Historia miała miejsce w USA i wydarzyła się w latach 70-tych. W pewnym barze pojawiał się duch dawnego barmana, który popełnił samobójstwo. W pewnym momencie duch pojawił się przed młodą dziewczyną pracującą jako kelnerka i wypowiedział ostrzeżenie, że „jeden z właścicieli lokalu umrze”. Ta historia została dobrze przedstawiona w programie na kanale Discovery, ale pokazuje ona szersze zjawisko. Zjawy bowiem potrafią wypowiadać komunikaty, który są świetnie słyszane przez żyjących. Więcej – można nawet skutecznie nagrywać to, co duchy mówią. Zgłosiła się do nas osoba, której wyraźnie udała się ta sztuka. To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Głosy zmarłych ? Witam Mam 32 lata i mieszkam w Radomiu. Od dawna interesowało mnie zjawisko zwane EVP - Electronic Voices Phenomena, czyli pojawianie się sladów ludzkich głosów na zapisach audio, które nie powinny tam się znaleźć. Większośś osób badających to zjawisko wiąże je albo z głosami zza światów, albo z zakłóceniami i różnymi usterkami nagrań. Kilkakrotnie próbowałem nagrać cokolwiek nocą w ciszy za pomocą magnetofonu, ale bezskutecznie. Ostatnio zaś zaprzągłem do pracy komputer. Pierwotnie również bez żadnego efektu, lecz na jednej ze stron internetowych przeczytałem że "duchowi" należy zadać jakieś pytanie. Używając profesjonalnego programu do zapisu audio i zwykłego mikrofonu PC , po godzinie pierwszej w nocy , mając pewnośc że wszyscy najbliżsi sąsiedzi już śpią włączyłem nagrywanie i zadałem pytanie pierwsze z brzegu - jeśli mnie ktoś słyszy , powiedz, jak masz na imię. Jakie było moje zdumienie gdy odsłuchwaszy nagrany fragment usłyszałem cichutki głos kobiety nagrany tuż po moim pytaniu. Program jakiego używam umożliwia niezwykle skuteczne usunięcie szumów i dźwięków tła z nagrania, i po odpowiednim pogłośnieniu fragmentu okazało się że ów głos rzeczywiście jest głosem kobiety który mówi ( po polsku ) : " Jak masz ....... " część wykropkowana to nieczytelna część głosu, jednak z układu bez wątpienia widać że brzmiała " na imię" . Dziwny głos po prostu powtórzył moje własne pytanie. Sprawiał wrażenie śpiącego, spokojnego. Dodam że mieszkam sam w domu w bloku, i jakikolwiek odgłos z zewnątrz czy sąsiadów jest mi doskonale słyszalny. Po za tym wiem jak brzmią nagrane głosy z sąsiedztwa ( nic nie można zrozumieć tylko takie dudnienie ). Ten głos był wyraźny i sprawiał wrażenie jakby pierwsze dwa słowa nagrane zostały przez osobę znajdującą się w tym samym pokoju co ja. Chcę podkreślić, że do całego zagadnienia zawsze podchodziłem bardzo sceptycznie i nadal mam wątpliwości czy nagrania EVP publikowane w internecie są autentyczne, szczególnie jeśli zostały wykonane na magnetofonach kasetowych. Użycie komputera wyklucza jakiekolwiek zakłocenia, przebicia czy usterki. Nie wnikając w historię moich badań podam tylko że dziwne głosy ponad wszelką wątpliwość nie pochodzą "stąd" , są głosami istot rozumnych które słyszą i rozumieją co się "do nich" mówi i często potrafią logicznie odpowiedzieć na pytania, nawet jeśli odpowiedź nas nie satysfakcjonuje. Oto przykłady z moich doświadczeń : Pytanie : jak ja mam na imię ? Głos kobiety : 'Konrad' ( zgadza się ) Pytanie : ile ja mam lat ? Głos nieokreślony : '32' ( zgadza się ) Pytanie : co mam zrobić aby móc nagrywać wasze głosy na mikrofon głośno ? Odpowiedź : "Zrobić częstotliwość " a potem " słyszysz mnie ?" Pytanie : czy wy czasem śpicie ? Odp : 'nigdy nie śpimy' Pytanie : jak masz na imię ? Odp :'Adrian Siewierski' ( nie znam ) Pytanie : czy wiesz, na jakiej planecie żyją inne istoty ? Odpowiedź : " Istoty są niewidzialne " Nie pamiętam pytania , głos : "Hej, choć no tutaj ! Opowiedz mi o jakichś zwłokach " Pytanie adresowane do starej ciotki z mojej rodziny zamordowanej we własnym domu przez nieznanych sprawców, o to kto ją zabił. Po pytaniu pojawiła się cała seria głosów, nie wszystkie dają się zrozumieć, a te zrozumiałe to : " Zostaw mnie łobuzie; za kominkiem leże ! ( ?); będę krzyczeć; jakie to wielkie szczęście !; ...numer dziewięćset dziewiećdziesiąt... ( jakby głos z automatu telefonicznego), wzywam dyrekcję do telefonu " . I wreszcie na końcu pojawiło się nazwisko, którego nie przytoczę. To tylko niektóre przykłady. Nagrania mam zachowane. Na koniec prawdziwa perełka, czyli opowieść o nawiedzonej fabryce. W internecie swój blog prowadzi pan Grzesiek, który w perfekcyjny sposób opowiada historie z wojska (panie Grzegorzu, czapki z głów!). Autor bloga ma cudowny talent oratorski (wielka rzadkość w Polsce, kiedyś najlepszym oratorom dawano laur olimpijski!) i z wielką swadą opowiada o różnych aspektach funkcjonowania tak zwanego „świata trepów”, dawnego poboru, fali i tak dalej. Jedną ze swoich historii pan Grzesiek poświęcił spotkaniu z duchem, który wypowiedział pewne zdanie. Historia jest wiarygodna i często tak wygląda „spotkanie z duchem”. Co powiedział duch panu Grześkowi? Musicie koniecznie sami posłuchać odcinka bloga, który jest zatytułowany „Upiór na jednostce”. /w trakcie opowieści pana Grzegorza pada kilka słów niecenzuralnych, ale ze względu na narrację i siłę wiarygodności przekazu "cenzura FN przymyka na to oko"... ;) /