Światowym centrum kręgów zbożowych od co najmniej 20 lat jest Wielka Brytania. Co roku to właśnie tam powstają najpiękniejsze formacje w różnych rodzajach zboża. Na Wyspach Brytyjskich jest wiele osób, które zajmują się fotografowaniem z powietrza tych formacji (niektórzy mają nawet tylko w tym celu zakupione motolotnie, samoloty czy helikoptery. Prowadzimy rozmowy z jednym z najsłynniejszych na świecie fotografów kręgów zbożowych, aby taka wystawa jego zdjęć została zrobiona w jednym z najbardziej znanych i modnych warszawskich lokali. Przy okazji naszego pobytu na Wyspach i planowanego wykładu FN (połowa września) mamy nadzieję ustalić ostatnie szczegóły tego projektu. Jest wiele serwisów zajmujących się publikacją zdjęć brytyjskich piktogramów, my polecamy Wam http://www.cropcircleconnector.com Wśród tegorocznych piktogramów naszą uwagę zwrócił ten, który powstał 17 lipca 2008 roku w samym centrum „rejonu piktogramów”, czyli Crabwood. Według naszych brytyjskich kolegów ów piktogram pokazuje kalendarz z Południowej Ameryki, który opierał się na cyklu związanym z Wenus i Ziemią. Według interpretacji tego kalendarza zostały jeszcze trzy pełne cykle do zakończenia kalendarza, co następi za 4.8 lat dokładnie 28 marca 2013 roku. Jako dowód na prawdziwość tej tezy autorzy wykonali zestawienie tego piktogramu wraz z ryciną naskalną znalezioną w Pablo Novoa w Wenezueli, która pochodzi sprzed 2000 lat.



Opierając się na informacjach znalezionych na portalach brytyjskich akurat piktogram z Crabwood zasługuje na wyjątkową uwagę. kliknij link! Na koniec przejdźmy na chwilę do Polski. Podejrzewamy, że właśnie dostajemy ostatnie informacje o polskich piktogramach z tego roku, bo koniec lipca to tradycyjnie okres żniw w naszym kraju. Poświęćmy może chwilę zdjęciom piktogramu, które przysłał do nas jeden z czytelników. -----Original Message----- From: Sent: Monday, July 21, 2008 8:09 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: PIKTOGRAM Droga redakcjo! Jestem stalym bywalcem waszej strony. Przed wczoraj moj kolega poinformowal mnie o jakims dziwnym wzorze w zbozu ktorego powstania nie jest wstanie wytlumaczyc, w kazdym razie watpi ze to wiatr. Zaciekawilo mnie to i postanowilem czym predzej udac sie na podane przez niego miejsce. Z racji bliskosci i dosc duzej wiidocznosci owego "wzoru" odnlazlem go bez problemu. Kiedy pierwszy raz go ujrzalem ciarki przebiegly mnie po plecach bo ten widok poraza. Przede mna byl krag średnicy 10 metrow z kłosami zboza zgietymi na wysokosci 2-3cm powyżej "kolanka". W podziw wparawia sama regulranosc i idealny rysunek koła. Nie jestem zadnym specjalista w dziedzinie kregow zbozowych ale w moim odczuciu szansa na autentycznosc tego kregu jest bardzo duza. Szkoda tylko ze jest on ogolnie dostepny i widoczny przez co narazony na wtargniecie dzieci i innych osob z pobliskich osiedli mieszkalnych. Piktogram znajduje sie w wojewódzwie kujawsko - pomorskim, powiecie Nakielskim w okolicach wsi Matyldzin a konkretniej w pobliżu wybudowań wsi Matyldzin zwanych potocznie "Górka". W załacznkiu znajdują sie filmy i zdjęcia. Pozdrawiam Łukasz Filmy Wam darujemy, ale zobaczcie zdjęcia.







Na pokładzie mamy wielką zabawę z realizowaniem filmu o Wylatowie, w którym chcemy wykorzystać materiały wideo nagrane w latach 2000-2003 (ponad 100 godzin nagrań!). Wtedy to wakacyjną porą w tej miejscowości piktogramy powstawały co kilka dni, a FN praktycznie przez 24 godziny na dobę odpowiadała na pytania dziennikarzy z całej Polski dotyczące Wylatowa. Materiały pokazują dokładnie historię badania tego fenomenu, absolutny początek Wylatowa, ludzi, którzy wpadli na pomysł organizowania tego unikalnego eksperymentu, ludzi, którzy tam się pojawili... I jak się pojawili! ;) Podczas montażu tego filmu jest wiele śmiechu, bo widać, w jaki sposób poszukiwano dobrego miejsca na założenie punktu obserwacyjnego i jak to się stało, że dom p. Jerzego Szpuleckiego został nazwany Bazą Nautilusa... ;) Montując film można posłuchać bohaterów tamtych dni. Co mówią, skąd się wzięli, dlaczego nagle się pojawili w tej historii... Mamy trochę pracy związanej z tworzeniem zespołów osób pracujących nad projektem FN (pozdrawiamy zwłaszcza naszych grafików, których ostatnie próbki grafik nas zachwyciły!), ale obiecujemy skończyć ten niesłychany dokument. Kilka osób na pewno wbije w ziemię po szyję, jesteśmy tego pewni.... ;))))) I jeszcze jedno: kiedy wysyłacie nam materiały (zdjęcia, filmy) dokonujcie minimalnej selekcji. E-maile zawierające po kilkanaście megabajtów zdjęć po prostu sprawiają, że nie mamy czasu i siły przeglądać wszystkie „zdjęcia”. Przysyłajcie najlepsze, tylko z dokładnym i precyzyjnym opisem. Wyobraźcie nas sobie, jak staramy się zapanować nad tym „tornadem informacji X`Files docierających na pokład Nautilusa” i starajcie się nam pomóc już wcześniej segregując materiał. Poza tym drobnym faktem chcemy Wam naprawdę podziękować za przysyłane materiały. Wiemy na 100% - w tej chwili nie ma takiej możliwości, aby w Polsce wydarzyło się coś z zakresu zjawisk X`Files, o czym wcześniej czy później nie dowie się Fundacja NAUTILUS. To bardzo miłe, naprawdę... pozdrawiamy Was z pokładu okrętu N! i próbka naszych nowych grafik... :)