Mimo upływu 62 lat nadal są ślady po lądowaniu UFO w Vegeholm! – przedstawiamy krótki raport po powrocie ze spotkania i naszego pobytu w Szwecji.
Wyprawa FN do Szwecji okazała się okazją do zebrania materiałów w kilku sprawach związanych ze zjawiskiem UFO, z których niektóre były dla nas prawdziwą niespodzianką. Spotkanie z naszymi szwedzkimi kolegami w Angelholm, a następnie wizyta na miejscu lądowania obiektu w lesie (niedaleko dzielnicy Vegeholm) dały okazję do nagrania wielu materiałów do projektu medialnego, nad którym teraz pracujemy.
Obiecaliśmy kilka słów o tym wydarzeniu.
Ängelholm jest małym miasteczkiem nad samym brzegiem Morza Bałtyckiego, a dokładniej Zatoki Kattegat. Z trzech stron otoczony jest lasami, a nad brzegiem morza królują wydmy porośnięte bujną roślinnością. Cały teren jest czysty i sprawia wrażenie nietkniętego cywilizacją.
W pobliżu tego właśnie miasteczka, 18 maja 1946 roku doszło do najsłynniejszego w historii szwedzkiej ufologii spotkania z obiektem UFO. W dzielnicy Vegeholm, a dokładniej w lesie „Sibirien” na południe od niewielkiego jeziora, 28-letni Gösta Carlson (znany hokeista, a w latach późniejszych jeden z najbogatszych przemysłowców szwedzkich) ujrzał duży obiekt o kształcie spodka.
Obiekt wylądował na polanie. Był metaliczny i miał kopułę, na której były widoczne owalne okienka. Z dolnej części spodka wystawało urządzenie przypominające płetwę. Na górze był zamontowany maszt emitujący światło. Po chwili obiekt wystartował. Na polanie pozostał okrągły odcisk oraz wypalony ślad w kształcie okręgu.
Oględziny miejsca zdarzenia doprowadziły do ciekawego odkrycia. Kilkadziesiąt metrów od polany na której Gosta Carslon widział obiekt ktoś wykonał kilkumetrową dziurę w ziemi. Miejsce po zabranej ziemi jest do tej pory doskonale widoczne.
Informacja o wydarzeniu była nagłaśniana już w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i pojawiła się na mapach Szwecji jako "UFO-model". Początkowo przypadkiem zajmował się Eugen Semitjov, ale prawdziwy rozgłos historii przyniosła dopiero książka napisana wspólnie przez znanego szwedzkiego dziennikarza i ufologa - Clasa Svahna oraz Gostę Carlsona. Książka została wydana w połowie lat 90-tych w nakładzie 3000 egzemplarzy.
Na miejscu zdarzenia, w 1972 roku Gosta Carlson wybudował mały pomnik mający być pamiątką tego niezwykłego spotkania. Ustawiony model UFO jest makietą widzianego obiektu, wykonaną w skali 1 : 8. Na ziemi jest też widoczny wyraźny krąg ziemi pozbawiony roślinności. Jeszcze do niedawna cały teren był otoczony słupkami i drutem, a oglądającym nie pozwalano wchodzić do środka kręgu.
Losy Gosty Carlsona po spotkaniu z obiektem UFO potoczyły się ciekawie. Został znanym przedsiębiorcą - właścicielem dwóch dobrze prosperujących firm Cernelle i Allergon. W latach sześćdziesiątych wspomagał finansowo drużynę hokejową w której grał przez wiele lat i odnosił sukcesy sportowe.
Carlson wielokrotnie zapewniał i nigdy nie miał najmniejszych wątpliwości, że w swej młodości miał okazję spotkać przybyszy z innego świata. Zmarł w 2003 roku w wieku 85 lat.
Po naszym powrocie znaleźliśmy chwilę, aby zmontować mały dokument pokazujący monument UFO w Vegeholm. Jest on dosłownie w środku lasu, na zupełnym odludziu i pustkowiu. Samo miejsce robi ogromne wrażenie, ale najlepiej zobaczyć nasz krótki materiał.
Na koniec ciekawostka związana z materiałem "UFO w Oborach". Obejrzało go już prawie 150 tysięcy osób i od kilku dni jest jednym z najchętniej oglądanych materiałów wideo w polskiej sieci www.
Postaramy się jak najczęściej prezentować relacje na stronach FN właśnie w postaci multimedialnej. Czekają nas kolejne wyprawy FN, o czym Was uprzedzaliśmy. Te tygodnie naprawdę upływają nam na wyjazdach. Fundacja wkrótce odwiedzi Londyn (jeszcze przed samym wykładem), a także Sankt Petersburg w Rosji. Na dniach spodziewajcie się na stronach materiału o proroctwie dotyczącym kataklizmu, który ma nawiedzić Polskę. To tylko jeden z wielu efektów naszych ostatnich wypraw, choć chcemy już trochę pobyć w domu... a potem wyruszymy znowu w trasę! :)
Komentarze (0) Nie ma jeszcze komentarzy do tej treści.
* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.
Sobota, 5 kwietnia 2025 | Czy można jednym zdaniem zmienić świat? Ja wierzę, że trafna myśl zapisania słowami ma gigantyczną energię, jeśli zawiera w sobie światło czyli prawdę. I może zmienić jednego człowieka, czyli tak naprawdę cały świat. Jak to działa? Zobaczycie sami, bo chłopaki już wyruszyli!
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.