Czw, 30 wrz 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
UFO, samolot czy bolid? Niezwykłe podobieństwo dwóch niezależnych zjawisk
Co pokazał Teleekspress? Film nagrany 23 stycznia w miejscowości Wawelno pokazuje obiekt, który ciągnie za sobą smugę. Co sfilmowano w Rydze w dniu 9 stycznia? Czy te obiekty mają ze sobą coś wspólnego?
W Polsce co roku nagrywanych jest kilkanaście filmów pokazujących przeloty UFO, ale liczą się tak naprawdę tylko te, które pokaże Telewizja. Tym razem na emisję materiału zdecydował się Teleekspress, co natychmiast odbiło się echem w całej Polsce. Film pokazujący dziwny obiekt ciągnący smugę nagrała Małgorzata Tudyka w miejscowości Wawelno koło Opola. Do pani Małgorzaty dotarł "nasz człowiek", Paweł Kopeć, który ustalił kilka najważniejszych faktów.
Co wiemy?
Był 23 styczeń 2004 roku, dzień był mroźny (-5oC), ale bezchmurny. Widoczność była doskonała. Około godz. 16.30 pani Małgorzata Tudyka (studentka z Wrocławia) zauważyła obiekt, który podążał na niebie ciągnąc za sobą jasnopomarańczową smugę. Oto, jak świadek opisuje obiekt:
"Miał on kształt podłużnego cygara, z lewej strony widoczny był wyraźny, czarny punkt. Pozostawiał za sobą jasną, pomarańczowo-różową smugę. Światło przypominało lampę neonową. Leciał nie wydając żadnego dźwięku w kierunku południowym (od świadka)."
Autorka filmu ocenia, że obiekt był na wysokości (pozornej) około 30 metrów nad horyzontem. Oczywiście najciekawszy jest film wideo, który umieściliśmy w naszym archiwum. Jest on zaskakująco krótki - trwa ok. 1,5 minuty (wcześniej z Teleekspresu dotarła do nas informacja, że film miał mieć 10-15 minut). W kamerze Pani Małgorzata nie wyłączyła cyfrowego zoomu, co tylko skomplikowało sprawę i zbliżenia obiektu nie są dostatecznej jakości. Pytanie jest proste - czy przypadkiem nie jest to samolot?
Nasi przyjaciele z Radia Park Fm z Kędzierzyna-Koźla przysłali nam w tej sprawie następujący komunikat:
"Udało się ustalić czym był obiekt zaobserwowany i zarejestrowany przez Małgorzate Tudyke, która w piątek spostrzegła za oknem niespodziewane zjawisko przypominające kometę! "Coś" poruszało się wolno i bezgłośnie. Udało się nagrać na wideo około półtorej minuty lotu. W Wawelnie we wtorek pojawili się ufolodzy, którzy skopiowali nagranie. Można by podejrzewać, że to samolot, ale dziwne, że nie pozostawił za sobą białej smugi kondensacyjnej. We wtorek nadaliśmy informację o wydarzeniach w Wawelnie. Rozdzwoniły się telefony z Łąk Kozielskich i Zdzieszowic, słuchacze opowiadali o jasnych światłach na niebie niczym nie przypominających samolotu! Na dzień dzisiejszy wyjaśniła się już sprawa Wawelna, gdzie wojskowy lotnictwa podjął się analizy filmu i kategorycznie wykluczył, że tego dnia na niebie pojawiło się coś "nie z tej ziemi"; tu cytat: "Na filmie słońce jest poniżej horyzontu dlatego tak wyraziście widać smugę a słabo samolot." Od samego początku ufolodzy badający sprawę (?) skłaniali się do tej wersji. Pozostają jeszcze dwie obserwacje naszych słuchaczy z Łąk Kozielskich i ze Zdzieszowic, są one w trakcie naszych badań, jeśli tylko coś uda nam się ustalić natychmiast o tym poinformujemy.
Pozdrawiam Adam Lecibil (Park fm)."
Zamieszczamy komentarz Pawła Kopcia z Fundacji NAUTILUS, przysłany po otrzymaniu informacji z Radia Park Fm:
"...pozostaje tylko pytanie dlaczego domniemany samolot na filmie jest czarny?! Według oświadczenia mojego znajomego pilota jeśli smuga kondensacyjna została podświetlona przez zachodzące słońce, również samolot musiałby być podświetlony, a podświetlony dawałby efekt lśnienia w kolorze srebrzystym. Na filmie jest on po prostu czarny."
Z kasety VHS, która dotarła do naszej redakcji, wybraliśmy kilka ujęć, które prezentujemy jako dodatek do naszego materiału.
Bardzo podobny obiekt został sfilmowany kilkanaście dni wcześniej, 9 stycznia br. w Rydze (Łotwa). Poruszał się również w kierunku południowym, chwilami południowo-zachodnim. Łotewscy ufolodzy rozpatrywali dwie możliwości:
Wersja I - był to przelot samolotu oświetlonego promieniami zachodzącego słońca. Jednakże według słów wielu świadków, obiekt zmieniał kierunek ruchu, a w pewnym momencie rozdzielił się, po czym znowu połączył w jedną całość.
Wersja II - był to przelot bolidu. Analiza dźwięków towarzyszących temu przelotowi nie wykazała cech charakterystycznych dla odgłosów wydawanych przez przebijające się przez atmosferę ziemską bolidy. Także zmiana trajektorii lotu nie jest typowa dla takich obiektów.
W dziale Multimedia prezentujemy oba filmy. Macie Państwo okazję porównać obie obserwacje. Ocenę tego, czy było to UFO, czy też samolot lub bolid pozostawiamy naszym internautom.
Andrzej Wilson, Małgorzata Żółtowska
Film z Wawelna: Małgorzata Tudyka
Film z Rygi: http://www.z11.lv/necton/lab/modules/mydowloads/visit.php?lid=34
Czw, 30 wrz 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.