Śr, 20 luty 2008 00:00
Autor: FN, źródło: FN
To zdarza się bardzo rzadko - duch zamordowanej osoby powraca do świata żywych, aby wskazać miejsce pochowania ciała. Zawsze wtedy wykorzystuje medium. Tym razem było to dziecko mieszkające w sąsiedztwie.
Ta historia została opisana przez łódzki Express, a wcześniej kilka razy trafiała do telewizyjnego programu 997. Oczywiście nikt potem nie zainteresował się tym, że w sprawie jest niesłychanie rzadko spotykany wątek wykorzystania przez ducha dziecka jako medium... Na szczęście nasz czytelnik zauważył, że w tej historii pojawi się wątek "ponadzmysłowy", który chcemy zaprezentować. Takie historie zdarzają się częściej, niż moglibyście nawet przypuszczać.
Osoby zamordowane bardzo często kontaktują się z jasnowidzami, którzy prowadzą poszukiwania ich ciał. Wielokrotnie o takich przypadkach informował nas Krzysztof Jackowski. Zdarzało się nawet, że jasnowidz przeżywał trudne chwile, kiedy ktoś "z zaświatów" chciał przyspieszyć śledztwo w tej czy innej sprawie... Kiedyś opiszemy taki przypadek, który przypominał horror klasy "B", a czasami nawet go "lekko przebijał".
Tym razem polecamy Wam zapoznanie się z historią opisaną przez łódzki Express.
Śr, 20 luty 2008 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.