Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6253x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Pt, 12 wrz 2008 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Zdarzają się ludzie, których zwłoki po śmieci zachowują niezwykłe właściwości. Czy podobnie było z ojcem Kolbe?

O przypadkach niezwykłego zachowania zwłok po śmieci wybitnych ludzi pisaliśmy wiele razy. Wystarczy przypomnieć przypadek Napoleona, który zwłoki podobno kilkanaście lat po śmierci nie wykazywały najmniejszego stanu rozkładu. Były zapiski dotyczące chrześcijańskich świętych z czasów średniowiecza, których ciała nie dawały się spalić na stosach pogrzebowych. Czy podobnie było w przypadku ojca Kolbe? Na ten wątek natrafił nasz czytelnik -----Original Message----- From: Cyprian [xxxxxx] Sent: Tuesday, September 09, 2008 10:00 AM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Gdzie pochowano ciało św. Maksymiliana Kolbego ? Witam Droga Fundacjo Nautilus skoro Jackowski dobrze się czuje w odnalezieniu zaginionych to mam dla was ciekawą propozycję ! Oto tekst z portalu Frondy Kazimierz Świtoń pisze: Od 67 lat ziemia oświęcimska kryje jedną z największych na terenie Polski tajemnic drugiej wojny światowej. Na naszej Polskiej ziemi w Oświęcimiu Niemcy zbudowali potężny obóz zagłady. Obóz w którym planowali wymordować wszystkich Polaków. Przez cały okres okupacji hitlerowskiej kominy K.L.Auschwitz dymiły na okrągło w dzień i w noc roznosząc woń palonych ludzkich ciał. W tym obozie mordowano prawie tylko Polaków. Żydów uśmiercali w obozie w Brzezince, zaś w Auschwitz rasiści żydowscy byli „kapami” i znęcali się nad Polakami. Setki tysięcy Polaków zostało przez Niemców zamordowanych tylko za to, że nie chcieli się wyrzec wiary w Boga i bycia Polakami. Wiele książek napisano na temat tego obozu dlatego nie będę się powtarzał. Pragnę tylko ujawnić tajemnicę ciała świętego Maksymiliana Marii Kolbego. Na przełomie lipca i sierpnia w 1941 roku po ucieczce więźnia, komendant obozu postanowił, że co dziesiąty z więźniów będzie ukarany śmiercią głodową w bunkrze bloku jedenastego. Los przypadł na p. Gajowniczka ojca rodziny, wtedy święty Maksymilian Maria Kolbe wystąpił z szeregu i prosił komendanta aby ten zechciał Gajowniczka uwolnić od kary, a On za niego pójdzie do bunkra głodowego. Tak też się stało. Święty Maksymilian poszedł na śmierć głodową z miłości do innego więźnia i oddał swoje życie naszej Królowej Maryi Niepokalanej, którą tak bardzo miłował przez całe swoje życie. 14 sierpnia 1941 roku, po strasznej męczarni w bunkrze głodowym święty Maksymilian został zamordowany zastrzykiem fenolu. Zwłoki Świętego usiłowano spalić w krematorium. Płomienie ogarnęły całe ciało ale nie uległo ono spaleniu. Nastąpiła niesamowita konsternacja, ponownie włożono ciało Świętego do innego pieca lecz i tam nie uległo Ono spaleniu i po dłuższym okresie czasu zostało wyjęte z pieca i pogrzebane na terenie obozu. Nie wiadomo tylko w którym miejscu. Dlatego zwracam się z ogromną prośbą do byłych więźniów K.L.Auschwitz, o informację na temat tego wydarzenia. Kazimierz Świtoń Jeżeli ktokolwiek z naszych czytelników wie coś o sprawie tej historii, prosimy o kontakt: nautilus@nautilus.org.pl Propozycja, aby sprawą miejsca pochówku zwłok zajął się Jackowski jest dobrym pomysłem, ale... wszystko zależy od Krzysztofa Jackowskiego. Powiemy mu o tym.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6253x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Pt, 12 wrz 2008 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.