Ostatnie tygodnie są dla Fundacji Nautilus i naszej ekipy bardzo, bardzo pracowite. Jeździmy naszym Naut-Mobile po całej Polsce zbierając materiały do sprawy, która jest dla nas absolutnym priorytetem. Myśleliśmy, że jest to historia na 2, 3 wyjazdy naszym okrętem... Okazało się, że sprawa będzie wymagała całych tygodni pracy i... wynajęcia ekipy płetwonurków (!), gdyż nasz sprzęt nie pozwala na takie nurkowanie, jakie wymaga właściwe zdokumentowanie całej historii. Czego dotyczy ta sprawa? Zjawiska UFO (!), ale na szczegóły będziecie musieli jeszcze chwilę poczekać. Wiele osób poruszających się samochodami po okolicach Warszawy 12 kwietnia dostrzegło nasz NAUT-Mobile poruszający się w konwoju samochodów. W dużej mierze spełniał on rolę zaimprowizowanego studia telewizyjnego, gdyż przy silnym sobotnim wietrze nagrywanie świadków było po prostu niemożliwe. Do Konstancina pojechaliśmy w zupełnie innej sprawie, ale okazało się, że na miejscu jest świadek bardzo ciekawej obserwacji z 1982 roku. Miała ona miejsce 6 grudnia 1982 roku około godziny 6.15 rano w Oborach, dzielnicy Konstancina. Zainteresowała ona nas bardzo, gdyż świadek pani Bożena Sałyga widziała postacie poruszające się wewnątrz obiektu. Wykonała nawet prosty rysunek, który prezentujemy obok. Moglibyśmy pisać długie laboraty o tym, dlaczego uważamy panią Bożenę za osobę wiarygodną, ale nic tak wiele o tym nie powie, jak nowoczesne środki audiowizualne, czyli „obraz i dźwięk”. ;) Specjalnie dla Was drodzy czytelnicy zmontowaliśmy krótki filmik z materiału, który nagraliśmy tego dnia. Powtarzamy raz jeszcze – cały nasz wyjazd konwojem Nautilusa był w trochę innym celu, ale ta sprawa pojawiła się przypadkiem i naprawdę jest warto wysłuchać relacji pani Bożeny Sałygi. Drodzy czytelnicy stron FN, W tym roku w Emilcinie będzie obchodzona 30-ta rocznica lądowania obiektu UFO. Będzie to miało miejsce 10 maja na placu obok naszego monumentu. Organizator spotkania zwrócił się do nas z prośbą o to, aby pomóc w przygotowaniu całego przedsięwzięcia jeżeli chodzi o program. I tak już mamy kilka propozycji, ale cały czas szukamy. I tu mamy pytanie: czy znacie jakiś zespół (na przykład osób grających na bębnach), który chciałby przyjechać do Emilcina? Bardzo szukamy takiego kontaktu, prosimy i informację: nautilus@nautilus.org.pl I w ogóle czekamy na wszelkie dobre pomysły, jeszcze możemy je wykorzystać w Emilcinie! :) Już teraz wiemy, że tym razem będzie tam także kilka wydarzeń artystycznych, o czym poinformujemy Was w oddzielnej publikacji. I na koniec mały „drobiazg”. Ekipa z grupy „Naut-Wideo” uczestniczyła w bardzo ciekawej dyskusji o tym, jak bardzo oryginalnym miejscem na podróże po Polsce jest pokład Naut-Mobile. Pojawiło się kilka pytań, jaką kawę czy herbatę powinniśmy serwować na pokładzie okrętu, a także na przykład jakiej muzyki powinniśmy słuchać jadąc na miejsce obserwacji UFO. Ktoś obserwując nasz pojazd na trasie Warszawa-Siedlce był przekonany, że zgodnie z tradycją naszym stałym elementem muzycznym jest dawny, „nautilusowy Jean M. Jarre”. Oczywiście uwielbiamy Jarre`a, ale na pokładzie Nautilusa dobrze brzmią także inne gatunki muzyczne, a brzmią nieźle, bo mamy niezależne nagłośnienie stereofoniczne wszystkich pomieszczeń Nauti-Mobile! /w sumie prawie 500 wat/ Aby trochę przybliżyć pozostałym załogantom tę ciekawą kwestię „muzyczną”, nasi oficerowie z zespołu „Naut-Wideo” przygotowali małą próbkę tego, czego także słuchamy w trakcie naszych wypraw... ;) /materiały użyte w naszym małym teledysku zostały nagrane 12 kwietnia 2008 roku/ Załoga NAUTILUS-a pozdrawia wszystkich, którzy w sobotę pozdrawiali nas z samochodów na trasie! :)