To nie są najlepsze fotografie typu „X`Files”, jakie posiadamy! To nie są także fotografie z katalogu „UFO” czy katalogu „ORBS”. One nie mieszczą się w obu powyższych kategoriach, a mimo tego są ciekawe. To niestety ledwie wycinek całości, ale inaczej się nie można... Opublikowane poniżej zdjęcia to jedynie efekt tego, co trafiło do nas w ostatnich miesiącach. Ten materiał chcieliśmy pokazać w serwisie nautilus.org.pl, choć jest to ledwie wycinek tego, co przychodzi z całej Polski, czy wręcz z całego świata na adres nautilus@nautilus.org.pl
Zdjęcia pokazujące niezrozumiałe zjawiska... nic, absolutnie nic nie budzi takich emocji, jak właśnie tego typu zdjęcia. Wściekłość, obłąkańczy śmiech, nienawiść i pomstowanie, a nawet groźby – to wszystko spotyka nas zawsze wtedy, kiedy opublikujemy „kolejną partię fotografii X`Files”. Dlaczego tak się dzieje? Do tego ciekawego aspektu psychologicznego niezwykłych zdjęć jeszcze powrócimy.
Nie ma wątpliwości, że są zjawiska, których nie dostrzega oko ludzkie, a które mimo wszystko istnieją. Oko jest zresztą bardzo zawodnym instrumentem i byłoby wielką naiwnością opierać się tylko i wyłącznie na tym, co „można zobaczyć”.
Dobrym przykładem są fale radiowe, które przenikają całą materię wokół, a których przecież w ogóle nie widać. Zresztą, po co sięgać do takich przykładów... Ostatnio w Fundacji NAUTILUS zakupiliśmy sporo sprzętu, ale największe wrażenie na wszystkich zrobił reflektor podczerwieni. Pod tą niewinnie brzmiącą nazwą kryje się bardzo zmyślne urządzenie, które w nocy wytwarza nieprawdopodobnie silny snop „światła podczerwieni”, które sprawia, że patrząc w odpowiednią kamerę „noc zamienia się w dzień” nawet na ogromnym obszarze przed reflektorem. Efekt jest tak poruszający, że natychmiast pojawia się wątpliwość, czy aby ludzkie oko jest instrumentem, który rejestruje najciekawsze zjawiska otaczającej nas rzeczywistości... Przysyłane do Fundacji NAUTILUS zdjęcia stanowią niezwykle ważny dla nas aspekt badania zjawisk niewyjaśnionych. Po pierwsze obraz zawsze mówi więcej niż tysiąc słów, ale naprawdę ważne są także relacje osób, które taką fotografię nam przysłały. Od kilku lat internauci przysyłają zdjęcia, które są bardzo starannie klasyfikowane i segregowane. Każda ciekawa fotografia (lub tym bardziej seria zdjęć) jest opisywana, powstaje katalog z oddzielną nazwą i naszym komentarzem (zdjęcia wybitnie ciekawe są oznaczane w sposób szczególny).
Ponieważ prowadzimy tę pracę od wielu lat, więc przez ten czas powstało „Archiwum Fotografii X`Files”, które... swoimi rozmiarami jest w stanie konkurować z podobnymi zbiorami na całym świecie. Dopiero ogromna ilość materiału daje możliwość nie tylko porównywania, ale także wyciągania wniosków. Fotografie, które trafiają do FN, są dzielone na te, które powinny zostać opublikowane i na te, które tylko trafią do Archiwum. Oczywiście są także inne kryteria (UFO, zjawiska naturalne, „Orbs” itp.), ale o nich pisać nie będziemy. Pomysł na ten tekst był taki, aby w nim znalazły się takie zdjęcia, które nie powinny być uznane za klasyczne „zdjęcie UFO”, ale właśnie... takie, które do tego katalogu nie pasują. Oczywiście największym katalogiem i tak pozostaje „ORBS”, a trzeba przyznać, że ostatnio dostaliśmy kilkaset naprawdę superciekawych zdjęć. Ale one także nie znajdą się w tym artykule – jesteśmy stanowczy! Pozostałe zdjęcia zostaną zaprezentowane bez żadnych szczególnych kryteriów, bez jakiś specjalnych podziałów. W pewien sposób musimy trochę „odchudzić nasze zapasy”. :)
O co chodzi? Nasz katalog zdjęć noszący nazwę „FOTO FN do publikacji” stał się już trochę za obszerny i już najwyższy czas, aby przynajmniej część z tych zdjęć opublikować, co właśnie czynimy. Zapewniamy Was, że każdy tekst, zdjęcie, film, relacja (tylko jeden Bóg wie, jakie rzeczy ludzie nam przysyłają) co trafia do naszej poczty, jest segregowane i archiwizowane. Stąd możecie być spokojni, że nic, co przysłaliście, nie zostanie „zapomniane”. Wszystko ma swoje miejsce!
To, czego nam najbardziej brakuje, to czasu, aby każdą sprawę przedstawić w postaci dłuuuugiego tekstu, z analizą, wypowiedziami ekspertów z firm, z którymi współpracujemy, porównaniem z podobnymi fotografiami, które mamy w naszym archiwum itp. Wiemy, że wiele osób wręcz „domaga się tego od nas”, ale realia są obowiązujące wszystkich. To prawda, że jesteśmy w pełni legalnie działającą organizacją pozarządową, która ma obowiązek statutowy znalezienia odpowiedzi na najważniejsze z pytań, jakie stawia przed sobą ludzkość, ale... I tak robimy wszystko, co w naszej mocy. :)
Wracając do poniższego tekstu - jesteśmy pewni, że taki tekst ucieszy wiele osób i sprawi im miłą niespodziankę pod koniec roku. Nie wprowadzamy tutaj jakiegoś szczególnego rozróżnienia tematycznego, a jedynie postaramy się skomentować co ciekawsze – naszym zdaniem – egzemplarze z katologu
„Do Publikacji”.
Które z tych zdjęć pokazują prawdziwe zjawiska X`Files? Stwierdzenie tego jest niemożliwe, poza tym to i tak nie ma znaczenia, gdyż w żaden sposób nie wpłynie to na główną tezę –
istnieją fotografie pokazujące rzeczy, których nie dostrzega ludzkie oko.
Przegląd tych zdjęć rozpoczniemy od „innej planety”, czyli Marsa.
To: nautilus
Subject: Google Mars - Niesamowite zdjęcie!!
Dzień dobry,
Proszę Państwa jak zapewne słyszeliście firma google otworzyła nowy serwis "google mars" gdzie można przyglądać się części powierzchni Marsa.
Postanowiłem prześledzić na dużym zbliżeniu zdjęcia satelitarne prezentowane przez portal. Zauważyłem różne dziwne formacje, jednakże moją uwagę przykuło zdjęcie, na którym wyraźnie widać źródło światła - na pustkowiu - na Marsie!! "Zjawisko" zauważyłem jak już wcześniej napisałem przeglądając zdjęcia na dużym zbliżeniu - co jest czasochłonne , i myślę ze nie każdy mógł zauważyć tę kropeczkę.
Co jest ważne - fakt że przy większym zbliżeniu zdjęcia w zwykłym programie graficznym - zdjecie pokazuje OBIEKT o regularnych kształtach sześcioboka którego środek jest wyraźnie źródłem światła - co więcej widać że obiekt ma wysokość a jeden z boków jest połową sześcioboka i jest również źródłem światła - a nawet widać smugę świetlną wydawaną przez obiekt.
Nie pisałbym na ten temat jeśli bym się na tym nie znał - jestem inżynierem i pracuję jako projektant oświetlenia - i widzę że jest to sztuczne źródło światła....
Zdjęcia w załączniku
Dziękuję
Wojciech
Zgierz
i zbliżenie obiektu
Teraz trochę o chmurach. Od czasu do czasu pojawia się na naszych stronach wątek związany z tym, w jak niezwykłe formacje potrafią „ułożyć się“ obłoki na niebie. Warto tutaj przypomnieć niezwykły znak z sierpnia 1939 roku, który pokazał się nad Warszawą. Był to ogromny ciemny wąż, który mienił się różnymi barwami i który został odebrany przez mieszkańców jako bardzo zły znak zwiastujący tragiczne wydarzenia... Czytelnicy stron FN relacjonują także o niezwykłych smugach kondensacyjnych, które pozostawiły samoloty, wśród których są istotnie bardzo dziwne, przerywane paski... ale o tym może innym razem.
Mamy już pokaźny zbiór zdjęć chmur, które z jakiegoś powodu zainteresowały naszych czytelników, choć są jak najbardziej zjawiskiem naturalnym. Oto przykład takiego zdjęcia:
Sent: Wednesday, August 22, 2007 9:30 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: ciekawe chmury
Przesyłam zdjęcia ciekawego zjawiska tj. rodzaju chmur, które widziałem po raz pierwszy, chociaż żyję już prawie pół wieku. Chmury wyglądały jak piana. Gołym okiem widać było dosłownie wielkie kule, które przenikały się nawzajem. Zjawisko trwało okolo 15 może 20 minut i chmury nagle rozwiały się. Może ktoś z Państwa podzieli się ze mną jakąś informacją na ten temat. Być może jest to jedynie dla mnie wyjątkowe zjawisko, ale nie dla meteorologów.
Na zdjęciu jest coś, czego być nie powinno...
Czas na zdjęcia czytelników FN zrobione w plenerze. Czasami wychodzi na nich coś, czego być nie powinno. Oto przykład:
-----Original Message-----
From: Sent: Thursday, October 04, 2007 8:15 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: co to jest
Zdjęcie zostało zrobione w Bieszczadach miejscowość Polanki w sierpniu 2007.
Proszę o ewentualną odpowiedz co to może być.
Pozdrawiam Wojciech D. /nazwisko do wiadomości redakcji/
Warto zobaczyć powiększenie tego fragmentu zdjęcia
I kolejny obiekt, którego obecność trudno wytłumaczyć.
-----Original Message-----
From: sebik
Sent: Tuesday, August 28, 2007 10:58 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Coś ciekawego na ZDJĘCIU
Witam.
Nazywam się Sebastian Z. /.../ i od dłuższego czasu jestem stałym czytelnikiem Waszych artykułów. Ostatnio, na wczasach w Tatrach udało się mi, lub mojemu bratu, w tej chwili nie wiem kto robił zdjęcie, uchwycić coś ciekawego... widziałem mnóstwo podobnych zdjęć na Waszej stronie, więc postanowiłem "dorzucić" coś do kolekcji... Jestem na 99,9% pewn, ze nie jest to brudny obiektyw lub coś z aparatem, ponieważ w odstępie kilku sekund zrobiłem jeszcze kilka zdjęć i nic na nich nie ma...POZDRAWIAM i życzę wielu sukcesów...
PS Proszę o nie ujawnianie nazwiska i adresu.
Sebastian
O co chodzi z tą mgłą?
O sprawie owej mgły ukazało się u nas sporo tekstów. Podczas wykonywania zdjęcia autorzy nie dostrzegają mgły, dymu czy czegokolwiek podobnego, a tymczasem oglądając je z zaciekawieniem w domu orientują się, że „tam jest jakaś mgła albo dym”!
----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxx
Sent: Sunday, November 04, 2007 12:36 PM
To: nautilus
Subject: mgła w bunkrze
Witam!
Ostatnio z moja rodzinką zrobiliśmy sobie wycieczkę do byłego obozu
alianckiego w Modrolesie (okolice Tychowa woj. Zachodniopomorskie). Do
dziś pozostało tylko kilka bunkrów, fundamenty po domkach i coś jakby
basen. Ja osobiście wziąłem ze sobą aparat.
Postanowiłem wejść do jednego z bunkrów i porobić kilka fotek. W bunkrze
było oczywiście totalnie ciemno więc fotki były robione z lampą
błyskową. Zrobiłem jakieś pięć zdjęć, prawie wszystkie były normalne
oprócz jednego na którym jest widoczna jakaś mgła, a jak się dobrze
przyjrzeć to można dostrzec postać ! Wszystkie fotki robiłem jedna za
drugą w krótkich odstępach czasu, ale takie coś wyszło tylko na jednym.
Nie może to być kurz bo wyszedł by przecież też na innych fotkach które
robiłem. W załączniku dołączam tą fotkę.
Pozdrawiam Krzysiek M
PS: Jeśli jest potrzebna zgoda na publikacje tej fotki to oczywiście
wyrażam zgodę.
Fotografie z katalogu „inne”
Są zdjęcia, które trudno przyporządkować, a które trafiają w FN do oddzielnego katalogu. Nazwaliśmy go „Inne” ;)
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxxx
Sent: Wednesday, August 29, 2007 1:58 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: zdjęcie aury? pozdrowienia z Chicago
Witam serdecznie cala Redakcje.
Pragnę przedstawić Wam zdjęcie, które -moim skromnym zdaniem jest niesamowite!
Chyba pokazuje aure? Ale prosze zwrócic uwagę na niezwykły kształt! Byłabym niezwykle wdzięczna, gdybyscie sami osadzili co to jest...... wg waszej opinii.
Na zdjeciu jestem ja – to ta osoba w środku! Nawiasem mówiac - jestem od lat Mistrzem Nauczycielem Reiki. Zajmuje sie bioenergoterapia oraz zawodowo wrozeniem z kart. Chociaz osobiscie nie przepadam za tym okresleniem. Prawde mowiac - nie potrzebuje kart, zeby wiele powiedziec co nastapi w przyszlosci. Jestem osoba znana z radia polonijnego w Chicago. Sprawami z " nie z tej ziemii" pasjonuje sie od dziecka. I sama osobiscie mialam ogrom przezyc nie mieszczacych sie w ramach logicznego myslenia.
Jeśli Państwo uznacie, ze jest to ciekawe - prosze o kontakt - pozdrawiam serdecznie Rita S.
Oczywiscie proszę o zachowanie nazwiska dla siebie.
Jest takie określenie w światku fotografii - “blik”. Jest to efekt, który powstaje wtedy, kiedy wykonujemy fotografię w kierunku źródła światła. Przeważnie „blik” jest widoczny w postaci jasnej kuli, choć są oczywiście wyjątki od tej reguły. Ktoś w zdjęciu powyżej może dopatrzeć się owego „blika”, ale... w następnej serii fotografii będą już większe wątpliwości.
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sent: Saturday, November 03, 2007 10:51 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Jakub Klimek zdjęcia
Witam,
Witam,
Miejsce zrobienia zdjęcia: plaża zachodnia ok 75m od "trzeciego mola" Godzina zrobienia:
Nazwa miasta: Ustka
Województwo: pomorskie
Region: Słupsk
Szerokość geograficzna: 54o35' N
Długość geograficzna: 16o51' E
Zdjęcie zrobione podczas spaceru na plażę i szukania pomysłu na artykuł (jestem młodym dziennikarzem). Robiłem te zdjęcia z zastosowaniem różnych trybów i ustawień a dziwny efekt/zjawisko pozostał. Otwierając zdjęcia w domu zobaczyłem coś dziwnego, z racji, że przyłączyłem się do ZAŁOGI NAUTILUSA postanowiłem Was powiadomić. Coś takiego zdarzyło mi sie po raz pierwszy chociaż zrobiłem już ponad 35tyś zdjęć.
Codziennie robię wiele zdjęć jednak kiedy to zobaczyłem bardzo sie zdziwiłem. To coś co jest na zdjęciach jest dziwne. Zdjęcia autentyczne. W razie czego zgadzam się na ich publikacje wraz z podpisem autora. Pozdrawiam.
Pozdrawiam Jakub K.
-----Original Message-----
From: Borys xxxxxxxxxxxxx
Sent: Monday, August 27, 2007 2:01 AM
To: nautilus
Subject: intrygujące zdjęcia!!!!
Witam załogę Nautilusa!!
zwracam sie z prośba o zweryfikowanie ciekawego zdjęcia które pokazał mi dziś przez komunikator gadu gadu mój kolega Jacek G. mieszkający w okolicach Węgorzyna w woj. zachodniopomorskim. Jak twierdzi dnia 26 sierpnia tego roku czyli wczoraj robił zdjęcia razem z kolegą, a fotografowany był opuszczony kościół w malutkiej wsi liczącej ok. 10 mieszkańców 2 rodzin mianowicie okolicznej Brzeźnicy gdzie podobno dojechać trzeba przez jakieś leśne drogi..zdjęcia z aparatu kolegi Jacek przerzucił na nośnik wymienny(odtwarzacz mp3) w domu kolegi po powrocie z pleneru. W domu obserwując zdjęcia w jednym z okien kościoła w szybie widoczne są twarze jakiś postaci (demonów?). Niektóre z domniemanych twarzy mogą być grą świateł i innych czynników np. zanieczyszczeń szyby, ale jedna postać jest bardzo realistyczna z zachowanymi oczami i rysami twarzy... w sumie naliczyłem ok. 4 lub 5 postaci.. postanowiłem je
zaznaczyć na zdjęciu... proszę o weryfikację zdjęć i kontakt ze mną podaje swoje wszystkie dane chcę rozwikłać mój problem czy to przypadek czy naprawdę coś na zdjęciach sie uwieczniło.
pozdrawiam (w załączniku przesyłam zdjęcia)
Moje dane
Borys xxxxxxxxx Mrzeżyno (zachodniopomorskie)
Subject: Ciekawe zdjecie.
Importance: High
Witam.
Przeglądając zdjecia z wakacji natknąłem się na cos bardzo dziwnego. Na jednym zdjeciu znalazłem bardzo jasny obiekt unoszący sie w powietrzu. Ma on kształt przypominajacy literę X ale to nie jest w tym najciekawsze gdyz na stronach FN widziałem wiele takich zdjec. Zdjecie zostało zrobione w Wojennej Kwaterze Hitlera Wilczy Szaniec w Gierłożu koło
Kętrzyna. Co ciekawsze obiekt znajduje się koło bunkru w, którym w czasie wojny Adolf Hitler spędził ponad 3 lata!
obiekt unosi sie nad wejściem do podziemnej części bunkra która zanim bunkier wysadzono w powietrze zostało zalana betonem! Może to zbieg okoliczności ale i tak bardzo interesujący.Co myslicie na temat tego zdjecia?? Wysyłam wam je w załaczniku.
Pozdrawiam Piotr K. (nazwisko d.w.redakcji)
Oto zdjęcie!
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: MUSICIE TO ZOBACZYC!! Dziwne swiatlo niedaleko mojego domu.
Witam.
Jakis czas temu kupilem sobie nowy telefon i jak to bywa od razu zaczalem sie nim bawic. Postanowilem wyprobowac aparat. W tym celu wyszedlem wieczorem z domu (mala miejscowosc niedaleko Zamoscia) i zrobilem zdjecie latarni znajdujacej sie naprzeciwko mojego domu, po drugiej stronie ulicy. Jakis czas temu przegladajac zdjecia, zauwazylem ze na ulicy, pod latarnia widac wyraznie pomaranczowe swiatleko (swiatla w oddali to okna u mojej sasiadki). Przyblizajac obraz doznalem szoku. Widac na nim kuliste zrodlo swiatla ktore oswietla fragment ulicy!! Na tym zdjeciu zauwazyc mozna jeszcze jeden jasny punkt, obok przerywanej linii. Co ciekawe nie ma tam absolutnie niczego co moglo by odbic swiatlo albo cos takiego.... Jest to dziwne, bo pierwszy raz widze cos takiego na wykonanym przeze mnie zdjeciu. Postanowilem wyslac je do was, poniewaz jestem waszym stalym czytelnikiem. Pozdrawiam.
I jeszcze coś z tej „samej półki”.
To: pytanie@nautilus.org.pl
Subject: co to??
Witam, wysylam kilka zdjec bo nie wiem co to i nie mam sprzetu do analizy, wiem ze to napewno nie orbsy:-)
Zdjecia zostaly zrobione w Krakowie, ponad rok temu a dopiero teraz to zauwazylem:-)
na zdjeciu 213 jest cos co rzuca cien, na innych zdjeciach tego nie ma, sa zdjecia na ktorych widac pomaranczowe punkty, w roznych konfiguracjach, a na zdjeciu zrobionym w dzien widac sciane na przeciwko balkonu.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: czy na zdjęciu jest duch ?
Witam
Mam jedno zdjęcie na którym co widać .Zrobiłam je 1 listopada 2007.Chciałabym sie dowiedzieć czy na zdjęciu jest duch czy to tylko jakieś złudzenie. Zrobiłam 4 zdjęcia z rzędu temu grobowi , jedno po drugim i tylko na tym jednym widać ta mgłę.
Proszę o odpowiedź
Z pozdrowieniami Barbara S.
Skoro jesteśmy przy temacie „smug” intrygujących naszych czytelników, to warto pokazać te dwa zdjęcia.
Pokazujemy te zdjecia, gdyż dostajemy podobnych naprawdę sporo. Zawsze proponujemy autorom zdjęć, aby popróbowali porobić zdjęcia różnych przedmiotów tuż przed obiektywem. Naprawdę efekty bardzo przypominają to, co jest na zdjęciach powyżej...
A teraz w głównej roli będzie telewizor.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Zdjęcie
Zdjęcie Zostało wykonane 5.08.2006 o godzinie 23:12 w moim pokoju. Wraz ze mna bylo wtedy dwóch znajomych. Mieliśmy dwa aparaty cyfrowe. I jeden ( mp3 ) ktory lezał nieruchomo na biurku. Po uslyszeniu pukniecia, poruszenia sie, obojetnie czego co odbiegalo od normy. Poza tym czuliśmy obcy byt w moim pokoju.Po uslyszeniu odgłosu, nastychmiast bylo robie zdjecie w tamtym kierunku . W pokoju bylo calkowicie ciemno. Brak jakiegokolwiek oświetlenia. Na zdjęciu wyżej jeśli się przyjrzycie zobaczycie " twarze" np na samej górze maska teatralna ( coś na styl ) z lewej krawedzi czaszka.
Co o tym sądzicie ? zdjęcie wykonywałem sam 100% autentyczności, nie jest to żadna obróbka.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: smuga na fotografii
Witam serdecznie
Zdjęcie było wykonane na aparacie analogowym kompaktowym marki Kodak w roku 1993 lub 1994.
Obiekt ( smuga podobna do schodów ) nie był widoczny w trakcie wykonywania fotografii. Zdjęcie skopiowałem z obitki wykonanej na papierze Fujicolor o formacie 9x13 aparatem cyfrowym marki Kodak DX 6490 o rozdzielczości 4 Mpixeli. Bez flesza lecz przy sztucznym świetle. Przy pomocy programu Picasa 2 przyciąłem delikatnie fotografię i dokonałem lekkiej korekcji barw. Trzy białe kropki są efektem wcześniejszego uszkodzenia fotografii.
Niestety nie mam już negatywu ale mogę przesłać jedyną odbitkę jaką mam.
Gdyby Fundacja zdecydowała się na publikację tego zdjęcia to proszę o zamaskowanie twarzy osoby w czerwonej kurtce.
Z poważaniem Rafał
P.S. Pozdrowienia dla FN
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: co to jest?
Lubię czytać Wasze artykuły. Ta strona jest wspaniała. Mam dla Was trzy zdjęcia na których wyszła kula, której nie było widać gołym okiem. Robiłem nocne zdjęcie widoku portu w Gdyni, a to po to by wypróbowac możliwości nowego aparatu fotograficznego. Moje zdziwienie wywołała na pierwszym zdjęciu kula widoczna nad portowym dźwigiem. Patrzę i nie widzę żadnej kuli. Wołam żonę i też nie widzi. Żona mówi "zrób jeszcze jedno zdjęcie". Na drugim ta kula jest wyżej i częściowo w chmurach. Na trzecim
jest w lewym górnym rogu widoczna tylko kawałek. Nikt do tej pory nie potrafi mi wyjaśnić tego zjawiska i co to jest za kula.
Pozdrawiam serdecznie
Franek
Zobaczcie zdjęcie pokazujące ciekawy efekt “przenikania”. Przysłał nam je jeden z naszych czytelników dopatrując się w tym zdjęciu ubocznego efektu działania „laboratorium”. Nam się jednak wydaje, że może to być jednak efekt poruszenia się osoby w białym kitlu... ale i tak zdjęcie należy uznać za interesujące.
Czy w chmurach był widoczny symbol OM?
Witam
przesyłam 2 zdjęcia z 4 wykonanych z aparatu telefonicznego sony ericson . Zdjęcia są autentyczne, zapewniam , że nie były one w żaden sposób preparowane.Głownym cel: zrobienie zdjęcia ułożonego w chmurze symbol OM-ki. Symbol ten jest bardzo dobrze widoczny na tym zdjęciu . Efekt końcowy był taki , że po przerzuceniu zdjeć do komputera z telefonu ujrzeliśmy dodatkowy symbol syntezy światła . Jedno ze zdjęć jest zrobine z powiększeniem ( mam tą funkcję w telefonie ) i niestety jest lekko zamazane , natomiast sam symbol syntezy swiatła wyszedł wyjątkowo ostro , co wprawilo mnie w zdumienie. Zdjęcia oryginalne mam na dysku, te ktore wyslalem są z zaznaczeniem gdzie się to znajduje oraz datąwykonania zdjęcia .
Zdjęcia są wykonane aparatem 2mega pixela , więc jakość ich jest dość dobra i można zrobić duże powiększenie przy zastosowaniu zwyklego programu do przegladania zdjęć .
Pozdrawiam
Łukasz Wolnikowski – Kuberek
Dzień dobry
nazywam się K. 15 lat skończyłem 6.02 tego roku. Mieszkam w Z. w woj. Opolskim jeśli trzeba będzie mogę podać dokładny adres. Może lepiej by było gdyby publicznie podawano tylko moje imie i pierwszą litere nazwiska oraz miejsce zamieszkania ograniczając się do województwa. Wiąże się z taką sprawą. Mianowicie dnia 04.10.05r wykonałem zdjęcie próbne moim telefonem siemens c65 na zewnątrz o godzinie 18:55 w celu zdiagnozowania możliwości mojego aparatu w telefonie ponieważ nie było wtenczas ani ciemno ani jasno. Telefon zarejestrował ciemności cztery punkty o jasnej barwie, widoczne na zdjęciu dodanym do listu. Moi koledzy po zrobieniu zdjęcia widzieli to samo co ja, czyli ciemność i po obydwóch stronach punkty o jasnej barwie. Po jakimś czasie (nie jestem w stanie stwierdzić kiedy) kiedy przeglądałem zdjęcia na moim telefonie zobaczyłem twarz dziecka na owym zdjęciu. Pokazałem zdjęcie kolegom dyskutowaliśmy na ten temat bardzo długo. Doszliśmy do wniosku że owe jasne punkty to po prawej stronie od lewej: światło z nad drzwi pubu znajdującego się w pobliżu, dokładnie lampa halogenowa a następnie latarnia oświetlająca plac zabaw na którym siedzieliśmy na zdjęciu latarnia ta jest przykryta „czymś” co widoczne jest po powiekszeniu zdjęcia i moim zdaniem jest to drzewo a dokładnie jego gałęzie. Nastepnie po lewej stronie zdjęcia obydwa światła to według mnie latarnie. Dokładnie widać po powiększeniu zdjęcia że zostało „ruszone” co stwierdził mój tata. Przyznaje mu racje ponieważ światła są rozmyte w jedną stronę. Ale twarz dziecka została nienaruszona. Próbowałem się dowiedzieć czegokolwiek na temat dziecka. Okazało się że około 20 lat temu w Z. na starym osiedlu właśnie na placu zabaw zostało zamordowane dziecko przez grupkę młodzieży na placu zabaw właśnie tam gdzie robiłem zdjęcie. Dziecko miało około 14-15 lat. Informacje zostały potwierdzone przez moją babcie mieszkającą w tym czasie na starym osiedlu i mojego ojca. Bardzo mnie zaciekawiła ta sprawa i chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Dlatego wysyłam wam zdjęcie zrobione przeze mnie i czekam na jakąkolwiek pomoc z waszej strony. Zastanawiałem się dlaczego twarz ukazała się właśnie mi na zdjęciu. Może dlatego że dziecko było w tym samym wieku co ja, mam niezbity dowód na to, że duchy jednak istnieją i chciałbym się z waszą pomocą dowiedzieć się jak najwięcej na ten temat.
Żeby nie było wątpliwości oświadczam ze nie jestem grafikiem komputerowym, nie potrafie sfałszować zdjęcia. W trakcie robienia zdjęcia nikt nie stał przede mną, co potwierdza widoczna na zdjęciu sama twarz bez szyi lub tułowia.
W razie jakichkolwiek pytań chętnie odpowiem.
/zdjęcie musieliśmy troche rozjaśnić, ale efekt... faktycznie zdumiewający/
Teraz fotografia dobrze nam znana, mająca już kilka ładnych lat, ale... może warto ją przypomnieć. Zwłaszcza, że nasz czytelnik zaproponował dość daleko idącą interpretację niektórych szczegółów.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: UFO w Chile cd.
Dzień dobry.
Witam ponownie w sprawie UFO w Chile. Dziekuję przede wszystkim za zainteresowanie się tą sprawą. Przeglądając zdjęcia z wczorajszego dnia, zauważyłem coś nietypowego. Nie potrafię tego wizualnie pojąć. Proszę zwrócić uwagę na pierwsze zdjęcie ( Chile). Na zdjęciu widać, jak idzie sobie obca istota w stronę ...... ( właśnie ). Na wysokości "obcego" przejeżdża na koniu strażnik miejski ( lub policjant ). Czy nie wydaje się dziwna jego pozycja na koniu? Tak, jakby miał zaraz się z niego zesunąć. Ale co najważniejsze !! Proszę zwrócić uwagę, że po prawej stronie od policjanta ( zdj. Chile 2 ) widnieje jego prawie symetryczne odbicie, w czymś co można nazwać lustrem. Być może "obcy" podąża do swojego zamaskowanego statku powietrznego, a sylwetka policjanta ( ta z prawej strony - a może z lewej ? ) jest tylko jego odbiciem w osłonie maskującej ten pojazd?
Proszę ! Przeanalizujcie to zdjęcie.... Dużo można z niego "wyciągnąć"
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam całą mocą!!!!
Jeszcze raz .......
Zapomniałem dodać, o jednej rzeczy. Zobaczcie, że na linii przejazdu policjantów i "obcego" nie palą się lampy stojące wzdłuż alei. Dalej się świecą ! To też może wskazywać na coś, co czerpie z tego miejsca jakąś energię. To by było na tyle w sprawie UFO w Chile i wysłanych przeze mnie zdjęć. Mariusz B.
Teraz kilka zdjęć bez szczególnego opisu. Pierwsze to efekt wykonania zdjęcia ręki, która jest przed obiektywem. Według naszego sympatyka może to być dowodem, że każdy człowiek posiada aurę... czy rzeczywiście? Zobaczcie sami.
Kolejne zdjęcie pokazuje romby. Oczywiście od lat rozlega się wrzask, że są to „zwykłe efekty”, ale jest jedna drobna kwestia: autorzy tej fotografii próbowali je powtórzyć. Bez rezultatu...
I kolejne dwa zdjęcia pokazują także „romboidalne plamki”. To także przykład tego, co do nas przysyłacie.
Ostatnie z tej serii „pojedyńczych” zdjęć to słynna już mgła. Skąd się wzięła w tym lochu? Czy jest jakieś racjonalne wytłumaczenie tego, że na serii kilkunastu zdjęć tylko na tym jest to „coś”? Zdjęcie zostało wykonane 31 marca 2007 w kopalni uranu.
To zdjęcie wprawiło nas w zakłopotanie... to coś jest sporych rozmiarów, i znajduje się w oddaleniu od osoby wykonującej zdjęcie. Najpierw opis:
SĄ TO DWA ZDJĘCIA W ODSTĘPIE PRAWIE 1 min. ZDJĘCIA TE ROBIŁEM NIE ŚWIADOM NICZEGO. PO PROSTU ŁADNE WIDOKI. PODCZAS FOTOGRAFOWANIA NIC NIE BYŁO SŁYCHAĆ.JEST TO JEZIORO BRAJNICKIE OKOLICE
JEDWABNA - SZCZYTNO. JESTEM BARDZO CIEKAWY TYM ZJAWISKIEM, W DUŻYM POWIĘKSZENIU WIDAĆ JAKBY 3 RAKIETY, A TO CO WYGLĄDA JAK GRZYB, NIE WIEM.CZY MOGĘ UZYSKAĆ NA TO ODPOWIEDŹ ? Z POWAŻANIEM.
Czas na serię zdjęć. I tu ważna uwaga – nasz czytelnik wykonał tego dnia całą masę zdjęć (przysłał je do nas). Wszystkie były bezbłędne, a tylko na trzech widać coś, co jak najbardziej przybliża się i dolatuje do ludzi, po czym na kolejnym zdjęciu jest to „coś” w pewnym oddaleniu... Czytelnik nazwał to coś „żółtą plamą”.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Żółta plama
Szanowna Fundacjo Nautilus!
Gratuluję pomysłu założenia organizacji badającej zjawiska niewyjaśnione.Czytam artykuły na Waszej stronie od dwóch lat. Moimi zainteresowaniami są min. zjawiska niewyjaśnione.
Przesyłam zdjęcia z zółtą plamą.Jest ona widoczna na dziewięciu z dwudziestu pięciu wykonanych zdjęć.Wszystkie pochodzą z jednej kliszy.Zostały wykonane analogowym aparatem marki Kodac,a następnie zeskanowane.Plama znajduje się w tym samym miejscu kadru.
Pozdrawiam
raf
P.S. Nie mogę wyrazić zgody na publikację zdjęć z kobietą w kadrze.
Oczywiście po wymazaniu z kadru kobiety zezwalam na ich publikację.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Zdjęcie
Witam. Przesyłam Państwu zdjęcie wykonane na szlaku w Sucu. Zrobione zostało dwa lata temu aparatem Olympus Camedia 765 uz. zużyciem flasha. Może to jaka przelatująca mucha choć troche dziwnie wygląda. Proszę o przyjrzenie się. Pozdrawiam!
Tomek
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Witam
Witam mam pytanie,czy to zdjecie mozna uznac iz na nim przedstawiona sylwetka ducha.Zdjecie bylo zrobione w gorach na schronisku Przehyba,w nocy miedzy godzina na 1 a druga nad ranem kiedy to obudzilo mnie dziwne swiatlo przy moim łozku,myslalem iz to kolega robi sobie zarty i swieci mi latarka w oczy.Odruchowo wzialem aparat olympus c-4000 ktory byl pod reka,z zamkniętymi oczami na wyczucie przekrecilem obrotowy wlacznik na funkcje auto w aparacie tak zeby podczas robienia zdjecia pojawil sie blysk lampy co mialo na celu oslepienie znajomego,okazalo sie iz lampa nie blysnela gdzie sie bardzo zdziwilem,cos mowiac pod nosem połozylem sie i zasnalem rano przegladajac zdjecia zauwazylem iz jest to dosc dziwne zdjecie przypominajajce sylwetke kobieciej twarzy.Znajomy widzac to zdjecie smial sie ze ktos moze wszedl nam do pokoju tylko iz drzwi zamknalismy od srodka i zostawilismy klucz w zamku wiec logicznie nikt nie jest w stanie dostac sie do naszego pokoju.Pytajac znajomego o caly incydent ktory mial miejsce w nocy on odpowiedzial ze dobrze mu sie spalo tylko bylo zimno w pokoju. pozdrawiam Dev Cobretti /Rafal/
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Dziwne zdjęcie
Nie wiem w sumie po, co wysyłam wam to zdjęcie, ale za każdym razem jak na nie patrze zastanawia mnie, co było przyczyną powstania tego czegoś. Zdjęcie nie było poprawiane ani nic, wykonane w czerwcu na wycieczce klasowej. Smuga światła czy jak to nazwać wcyhodzi z mojej dłoni. W momencie robienia zdjęcie myślałem o jednej osobie, której strasznie nie lubię...
Pozdrawiam
Tomasz K. /xxx/
Czas na naszego stałego czytelnika, osobę sprawdzoną i superwiarygodną, który znalazł w archiwach ciekawostke. Oto ona.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Odnośnik do "Foto? Owszem!"
Witam.
Niedawno przeglądałem wielką ilość rodzinnych negatywów cz.b. - przywiezionych ze zlikwidowanego mieszkania śp. Mamy.
Zainteresowały mnie zwłaszcza te, które nigdy nie były przekopiowane na papier fotograficzny - być może zostały celowo pominięte jako mało istotne (wszak wykonanie odbitek w latach pięćdziesiątych było dosyć kosztowne).
Wśród tych negatywów znalazłem sporą ilość zdjęć z zagadkowymi plamami, smugami i obiektami, które mogą być zarówno wynikiem błędów fotograficznych jak i ... no, właśnie czym???
Przesyłam dwa, kolejno wykonane po sobie, ciekawe zdjęcia - zrobione przez mojego śp. Ojca około 53 lat wstecz w Zakopanem - Kirach: jestem na nich z wraz siostrą cioteczną.
Na pierwszym (nr 04) widać zagadkową bardzo regularną czarną plamkę.
Moim zdaniem jest to pęcherzyk powietrza, który przywarł do emulsji w trakcie zanurzania kliszy do kąpieli i nie dopuścił do niej wywoływacza. Następnie "niewywołane" srebro zostało całkowicie usunięte poprzez utrwalacz a na emulsji pojawiła się okrąglutka przezroczysta "kropa" - na pozytywie dająca silne zaczernienie. Tak to sobie tłumaczę...
Znam i praktyczne i teoretyczne zagadnienia procesów fotochemicznych - przez dziesiątki lat zajmowałem się (amatorsko co prawda, ale bardzo czynnie) fotografią czarno-białą.
Zdjęcie drugie (nr 07) - zrobione w tym samym miejscu, jest ciekawsze - w lewym górnym rogu znajduje się "coś" co do złudzenia przypomina oblicze "szaraka": skośnie osadzone oczy, zarys ust, charakterystyczny kształt głowy...
Niemniej, może to być jakiś zabłąkany wewnątrz mieszka aparatu paproch, który w trakcie robienia zdjęcia osiadł na emulsji błony... Tylko dlaczego ten dziwny kształt?!
Przedstawione dwa zdjęcia zostały zeskanowane bezpośrednio z negatywu za pomocą skanera Plustek UT12 w rozdzielczości 1200 dpi. Nie wiem dlaczego czarna kropa ma ścięcia od góry i dołu - czyżby to wina skanera?
Negatywy zostały naświetlone albo w aparacie Balda Baldina (z migawką centralną) albo Leica (z migawką szczelinową - na co wskazuje charakterystyczna jasna pionowa smuga na zdjęciu z kropką - pochodząca od zacinającej się migawki szczelinowej).
Co o tym Państwo sądzą?
Pozdrawiam, Andrzej Ż. Gliwice.
Czasami zdarza się, że na zdjęciu wychodzi jakaś osoba, która na pewno nie znajdowała się w pobliżu osoby fotografującej i wtedy... najpierw jest zaskoczenie. Potem pytanie: czy nie jest to zdjęcie ducha? Mamy takich zdjęć sporo, ale tym razem pokażemy przykład takiej fotografii. Wyjaśniać tutaj nie ma czego – wszystko widać i wszystkiego się domyślicie...
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: ciekawe zdjęcie
Witam! Przesyłam moim zdaniem ciekawe zdjęcie kuli i jakby twarzy osoby która odbita jest na kamieniach koło kuli. Jeśli zdjęcie zainteresuje państwa i będziecie je chcieli zamieścić na waszych stronach. Proszę tylko o informację o jego zamieszczeniu. Zostało ono zrobione na początku maja na św. Krzyżu. Pozdrawiam!!!
To: Fndacja Nautilus
Subject: Elf
Hej
Jeśli macie ochote lub chwilę, to podsyłam wam zdjęcie do ekspertyzy mojej kolezanki na ktorej wyszedl ciekawy efekt :)
Ten efekt wyszedl po tym jak sluchala muzyk do otwierania czakr. Kiedy skonczyla widziala taka duza jasna kule ktora latala wszedzie. Potem zrobiono to zdjecie i oto efekt.
Pozdrawiam :)
Subject: Energetyczna kula
Importance: High
Witam załogę Nautilusa.
W załączniku przesyłam do Państwa zdjęcie, które dostałem do analizy jakiś czas temu. Zdjęcie przedstawia kulę energetyczną. Zdjęcie zostało wykonane przez wnuczkę pewnej znajomej mi osoby. Moim skromnym zdaniem "kula" jest żródłem pozytywnej energii. Po dłuższym wpatrywaniu się w nią doprowadza do efektu podniesiania energi biowitalnej oraz obniżenia częstotliwosci fal mózgowych. U niektórych osób efekt jest widoczny niemal po kilku chwilach. Najepiej jeśli sprawdzicie to sami dając zdjęcie do analizy, komuś kto ma doświadczenie i styczność z różnymi energiamii - dobrze jeżeli będzie to ktoś, kto ma kontakt z kim trzeba. Jeżeli zdjęcie będzie publikowane w internecie proszę nie podawać moich danych. Nie chcę żadnego rozgłosu.
Pozdrawiam Serdecznie
Grzegorz.
I jeszcze romby.
To: nautilus
Subject: kwadratowy orbs?
Witam,
Przeglądając stare zdjęcia z Tatr zauważyłem na jednym podobne zjawisko do orbs, tyle że kwadratowe. Na zdjęciu widać dwa takie obiekty, prawie w centrum. Zdjęcie zostało wykonane nad Morskim Okiem.
Pozdrawiam,
Adrian
Najciekawsze są serie zdjęć, a tak jest w tym przypadku. Chodzi o ciemną plamę, która się wyraźnie przemieszcza. Zobaczcie sami. /zdjęcia poniżej/
Dawno nie było o obiektach typu “rods”. Już nadrabiamy zaległości.
Sent: Wednesday, December 19, 2007 3:50 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: RODS? czy to możliwe?
Przesylam wam orginalne zdjęcia z koncertu w Płocku na których moimzdaniem widać rodsy. Nie było niczego widać gołym okiem. A na innychzdjęciach z tego koncertu nie ma ani owadów ani tych obiektów.
Camera: Canon EOS 300D Digital
Exposure: 0.025 sec (1/40)
Aperture: f/0
Focal Length: 0 mm
ISO Speed: 800
Exposure Bias: 0/3 EV
X-Resolution: 180 dpi
Y-Resolution: 180 dpi
Date and Time: 2006:09:09 21:49:23
Oto dane jednego z zdjęć.
pozdrawiam Kasia
Witam,
chciałabym pokazać Wam pewne zdjęcie, na którym zostało przypadkiem uwiecznione dziwne zjawisko latające ;)
zdjęcie to zostało zrobione w polskich tatrach (prawdopodobnie okolice doliny roztoki) około 20 lat temu. wycięłam tylko będące na zdjęciu postaci ewidentnie ludzkie ;)(nie, nie chodzi o to, że sfotografowaliśmy wielki, biały prostokąt na górskiej ścieżce;) ), poza tym wszystko jest tak jak na oryginale. osoba fotografująca ani nikt inny nie zauważył wtedy nic dziwnego, miało to być zwykłe zdjęcie z wycieczki.
początkowo myśleliśmy, że to skaza na filmie. ale po powiększeniu skanerem (niedawno) okazało się, że widać na dole obiektu cień i że raczej nie wygląda to na uszkodzenie filmu (negatyw już niestety zaginął po tylu latach, ale pamiętamy, że to coś też na nim było i nie wyglądało na zadrapanie kliszy). to coś jest jak lotka do gry w badmintona za którą ciągnie się smuga dymu.
słyszałam, ze podobno nad tatrami zrzucane są czasem z samolotu jakieś trucizny na szkodniki czy coś w tym rodzaju, ale to coś wygląda na dosyć duże.
jak na meteoryt jest z kolei zbyt regularne i cylindryczne. wygląda to raczej jak kawałek czegoś, co spada na ziemię, a najbardziej jak lądownik;)
przysyłam skan zdjęcia i powiększenie.
pozdrawiam
czytelniczka z warszawy
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Zwykłe zdjęcie, pewnie nie dla wszystkich
Witam,
Jakiś czas temu spacerując po pewnym parku w pd-wsch części Krakowa natknąłem się na taki widoczek (fot.1)
Zdjęcie wisiało w oknie starego pałacyku.
Pewnie jakaś religijna osoba powiesiła to zdjęcie, w niedalekiej odległości jest kościółek, odbywają się procesje itd.
Po wrzuceniu zdjęcia do komputera ukazał się ten zastanawiający widok. Dla jednych to zwykły przypadek ale dla innych nie… nad głową Ojca św.
zaciek wodny stworzył ni mniej ni więcej tylko aureolę.
Trzymałem to zdjęcie długo nie pokazując nikomu poza domownikami, wysłałem je na jakiś konkurs (portret Papieża zdążył już zniknąć z parku) ale oglądając ostatnio sylwetkę Ojca św. w ogniu pomyślałem że i to warto pokazać.
Pozdr,
Tomek
Wyrażam zgodę na publikację zdjęcia na stronie WWW nautiliusa, ale bez możliwości publikacji zdjęcia na innych nośnikach bez mojej wiedzy.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: dziwne zjawisko
Witam i pozdrawiam całą załogę Nautilusa. Nazywam się Kamil mam 18 lat i jestem z Tułowic woj. opolskie. Często śledzę, i czytam na bieżąco nowości pojawiające sie na Waszej stronie. Często czytając artykuły zastanawiałem się dlaczego tak jest. Teraz chciałem wysłać 3 zdjęcia, które przedstawiają zastanawiające zjawiska. Na 2 widoczne są kule typu ORBS,a na jednym widoczna jest poświata, chyba w kształcie twarzy wilka. Chcę dodać, że wiele razy fotografowałem te skocznie, ale nigdy nie wystąpiło coś takiego na zdjęciach. Mylę, że kilka kolejnych zdjęć przedstawiających te zjawiska, przyda się w Waszej wielkiej bazie danych. Link do strony ze skoczniami http://skocznia-tulowice.blog.onet.pl/
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Duchy
Witam.
Podczas tegorocznych wakacji wykonałem zdjęcie zatoki w miejscowości Petrovac - Czarnogóra. Nie używałem lampy błyskowej. Ustawiłem tylko tryb nocny. Osobiście przeglądając zdjęcia nie zauważyłem dwóch postaci. Moja córka je zauważyła i ze zdziwieniem powiedziała "duchy" Dziwne jest, że przez chłopca z lewej strony przebiją boje. Oświadczam, że nie jest to żaden fotomontaż. Tadeusz L.
Tę „serię” kończymy zdjęciem, które kiedyś było publikowane na naszych stronach. A jednak nasz czytelnik dostrzegł coś ciekawego...
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Gilma
Witam Załogę Fundacji Nautilus!
W ostatnim wolnym czasie zacząłem przeglądać wszystkie wcześniej publikowane przez Was artykuły. Nie wiem czy zwróciliście na to uwagę ale na jednym ze zdjęci w artykule o wyspie Gilma, znajduje się interesująca postać (wzmianki o tym nie znalazłem w samym tekście, więc pozwoliłem sobie zwrócić na to Waszą uwagę).
Artykuł znajduje się tutaj: http://www.nautilus.org.pl/?i=843
W załączniku przesyłam zdjęcie z zaznaczoną postacią.
Pozdrowienia i dzięki za wszystko, co robicie!
Marcin B. /nazwisko jak we wszystkich powyższych przypadkach – jest w naszym posiadaniu/ ;)
Tyle zdjęć w tej serii. Więcej już nie możemy dać, bo będziecie mieli kłopot z czytaniem tekstu. Jeszcze przed nami
publikacja zdjęć obiektów typu „Orbs” (przyszły ostatnio rewelacyjne zdjęcia), no i oczywiście klasyczne zdjęcia UFO... Niestety, obawiamy się, że tekst będzie musiał być w tym ostatnim przypadku jeszcze bardziej obszerny. Mamy nadzieję, że ta publikacja pokazała Wam skalę materii, z którą przyszło się nam zmagać. Jesteśmy tylko grupą miłych i uwielbiających sprawy X`Files ludzi, ale mamy także rodziny, własną pracę, setki spraw... ;) Wyobraźcie sobie, co by oznaczało uruchamianie w przypadku każdego zdjęcia machiny w stylu analizy zdjęć ze Zdanów... Nasz zespół musiałby liczyć ze 200 osób zatrudnionych na stałe w Fundacji.
I jeszcze jedno: na koniec tego tekstu zamieszczamy kilka spraw w formacie „pytania i odpowiedzi”. To bardzo wygodny pomysł na przedstawienie kilku aspektów prezentowanych zdjęć. A więc zaczynamy.
KILKA PYTAŃ, KILKA ODPOWIEDZI
Pytanie za 100 punktów:
które zagadnienie z cyklu „X`Files” wywołuje największe emocje?
Ktoś powie tak: „w naszym katolickim kraju na pewno reinkarnacja!”.
I jest w wielkim błędzie, gdyż istotnie doktryna „wędrówki dusz” wywołuje pewne spory, ale nawet ludzie z samego kościoła z zaciekawieniem śledzą losy dzieci pamiętających swoje wcześniejsze wcielenia... Pomijając głosy absolutnych ortodoksów, reinkarnacja jest przyjmowania dość łagodnie. No to w takim razie może „palmę pierwszeństwa” w wywoływaniu „toczenia piany” zajmuje zjawisko UFO?! Ktoś, kto będzie się upierał przy tym twierdzeniu, także się srogo myli. Ludzie śledzący uważnie strony FN już kilka lat temu zauważył, że ilość obserwacji UFO jest tak przytłaczająca, że pomysł posądzenia setek ludzi o chęć „oszustwa” (w zasadzie bez szczególnego powodu, bo o „sławie i chęci zafunkcjonowania w mediach” nawet nie ma co wspominać ze względu na absurd tego typu myślenia). UFO jest traktowane jako coś oczywistego i w zasadzie już dawno przestało być kwestionowane.
Oświadczamy wszem i wobec, że absolutnym „topem” budzącym emocje (pozytywne lub negatywne) są właśnie zdjęcia pokazujące niezwykłe zjawiska. Postanowiliśmy napisać kilka uwag w formie „pytań i odpowiedzi”. W ten sposób będziecie mogli poznać trochę naszych „obserwacji”, a – możecie nam wierzyć – doświadczenie w tym względzie mamy potężne.
Dlaczego publikujecie zdjęcia pokazujące rzeczy, które nie wiadomo, czym są?
Chcecie tylko prawdziwe zdjęcia? Zgoda! Świetny pomysł. Załóżcie portal "tylkoprawdziwezdjecia.pl".
Życzymy Wam powodzenia! Uprzedzamy jednak, że spotka Was niemiła niespodzianka. Wyobraźcie sobie, że pojawi się seria zdjęć, które swoją wiarygodnością Was obezwładni. Będą miały bardzo porządne EXIF-y, świadek swoją prostotą i brakiem umiejętności aktorskich okaże się wiarygodny jak nic dotąd, próby wykonania podobnych zdjęć pokażą tylko mizerowate naśladownictwo, mizerna mizerność, śmiechu warta imitacja zdjęć prawdziwych... I pomyślicie: no tak, te zdjęcia nadają się idealnie na mój portal "tylkoprawdziwezdjecia.pl"
A nagle się okaże, że znajdzie się kilku „pożal się Boże ekspertów”, którzy zawyją, że zdjęcia to „prymitywne fałszerstwo”. Co? Że nie widzieli świadka na oczy? Że nie widzieli oryginałów? Że nie udało im się nawet zbliżyć w wykonywaniu fałszywych zdjęć do poziomu oryginałów? To nie ma znaczenia. Zawyją, że „oni wiedzą, że to fałsz”. Zaharczą, że „oni takie zdjęcia robią od ręki”. Oczywiście wyczujecie w tym obłudę i fałsz. Uprzedzamy Was drodzy przyszli twórcy portalu „tylkoprawdziwezdjecia.pl”, że będą ludzie szczerze zazdroszczący Wam popularności Waszych stron, którzy z nienawiści do Was, zawiści i olimpijskiej wręcz głupoty (lista rekordzistów w tej dyscyplinie może być dłuższa, niż myślicie) będą gotowi opluć każdą, nawet najbardziej wiarygodną fotografię, którą udało Wam się zdobyć. Bo oni nie mogą się pogodzić z tym, że oni nie mają nic, a Wy macie taką fotografię! I tak Wasz pomysł portalu „tylkoprawdziwezdjecia.pl” możecie wrzucić do kosza. Bo dla gromady drących się w niebogłosy „ekspertów” zamieszczone przez Was zdjęcia okażą się szczytem oszustwa i fałszu. I co w tej sytuacji? Macie przestać publikować zdjęcia tylko dlatego, że jakiś zawistnik nie może się pogodzić z tym czy owym? ;)
Radzimy Wam szczerze – machnijcie ręką na to towarzystwo i w ogóle nie przejmujcie się ich skomleniem i wrzaskiem. Zdarza się, że jedno opublikowane zdjęcie kogoś „urazi do żywego”. On się poczuł urażony, bo przecież on wie, że to „jest zwykły efekt optyczny”, albo „oszustwo” – są dwie wersje. I nie ma znaczenia, co on na temat zdjęcia wygaduje... Tego typu zawodnicy muszą być „wliczeni w rachunek”, jeśli chcecie robić portal "tylkoprawdziwezdjecia.pl" na skalę większą, niż podwórkową. ;)
Mamy nadzieję, że ten krótki wywód i przykład z wyimaginowanym portalem „tylkoprawdziwezdjecia.pl” pokazał Wam pewien drobny aspekt żądania publikowania zdjęć „tylko wiarygodnych”. Jest to fikcja, bo zawsze w takim kraju jak Polska znajdzie się kilku dla których... resztę już znacie. ;)
Co jest ważne w ocenie zdjęcia?
Oczywiście ważne są różne elementy zdjęcia, czyli EXIF, zgodność matrycy pikselowej i tak dalej i tak dalej. Ale nie można wypowiadać się na temat prawdziwości zdjęcia bez rozmowy ze świadkiem. Zawsze przywołujemy tutaj wręcz wzorcowy przykład zdjęć ze Zdanów, kiedy świadkowie byli przez nas zaskakiwani w różnych sytuacjach i zawsze wychodzili z tego obronną ręką. Ich wiarygodność była zdumiewająca (tekst o tym napisał kiedyś Rafał Nowicki, poruszony jak my wszyscy tym przypadkiem).
Aby wypowiedzieć się o prawdziwości zdjęcia trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy można takie zdjęcie wykonać. I tu znowu posłużymy się przykładem zdjęcia ze Zdanów (jednego z serii). Na jednym z nich obiekt jest bardzo wysoko, według ocen ludzi znających się na fotografii których o to poprosiliśmy jest to wysokość 25-30 metrów. I jest jasne, że nikt nie dorzuci niczym na taką wysokość (nawet piłeczką palantową, którą rzuca się bardzo wygodnie). A więc musiałaby być wyrzutnia, co oznaczałoby dodatkową komplikację itd. – patrząc na świadków można szybko dojść do wniosku, że tego typu operacja jest poza zasięgiem tych ludzi. I tak dalej, i tak dalej – przykłady tego typu można by mnożyć. Pamiętajcie jednak, że analiza zdjęć ze Zdanów zajęła nam dwa lata i uczestniczyło w niej kilkanaście osób. Uruchomienie takiej machiny w sprawie każdego ze zdjęć opublikowanych w tym tekście jest po prostu... niemożliwe. Czy to jednak oznacza, że mamy zaprzestać zbierania zdjęć czy filmów? Oczywiście nie. Fundacja Nautilus to w tej chwili potężna machina, dysponująca środkami i kontaktami, która rusza w momencie, kiedy pojawia się coś wyjątkowego. Ale takie historie jak ta ze Zdanów pojawiają się rzadko i dobrze, bo inaczej rozpadły by się nam rodziny i stracilibyśmy pracę, bo niczym innym byśmy się już nie mogli zajmować... Oczywiście żartujemy, ale mamy nadzieję, że dostrzegacie skalę problemu. W tej sprawie musimy znaleźć kompromis. On jest tutaj kluczem.
A fałszerstwa? Czy obawiacie się fałszerstw? Co one zmieniają lub zmieniły?
OK. Zgoda, załóżmy, że padniemy ofiarą fałszerstwa. To prawda – w Polsce jest kilka osób, których z tych czy innych powodów funkcjonowanie w takiej skali Fundacji Nautilus jest nie do zniesienia. Boli ich to, nie mogą się z tym pogodzić. I posuwają się do różnych działań nikczemnych, w tym do fałszowania zdjęć. Jak widzicie po tym tekście, przez naszą redakcję przewijają się dziesiątki, jeśli nie setki zdjęć. Przyjście ciekawego zdjęcia to nie jest „święto”, nie wzbudza ani wielkiego poruszenia, ani nawet często nie ma okazji o takim zdjęciu pogadać. Dlaczego? Bo w tym czasie na naszej skrzynce już czeka następne, lepsze i zdarza się, że ciekawsze. Analizują je różni ludzie, którzy mają różne kryteria oceny. Wspólne stanowisko Fundacji pojawia się w momentach szczególnych, kiedy mamy do czynienia z „Pierwszą Ligą”. Tymczasem okazuje się, że spełnił się sen nikczemnych zawistników - wśród dziesiątek zdjęć opublikowanych na stronach Fundacji jest także jedno, które oni sfabrykowali. Wiszczą, wyją, charczą z radości – oto przyłapali wielką FN na tym, że przepuściła jakieś tam fałszywe zdjęcie. Oczywiście nie mają oni pojęcia, jak wyglądał proces analizy ich zdjęcia, a nawet nie wiedzą o tym, że było to jedne z 200 zdjęć, które tego dnia ktoś tam z Fundacji przeglądał. Nie jest to dziwne, bo oni jakiekolwiek zdjęcie typu X`Files dostają z częstotliwością „ruskich świąt” i każde jest to dla nich wielkim wydarzeniem. Mamy w pogardzie ludzi, którzy uciekają się do fałszowania zdjęć z nienawiści do nas... Znamy takie osoby. Na szczęście nie jest ich zbyt wiele. Ale postawmy sprawę inaczej: jakie konsekwencje ma to, że dane zdjęcie okazało się fałszywe?
Czy taki fakt zmieni naszą ocenę zjawiska UFO czy „orbs”? Czy to oznacza, że partię kolejnych 200 zdjęć mamy wyrzucić do kosza? A może każde ze zdjęć analizować dokładniej, z dotarciem do świadka, rozmową w jego domu, obejrzeniem aparatu, kilkugodzinną pracą na programie graficznym naszego fundacyjnego Macintosha zakupionego specjalnie na tę okazję?! Oczywiście nie. Zdjęcia czy filmy są jedynie wycinkiem całości i tak powinny być traktowane. Nie należy ich demonizować ani bagatelizować. Należy patrzeć na nie w szerszym kontekście. Do rangi dowodów mogą one urosnąć dopiero wtedy, kiedy są fenomenalnie wiarygodne, kiedy ilość rozmów ze świadkami zaczyna przypominać objętością akta sądowe, kiedy materiał jest taki, jak w przypadku zdjęć ze Zdanów. /przy okazji – wrócimy do tej sprawy w rocznicę tamtych wydarzeń, czyli 8 stycznia/
Dlaczego na zdjęciach nie ma napisów „Fundacja Nautilus Zakaz Publikacji”?
Tak, powinny być, ale zwyczajnie... nie chcę nam się tego robić. Brakuje czasu. Poza tym publikowanie zdjęć z naszej strony nie jest zabronione pod warunkiem, że będą podpisane. Znamy osoby, które na swoich zdjęciach dają krowiaste napisy o „Wszystkich Prawach”, ale to świadczy o małości tych ludzi i kompleksach. Przy takiej ilości spraw jak te, które przerabia FN, nie mamy czasu na takie rzeczy... Mówiąc krótko – chcecie kopiować – kopiujcie. Chcecie dawać na swoje strony? Dawajcie. Musi być jedynie nasza zgoda, a o tę naprawdę łatwo. E-mail znacie. :)
Nigdy za zdjęcia ani filmy nie pobieraliśmy żadnych opłat. I tyle w tej sprawie.
Dlaczego zdjęcia wzbudzają takie emocje?
To ciekawe pytanie... odpowiedź powinna być podbudowana psychologicznie. Zdjęcie bowiem jest bardzo wdzięcznym obiektem do „wymądrzania się”, ponieważ każdy choć raz w życiu zrobił jedno zdjęcie. Jeśli ktoś zrobił tych zdjęć kilka, to oznacza, że jest już „ekspertem”. Są tacy, którzy już na pierwszy rzut oka „widzą, że jest to fałszerstwo”. I żadne argumenty ich nie interesują, nie dostrzegają ich, nie schodzą do „takiego poziomu”. Oni po prostu mają instrument badawczy, do którego nie umywa się nic, a już na pewno nasze doświadczenie wynikające z analizy tysięcy fotografii... ten niezwykły instrument to.... intuicja. I wiedza dotycząca własnej wiedzy i nieomylności. Jest z tym zawsze sporo zabawy, a dyskusję z takim człowiekiem są pozbawione sensu. My bowiem dopuszczamy możliwość, że możemy się mylić i z punktu widzenia ogromu posiadanego materiału traktujemy to z filozoficznym dystansem i uśmiechem, a dla takiej osoby zdarza się, że sprawa tego zdjęcia to „być albo nie być”. Ile razy czytaliśmy e-maile, że po publikacji jakiegoś tam zdjęcia ktoś się tak zagotował, że... słów brakuje. Dlaczego? Bo ON WIE, ŻE TO JEST ZWYKŁY EFEKT! Zdjęcia zresztą dają okazję poczuć się wielu osobom mądrzejszym, niż są w rzeczywistości. Bardzo łatwo jest bowiem krzyknąć „to zdjęcie jest fałszerstwem albo zwykłym efektem optycznym”! Skoro ktoś tak mówi, to znaczy, że się zna, a w jego oczach nawet jest ekspertem. A że gada głupoty?! Ech, nie wchodźmy w szczegóły i nie psujmy nastroju zdjęciowym nerwusom, którzy mogliby stworzyć ich wymarzony portal „tylkoprawdziwezdjecia.pl”, ale z pewnych powodów tego nie robią, tylko... krytykują innych. Tak jest łatwiej, tak jest bezpieczniej. A jeszcze człowiek przy okazji czuje się taki mądry! ;)
Podsumowując: radzimy w ocenie zdjęć czy filmów dystans. W ciemno zakładajcie, że tylko 10% zdjęć jest wiarygodnych, ale to dla nich warto jest tworzyć największe archiwum fotografii X`Files. To, że jakieś zdjęcie okazało się prawdziwe lub nie, film wiarygodny lub nie – to w żaden sposób nie wpływa na ocenę prawdziwości całego zjawiska, jak UFO, orbs czy „tajemnicza mgła”. Zdjęcia i filmy są bardzo ważne, gdyż obraz zawsze mówi więcej, niż nawet tysiąc słów. Stąd możemy Wam obiecać jedno – będziemy publikować coraz więcej materiałów multimedialnych, w tym zdjęć X`Files.
Tyle na dzisiaj. O „orbs” i o „UFO” spodziewajcie się tekstów, ale uprzedzamy – niestety będą jeszcze dłuższe niż ten. ;)
Wszystkie osoby, które przysłały do nas zdjęcia lub filmy i które nie znalazły się w tym tekście, prosimy o wyrozumiałość. Pozdrawiamy wszystkich miłośników fotografii, na których jest coś, czego nie można logicznie wyjaśnić... ;)