Nie, 26 wrz 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Erich von Daniken zdobył Warszawę
"Dziękuję Fundacji NAUTILUS za wszystko, co zrobiliście dla mnie w Polsce. Naprawdę warto było tu przyjechać!" - tymi słowami Erich von Däniken zakończył swój drugi, ostatni pokaz w kinie Bajka. Przez ponad miesiąc sprawa przyjazdu autora "Wspomnień z Przyszłości" tak bardzo nas zajmowała, że nie mieliśmy czasu robić cokolwiek innego. A jednak efekt był zaskakujący: media (zwłaszcza warszawskie) prześcigały się w relacjonowaniu przyjazdu Dänikena, a informacje o jego pobycie w Polsce trafiały na najbardziej poczytne kolumny gazet. Przy wypełnionych prawie w całości salach kina Bajka Erich von Däniken przedstawił filmy i zdjęcia ze swoich badań śladów kosmitów na ziemi. Dla nas najważniejsze było jednak spotkanie nieformalne z Dänikenem, na którym przedstawiliśmy mu zebrane przez Fundację NAUTILUS materiały. W pewnym momencie usłyszeliśmy zdanie: "A teraz wszystko co powiem musi zostać w naszym gronie". Tego, co usłyszeliśmy, nikt się nie spodziewał. Myślimy, że to był jeden z najważniejszych dni w historii naszej Fundacji. Po tym spotkaniu nasze plany wobec Wylatowa i innych projektów zmieniły się o 180 stopni - tyle możemy powiedzieć. Jak pewnie wiecie, Erich von Däniken miał wystąpić w Audytorium Maksimum Uniwersytetu Warszawskiego, ale... na tydzień przed pokazem wymówiono Pagartowi salę. Ten fakt nas niezwykle ucieszył i chcieliśmy uczynić go głośnym, ale na wyraźną prośbę Pagartu zrezygnowaliśmy z tego. Teraz jednak - po wyjeździe Dänikena - powrócimy z przyjemnością do tej historii. Jaka była argumentacja profesorów? Dlaczego nie uznają teorii Dänikena? Kto zdecydował o odwołaniu sali? Na te pytania znajdziemy odpowiedzi. Däniken był naprawdę zachwycony Polską. Nie spodziewał się, że w Polsce spotka się z tak ciekawymi materiałami z dziedziny, którą się zajmuje od tylu lat. Od kwietnia tego roku Polska będzie dla niego bardzo ważnym miejscem - tego jesteśmy pewni! Nawiązaliśmy z nim ścisły kontakt i już wkrótce spotkamy się z nim w Szwajcarii. Mówiąc najkrócej: ten człowiek wie bardzo, bardzo dużo. Wydaje nam się, że jego taktyka unikania odpowiedzi na niektóre pytania jest słuszna, a 30 lat jego życia pokazało, że jest jedyną drogą do posiadania dużego audytorium na całym świecie. Däniken powiedział wyraźnie: "Obserwujcie uważnie to, co się w tej chwili dzieje na świecie. To się już zaczęło". Ale przecież my... mówimy to samo! Szczegółowa relacja z zapisem konferencji prasowej już wkrótce, także w wersji audio.
Nie, 26 wrz 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN