Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 8325x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Pon, 27 wrz 2004 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Metaliczny obiekt nad Wylatowem. Relacja świadka wydarzeń z końca lat 70

Nasza akcja "Wylatowo 2003" oprócz realizacji zadań jakie sobie założyliśmy, owocuje także relacjami świadków bardzo ciekawych wydarzeń, które miały miejsce w Wylatowie i okolicach na przestrzeni wielu lat. To dla nas potwierdzenie cyklicznego występowania zjawisk anomalnych na tym terenie. Zgłaszają się do nas ludzie, którzy do tej pory utrzymywali w tajemnicy wydarzenia, jakich byli obserwatorami. Są też tacy, którzy starali się opowiedzieć rodzinie i znajomym co widzieli, ale jak to bardzo często bywa, ich opowiadania spotkały się z typowym niedowierzającym przyjęciem. Poniżej przedstawiamy jedną z takich relacji. Wydarzyło się to w roku 1977 lub 1978 na przejeździe kolejowym w Wydartowie (2 km od Wylatowa). Była już jesień, godzina osiemnasta. Na zewnątrz panował mrok. Pan Włodzimierz Ćwikła wraz z kolegą - kierowcą z firmy, jechali po zakup siewu traw dla swojej firmy, gdzie do dziś pracuje. Jechali samochodem marki Żuk. Za Wylatowem był przejazd kolejowy. Rogatki były zamknięte, gdyż miał przejeżdżać pociąg. Panowie wyszli z samochodu, aby zrobić sobie małą przerwę na papierosa. W pewnej chwili zauważyli niezwykły obiekt, który nadlatywał z kierunku Poznania. Snop dziwnego światła oświetlał pole. To coś szybko przemieszczało się po niebie, aż przeleciało nad przejazdem kolejowym, gdzie stali świadkowie. Obiekt przeleciał nad ich głowami na wysokości ok. 30 m. Słychać było tylko niewielki szum. Pojazd koloru szarego i wyglądał jak okręt podwodny. Jego długość pan Włodzimierz określił na 40-50 m. Pojazd cały czas emitował snop światła na pole. To światło było koloru srebrzystobiałego. Świadek zdarzenia wspomina, że było niezwykle jasne. W pewnym momencie struga światła została skierowana pod ich nogi, tak że obaj panowie aż cofnęli stopy. Bardzo się wystraszyli Po przeciwnej stronie rogatek stał kierowca samochodu marki Wartburg. Zszokowany zapytał, co to było za zjawisko. W tym czasie nadjechał pociąg i rogatki zostały otwarte. Samochody rozjechały się w przeciwne strony; panowie z Żuka pojechali do Leszna, gdzie przenocowali u rodziny pana Włodzimierza i opowiedzieli swoją przygodę. Pan Włodzimierz Ćwikła ukończył studia ekonomiczne. Od 28 lat pracuje w tej samej firmie, w okolicach Inowrocławia. Bardzo dziękujemy mu za zgodę na opublikowanie relacji, dla uwiarygodnienia której pozwolił na ujawnienie swego nazwiska, a także zdecydował się na podanie adresu poczty e-mail: lew551@wp

Komentarze: 0
Wyświetleń: 8325x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Pon, 27 wrz 2004 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.