Wt, 1 kwi 2008 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Sławny japoński neurochirurg wystraszył pół świata. "Telefon komórkowy zabija!" - to wynik jego pracy.
Telefon komórkowy to nadajnik wysokiej mocy, który wręcz przykładamy sobie do głowy. Światowej sławy neurochirurg dr Vini Khurana dowodzi, że w ciągu następnych lat komórki zaczną zbierać swe śmiertelne żniwo. Dziesięć lat używania telefonu podwaja ryzyko zachorowania na nowotwór mózgu.
Dr Khurana uważa, że w latach 2008 - 2012 czeka nas drastyczny wzrost zachorowań na nowotwory mózgu.
- Telefony komórkowe zabiją wiele więcej ludzi, niż palenie tytoniu czy azbest. Uderzy to zwłaszcza w młodą generację - mówi neurochirurg doktor Vini Khurana. Nowotwór mózgu rozwija się od dziesięciu do dwudziestu lat. Tymczasem technologia GSM, której podwaliny powstały w 1987 roku, stała się popularna w połowie lat 90. dwudziestego wieku. Na świecie są trzy miliardy użytkowników telefonów komórkowych - podał portal dziennik.pl.
- Konieczne jest, aby rządy państw świata zdały sobie sprawę z zagrożenia jakie niesie telefonia komórkowa - twierdzi Khurana.
Sprawa zagrożenia związanego z używaniem telefonów komórkowych pojawia się od czasu do czasu w światowych mediach. Ta technologia funkcjonuje na świecie od 10 lat i jeżeli rzeczywiście ma zły wpływ na głowę (rak mózgu, zaburzenia komórkowe itp.), to właśnie mniej więcej teraz powinny się pojawiać pierwsze symptomy, jak wzrost np. zachorowalności nan nowotwory.
Zagrożenie związane z używaniem telefonów komórkowych to od lat żelazny temat wszystkich pism zajmujących się teoriami spiskowymi. Generalnie sprawa jest bagatelizowana, ale jeśli dr Khurana ma rację, to...
Wt, 1 kwi 2008 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.