Nie, 26 wrz 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Sensacyjne doniesienia o katastrofie w Roswell
W sprawie katastrofy UFO w Roswell, do której miało dojść w 1947 roku, od czasu do czasu ukazują się różne sensacyjne doniesienia. Nie można ich zweryfikować w żaden sposób i mogą one być zupełną bzdurą, ale z obowiązku zdecydowaliśmy się o nich napisać.ROSWELL, N.M. -- Przeczesując miejsce, w którym w roku 1947 rozbiło się UFO badacze z Amerykańskich Sił Powietrznych odkryli podobno pochodzącą ze statku "czarną skrzynkę". Co więcej, badacze rządowi przetłumaczyli przy użyciu wysoce zaawansowanej technologii zapis z tajemniczego dysku, wedle słów poważanego naukowca, który twierdzi, iż otrzymał egzemplarz ultratajnych oficjalnych transkrypcji. "Transkrypcje te pozwalają na lepszy wgląd w to, co działo się w ostatnich chwilach przed katastrofą" - powiedział fizyk z Los Alamos, Dr Dan Wheelbaum.Wśród wielu zaskakujących rewelacji, które odkryto dzięki odczytaniu dysku są m.in. poniższe: ¤ Latający talerz nie rozbił się - został zestrzelony. ¤ UFO pochodziło nie tylko z kosmosu, lecz także z przyszłości - o czym świadczy wzmianka o Neilu Armstrongu, pierwszym człowieku na Księżycu. ¤ Uszkodzony statek o mały włos nie spadł na miasteczko Roswell, usiłując dotrzeć do tajnej bazy obcych w pobliżu katastrofy. ¤ Jeden obcy astronauta zdołał się katapultować tuż przed uderzeniem. ¤ Obcy przybyli z ważnym ostrzeżeniem dla ludzkości. "To najważniejszy postęp w badaniach nad Roswell od czasu informacji o odkryciu czaszki obcego w ubiegłym roku" - mówi Dr Wheelbaum, który twierdzi, iż otrzymał transkrypcję od anonimowego badacza z Sił Powietrznych. Źródło to potwierdziło, iż badacze z Sił Powietrznych odnaleźli ostatecznie pod zwietrzałymi i wyblakłymi skałami dziwny pojemnik w roku 1987, 40 lat po wypadku. "Gdy wewnątrz pojemnika odnaleźli niewielki metaliczny dysk, zdali sobie natychmiast sprawę, iż jest to jakieś cyfrowe urządzenie nagrywające" - utrzymuje Dr Wheelbaum. "Nawet przy wykorzystaniu najbardziej zaawansowanych komputerów, jakie obecnie istnieją, deszyfrantom z Sił Powietrznych odczytanie zapisu zajęło 15 lat. Eksperci zakończyli tłumaczenie tekstu w pierwszej połowie stycznia. Treść porusza do głębi" - zauważa naukowiec. "To oczywiste, iż obcy dzielą z nami podobne uczucia. Podczas tych ostatnich, rozpaczliwych 190 sekund przeżyli oni wszelkie uczucia, od strachu aż po heroiczne poświęcenie własnego życia - wyrażały się one nawet wiarą w nadrzędną istotę. Dodaje to wiarygodności i powagi istniejącej i modnej teorii, wedle której obcy są potomkami ludzi, którzy skolonizowali odległe światy, wykształcili nowe cechy fizyczne i odbyli podróż przez czas i przestrzeń, by odwiedzić Ziemię." MIKE FOSTER
Nie, 26 wrz 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN