16 sierpnia 2005 roku z rąk oszalałej kobiety, na oczach wiernych, zginął brat Roger ( 90 l.), uważany za świętego, założyciel niezwykłej, ponadwyznaniowej wspólnoty z Taize (Francja). 36-letnia kobieta pochodząca z Rumunii wbiła nóż w jego słabe i schorowane ciało podczas wieczornej modlitwy w kościele. Wydarzenie to stało się sensacją na całym świecie nie tylko ze względu na niezwykła postać Brata Rogera, ale i zadziwiające okoliczności. Następnego dnia do Fundacji NAUTILUS przyszedł mail od Rafała Lepperta. Oto jego treść: Dzisiejsze wiadomości dotyczące śmierci brata Roger'a nasunęły mi na myśl przepowiednię fatimską. Czy oby napewno ona dotyczyła papieża JPII? Brat Roger jest przecież duchownym w bieli. I podobno w przepowiedni była mowa o strzałach które ugodziły księdza w bieli. Tutaj śmiertelne ciosy zadane nożem są bliższe przekazowi z Fatimy. I zastanawia również pochodzenie zabójcy. Rumunia na myśl przywodzi Transylwanię i ciemną stronę mocy. To tyle z moich przemyśleń dot. ostatnich wydarzeń. Pozdrawiam Rafał Leppert Hipoteza wydała nam się intrygująca. Spójrzmy na treść Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej, którą Watykan ujawnił kilka lat temu. Dziennikarze otrzymali fotokopię oryginalnego tekstu zapisków, jakie siostra Lucia dos Santos sporządziła na polecenie swojego biskupa w roku 1944. "Każdy, kto czyta z uwagą tekst tak zwanej trzeciej tajemnicy fatimskiej, prawdopodobnie będzie rozczarowany lub zdumiony po wszystkich spekulacjach, jakie czyniono na ten temat" - powiedział prefekt Kongregacji Nauki Wiary, ówczesny kardynał Joseph Ratzinger, w watykańskim biurze prasowym. Razem z teologicznym komentarzem dziennikarze otrzymali fotokopię oryginalnego tekstu zapisków, jakie siostra Lucia dos Santos sporządziła na polecenie swojego biskupa w roku 1944. Nie ma w nich przepowiedni przyszłych wydarzeń, jest wizja odzianego na biało biskupa z bólem i troską wspinającego się wśród ruin i ciał męczenników, aby znaleźć tam śmierć. Wizja III Tajemnicy Fatimskiej dotyczy "Księdza w bieli" prowadzącego na stromą górę procesję biskupów, księży, zakonników i zakonnic. "Przygnieciony bólem i troską, modlił się on za dusze zmarłych, których spotykał na swojej drodze; na szczycie, upadając na kolana u stóp wielkiego krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy oddali do niego liczne strzały z broni palnej i z łuków. Równocześnie giną jedni po drugich biskupi, księża, zakonnicy i zakonnice, a także liczne osoby świeckie różnych klas i pozycji społecznych. Kardynał Ratzinger przedstawił dosyć obszerny komentarz teologiczny do objawień fatimskich. Podkreślił, że miały one charakter "wizji wewnętrznych". Jan Paweł II natychmiast skojarzył zbieżność dat zamachu na jego życie i objawień fatimskich (13 maja). Dopuszczalne są jednak także inne interpretacje, ponieważ - jak przypomniał kardynał Ratzinger - objawienia prywatne nie należą do depozytu wiary. Decyzję o publikacji tajemnicy fatimskiej podjął w 2000 Jan Paweł II. Tekst zapisków siostry Lucii przeczytał on w szpitalu, po zamachu na placu Świętego Piotra. Jak wiadomo, wydarzył się on 13 maja 1981 roku, w rocznicę trzech objawień Matki Bożej trojgu portugalskich dzieci w roku 1917. Papież łączy swoje ocalenie z wstawiennictwem Maryi. Podczas konferencji prasowej przedstawiono losy tekstu, otoczone wcześniej licznymi legendami. Jego historię omówił Tarcisio Bertone, sekretarz Kongregacji Nauki Wiary. Siostra Lucia dos Santos spisała wizję z 13 lipca 1917 na polecenie biskupa portugalskiej diecezji Leira w 27 lat później - 3 stycznia 1944 r. 4 kwietnia 1957 r. zapieczętowana koperta znalazła się w Tajnym Archiwum Świętego Oficjum (obecna Kongregacja Nauki Wiary). Jej treść poznali Jan XXIII i Paweł VI, którzy jednak nie zdecydowali się na publikację tekstu. Do tej pory znana była treść tylko dwóch tajemnic spośród trzech, które Matka Boska w 1917 roku przekazała trójce małych pastuszków z Fatimy. Pierwszą była wizja piekła: "Pani nasza pokazała nam morze ognia, które wydawało znajdować się w głębi ziemi, widzieliśmy w tym morzu demony i dusze, jakby były przezroczystymi czartami lub brunatnymi żarzącymi się węgielkami w ludzkiej postaci [...]. Następnie podnieśliśmy oczy ku naszej Pani, która nam powiedziała z dobrocią i ze smutkiem: Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeśli się zrobi to, co ja wam mówię, wiele dusz zostanie uratowanych, nastanie pokój na świecie. Wojna się skończy. Ale jeżeli nie przestanie się obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, gorsza. Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła. Żeby temu zapobiec, przyjdę, by zażądać poświęcenia Rosji memu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii Św. w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój. Sprawiedliwi będą męczeni, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która nawróci się, a dla świata nastanie okres pokoju." Druga tajemnica dotyczy ustanowienia nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi. Ukazując się w Fatimie, Matka Boża wskazała na swe Niepokalane Serce jako na pewną drogę ocalenia i uniknięcia zapowiedzianej kary. Na temat trzeciej tajemnicy krążyły liczne pogłoski. Powszechna była opinia, że jest to wizja przyszłej zagłady świata, ale po opublikowaniu jej przez Kościół przyjęło się uważać, że chodzi o zamach na papieża. Niezwykła śmierć Brata Rogera postawiła tę kwestię w nowym świetle. Jak zginął Brata Roger? 16 sierpnia był ciepły wtorkowy wieczór. 2,5 tys. młodych ludzi z wielu krajów Europy zgromadziło się w kościele Pojednania we francuskim Taize. W półmroku, przy migającym świetle świec zaczęli śpiewać pieśni. Pośrodku świątyni, w białych habitach, klęczeli bracia ze wspólnoty brata Rogera. On sam zatopiony w modlitwie siedział, w inwalidzkim wózku, jak zwykle z tyłu. Brat Roger był ubrany w biały habit, otaczało go wielu podobnie ubranych zakonników, wszyscy byli pogrążeni w modlitwie. Była godz. 20.45, kiedy do brata Rogera podbiegła kobieta z nożem. Zadała mu trzy ciosy. To była chora psychicznie 36-letnia Rumunka, która w ten sposób - jak póżniej opowiadała - chciała zwrócić na siebie uwagę. Działo się to wszystko na oczach setek osób! Na białej szacie Brata Rogera rosła czerwona plama krwi. Gdy założyciel wspólnoty umarł, zegar wybijał godz. 21.00. Kobietę schwytali sami uczestnicy nabożeństwa. Rumunka nie stawiała oporu. Jeden ze 100 zakonników, Franciszek, ściszonym głosem poinformował pielgrzymów o śmierci brata Rogera i zaintonował modlitwę w jego intencji. Nikt nie wyszedł z kościoła. Wszyscy w skupieniu modlili się dalej. Dlaczego tekst III Tajemnicy Fatimskiej może dotyczyć Brata Rogera? Po analizie tekstu III Tajemnicy Fatimskiej wydaje się, że p. Rafał Leppert może mieć wiele racji sugerując, że śmierć Brata Rogera bardziej pasuje do tej przepowiedni. Wizja trojga portugalskich pastuszków ukazuje bowiem odzianego na biało biskupa, który "przygnieciony ciężarem bólu i troski zostaje zabity przez grupę żołnierzy oddających do niego liczne strzały z broni palnej i łuków". Po pierwsze sposób zamachu - trzykrotne ugodzenie nożem wydaje się być bliższe przepowiedni niż strzał Ali Agcy do Ojca Świętego z pistoletu. III Tajemnica Fatimska mówi wyraźnie, że "ksiądz w bieli zostanie zabity", tymczasem Papież przeżył zamach. Śmierć Brata Rogera była zupełnie bezprecedensowa i trudno znaleść podobne okoliczności śmierci "Księdza w bieli", które by obiegły cały świat. III Tajemnica Fatimska do tej pory budzi kontrowersje mimo opublikowania jej treści przez Kościół. Nie spotkaliśmy się w żadnej publikacji na świecie z taką interpretacją tego tragicznego wydarzenia, jak połączenie tego faktu z przepowiednią z Fatimy.