Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Na pocztę FN dociera coraz więcej informacji dotyczących piktogramów z Polski i świata. Zapowiada się bardzo ciekawy sezon!
Jak co roku w wakacje znowu pojawiły się wzory w zbożu, które nazywamy piktogramami lub kręgami zbożowymi. Oczywiście przoduje Wielka Brytania, ale nie jest najgorzej także w Polsce. Inna sprawa, że trudno jest w tej chwili ocenić, które z polskich kręgów były prawdziwe.
Przyjęlismy taktykę, że nie będziemy na bieżąco informować o pojawiających się piktogramach, ale polskim kręgom zbożowym poświęcimy bardzo obszerny tekst pod koniec sierpnia, który na pewno w sposób wyjątkowy zainteresuje wiele osób śledzących od lat wydarzenia w Polsce. Zauważyliśmy, że w tym roku właściciele pól praktycznie natychmiast po pojawieniu się piktogramu... koszą pole. W ten sposób chcą uniknąć kłopotów związanych z turystami, ale przede wszystkim mediami. To nowy zwyczaj, który w tym roku stał się regułą.
Ostatnio ktoś w e-mailu zwrócił uwagę na to, że dziwne jest, że te kręgi powstają tylko i wyłącznie na polach latem. Odpowiadając na tę sprawy już wyjaśniamy, że absolutnie tak nie jest. Wiemy na pewno, że takie kształty powstają także na powierzchni tworzonej przez korony drzew (pisaliśmy o tym wielokrotnie), ale także były spotykane zimą na śniegu. Oto przykład zdjęcia, które zostało opublikowane w niemieckim BILD. Gazetę przysłał na pokład Nautilusa fan naszych stron z Niemiec. Oto to zdjęcie
Zmieniamy na chwilę temat, ale też jeszcze na chwilę pozostaniemy przy przeglądzie prasy. Wycinki z prasy przesłał nam na pokład czytelnik stron FN z Wysp Brytyjskich, Artur
/przy okazji - wkrótce podamy termin naszej prezentacji w Londynie/
---Original Message-----
From: Artur
Sent: Wednesday
To: nautilus
Subject: kregi
witam
ma na imie Artur. interesuje sie parapsychologia itd od chyba 15 lat
/tak jakos wyszlo ze mnie wciagnelo/.obecnie jestem w Anglii ale jak
jestem na internecie to zaczynam od Waszej strony:)
- domyslam sie ze juz o tym wiecie albo dostajecie tyle informacji w
ciagu dnia ze nie ma czasu zajmowac sie kazdymi ale mam dla Was 2
wiadomosci. Sunday Express z 18 maja zamiescil na str.18 zdjecie kregow
zbozowych /ponizej zalaczam zdjecia - moze nie najlepszej jakosci ale
mam ostatnio problemy z aparatem/ i oryginalny podpis pod zdjeciem:
'The crop circle season is upon us... this swirling design was created
in a field of oilseed rape near the ancient stones of Avebury, Wiltshire'
w tym samym nr na str.33 jest tez artykul o niezident. obiektach
latajacych widzianych przez brytyjskich policjantow podczas patroli.
pozdrawiam
Artur
I kolejna sprawa, ale tym razem związana z ciekawym spostrzeżeniem naszego czytelnika. Oto jego e-mail:
-----Original Message-----
From: Adrian
Sent: Thursday, April 17, 2008 11:38 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Chyba na coś wpadłem
Witam! Na początku chciałbym pozdrowić całą redakcje Nautilusa. Często
zaglądam na waszą stronkę, szczególnie czytam artykuły związane z UFO
lub NOL jak kto woli ;). Ale do rzeczy, otóż siedząc na kompie i
oglądając filmiki o UFO (dnia pańskiego 17.04.08r.) na youtube,
doszedłem do wniosku, że w piktogramach (bo akurat sobie taki filmik
oglądałem) obcy chcą nam coś przekazać, jakiś komunikat czy coś. Więc
starannie zacząłem oglądać każde zdięcie, jakie wyświetlał owy filmik i nad jednym ze zdięć, zacząłem sie zastanawiać (przesłałem print screena) co jest tu
do przekazania i oto eureka (plik tekstowy) PRZECIEŻ TO JEST SYSTEM
PODSTAWOWY KOMPUTERA CZYLI 1 i 0!!!. 1. 11101101 10110111
2. 01011010 01011010
3. 10110111 01001101
4. 01011010 01011010
5. 11101101 10110111
Zresztą sami porównajcie, plik
tekstowy i screen, może trzeba pozmieniać wiersze lub tabele, nie jestem
w 100% pewny, ale to może być to:). Jeśli możecie się tym zająć, to
bardzo bym prosił, ponieważ ja się na tym nie znam;). Tak poza tematem,
to oglądałem wasz nowy filmik, ciekawy bardzo. Jeszcze raz pozdrawiam
całą załogę i życzę wielu sukcesów, jak i ciekawych materiałów.
Wasz czytelnik Adi
I na koniec coś z ostatnich spraw związanych z kręgami. Oto e-mail od Rafala Nowickiego.
witam pokład!
Jest ładny piktogram w Szwajcarii. Wiadomość od Zenona Koslowskiego (Szwajcaria, Herisau)
Na razie wiem tylko tyle co w gazecie!
Tekst w gazecie (tłumacze sam więc może trochę niedokładnie, ale myślę że sens jest):
Na polu w okręgu (Kantonie) Domäne w Diessenhofen (miejscowość) znajduje się największy w Szwajcarii okrągły piktogram.
Jak ogłaszają badacze kręgów w Szwajcarii jego wielkość mierzona w okręgu, to 130 metrów. i powstał tam niezauważenie w nocy 21 czerwca Walter Schmid, dzierżawca, obawiał się dużego najazdu wielbicieli kręgów zbożowych i on próbuje zataić odkrycie piktogramu.
Wiadomość rozniosła się jednak sama, ludzie pielgrzymują już z całej Szwajcarii do Diessenhofen. Niektórzy śpią w piktogramie. Schmid zareagował tak, że wymagał pięciu franków za wejście. Kto jeszcze chce zobaczyć piktogram, musi spieszyć się. Najpóźniej za tydzień zboże będzie gotowe do żniw.
Pozdrawiam:
--------------------------------------------------------------------------------
Rafał Nowicki
Oto zdjęcie:
oto zdjęcie tego piktogramu przysłane nam przez czytelnika, który znalazł je "w sieci"
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Artykułem interesują się
Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.