Steven Spielberg jest pasjonatem zjawiska UFO i czytelnikiem książek Ericha von Danikena – wiemy to ponad wszelką wątpliwość. Podobno sam widział taki obiekt w latach 70-tych i to stało się inspiracją do powstania filmu „Bliskie Spotkania III Stopnia” (1977), który poza ostatnią sceną przylotu „obcych” był całkowicie oparty na faktach. Jego najsłynniejszą sagą przygodową uwielbianą na całym świecie (także na pokładzie okrętu Nautilus) jest „INDIANA JONES”. Cały świat czeka na czwartą część przygód Indiany. Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 18 czerwca, a zakończyły 11 października 2007. Premiera filmu spodziewana jest na maj 2008 roku. Zgodnie z tradycją scenariusz filmu jest wielką tajemnicą, ale... dotarły do nas ważne informacje, bardzo dobre informacje także dla fanów Nautilusa! Scenariusz do filmu został napisany przez Davida Koeppa (wcześniej odrzucono m.in. skrypty Franka Darabonta i Jeffa Nathansona), a całość zaakceptował George Lucas i Steven Spielberg. Już wcześniej było wiadomo, że akcja filmu będzie rozgrywać się pod koniec lat 50. dwudziestego wieku i że przeciwnikami Indiany nie będą naziści. Zdjęcia kręcono na całym świecie (m.in. w Los Angeles, New Haven i na Hawajach). O filmie wypowiedział się Steven Spielberg, który ostatnio spotkał się z dziennikarzami największych serwisów internetowych o tematyce filmowej. Reżyser zapewnił wszystkich fanów Trylogii, iż w "Indianie Jonesie 4" twórcy pozostali przy sprawdzonych metodach i nie unowocześniali filmu na siłę: 1. Harrison Ford osobiście brał udział w większości scen kaskaderskich. Profesjonaliści zastępowali go jedynie w wyjątkowo niebezpiecznych sekwencjach. 2. Tak jak niegdyś Spielberg obiecywał, "Królestwo kryształowej czaszki" został nakręcony na tradycyjnej kliszy filmowej (bez użycia urządzeń cyfrowych). 3. Plakaty z filmu narysuje ponownie Drew Struzan. Najważniejsze jednak pytanie dotyczy tego, o czym będzie „Indiana IV”? I tu mamy miłą niespodziankę. Organizacja „Legendary Times” założona przez Ericha von Danikena poinformowała nas w przesłanym biuletynie, że tym razem Spielberg prawdopodobnie zdecydował się oprzeć film na wątku znanym z książek szwajcarskiego pisarza, czyli obecności obcych cywilizacji na ziemi. Tytuł nowego filmu to „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”. Według informacji LEGENDARY TIMES chodzi o czaszkę „obcej istoty”. Ciekawostką może być także to, że sama postać dr Jones podobno była po części oparta na postaci... Ericha von Danikena, choć na potrzeby widowiska poszukiwacz przygód dostał posturę Harrisona Forda. Opierając kolejny film sagi na tematyce związanej z paleoastronautyką Steven Spielberg być może chce powrócić do korzeni samego pomysłu niezwykłego archeologa jeżdżącego po świecie w poszukiwaniu przygód. Sprawę wątku ufologicznego w najnowszej części „Indiany” potwierdził częściowo producent Frank Marshall. Mówiąc o kryształowych czaszkach jako jednym z głównym motywó filmu przyznał, że jest wielce prawdopodobne, że przy ich produkcji wykorzystywane były technologie „nie z tego świata”, prawdopodobnie była to technika obcej cywilizacji spoza ziemi. Co to oznacza dla Fundacji Nautilus? Rok 2008 dzięki premierze „Indiany IV” może być wielkim powrotem tematyki związanej z obcymi cywilizacjami i ich wcześniejszym pobytem na ziemi. Kiedy w 2003 roku współorganizowaliśmy przyjazd Ericha von Danikena do Polski, wielki pisarz zapowiedział, że czasy takich ludzi jak on czy my dopiero nadejdą. Będzie bowiem moment, kiedy ludzie na całym świecie zorientują się, że tematyka poruszana przez nas to nie jest fantastyka naukowa, ale mająca oparcie w faktach największa tajemnica ludzkości. Wtedy ludzie mające materiały na ten temat okażą się niezbędni do tego, aby wyjaśnić milionom ludzi na całym świecie, co tak naprawdę się stało i jaka jest prawda o otaczającej nas rzeczywistości... Te słowa Ericha von Danikena wypowiedziane na tajnym i zamkniętym spotkaniu z Fundacją Nautilus do tej pory intrygują i skłaniają do myślenia o tym, co nas czeka najbliższej przyszłości. Erich von Daniken nie był zaskoczony materiałami, które przedstawiliśmy mu na zamkniętym pokazie FN. Okazało się, że jego wiedza dotycząca zjawiska UFO w wymiarze współczesnym jest olbrzymia. Przyznał jednak, że on sam wie o ich obecnej działalności na naszej planecie, ale skoncentrował się na wątku dotyczącym historii ziemi. „Sprawy UFO są superciekawe, ale gdybym się nim zajął tak jak wy, to być może stracił bym kilka cennych kontaktów z naukowcami, dla których rozważanie o pobycie obcych na ziemi przed tysiącami lat jest jeszcze do zaakceptowania, ale już dyskusje o ich obecnej penetracji naszej planety.... to mogłoby ich wystraszyć na dobre!” – śmiał się na spotkaniu z FN Erich von Daniken. No cóż, na razie przyjdzie nam spokojnie czekać na majową premierę kolejnej części przygód Indiany wiedząc, że podobnie jak kiedyś „Park Jurajski” rozpoczął prawdziwe szaleństwo związane z dinozaurami, tak teraz „Indiana Jones IV” może spowodować... A może już teraz warto pomyśleć o ponownym zaproszeniu do Polski Ericha von Danikena w 2008? Kto wie, kto wie... :) I jeszcze coś dla fanów serii o wspaniałym dr Jones - kilka migawek z planu czwartej części "Indiany". W sieci pojawił się także plakat czwartej części przygód Indiany... czekamy, doktorze Jones! :)