Jak wyglądają obcy przybywający na Ziemię w pojazdach UFO? Każdy czytający ten serwis wie, że są to istoty humanoidalne, które bardzo często wyglądem nie odbiegają od nas. Wiele osób jest przekonanych, że to, co ich od ludzkości odróżnia to przede wszystkim zaawansowana technologia. To ona pozwala budować statki kosmiczne przemierzające bezkresne przestrzenie wszechświata, to technologia ujarzmiła grawitację lub sprawiła, że można czerpać z nieskończonej energii próżni, która jest zamrożona w każdym punkcie wszechświata.

Mało jednak osób zdaje sobie sprawę, że technologia jest bez znaczenia wobec potęgi ich umysłów. Historia z „Projektu Kontakt” prowadzonego przez FN zawiera momenty tak zdumiewające, że można postawić tezę o wręcz niewyobrażalnej mocy obcych wpływania na otaczającą nas rzeczywistość. W Stanach Zjednoczonych tego typu rodzaj gry nazywa się „puzzle” czyli elementy układanki.

O tej zagadkowej i niesamowitej sprawie było w najnowszym odcinki LIVESTREAM Z POKŁADU OKRĘTU NAUTILUS „pytania i odpowiedzi”, który już jest dostępny w serwisie youtube.com

Już teraz zapowiadamy kolejny odcinek LIVESTREAM, który będzie nosił tytuł „PLANETA BUDDÓW”. Jego termin podamy wkrótce.

UFO TO PRZEDE WSZYSTKIM ONI… NIE TECHNOLOGIA! – rozmowa na pokładzie okrętu Nautilus 23 września 2019

Jesteś zadowolony z wczorajszego LIVESTREAM?

Jak najbardziej. Nie możemy robić tego zbyt często, bo na to czasu nie mam, ale oczywiście – to świetna sprawa. Dla ludzi śledzących wydarzenia związane z Projektem „Kontakt” to bezcenne źródło informacji o tym, co nowego pojawiło się w tej fascynującej sprawie.

Uważasz ją za nasz numer jeden?

Powiem więcej: to jest nie tyle nasz numer jeden, ale to jest w ogóle numer jeden. Niby to samo, ale nie to samo. I na razie nie chcę rozwijać tego, co przez to rozumiem.

Wiele materiałów nie dałeś rady umieścić w tym odcinku LIVESTREAM. Czego żałujesz najbardziej?

Nie mówmy o tym, czego nie zdążyłem zrobić i pokazać… Wyszło jak wyszło. Nadrobię to w kolejnym odcinku „LIVESTREAM”. Udało się na przykład pokazać coś bardzo ważnego, czyli tajemnicę trójwymiarowości tego kształtu pod spodem obiektu UFO. Ten dziwaczny czerwony znak nie jest zamknięty jak mogłoby się to wydawać, ale jest trójwymiarową bryłą przestrzenną otwartą w sposób identyczny, jak zostało to stworzone nad Warszawą. Bardzo mi zależało, aby ludzie dowiedzieli się o tej sprawie, gdyż ten znak będzie kluczowy do zrozumienia pewnej… powiedzmy… zagadki tego, co wydarzyło się w Rendlesham.

O tym jeszcze nie było mówione w naszych audycjach o projekcie KONTAKT?

Absolutnie nie. Warto jednak przy okazji tego krótkiego tekstu pokazać zdjęcia, które tłumaczą, jak wygląda naprawdę ten znak pod pojazdem UFO i jednocześnie prezentują, że znak pod UFO i znak na niebie z 25 lutego 2019 to jest to samo w 100 procentach. Nie w żadnych 99, ale właśnie w 100.

/poniżej zdjęcia, które wykonał czytelnik serwisu FN i za które pięknie dziękujemy/

Następny odcinek będzie nosił tytuł „Planeta Buddów”, Czy możesz zdradzić, o co chodzi?

To największe odkrycie związane z UFO, jakie kiedykolwiek miałem podczas badania tego zjawiska przez kilkadziesiąt lat… W zasadzie wywróciło ono do góry nogami moje postrzeganie UFO i obcych. Jestem pewien, że Erich von Daniken popełnił wielki błąd pisząc książkę „Dzień, w którym przybyli bogowie”.

Dlaczego?

W książce zawarł on tezę, że prymitywne kultury nazywali obcych bogami, choć z boskością oni nie mieli nic wspólnego. Za Danikenem wszyscy włącznie ze mną powtarzali te bzdury, że to „żadni bogowie”, że wszystkie cuda opisywane przez starożytnych to nic innego jak działanie zaawansowanej technologii, że czas „zdjąć bogów” z ich postumentów i jedynie uznać, że oszukali ludzi przed wiekami tym, że są bogami, a tak naprawdę byli tylko cwaniakami z zaawansowaną technologią. Tymczasem projekt KONTAKT pokazał, że te istoty, a przynajmniej niektóre z tych ras, mają tak potężne umysły, że mogą się z nimi równać tylko postacie uznawane za twórców naszych ziemskich religii. Tymczasem oni wcale nie muszą przybywać na naszą planetę w ich pojazdach, aby móc wpłynąć na nawet najdrobniejszą rzecz związaną z naszym życiem… W tej historii bowiem pojawiło się coś, co ja dobrze znałem z moich przeżyć z potęgą ziemskiego awatara, a co moim przyjaciele z USA nazwali „puzzles” czyli komunikacja poprzez elementy układanki. Ta gra jest zastrzeżona tylko dla ekstraligi, wykracza poza umysł, logikę, wiedzę akademicką, a także taką zwykłą wiedzę intuicyjną, bo nasza intuicja nam podpowiada, że nikt nie może wpłynąć na coś, co my od tysięcy lat nazywamy zwykłym zbiegiem okoliczności. Tymczasem jest to najwyższy sposób komunikacji. To sformułowanie „puzzles” może nie jest najlepsze, ale dobrze oddaje to, co ja nazywam z braku lepszego pomysłu „mocą wpływania na zdarzeniowość”.

Tak, jak było w przypadku projektu KONTAKT?

Dokładnie. Powiem tak: to, co ludzie wiedzą o tych wydarzeniach z serwisu FN i naszej zakładki KONTAKT jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej. Są rzeczy, o których nie odważę się powiedzieć, bo sam nie potrafię… nie ma sensu nawet o tym mówić. Na razie delikatnie sygnalizujemy naszym sympatykom, że na pokładach tych pojazdów są istoty, z których każda mogłaby śmiało robić wszystkie rzeczy uznane w naszej kulturze za cuda. I nie byłyby to żadne „sztuczki i fejki dzięki procesorom, komputerom i mikro-silniczkom”, ale jedynie efekty działania potęgi ich umysłów.

Nie muszą przylatywać na Ziemię, aby…

Wszystko wskazuje na to, że nie muszą. I proszę – nawet nie kończ tego zdania.

Czyli we wszechświecie są planety… Buddów?

Jako istot praktycznie doskonałych w naszym rozumieniu tego słowa? Wszystko na to wskazuje. I właśnie o „Planecie Buddów” będzie kolejny odcinek LIVESTREAM z pokładu okrętu Nautilus. Nie wiem , na ile ludzie śledzący ten projekt zorientowali się, z czym przyszło nam się zmierzyć i co tak naprawdę kryje się za tą historią. To nie jest żadna historia o UFO… to jest coś znacznie głębszego i poruszającego, gdyż z pewnością dotyka sfery religijnej. Naprawdę nie chcę o tym mówić, bo chyba nie jestem jeszcze na to gotowy.

Czy to oznacza, że na Ziemię kiedyś przylecieli... bogowie?

Obawiam się, że na naszym barbarzyńskim, ociekającym krwią innych żywych i cierpiących istot poziomie rozwoju duchowego takie określenie jest najbliższe prawdy.

Dziękuję za rozmowę.

/rozmowa była przeprowadzona w Bazie FN 24 września 2019/

UWAGA!

Sprawa operacji KONTAKT pojawiła się w naszych PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH FN. Polecamy kliknięcie na link!

https://www.nautilus.org.pl/pytania,371,24-wrzesnia-2019--ostatni-livestream--jaka-role-widzicie-dla.html