Pt, 3 sie 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Napisane przez polskie dziecko słowa po hiszpańsku znaczyły „Jestem Rybakiem”… Niezwykła historia naszego czytelnika, która może być potwierdzeniem istnienia reinkarnacji.
Sprawa „wędrówki dusz” jest jedną z tych, które powinny interesować każdego z nas. Dlaczego? Gdyż jeśli okaże się, że doktryna reinkarnacji jest prawdziwa, wtedy poznamy jedną z tajemnic kryjącą się za prawdziwym „celem życia człowieka”. Ponieważ znalezienie odpowiedzi na to pytanie jest jednym ze statutowych celów naszej Fundacji, więc... ;)
Patrząc na archiwum Fundacji NAUTILUS, które jest efektem naszej działalności w Polsce już od 6 lat (!), a także archiwum legendarnego dzisiaj programu „Nautilus Radia Zet”, można dojść do ciekawego wniosku. Sprawy dotyczące właśnie wędrówki dusz stanowią tak jednolity, logiczny i przekonujący materiał dokumentacyjny, że z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można postawić tezę, że „reinkarnacja jest faktem”. Delikatnie sugerujemy to na stronach od lat, nie próbując nikogo na siłę przekonywać, że zasady „świata ducha” są oparte m.in. na kolejnych wcieleniach duszy. Niech każdy sam sobie wyrobi ocenę zgodnie z tym, co kiedyś zasugerował Budda. Powiedział on, że człowiek nie powinien wierzyć żadnym książkom, mędrcom (nawet jemu samemu), powszechnym sądom itp. Swoją wiedzę powinien tylko i wyłącznie opierać na tym, co sam jest w stanie zweryfikować jako prawdę!
Wydaje nam się, że akurat sprawa reinkarnacji i prawa „przyczyny i skutku” jest widoczna w świecie wokół nas tak bardzo, że nie trzeba szczególnie szukać… Ale i tak od lat zbieramy takie „małe drobiazgi”, które pokazują jakiś aspekt „tej tajemnicy”. Jednym z najciekawszych działów tego zagadnienia są historie opowiadane przez małe dzieci. Oto opowiastka przysłana nam przez pana Krzysztofa dosłownie „w ostatnich dniach”. Bardzo nam się spodobała i dlatego postanowiliśmy ją przedstawić na łamach naszych skromnych stron.
-----Original Message-----
From: krzyskind
Sent: Tuesday, July 31, 2007 12:15 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: reinkarnacja, moje doświadczenie
Witam,
Na wstępie chciałbym wyrazić moje poparcie dla całego projektu jakim jest "Nautilus", bardzo lubię przeglądać wasza stronę internetową.
Dziś przeczytałem artykuł o reinkarnacji i dzieciach, które jeszcze pamiętały poprzednie wcielenie. Ja miałem dziwne incydenty. Jako dziecko byłem wrażliwy, wszystko przeżywałem w nocy, często mówiłem przez sen. Mając 8 lat pojechałem na kolonie. Spaliśmy w klasach przerobionych na potrzeby noclegowe, w jednej klasie bylo kolo 20 łóżek i za zasłonką było też łóżko wychowawcy. Pewnego ranka podszedł do mnie wychowawca i spytał mnie czy wszystko w porządku. Ja sie zdziwiłem pytaniem, odpowiedziałem, że tak. Potem wychowawca spytał mnie czy nam język hiszpański lub podobno brzmiący. Ja nie znałem żadnego języka obcego co mu powiedziałem. Powiedział mi wtedy, że w środku nocy siadłem na łóżku i kiwając się mówiłem coś ciągle w języku podobnym jak hiszpańskim! Wychowawca pytał mnie wtedy co sie dzieje, a ja wciąż mówiłem w obcym języku. Napisał mi nawet na pamiątke w książce „dla Krzyśka przez sen dużo mówiącego, a podczas tańca milczącego”.
Drugi incydent miałem już 3 lata temu. Pracowałem w ochronie na nocki. Często zasypiałem. Na okragło trzeba było prowadzić ewidencje ruchu pracowników. Nagle gdy się obudziłem pobiegłem do zeszytu z ewidencją i zobaczyłem że przy godzinie 01.00 w nocy wpisałem coś, ale nic nie znaczącego - pewnie się przebudziłem i pół śpiąc wpisałem ze ktoś wchodził. Zapamiętałem te słowa, po pewnym czasie sprawdziłem napisane przeze mnie wyrazy w słowniku hiszpańskim i okazało się, ze mają swoje znaczenie!!!
Wpisałem po hiszpańsku: zawód rybak!!!!
Wiem, ze to wszystko jest niewiarygodne, ale tak było naprawdę.
Pozdrawiam Krzysztof z Chrzanowa
Pt, 3 sie 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.