Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Wyprawa Fundacji NAUTILUS do Ldzania i niezwykły wieczór – zapraszamy Was do obejrzenia filmu naszej własnej produkcji! :)
Nasza sekcja wideo zaczyna się rozkręcać i już teraz uprzedzamy Was, że na stronie będzie coraz więcej filmów! Mamy przyjemność zaprezentować najnowsze dzieło grupy „Nautilus Film”, który jest zapisem naszej ostatniej wyprawy, a przy okazji także narady.
Wyprawy Nautilusa to prawdziwa przygoda i niesłychana frajda – wiedzą o tym wszyscy, którzy ruszali z nami „w trasę”. Nasz flagowy okręt jest potężny, waży dużo więcej niż 4.5 tony i aby jego prowadzić, musieliśmy zrobić zawodowe prawo jazdy... Poza tym jednak ma same plusy! Specyfika naszego pojazdu NAUT-MOBILE sprawia, że podczas jazdy zamienia się on w małą salę konferencyjną. Odbywają się tam spory i dyskusje, prezentacje zdjęć, filmów, a czasami zdarzało się i tak, że w naszej „jedynce” (głównym salonie auta) trwała debata po angielsku, ale już w „dwójce” (pomieszczenie na końcu pojazdu) w najlepsze dyskutowanoo UFO po... rosyjsku! Wtedy pojazd Fundacji NAUTILUS przypominał istną Wieżę Babel!
W pełni wyposażony, ze znakomitym nagłośnieniem wszystkich pomieszczeń (czasami cała załoga pojazdu słucha ostrej muzyki...), a także z niezależnym zasilaniem i ogrzewaniem całorocznym nasz NAUT-MOBILE diametralnie zmienił tryb pracy Fundacji NAUTILUS. Jeżeli w Polsce wydarzyło się coś naprawdę niezwykłego, wtedy wsiadamy do naszego pojazdu i udajemy się na miejsce, gdzie możemy spędzić nawet kilka dni. Przez cały czas na aucie są zainstalowane kamery od monitoringu, a zapis potem możemy analizować już w Bazie NAUTILUS-a, w wolnostojącym domu pod Warszawą, który jest przeznaczony tylko i wyłącznie na potrzeby FN.
Ktoś, kto raz z nami pojechał na wyprawę NAUT-MOBILE zawsze zaczyna pytać, kiedy znowu wyruszymy w trasę... Dlaczego nasze wyprawy są wyjątkowe? Być może odpowiedź znajdziecie w krótkim filmie, który mamy przyjemność Wam zaprezentować. Jeden z oficerów NAUTILUS zwykł mawiać, że jest to być może jedna z ostatnich, prawdziwych przygód w tym kraju... może i ma rację!
Naszym zamierzeniem było stworzenie ruchomej bazy, w pełni wyposażonej, całorocznej, która przypomina "maszynę pod parą czekającą na sygnał". Jeżeli w Polsce dojdzie do czegoś naprawdę spektakularnego, wtedy pojawimy się tam natychmiast. Jesteśmy gotowi wyruszyć każdego dnia!
Tym razem pojechaliśmy do Ldzania, gdzie dokumentowaliśmy niezwykły przypadek kontaktu z UFO. Korzystając z wyjątkowej gościnności rodziny Cypriana uznaliśmy, że przy okazji odbędziemy naradę w tym malowniczym miejscu. Po przyjechaniu do Ldzania okazało się, że czeka na nas wspaniała kolacja. Do naszej dyspozycji był domek w lesie, wokół którego zaparkowaliśmy NAUT-MOBILE i pozostałe auta, którymi przyjechali „nasi ludzie”. Między drzewami ustawiliśmy ekran, podłączyliśmy rzutnik multimedialny i wzmacniacz i nagle las zamienił się... w jakieś magiczne miejsce!
Był pokaz filmu, zdjęć z naszego archiwum, a na koniec narada FN, która skończyła się około czwartej nad ranem! Tam podjęliśmy kilka ważnych decyzji, w tym w sprawie Zdanów. Rafał Nowicki znowu będzie musiał pojechać do Siedlec, aby... ale o tym, co musi tam zrobić, opowiemy innym razem.
Następna wyprawa Nautilusa ma za cel zbadanie nawiedzonego domu. Być może nasze kamery zainstalujemy w nawiedzonym bloku (jest taki!), z którego wyprowadziły się wszystkie rodziny. Z najbliższych planów warto wymienić także wyjazd NAUT-MOBILE na Międzynarodowe Pokazy Lotnicze Air Show, które odbęda się w dniach 1-2 września na lotnisku wojskowym w Radomiu. Postaramy się tam zainstalować dzień wcześniej tuż przy płycie lotniska. Cel jest jasny – chcemy wykonać fotografie i bynajmniej nie wyłącznie samolotów, ale także obserwatorów pokazów lotniczych, których poczynania w takich miejscach śledzimy od lat...
A teraz zapraszamy Was do obejrzenia filmu. Na początku zobaczycie, jak wygląda naprawdę podróż NAUT-MOBILE, a potem minireportaż z naszego pobytu w Ldzaniu.
Ponieważ cała Załoga N jest zachwycona tym, co nas spotkało w Ldzaniu, jeszcze raz dziękujemy Cyprianowi, jego mamie, rodzinie i przyjaciołom. Pozdrawiamy Was z pokładu N, na pewno jeszcze do Was wrócimy!!!
FN
Uwaga! Wszyscy miłośnicy legendarnych audycji NAUTILUS RADIA ZET! Polecamy Waszej uwadze podkład, który jest wykorzystany w drugiej części naszego filmu...
i kilka zdjęć I jeszcze jedna, ważna informacja: autorami filmu są jednocześnie operatorzy naszych dwóch "kamer", czyli Łukasz i Marek!
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Artykułem interesują się
Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.