Tegoroczny sezon kręgów zbożowych powoli dobiega końca. W tym roku było równie dużo piktogramów jak w poprzednich latach, ale były "małe różnice"
Rok 2008 przejdzie do historii jako ten, w którym właściciele pól na których powstały kręgi zbożowe na wyścigi starali się... jak najszybciej skosić zboże. W tym roku zdarzało się, że informacja o powstaniu piktogramów docierała do nas rano, a już w południe właściciel pola ruszał do pracy z kombajnem. Czasami w ostatniej chwili udawało nam się zdobyć zdjęcie danego „wzoru w zbożu”. Tego typu zachowanie powinno dać do myślenia wszystkim, którzy od lat powtarzają śpiewkę, że „to robią sami gospodarze, aby na tym zarobić”.
Prawda jest zupełnie inna, gdyż powstanie kręgów zbożowych dla właściciela pola zawsze oznaczało straty i kłopoty. Na pola zboża ruszała cała grupa pasjonatów i zwykłych ciekawskich, którzy szybko zamieniali pole z kręgami zbożowymi w klepisko. Ten rok był jednak bardzo ciekawy dla badania zjawiska kręgów zbożowych w Polsce. Przyjęliśmy taktykę nieinformowania na stronach FN o powstających wzorach, choć uczyniliśmy w tej materii kilka wyjątków, ale było to częścią przemyślanej strategii.
Fałszerstwa kręgów w Polsce absolutnie się zdarzają, ale zjawisko to jest w zdecydowanie mniejszym wymiarze, niż na przykład w Wielkiej Brytanii. W sezonie 2008 w co najmniej 3,4 przypadkach jesteśmy przekonani, że kręgi nie były zrobione ręką ludzką. Na postawienie takiej hipotezy pozwala zebranie co najmniej kilka elementów świadczących o prawdziwości kręgu. Zgodnie z sugestiami naszych zagranicznych przyjaciół część informacji dotyczących badania kręgów zbożowych nie powinna być upubliczniana, gdyż w ten sposób ułatwia się pracę ludziom, którym przyszłoby do głowy wykonywanie kręgów. Osobom, które myślą, że pójście z deską ze sznurkami na pole i wygniecenie znaków w zbożu to istny banał możemy powiedzieć, że wykonanie kręgu posiadającego wszystkie elementy prawdziwości jest praktycznie niemożliwe, a uzyskanie efektów tzw. rzutu przestrzennego bardzo, bardzo trudne. Możemy Wam zdradzić, że mimo nazwy „kręgi zbożowe” to wcale nie są kręgi, lecz zawsze elipsy (choć nie dostrzega tego ludzkie oko). Znając wszystkie średnice i odległości okręgów (jeśli oczywiście są to okręgi, a nie np. prostokąty czy mimośrody) można wykonując proste rachunki ocenić, czy dany przypadek jest „wart zainteresowania”. Osoby „z deską i sznurkiem” wykonują przeważnie równe okręgi i popełniają wiele innych błędów... Podsumowując ten sezon kręgów zbożowych z punktu widzenia Fundacji Nautilus musimy powiedzieć, że materiał z tego roku skłonił nas do podjęcia ważnej decyzji, która odnosi się już do roku przyszłego.
W Polsce żniwa dobiegają końca, ostatnie pola są już koszone. Ostatnimi akcentami w tym roku będą na pewno trzy okręgi, które w mijającym tygodniu powstały w Będzinie, a także identyczna formacja, która powstała w nocy z 4 na 5 sierpnia na polu żyta w Kobylej Woli. Jest to o tyle ciekawy przypadek, że w tym samym miejscu kręgi powstały czwarty raz z rzędu. Jest to zupełne pustkowie, z dala od drogi, zabudowań itp.
Udało nam się je dokładnie zmierzyć praktycznie w ostatniej chwili, gdyż właściciele właśnie zaczęli kosić największy okrąg (na filmie można zobaczyć zboże zebrane w snopki na okręgu). Specjalnie dla czytelników stron FN zmontowaliśmy mały film z naszej wizyty w Kobylej Woli, małej wiosce niedaleko Garwolina. Jako ścieżkę dźwiękową umieściliśmy rozmowę telefoniczną z dziennikarzem gazety „Życie Siedleckie” Łukaszem Koryckim, co mamy nadzieję uznacie za dobry pomysł. Do sprawy tegorocznego sezonu kręgów zbożowych powrócimy za... dwa tygodnie. ;)
Komentarze (0) Nie ma jeszcze komentarzy do tej treści.
* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.
Sobota, 5 kwietnia 2025 | Czy można jednym zdaniem zmienić świat? Ja wierzę, że trafna myśl zapisania słowami ma gigantyczną energię, jeśli zawiera w sobie światło czyli prawdę. I może zmienić jednego człowieka, czyli tak naprawdę cały świat. Jak to działa? Zobaczycie sami, bo chłopaki już wyruszyli!
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.