By fundacjanautilus, shot with DSC-T7 at 2009-02-28 Jak wyglądają „Obcy”? To pytanie pojawia się praktycznie zawsze od wielu lat, kiedy tylko odbywa się spotkanie FN ze swoimi sympatykami. Jak oni wyglądają? Czy są do nas podobni? Czy przypominają zabawne stworki, do których zdążyli nas przyzwyczaić twórcy filmów z Holywood? Odpowiedź na to pytanie wymaga zrobienia już na wstępie pewnej ważnej deklaracji. Wniosek te wysnuwamy jedynie na podstawie materiałów zgromadzonych przez Fundację Nautilus. Naszym zdaniem na pokładach tych obiektów są żywe istoty, które nie są ludźmi. Są to istoty z innych niż nasz światów, prawdopodobnie z innych planet z naszego wszechświata lub – czego też wykluczyć nie można – z innych wymiarów. Ta teza daje się znakomicie obronić w odróżnieniu od absolutnie niedorzecznych pomysłów, że UFO to tylko obiekty wojskowe z zastępami „amerykańskich lub polskich trepów” na pokładach, albo że są to tylko i wyłącznie „obłoki plazmy lub gaz błotny lub błędnie zidentyfikowane zjawiska naturalne”. Jeśli ktoś chce tak uważać, oczywiście ma prawo. My jednak stanowczo twierdzimy, że obcy nie tylko istnieją, ale od tysięcy jeśli nie milionów lat przybywają na Ziemię. Wystarczy wyciągnąć wnioski z pojedyńczych udowodnionych przypadkach Bliskich Spotkań III Stopnia, jak choćby w Emilcinie w 1978. Powróćmy jednak to pytania, które postawiliśmy na początku tekstu. Jak wyglądają? Po pierwsze są różni, nie ma jednych „Onych”. Wszystko wskazuje, że życie we wszechświecie potrafi wykształcić się z różnych form. Wielkość obcych zależy wielkości planety (większe planety mają większą siłę ciążenia, co pociąga za sobą w sposób naturalny to, że obcy muszą być mniejsi niż ludzie). Jedna rzecz jednak zastanawia – są w sposób zadziwiający podobni do nas. Oczywiście mają różne kolory skóry (podobnie jest przecież na Ziemi), znacznie odbiegają od nas w szczegółach anatomicznych, ale... pewien podstawowy wzorzec jest zachowany. To zadziwiające, ale istoty żywe, które wykształciły kulturę i świadomość w tej gęstości materii, są zbudowane według pewnego wzorca. Mają tułów, dwie ręce, dwie nogi, głowę i parę oczu. Podczas jednego z CE III (Bliskich Spotkań III Stopnia) jeden z uczestników tego zdarzenia zadał pytanie jednemu z Obcych, dlaczego tak bardzo nie różnią się od nas. Odpowiedź była zaskakująca. Obca istota odpowiedziała, że cały wszechświat jest zbudowany według jednej energii, według jednej pierwotnej myśli. Ona sprawia, że inteligentna forma życia w tym wymiarze jest podobna do istoty ludzkiej i jest to wzorzec „kreacji”, który obowiązuje we wszystkich zakątkach wszechrzeczy. Obcy mówił o czymś, co ludzie wierzący bez trudu zinterpretowaliby jako Boga, który w pewien sposób narzucił „reguły gry” dla żywych istot we wszechświecie. To, jak go się nazywa (kreacja, przenikająca wszystko energia życia) jest drugorzędne. Nie istnieją zdjęcia obcych istot (poza jednym wyjątkiem, o którym za chwilę). Większość to rysunki, które posiadamy dzięki opisom świadków. Przykładem jest choćby rysunek obcej istoty, który powstał dzięki relacji Jana Wolskiego z 1978 roku.
By fundacjanautilus at 2009-02-28 W 2004 roku wykonaliśmy model istoty z Emilcina, który pozwala zorientować się w „proporcjach” wobec człowieka.
By fundacjanautilus at 2009-02-28 Nasz znajomy z Brazylii wykonał nawet specjalny rysunek, aby pokazać wymiary obcej istoty, która uczestniczyła w incydencie w Emilcinie.
By fundacjanautilus, shot with HP psc1500 at 2009-02-28 Wspominaliśmy o zdjęciach “obcych”. Najbardziej znane pokazują małe, szare istoty z dużymi głowami i nieproporcjonalnie dużymi oczami, które były fotografowane chociażby w Meksyku (o tych fotografiach pisaliśmy wiele razy). Oto przykład takiego zdjęcia:
By fundacjanautilus at 2009-02-28 Najbardziej zdumiewające jest to, że wiele relacji uczestników CE III mówi wyraźnie, że „obcy” praktycznie nie różnią się od... ludzi. Gdyby szli ulicą wielkiego miasta, nikt nawet nie spostrzegłby, że oto idzie ktoś z „daleka”. Niezależnie od tego, czy wierzymy w takie relacje, czy też nie, musimy odnotować fakt ich istnienia. Wystarczy zaprezentować rysunki z naszego archiwum, które dotyczą przypadku Meiera, któremu niedługo poświęcimy specjalne spotkanie i naradę na okręcie (zdamy Wam z tego relację).
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28 Na zakończenie tej publikacji kilka rysunków z “Archiwum Nautilusa”, już bez szczegółowych opisów spotkań z tymi istotami. Rysunki owe pozwolą każdemu wyrobić sobie opinię, jak „obcych” opisują ludzie, którzy przeżyli najdziwniejsze spotkanie w swoim życiu. Przez wiele lat zbierania relacji o spotkaniach ludzi z istotami z pojazdów UFO zauważyliśmy, że zrobiła się całkiem przyzwoita „galeria obcych”. ;) Oto mały „fragment” naszego zbioru: /miłego oglądania/
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28
By fundacjanautilus at 2009-02-28