O sprawie wiemy niewiele, więc na razie możemy pokazać tylko to wideo. Jest to najprawdopodobniej (tak wynika z materiału) przypadek wychowania człowieka przez małpy. Niezwykły przypadek miał miejsce w jednej z chińskich wiosek w górach. Sprawą zainteresowali się naukowcy. 

Historie "dzieci wychowanych przez dzikie zwięrzęta" są znane od tysięcy lat. We wczesnym dzieciństwie z nieznanych powodów znikają z domów. Gdy po latach przeżytych na odludziu zostają odnalezione, nie potrafią nawiązać kontaktu ze społeczeństwem. Wychowane przez zwierzęta są już tylko w części ludźmi. W ciągu ostatnich lat doszło do sensacyjnych odkryć tzw. dzikich dzieci, które od wczesnego dzieciństwa żyły poza ludzką społecznością. Przykładem może być przypadek, który miał miejsce w Uzbekistanie, w okolicach Samarkandy.
Jak ustalono, odnaleziony chłopiec zaginął w 1998 roku. Po ponad 8 latach natrafili na niego pracownicy drogowi naprawiający szosę w górskim regionie Uzbekistanu. Sprawą "dzikiego dziecka" zajęła się prokuratura w Taszkiencie, starając się ustalić kim jest odnaleziony nastolatek i w jaki sposób przetrwał wiele lat w izolacji.

 - Chłopiec zachowuje się jak dzikie zwierzę - oświadczył mediom rzecznik prokuratury. - Boi się wszystkiego, nie potrafi mówić, tylko warczy, wydaje dźwięki charakterystyczne dla zwierząt.