Wt, 17 lip 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Dzieci pamiętające wcześniejsze wcielenia to temat, który pojawia się w różnych tekstach. Warto śledzić te publikacje. Pokażemy Wam to na przykładzie pewnego forum.
Sprawa reinkarnacji jest integralnie związana z dziećmi, które pamiętają swoje wcześniejsze wcielenie. Nie jest to zbyt częste zjawisko, ale kiedy się zdarzy, wprawia w osłupienie rodziców, krewnych, a najbardziej psychologów. Wymyślają oni wtedy nieprawdopodobne łamańce, aby wytłumaczyć, skąd w danym dziecku biorą się nagle wspomnienia„ z czasów, kiedy był "dorosłym”.
Z uwagą śledzimy przeróżne fora internetowe, które zajmują się często psychologią małych dzieci. Tak właśnie jest na forum gazeta.pl. Jest tam wątek „dziecko z wyobraźnią czy problemami”. Rodzice i psychologowie biedzą się nad wyjaśnieniem zagadki dziwnych rzeczy opowiadanych przez dzieci. Oczywiście na myśl im nawet nie przyjdzie to, żeby wziąć pod uwagę pamięć z poprzedniego wcielenia... Ale to nie ma znaczenia, bo i tak wypowiedzi na takim forum są bardzo ciekawe. Warto jest zaprezentować krótki fragment dyskusji, która toczyła się na takim forum. Są tutaj dwie wypowiedzi, które nas bardzo zainteresowały i które uznaliśmy, że warto jest Wam przedstawić. Oczywiście wszyscy forumowicze z gazeta.pl prześcigają się w tłumaczeniu takich opowieści „autyzmem, fantazją i filmami, które wcześniej dzieci obejrzały”. I bardzo dobrze... ;)
FORUM gazeta.pl
Re: Dziecko z wyobraźnią czy z problemami.
Autor: tijgertje
Data: 11.07.07, 02:15
Moj siostrzeniec jak mial jakies 5-6 lat mial w swoim pokoju wlasna parafie:-) Z drewnianych klockow budowal domy, kościol, przedszkole, w ktorym zajecia prowadzily zakonnice... Opowiadal o "swojej parafii" tak obrazowo, ze czasem
nie wiadomo bylo, czy mowi o rzeczywistym ksiedzu X, ktoremu zepsul sie samochod pewnej marki i musial pozyczyc samochod innej marki i innego koloru od ksiedza Y, zeby o ktorejs tam godzinie zdazyc na spowiedz w sasiedniej parafii
pod wezwaniem jakiegos tam swietego:-))) Potrafil np. zapowiedziec kilka dni wczesniej malowanie kosciola w sobote, w sobote rano przyjsc na sniadanie i oznajmic, ze nie moze sie bawic w swoim pokoju, bo malarze wystawili lawki na malowanie i nie ma miejsca:-) Nie wiadomo, skad mu sie to wzielo, bardzo lubi chodzic do kosciola (ku radosci babci i przerazeniu ksiedza, ktoremu wytyka pomylki w czasie nabozenstw). Byl kilka razy u psychologa, bo jest nerwowy, bardzo zdolny i jego zainteresowania i opowiesci sa dla jego rowiesnikow istna chinszczyzna. Autyzmu nie stwierdzono, ale dzieci inteligentne czesto maja wybujala wyobraznie. U przedszkolakow to normalne, ze opowiadaja cos zmyslonego tak, jakby sie to wydarzylo naprawde, wiec nie ma sie czym przejmowac.
Re: Dziecko z wyobraźnią czy z problemami.
Autor: login_niedostepny ☺
Data: 15.07.07, 13:44
Wprawdzie dzieci nie mam, ale moj 10 lat mlodszy brat "bywal" roznymi postaciami, oraz dodatkowo swietnie pamietal jak babcia byla mala - mial wtedy jakies 3-4 lata i rozmawial z babcia o tym, jak ja przebieral, jak zmienial jej pieluchy, jak plakala bo byla glodna, jak jej tata cos powiedzial itp. Doslownie gawedzili sobie o dziecinstwie babci, w ktorym moj brat rzekomo brałczynny udzial. Babcia na szczescie tez to "pamietala" :). Dzis brat ma 19 lat i jest calkowicie normalny.
Wt, 17 lip 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.