Pon, 18 sie 2008 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Prawie 5 godzin trwało spotkanie z Krzysztofem Jackowskim! Teraz ekipa Fundacji NAUTILUS rusza na Pomorze w miejsce lądowania UFO.
Drodzy czytelnicy stron Fundacji NAUTILUS, tu nasz „cygański konwój” przemierzający wzdłuż i wszerz nasz piękny kraj. Jak zabawnie wygląda ta kawalkada samochodów, możecie zobaczyć na zdjęciu powyżej… ;)
Wczoraj pilotem naszej grupy przez kilka godzin był Rafał Nowicki, a Bartek Witkowski wyprzedzał cały czas nasze auta wychylając się przez szyberdach i robił ciekawe ujęcia filmowe, które obejrzycie sobie na filmie, który zmontujemy po powrocie. W naszej Bazie Nautilusa w Wylatowie spędziliśmy urocze chwile, lecz musieliśmy podjąć szybko decyzję, gdyż pogoda nie sprzyjała rozstawieniu monitoringu i zrobieniu eksperymentów, które zaplanowaliśmy.
W tej sytuacji ruszyliśmy dalej. Kolejnym punktem było spotkanie w Człuchowie z Krzysztofem Jackowskim. Miało trwać najwyżej 3 godziny, a trwało… 5! Jasnowidz dał się namówić na szereg unikalnych eksperymentów, w tym także związanych z UFO. W pewnym momencie Jackowski zdecydował się na coś wyjątkowego. Uczestnik naszej ekspedycji Mikołaj Jastrzębski został nagle wybrany do jasnowidza jako ten, któremu postanowił uruchomić „trzecie oko”. Gdyby nie to, że mamy wszystko zapisane na wideo, to chyba nikt potem nam by nie uwierzył w to, co się później działo… Krzysztof Jackowski w niedzielę wieczorem przeszedł samego siebie.
Po zakończeniu naszej „sesji z Krzyśkiem”, po pytaniach o UFO, rok 2012 i wojnę w 2008 ponownie uruchomiliśmy silniki i ruszyliśmy na północ. Teraz piszemy te słowa w Szczecinku, skąd za chwilę ruszamy na miejsce lądowania UFO tuż nad morzem… Nigdzie się nie spieszymy, mamy przed sobą długą drogę, na mapie zaznaczone przeróżne miejsca znane z manifestacji fenomenów typu X`Files, a nawet pogoda zaczęła się wreszcie poprawiać. Pozdrawiamy Was z naszego konwoju Nautilusa!
Pon, 18 sie 2008 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.