Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6360x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Czw, 21 luty 2008 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

“Zabił mnie zły człowiek, przyprowadź tu chłopaka z sąsiedztwa!” – ta historia pokazuje pewien ważny aspekt związany z nagłą śmiercią.

Ilu jest w Polsce egzorcystów? Kilkudziesięciu. Naprawdę dobrych? Ledwie kilku. Rozmowy z nimi są niezwykle pouczające, gdyż zawierają ogromną wiedzę o życiu po śmierci wynikającą z doświadczenia i przypadków, które sami mieli okazję badać. Egzorcyści często poruszają aspekt nagłej śmierci, który ma dramatyczne konsekwencje. O co chodzi? Otóż w przypadku morderstwa bardzo często dusze osób zmarłych nie chcą „odejść do światła”, lecz próbują wszelkimi sposobami znaleźć w najbliższym otoczeniu swojego miejsca zamieszkania osobę obdarzoną talentem medialnym, której próbują przekazać informacje o popełnionej zbrodni. Tego typu historie zbyt często się powtarzają, aby można je było uznać za wymysł czy fantazję. Po opublikowaniu tekstu „Powrót” dostaliśmy sporo e-maili, ale jeden zainteresował nas szczególnie. Zawiera bowiem dokładnie opisaną historię, która jest właśnie ową „próbą ingerencji z zaświatów”, o której tyle razy opowiadali nam egzorcyści. Historię opisała nam Pani Wanda, a przedstawiamy ją poniżej. To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: dot. artykułu "Powrót" Droga Fundacjo, przeczytałam artykuł pt. "Powrót" i wróciły do mnie (nie, nie przypomniały się, tylko wróciły, bo tkwią we mnie do dziś) moje własne przeżycia sprzed około 20-tu lat, związane z zamordowana osobą. Zjawiskami paranormalnymi interesowałam się od zawsze, miewałam też różne "przygody", które dziś sama jestem skłonna złożyć na karb dziecięcej wyobraźni. Jako nastolatka próbowałam nieraz z grupą rówieśników wywoływać duchy, ale bez skutku, zazwyczaj przeradzało się to w końcu w wygłupy i wzajemne straszenie się... Ale do rzeczy. Jakieś dwadzieścia lat temu zamordowano moją sąsiadkę. Zwłoki znaleziono w lesie, nie było śladów gwałtu, nic też jej nie zginęło, choć morderca mógłby się dość znacznie "obłowić". Miała na ciele wiele ran kłutych. Nigdy nie znaleziono narzędzia, ani też sprawcy. Kilka dni potem, po powrocie z pracy (byłam już dorosłą kobietą i dawno zapomniałam o "zabawie w duchy"), coś mi kazało zasiąść do stołu i znowu spróbować. Zrobiłam szybko prowizoryczną tablicę z alfabetem i umieściłam na niej talerzyk ze strzałką. Dosłownie po sekundzie zrobił się bardzo ciepły i zaczął wirować, a pierwsze zdanie, jakie odczytałam, brzmiało: "bardzo źle jest być zabitym". Zadawałam mojemu "rozmówcy" różne pytania, ale ten, jakby w wielkich nerwach, czy emocjach, powtarzał wciąż to samo zdanie. Kiedy spytałam, czy jest zamordowaną sąsiadką, potwierdził i jakby się nieco "uspokoił". Na moje pytania, kto jej to zrobił, powtarzała tylko: "zły człowiek". Potem zażądała, żebym przyprowadziła chłopaka z sądsiedztwa, bo chce z nim porozmawiać, podała imię i nazwisko. Miał on wtedy jakieś 17 lat, nie był to żaden chuligan, przeciwnie, bardzo spokojny chłopak z dobrej rodziny. Nie sądzę, żeby miał coś z tym morderstwem wspólnego, ale może coś widział, albo wiedział? Tę prośbę powtórzyła bardzo wiele razy. Zapytałam, gdzie jest narzędzie zbrodni. Powiedziała, że w studzience, na łąkach. Proszę sobie wyobrazić, że odnalazłam tę "studzienkę", choć wcześniej nie miałam o niej pojęcia! Jest to coś w rodzaju włazu do kanału, jakie są na ulicach, przykryte metalową pokrywą. Jeszcze potem kilka razy kontaktowałam się z nią w ten sposób (a raczej ona się kontaktowała ze mną), a potem się skończyło, pewnie dlatego, że ja nic z tym nie zrobiłam. No bo jak mogłam pójść do sąsiadów i poprosić ich syna, żeby wpadł do mnie na chwilę, bo duch pewnej kobiety chce z nim porozmawiać? To było dla mnie niewykonalne. Podobnie, jak np. poinformowanie milicji (wtedy były u nas czasy komuny), o miejscu ukrycia narzędzia zbrodni i moim "informatorze". Ta historia jest całkowicie prawdziwa i do dziś nie daje mi spokoju. Pozdrawiam serdecznie. Wanda

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6360x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Czw, 21 luty 2008 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.