Przepowiednie o przyszłości świata i Polski po ataku koronawirusa.  Lęk o własne zdrowie, pracę i przyszłość swoją i rodziny, a także intrygujące informacje o pandemii znalezione w sieci – to wszystko znajduje się w poczcie, którą dostajemy od naszych czytelników od kilku tygodni. Prezentujemy kilka wybranych.

Od wielu tygodni otrzymujemy listy od naszych czytelników o tym, co się dzieje w Polsce i na świecie, a przecież na naszych oczach widzimy być może najważniejsze wydarzenie w dziejach od czasu zakończenia Drugiej Wojny Światowej, ale być może nawet trzeba powiedzieć mocniej: najważniejsze od setek lat.

Nikt nie wyobrażał sobie, co może oznaczać zatrzymanie się światowej gospodarki praktycznie do zera, wstrzymanie transportu lotniczego do zera, zamknięcie wszystkich hoteli na naszej planecie i tak dalej – można tę listę ciągnąć długo. WHO ocenia, że ponad 4,5 miliarda ludzi w tej chwili stara się nie opuszczać własnych domów. Nie ma wątpliwości – to wydarzenie wpłynie na świat w każdym nawet najdrobniejszym aspekcie naszego życia niezależnie od tego, czy uda się powstrzymać pandemię czy też nie, co także jest niestety możliwe. Za chwilę zobaczymy inny świat, a w zasadzie już widzimy inny świat. Wystarczy zobaczyć reklamy nakręcone w czasach „przed koronawirusem”. Wydaję się one być oderwane od rzeczywistości, absurdalne i wręcz komiczne. Ludzie podskakujący w oszalałym tłumie beztrosko uzależniają swoje szczęście od nowego piwa, po którego wypiciu rozpocznie się ich wielka przygoda… Praktycznie każda reklama razi swoim fałszem. Niektórzy widzieli ten fałsz wcześniej, inni widzą dopiero teraz po tym, jak pojawił się koronawirus.

Wiele osób pyta nas o to, jak postrzegamy świat wokół. Będzie o tym więcej w tekście „Nadjeżdża czterech jeźdźców Apokalipsy”, który jest gotowy i wkrótce ukaże się w serwisie. Tym razem przedstawiamy kilka wybranych listów o koronawirusie, które dostajemy w ostatnich tygodniach. Wybaczcie, że nie prezentujemy wszystkich, ale wtedy ten tekst byłby długi nie do zniesienia. Musieliśmy dokonać pewnej selekcji.

[…]
Szanowni Państwo,
Czy ktoś z Was oglądał film „Epidemia Strachu” z 2011 roku? Gwarantuję, że po prostu odbiera mowę. Scenarzysta musiał mieć chwilę, kiedy doznał prekognicji. Momentami ogląda się ten film tak, jakby to był dokument, gdyż opisuje dokładnie punkt po punkcie rozwój pandemii wirusa z Chin, który jest odzwierzęcy, a dokładnie mówiąc jest efektem zmutowania się dwóch wirusów z dwóch różnych zwierząt zabijanych przez ludzi na targowisku w Chinach. Co więcej – film dokładnie pokazuje, co jeszcze nas czeka, a czego nie ma w tej chwili na ulicach zamkniętych miast. Po prostu ten film powinien zobaczyć każdy, kto czuje się w tej chwili jak na jakimś pokazie filmu katastroficznego, który dzieje się na żywo. Pozdrawiam.
[...]

Witam FN
Po wczorajszym obejrzeniu filmu pt '' Epidemia strachu" mam ciągle jedną myśl jak scenarzysta filmu w 2011 roku ''przewidział" sytuacje która odbywa się teraz na naszych oczach. Prawdopodobnie widzieliście już ten film ale gdybyście chcieli go obejrzeć ponownie jest dostępny na cda.pl Może warto go polecić wszystkim załogantom.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

/link do filmu poniżej!/

https://www.cda.pl/video/44528301c

From:
Sent: Sunday, March 29, 2020 7:57 PM
To: FN
Subject: Niebezpieczeństwo

Witam FN! Ten wirus to Wspólne Niebezpieczeństwo które jednoczy ludzkość. Klimuszko pisał "..ubóstwo zbliża.."
To prowadzi do ubóstwa które zbliży do siebie może nawet odwiecznych wrogów.. W krytycznych momentach będzie wiadomo kto jakim jest człowiekiem.. Mogą zatrzeć się granice religijne, wyznaniowe, gospodarcze - wszelakie..





-----Original Message-----
From: […]
Sent: Sunday, March 29, 2020 6:24 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Covid-19 - co nalezalo zrobic wczesniej.

Ciekawy komentarz odnosnie Covid-19 z wieloma cytatami do wypowiedzi wybitnego specjalisty od analizy ryzyka Nassima Taleba ( https://en.wikipedia.org/wiki/Nassim_Nicholas_Taleb ) :
https://florydziak.com/blogger/2020/03/dragon-xl.html#comment-4852535079

Statystyki odnosnie zachorowan i zgonow na Covid-19 sa znacznie zanizone zdaniem lekarzy w USA:
https://florydziak.com/blogger/2020/03/dragon-xl.html#comment-4852050695

A ponadto, koronawirus wysyla do szpitala znacznie wiecej mlodych ludzi na Zachodzie, niz w Chinach:
The Coronavirus Is Sending Lots Of Younger People To The Hospital:
https://www.buzzfeednews.com/article/stephaniemlee/coronavirus-young-age-severe-cases

From: […]
Sent: Tuesday, March 31, 2020 9:35 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Koronowirus

Witam szanowna Fundacje!

Jestem Waszym stalym czytelnikiem i bardzo dziekuje za to co robicie dla nas i dla poszerzenia swiadomosci calej ludzkiej spolecznosci. Chcialbym Wam przekazac co na temat przyczyn koronowirusa sadza tybetanscy lamowie. Oto link do tego tekstu  
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fwww.thegreatawakening.org%2Fblog%2F2020%2F3%2F22%2Fthe-mamos-language-a-short-guide-to-peace-on-earth%3Ffbclid%3DIwAR0vaWomr2v1hCASKdfsVvWySFZMzMRvo_7ns2iDcvoBG41qZVSXkCGKDF4&h=AT04FW2QetN1LwXD387fD6FbDEoutosN3g-9mC5UT6-IKi6TlfTJIrywWIT5O7Na3HAptLtoRd_wT0dqcYAQp17SHBCW_uVCM3RMiucHLt6bMwAgtyGIBBXzzK38HoJbR2o

Zauwazylem rowniez ze w kajucie zalogi upublikowaliscie film genialnego podobno mlodego hinduskiego astrologa
 to ten link.

Wiem ze macie malo czasu ale gdybyscie sledzili jego filmiki i cos o tym napisali to byloby warto. Mysle ze to moze byc znaczace.
  Pozdawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego dla Was i dla calego swiata ktory teraz jest w wielkiej potrzebie. I tak zreszta macie wdziecznosc i dobre zyczenia bardzo duze liczby ludzi a i pewnie rowniez istot niematerialnych z rownoleglych wymiarow{takich jak w linku ktory Wam wyslalem} Jeszcze raz wszystkiego dobrego!
                  […] woj wielkopolskie
p.s. jakby cos to prosze nie publikowac mojego nazwiska

Witam

Miałem sen o koronawirusie. Sen był na tyle dziwny że śniło mi się, że dostaję informacje na temat mozliwości jego zwalczania odpowiednio dobraną częstowtliwością/wibracją które tego wirusa po prostu zabijają. W śnie również miałem powiedziane, że mam to napisać do fundacji nautilus ,a oni przekażą to dalej. Podobno taką technologię już mamy i możemy ją wykorzystać. [...]

[…]
Witam,
Bardzo dziękuję za film „Koronawirus – zagrożenie dla świata”, który zamieściliście w serwisie. Warto jest ten film rozpowszechniać, bo on pokazuje prawdziwą historię tego, co działo się w Wuhan. To niepojęte, jak bardzo Chińczycy podeszli do tego na początku lekceważąco, a dopiero potem zorientowali się, z czym mają do czynienia.
Pzdr.
[…]

From: […]
Sent: Tuesday, April 7, 2020 9:33 AM
To: FN
Subject: przepow.

Witam, przypominam sie - jesli macie kogos do tlumaczenia, to moze byc ciekawy text. Okladka i fragment strony.
 […]

-----Original Message-----
From: […]
Sent: Saturday, April 11, 2020 10:43 AM
To: Nautek <redakcjafn@gmail.com>
Subject: proroctwa

Witam, mam pytanie czy wysylalem Wam juz tresci przepowiedni? znalazlem je na kartach A4, fragmenty w zalaczniku.
[…]

From: […]
Sent: Wednesday, April 1, 2020 3:15 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: koronowirus panspermia

Koronowirus „ panspermia czy przypadek czy umyślny plan „
 
Koronowirus „zbawcą ludzkości czy jeźdźcem apokalipsy”?
 
W świecie w którym dobro jednego istnienia jest kosztem drugiego, przyszedł czas na refleksje przemyślenia, choć jeszcze kilka miesięcy temu większość z nas tak naprawdę myśląc tylko o sobie za nic mając ból i cierpienie bytu drugiego ludzkiego czy zwierzęcego ,istot głodujących niepełnosprawnych ,ubogich ,chorych ,niewykształconych ,bezdomnych w wojnie pogrążonych w krajach trzeciego świata w obozach pracy w obozach przejściowych pozostawionych. Ludzi o niższym statusie majątkowym czy społecznym pracowników (tzw zasób ludzki )wszystkich których wyparliśmy z przestrzeni naszej rzeczywistości myśląc że to nas nie dotyczy że jesteśmy ponad tym lepszym gatunkiem człowieka w dobie epidemii dziś dostajemy możliwość realnego odczucia , zrozumienia i doświadczenia, realne zagrożenie życia , może do nas dotrze że z tej samej gliny jesteśmy ulepieni tak samo jemy i wydalamy tak samo czujemy i takie same mamy potrzeby egzystencjalne że warto przemyśleć przedefiniować priorytety naszego istnienia.

W pogoni za pieniądzem, statusem społecznym tzw karierą autorytetem zapomnieliśmy o rodzinie jaką tworzymy, posiadamy dzieci ale nie obchodzi nas ich los,los planety domu jaki po sobie zostawimy ,los zwierząt ,przyrody , los braci i sióstr . Kosztem naszego bezmyślnego postępowania konsumpcjonizmu pożądania to oni płacą najwyższą cenę po prostu umierają oni znaczy my . Posiadamy technologie które mogą zrewolucjonizować świat dzisiejszą cywilizacje ale w dobie pieniądza władzy zaledwie kilka procent ludzi żyje kosztem całej ludzkości a celem stała się inwigilacja pieniądz i władza absolutna. W dobie dobrobytu dzisiejszej cywilizacji to nie do pomyślenia że w ciąż ludzie umierają z głodu żyjąc w ubóstwie ,chorobie ,cierpieniu bez wody bez dachu nad głową że mordujemy siebie nawzajem, masowo eksterminujemy zwierzęta ,unicestwiamy przyrodę nasz przepiękny dom naszą wspólną planetę. […]

OD FN
Tekst e-maila od naszego czytelnika jest bardzo długi, w całości można go przeczytać po wejściu do KAJUTY ZAŁOGI (dział dostępny po zalogowaniu) w okienku DZIENNIK ZAŁOGANTÓW.

[...] Witam Fundację!
Ostatnio czytałem wywiad z Olgą Tokarczuk, polską laureatką nagrody Nobla. Powinniście przeczytać go, bo miałem wrażenie, że ona albo czyta serwis FN, albo wręcz jest w waszej załodze! Oto kilka wybranych fragmentów z tego wywiadu:

[…] Ten czas jest testem dla nas i dla bliskich. Może się okazać, że wbrew pochwałom i deklaracjom rodzina wcale nie jest najważniejsza i najpiękniejsza, że dla wielu widok ukochanej osoby i przebywanie z nią przez cały dzień, bez przerwy, stanie się nie do zniesienia.

[…] gdzieś głęboko wiedzieliśmy, że doszliśmy do ściany i coś musi nastąpić. Myślę jednak, że większości ludzi na świecie w ogóle nie przyszło do głowy, że pandemia może zatrzymać i sparaliżować świat. Już dawno nie działo się nic prawdziwie dramatycznego, więc nasza wyobraźnia usnęła. Gdyby w nie tak odległe przecież święta Bożego Narodzenia do stołu zasiadła wraz z nami Kasandra i powiedziała: „Za trzy miesiące będziecie stać w kolejkach, oddaleni od siebie dwa metry, założycie maseczki, a większość z was zamknie się w domach”, nikt by jej nie uwierzył. Ale zabrakło nam wyobraźni także w tym, że nie dopuszczaliśmy do siebie myśli, iż ten globalny, ruchliwy, pełen ludzi świat nie będzie po prostu działał w nieskończoność na starych zasadach. […]
[…] Nie wiem, czy to fatum, demon, Natura, Bóg, coś bezosobowego, przypadek? Testuje nas i to na bardzo wielu poziomach. Mówi: „Sprawdzam!”. […]
[…] Ten czas jest testem dla nas i dla bliskich. Może się okazać, że wbrew pochwałom i deklaracjom rodzina wcale nie jest najważniejsza i najpiękniejsza, że dla wielu widok ukochanej osoby i przebywanie z nią przez cały dzień, bez przerwy, stanie się nie do zniesienia. Że własne dzieci denerwują. Że praca to coś, do czego trzeba się zmuszać i czego się tak naprawdę nienawidzi. Czeka nas zapewne wiele takich gorzkich odkryć. Jestem pewna, że to zamknięcie, przymusowe i długie, stanie się czymś nie do wytrzymania dla ludzi wrażliwych, mających problemy psychiczne. Do tego dochodzi jeszcze niepokój o bliskich, którzy nie mieszkają z nami – na przykład rodziców. Właściwie to oni są największymi ofiarami lockdownu – często żyjący samotnie, narażeni na zarażenie, słabi fizycznie i bezradni wobec technologii.[…]
[…] Pamiętam, jak rozmawiałam kiedyś z ludźmi pracującymi w lesie przy produkcji węgla drzewnego. To ciężka, niezbyt dobrze płatna praca. Oni, umazani tą sadzą, przesiąknięci dymem, cały czas powtarzali: „Przecież nie ma nic za darmo, nie ma nic za darmo”. Powtarzali to jak mantrę. Święcie wierzyli w tę prawdę, nieświadomi, że to jedno z większych kłamstw, bo – dziwnym zbiegiem okoliczności – faktycznie jest tak, że im jesteś bogatszy, tym więcej rzeczy masz za darmo. […]
[…] Takich wnyków myślowych jest bardzo dużo. Mój ulubiony, z którym walczę brzmi: „Nie żałuj róż, kiedy płoną lasy”, uczący nas fałszywego pragmatyzmu. Kiedy mówiłam o trenowaniu wyobraźni, właśnie coś takiego miałam na myśli.
Ta metafora szczególnie często pojawia się, kiedy mówimy o zwierzętach, o ich losie. Zawsze więc są ważniejsze sprawy – dzieci, głód, wojny. Zakłada się idealistycznie, że kiedy poradzimy sobie z tym, co „naprawdę ważne”, wtedy będzie czas zająć się zwierzętami.
Tymczasem tak się nie da, to pułapka i złudzenie, bo zmiana stosunku do zwierząt jest fundamentalną przesłanką nowego myślenia, swoistym paszportem w podróży do nowych czasów. Więc, kiedy mówię „nowe”, mam na myśli zmianę naszej relacji wobec zwierząt, odrzucenie hodowli przemysłowych, potępienie szaleństwa polowań, zakaz prześladowania dzikich zwierząt. […]

[…] Zachowania człowieka, najdziwaczniejsze i najbardziej dramatyczne, które kiedyś „mieściły się” jeszcze w ekosystemie, dziś za sprawą skali – czyli tego, że jest nas tak nieprawdopodobnie dużo i nasze apetyty wzrosły – po prostu rozsadziły system. Naukowcy dość jasno wskazują wspólne źródło wielu wielkich epidemii jak AIDS, ebola, MERS, SARS – okrutne traktowanie zwierząt. Koronawirus przeszedł na człowieka na tzw. mokrych targach w Azji. Ktokolwiek widział te targi, nie zapomni ich do końca życia. Dla mnie to jeden z najjaskrawszych dowodów na upadek człowieka – zwierzęta są tam maltretowane, męczone, zabijane na najokrutniejsze sposoby. Mam nadzieję, że nacisk światowej opinii publicznej nakaże zamknąć ten koszmarny biznes, nie tylko zresztą Chinom, bo to zjawisko niestety powszechne także w całej Azji Południowo-Wschodniej, od Półwyspu Indochińskiego aż po Indonezję i Filipiny. […]
[…] Myślę, że to, co robimy zwierzętom, jest mroczną metaforą tego, co robimy światu w ogóle. […]
[…] Trzeba koniecznie przemyśleć dotychczasową formułę turystyki – to drugie „nowe” wyzwanie. Rzeczywistość co jakiś czas dopisuje sama kolejne rozdziały „Biegunów”, a w tej chwili tworzy jakieś dramatyczne zakończenie. Dziś tę książkę można czytać właściwie jako powieść ze świata, który przeminął. Bo jakkolwiek optymistycznie zakończy się dzisiejsza sytuacja, to chyba raczej już nie wrócimy do podróżowania w postaci takiej jak przed tą epidemią. […]

[…] Witam Szanowna Fundacjo, jestem czytelnikiem Waszej strony od wielu lat, dziś miałem spostrzeżenie, którym chciałbym się z wami podzielić. Oczywiście proszę o zachowanie pełnej anonimowości.
Dzisiaj (6 maja 2020) wracałem z pracy samochodem, słuchając muzyki w samochodowym radiu.
W pewnym momencie słuchałem piosenki Muńka Staszczaka, przeboju lata ubiegłego roku, zapewne znacie i kojarzycie piosenka pt. Pola.
O ile w ubiegłym roku interpretacja tej piosenki sprowadzałaby się dla mnie do jakiejś tam walki na słowa w mediach Polaków z różnych opcji politycznych i nic więcej, to dziś w drodze z pracy słuchając tej piosenki w samochodzie a zwłaszcza fragmentów że 'tu już nie ma z czego brać' czy 'na ulicach miast zakrywasz twarz' przed oczami staje mi bieda wywołana aktualnym kryzysem i obraz ludzi w maseczkach które niebawem prawdopodobnie staną się obowiązkowe, a wielu ludzi na naszych ulicach już w tych maseczkach chodzi.
W tekście piosenki jest też prośba, zawołanie do ludzi, o 'przebudzenie się'.
Czy Muniek Staszczyk, być może całkiem nieświadomie, nie przewidział tego, co aktualnie u nas się dzieje i będzie się działo?
Taka moja spontaniczna refleksja.
[…]