, jest dużo bardziej wiarygodna od prelekcji Jaime Maussana, mimo ,że nie zawiera żadnych filmów ani zdjęć. A oto zapis innej konferencji ktora prowadzil dr Greer. ps. wracając do wzmianki o moim zamieszkaniu w Irlandi. Mieszkam dokładnie na CONNEMARZE to jest irlandzki park narodowy, jest to dość specyficzna część zielonej wyspy o której krąży najwięcej opowieści o duchach i rzeczach nadprzyrodzonych. Sam mieszkam 2 km od "nawiedzonego mostu", na którym zgninęło 45 osob w ciągu ostatnich 20 lat, co ciekawe były to przeważnie wypadki samochodowe chociaż droga jest prościutka tak, że spokojnie z zamkniętymi oczami można przejechać. Miejscowi opowiadają,ze straszy ludzi biała dama. Poszperałem troche i okazało się, że obok tego mostu stoi stary opuszczony dom, którego właścicielem był bardzo ciekawy mężczyzna z bardzo niecodzienną historią. Mianowicie był to jeden ze współfinansujących Titanica. Podczas nieszczęsnej podróży był również na pokładzie w czasie katastrofy, którą przeżył... Mianowicie: podczas tonięcia Titanica przebrał się w damską sukienkę i udawał kobietę, dzięki temu został posadzony w szalupie. Ludzie opowiadają, że jak wrócił, to stał się bardzo dziwny. Naprzeciwko mojego domu stoi bar z oryginalnymi wycinkami z gazet z 1912 roku, w których można to sobie samemu przeczytać. Nasuwa się prosta konkluzja, skoro ludzie widzą białą damę na tym moście mają rację, ale czy na pewno jest to duch kobiety? Druga historia, jaką na własnej skórze doświadczyła znajoma zdarzyła się tydzień temu 5 km od mojej miejscowości. Przyżyła ja ciężarna kobieta w wieku 35 lat, zamężna z dzieckiem. Jest ona Brytyjką, ale wymigrowała z Anglii do Irlandi . W ubiegły czwartek wychodząc do pracy o godzinie 8:15 rano koło samochodu zobaczyła ducha, był to starszy gość ubrany w staromodne ciuchy sprzed dwóch stuleci, stał i patrzył na nią, nic nie mówił, nic nie robił , po prostu stał i się gapił, był przezroczysty. Świadków tego zdarzenia było 5 osób, 3 sąsiadów, ona i jej syn, który poinformował ją o tym dzień wcześniej wieczorem, na co ona sama zareagowała śmiechem. Kiedy zobaczyła owego ducha ,szybko zapaliła silnik i uciekła spod domu, kiedy dotarła do miejsca pracy (tam pracuje moja dziewczyna) ledwo stała na nogach, trzęsła się i mówiła szybko i niewyraźnie , dopiero po kilkunastu minutach mogła opowiedzieć historie wszystkim. Ludzie nie byli zdziwieni, bo każdy zna takie historie i każdy miał do czynienia z duchami. Co się później dowiedziała? Okazało się, że był to duch "LANDLORDA" (wlaściciela) tych ziem, który żył 200 lat temu. Wyglądał na bardzo zamożnego "ducha" :). Historia jest na 100% prawdziwa, bo sam znam ta kobietę i jest to dojrzała osoba, której nawet się nie widzi żartować z takich rzeczy. Poza tym jak wiadomo stres podczas ciąży może wywołać różne komplikacje i żadna kobieta nie robiła by tego celowo. To by bylo na tyle z „irlandzkich newsów”. I jeszcze jedna krótka sprawa, wczoraj rozmawiałem z moich szefem-irlandczykiem odnośnie UFO i wspomniałem o was, ku mojemu zaskoczeniu powiedział, że słyszał o was :) więc wieści się rozchodzą szybko i szerokim łukiem :) Pozdrawiam serdecznie Mateusz ....... (zastrzegam sobie anonimowość, nazwisko do wglądu tylko dla fundacji)