Wczoraj (15 sierpnia) był bardzo ważny dzień! Dlaczego? Około 23.00 udało nam się odblokować adres nautilus@nautilus.org.pl, na który dostajemy najwięcej wiadomości. Niestety wyjazdy zagraniczne sprawiły, że powstały ogromne zaległości, które w tej chwili powoli są likwidowane. Pozostało jeszcze około trzystu wiadomości, które przysłaliście nam wpisując je w „system wewnętrzny”. Ale do jutra powinniśmy sobie z tym poradzić. Jest tam na pewno sporo wiadomości o UFO, ale muszą one zaczekać i pewnie trafią już na łamy naszego portalu www.emilcin.com, który jest wyłącznie o UFO. Teraz zobaczmy kilka wybranych wiadomości z serii „wakacje i UFO”, które wybrali nasi koledzy z redakcji FN.

From: Dawid xxxxxxxxxxx

Sent: Monday, July 29, 2013 10:31 PM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: UFO w Szwecji?

Hej nazywam się Dawid pisze do was ponieważ ostatnio spotkało mnie coś bardzo dziwnego i sam nie potrafię tego do końca opisać. Ostatnio jakieś 3 dni temu patrzyłem z moja dziewczyna w niebo i za uwarzyliśmy dziwnie błyszczący biały obiekt był okrągło jajowaty .

Poruszał się w dość szybkim tempie do końca nie wiem czy tylko sobie to wyobraziliśmy bo po za nami nikt go nie widział było to około godz. 16,17 . A pisze że nie jestem pewien ponieważ słyszeliśmy odgłos silników samolotu pasażerskiego. Zdarzenie to miało miejsce w Szwecji w miejscowość Sjövik oddalone 36 km od miasta Göteborg gdzie niedaleko znajduje się port lotniczy Landvetter .

Obiekt poruszał się na wysokość około 3,4 km .

Pojazd ten leciał przez chmury nie mam pojęcia jakiej był średnicy i z jakom prędkością. Ale jak na samolot było troszkę szybciej w ciągu 30 sekund znikną nam z pola widzenia. Na początku nie dowierzałem ponieważ mówiłem sobie że wzrok potrafi robić psikusy.

Po krótkiej rozmowie z moja dziewczynom stwierdziliśmy ze jednak to nie mógł być samolot bo nie było skrzydeł. A przeważnie widać skrzydła samolotów. Tak na prawdę troszkę się tym interesuje ale nigdy nie miałem okazie zobaczyć takiego czegoś na własne oczy myślę że to nie była zbiorowa halucynacja. Może był to samolot i leciał pod innym kontem nachylenia ale leciał prosto to tak że dało mi do myślenia więc się zwróciłem do was.

To tyle z mojej strony pozdrawiam razem ze swoja dziewczynom morze was to zainteresuje.

From: xxxxxxxxxxx

Sent: Saturday, August 03, 2013 11:03 AM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: Widziałem to, widziałem tak jak teraz widzę klawiaturę!!!!

Witam,

Leżałem w łóżku, i przez okno widziałem jak się przesuwało... bezgłośnie, jakby nocnik albo garnek, leciało z prędkością trochę szybszą od prędkości lecącego ptaka. Miało metaliczny kolor i kształt nocnika albo garnka z pokrywką. Nie wiem jakie było duże nie miałem punktu odniesienia/porównania... ale wielkości dużego garnka do ziemniaków może...coś w tej wielkości.

Przepraszam, że tak dziwnie, zacznę od początku, wstałem 2 godziny temu i w internecie przeglądałem sobie facebooka, w pewnym momencie coś kazało mi się odwrócić w stronę okna, to było takie meeeega zwyczajne uczucie tak jak bym, sam nie wiem, zwyczajnie spojrzałem w okno bez powodu, jednocześnie w tej samej sekundzie do głowy przyszło mi zapytanie "po co ja patrzę w to okno" nie widziałem tego od razu, to wleciało z pole mojego widzenia już jak patrzyłem w okno.... Przesuwało się jak na zwolnionym filmie po prostej linii. Od razu wiedziałem, że to coś "nie z tego świata" tak wiem, wiem, że to jak cytat z kiepskiej książki, ale tak właśnie się czułem. Nie myślałem o tym w kategorii a UFO po prostu czułem że to jest nie "od nas". Na prawdę nie wiem jak to wytłumaczyć i jak się zrozumiale wyrazić. To była najdziwniejsza chwila w moim życiu!!! Wiem, że pewnie pękacie teraz ze śmiechu jak to czytacie ale ja na prawdę śledziłem to wzrokiem, otworzyłem okno i ciągle to obserwowałem aż zniknęło z pola mojego widzenia. Kiedy się zorientowałem stałem na parapecie okna po zewnętrznej stronie, tak się wychylałem że wyszedłem częściowo nieświadomie. Mam nadzieję, że mnie nikt nie widział i nie wezwał policji. Mieszkam na 2 piętrze w małej kamienicy w Leeds w dzielnicy Beeston w Zachodnim Yorkshir w Anglii. Przyjechałem tutaj niedawno do pracy. Mam tutaj bardzo spokojne i bezstresowe życie, jestem wśród znajomych i niczego mi nie brakuje. Jestem - tak mi się wydaje przynajmniej, zdrowy na umyśle, miałem szczęście i dostałem poważną pracę niestety w odróżnieniu od reszty Polaków na emigracji.

Kiedy byłem w liceum (mam 25 lat) to czytałem waszą stronkę dla rozrywki ale wyłącznie wpisy o duchach, w UFO i inne bajki nie wierzę... kiedyś nawet do was wysłałem fotkę jak mi się wydawało orba... ale to coś co widziałem zaledwie kilka minut temu było czymś innym. Naszkicowałem to coś w Paincie, wybaczcie mój brak talentu, ale tak to własnie widziałem, jak by 2 meloniki złączone ze sobą, ale z metalu, albo lepiej, to przypominało takie miski metalowe które można kupić na bazarku za 4 zł... mam nadzieję, że mniej więcej wiecie o co mi chodzi.

Szczerze powiem, że nie wiem co mam o tym myśleć. Pozdrawiam,

M.

/rysunek wykonany przez świadka/

-----Original Message-----

From: xxxxxxxxxxxxxx

Sent: Tuesday, July 23, 2013 8:00 PM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: nol

Witam,

to jest film 1:30 min. Skierowałem kamerę na statywie w niebo i później obejrzałem całość w zwolnionym tempie obiekt widać tylko na 1 z 30kl/sek. film waży 113MB mpg

Na filmie widać jeszcze orbsy też w zwolnionym tempie w 60 sek. filmu (załączone foto) przemieszczały się bardzo szybko . Lokalizacja Otwock 20.07.2013 koło godz.14 filmowane z Józefowa w kierunku południowym

Serdecznie pozdrawiam,

Andrzej

Na filmie rzeczywiście są widoczne takie obiekty. Oto screeny z tego filmu:

Witam,

Może Was to zainteresuje. W sobotę 3 sierpnia na działce z dala od miasta, wieczorem patrząc w niebo, wraz z moją dziewczyną widzieliśmy obiekt identyczny jak zarejestrowany w Phenix z 1997 r. -

http://www.ufodigest.com/news/0209/new-info.php

Obiekt był duży i leciał nisko, nie wydawał żadnych dźwięków. Był to z pewnością jeden obiekt, ponieważ między światłami była "czerń', jakaś materia, która zasłaniała gwiazdy. Podkreślę że byliśmy poza miastem i sztucznym oświetleniem, gdzie panowała cisza. Obiekt dostrzegliśmy w tym samym momencie. Widzieliśmy to przez kilka sekund. Nie wiemy co to było, nie oceniam że był to obiekt "obcych", ponieważ może takie zjawisko da się jakoś wyjaśnić. Struktura tego pojazdu, ruch oraz brak wydawanych dźwięków nakłania mnie do stwierdzenia, że był to typowy niezidentyfikowany obiekt latający.

Pozdrawiam,

Tak wyglądał „pokaz UFO” w Phenix (w Las Vegas nagraliśmy świadków tamtej obserwacji)

Nagrani przez nas w Las Vegas świadkowie przelotu UFO w Phenix mówili o potężnym, ciemnym statku powietrznym, który przesuwał się nad ich głowami. Było to na kilkanaście minut prze słynnym pojawieniem się rzędu świateł. Podobną relację znaleźliśmy w naszej „poczcie wewnętrznej”, choć pochodziła sprzed wielu lat.

Witam serdecznie .

[…] było to pomiędzy rokiem 1975 a 1979 tak przynajmniej wydaje mi się , choć rok jest tu bez znaczenia , otóż siedząc z kolegami na ławce pod blokiem nagle spojrzałem w niebo , był późny wieczór ok 22., wydaje mi się ( może to budzić śmiech co teraz napiszę , ale zawsze powtarzałem że to miało wielkość Poznania , było ogromne i przesuwało się po niebie bez jakiegokolwiek dzwięku , podobny układ świateł , było matowo czarne , ale dostrzegłem że jest to coś obcego na niebie ,materialne , było ogromne , kilka razy w zyciu opowiadałem o tym znajomym , ale jakoś nikt niedowierza , interesuje się tematyką UFO i już kilka razy zetknąłem się z podobnymi opisami , tym razem postanowiłem do kogoś napisać , jako że często odwiedzam wasz portal , padło na was .

Pozdrawiam Jacek

From: xxxxxxxxxxx

Sent: Wednesday, August 07, 2013 8:53 AM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: UFO????

Witam,

Nie wiem do kogo sie z tym zwrócić więc pisze do Państwa.

Wczoraj (6 sierpnia b.r. ) ok. 23.00 siedziałem przed domem korzystając z pieknego i ciepłego wieczoru spogladając w piękne i czyste niebo. Zauważylem ze cos bardzo jasnego sunie po nim, ok,dwa razy szybciej niz samolot. To było jak punkt światła o mocnym bialym kolorze, dość wysoko na niebie. Leciał jakby w moja stronę po niebie. Szybko skoczyelm po aparat i z zwiększonym zoomem zrobiłem zaledwie trzy zdjęcia bo trudno mi bylo uchwycić punkt.

Jestem pewny, że to nie był samolot, nie bylo żadnego dźwięku tak charakterystycznego później, światło było stałe, nie pulsowało i było mocne.

Przesyłam zdjęcia, które zrobiłem jakby od spodu. W momencie zdjęć obiekt mniej więcej przelatywał nad głową. Wydarzenie było w Pcimiu pod Krakowem.

Na pewno to nie był samolot, a jakiegoś satelity chyba nie byłoby widać. Wysokość oceniam poniżej samolotów pasażerskich. Acha, korytarz którym leciał był inny od dotychczasowych samolotów pasażerskich, które widzę na co dzień. Lot odbywał się z płd-zach na płn-wsch.

Czekam na wasze opinie. Zostawiam tez nr tel.

xxxxxx

ps. przesyłam dwa zdjęcia w oryginale z aparatu

Pozdrawiam

/dane do wiadomości redakcji/

From: xxxxxxxxxxxxxx

Sent: Thursday, August 15, 2013 11:58 AM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: OBIEKT Z LUBELSKIEGO

Witam.

Chciałbym abyscie opublikowali zdjecie które wykonała moja córka.Zdjęcie jest z czerwca obecnego roku.W chwili robienia zdjecia była sama a my dostrzegliśmy obiekt dopiero po przegladaniu zdjęć w sierpniu.Jak widać obiekt utrzymuje sie nad zbożem.Zdjęcie zrobiono w miejscowości FRANKAMIONKA pomiędzy HRUBIESZOWEM a ZAMOŚCIEM.Teść nie raz opowiada mi historię ktorej sam doświadczył wracając z naszego domku po 22.00. Opowiada o światłach które go śledziły.Tak sie wystraszył że uciekł do starej stacji kolejowej gdzie przerazony czekał na przyjazd ostatniego pociagu.Pozdrawiam

Proszę abyście zbliżyli obiekt ewidentnie widać że jest to NOL.

Drodzy czytelnicy,

Dostaliśmy kilkadziesiąt ciekawych zdjęć wykonanych w te wakacje, na których dostrzegliście dziwne obiekty, których nie widzieliście „gołym okiem”. Będzie zupełnie oddzielny tekst w serwisie nautilus.org.pl  i emilcin.com, w którym pokażemy te zdjęcia. Także wybrane przez nas będą prezentowane w naszym cyklu „zdjęcie dnia”. Prosimy jednak o chwilę cierpliwości, gdyż musimy sprawdzić wiadomości w naszym systemie wewnętrznym, bo tam także na pewno jest sporo materiałów (zdjęć i filmów). Do jutra – jak już napisaliśmy – wszystko powinno być „na bieżąco”.

From: xxxxxxxxxxxxxxxxx

Sent: Thursday, July 04, 2013 9:53 PM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: dziwne kule

Witam.

Wysyłam kilka zdjęć,które udało nam się zrobić. Pięć zdjęć zrobił wnuk Mateusz-{ma 13 lat} moje są dwa ostatnie.Oboje byliśmy w ogrodzie tylko każdy z innego miejsca oglądał niebo.Ja byłam przed domem a Mateusz był w altance na tarasie niedaleko domu.[w tym czasie nie było nad tarasem dachu akurat był zmieniany,także miał dobry widok na niebo].Gdy tak patrzyliśmy w niebo Mateusz krzyknął,że zjawiła się -błysnęła kula z ogonem i powoli leci. Powiedziałam aby zrobił zdjęcie.miał przy sobie tel.kom.Kula leciała z północy na południe kilka sekund leciała i zniknęła za chwilę pojawiła się druga kula także z ogonem ta leciała z południa na północ doleciała do tego miejsca co ta pierwsza i ona także w tym miejscu zniknęła.Na trzech zdjęciach gdy fotografował to było widać tylko to coś co jest w środku na zdjęciu dopiero później okazało się ,że udało się dodatkowo coś sfotografować.Zrobił po kolei trzy zdjęcia,które wysyłam Ja w tym czasie oglądałam lecącą powoli żółtą kulę,zrobiłam kilka zdjęć,nie na każdym zdjęciu udało się sfotografować kulę. Później okazało się,że zamiast kuli na zdjęciu jest całkiem coś innego.Kilka dni później także sfotografowałam kulę,na zdjęciu także nie ma kuli tylko całkiem co innego.

Pozdrawiamy całą załogę Nautilusa.

To pierwsza porcja relacji z tegorocznych wakacji! Ten okres zawsze wiąże się ze wzmożoną ilością obserwacji. Dlaczego? Powód jest prosty – ludzie częściej przebywają na powietrzu, patrzą w niebo.

W Las Vegas wymieniliśmy się doświadczeniami z kolegami z MUFON w sprawie weryfikacji relacji, zdjęć czy filmów. MUFON to potężna historia, ze złożonymi strukturami i tysiącami ludzi w całych Stanach Zjednoczonych, którzy przeszli przeszkolenia i wypełniają wielostronicowe raporty.

Do serwisu MUFON trafia zaledwie drobna część tej ogromnej pracy. Ciekawe jest to, że oni zadają sobie to samo pytanie jak my: jaki ma to sens? Na pewno nie o to chodzi, aby udowodnić istnienie UFO, bo takich dowodów mamy już i tak za dużo.

Ludzi obsesyjnie negujących istnienie tego zjawiska i tak nie przekona nic, bo musieliby przyznać, że przez wiele lat tkwili w idiotycznym błędzie i że są po prostu głupcami. Ponieważ oni się do tego nie przyznają, więc można ich zupełnie wykluczyć ze wszelkich rozważań i planów. Czy te setki raportów w jakikolwiek sposób przybliżają nas do ustalenia czegoś nowego o tym zjawisku? Na pewno tak, ale raczej wspólnie ustaliliśmy, że trzeba koncentrować się jedynie na tych najciekawszych, gdzie jest wielu świadków, gdzie obiekt potrafił np. unieruchomić samochód, gdzie po prostu historia zasługuje na pracę dokumentacyjną. Dopiero na kongresie MUFON przekonaliśmy się, że tam nikt nie szuka dowodów na istnienie UFO. Dlaczego? Bo wszyscy dobrze wiedzą…

Nasz kolega z FN został poproszony na zrobienie prezentacji dla kilku osób, którzy dowiedzieli się, że polska ekipa ma ciekawe fotografie. Przez ponad godzinę opowiadał szczegóły polskich historii związanych z UFO, ale największe zaskoczenie pojawiło się na końcu, kiedy wszyscy wymieniali się wizytówkami. Okazało się, że cała grupa jest… pracownikami agencji NASA, a jeden pan jest dyrektorem jednego z dużych projektów! Na pytanie:

- Co wy tutaj robicie? NASA na spotkaniu pasjonatów UFO?

Jeden z nich uśmiechnął się i odpowiedział:

- Pracując tam trudno nie zajmować się UFO. Uwierz mi, wiem, co mówię…

I niech to będzie puenta do pierwszej części tekstu o wakacyjnych obserwacjach UFO A.D. 2013.

/jutro w serwisie zamieścimy relację z kongresu MUFON wraz z omówieniem najciekawszych fragmentów wystąpień prelegentów z sesji głównej kongresu/

x