Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Sprawą UFO interesują się dosłownie tysiące przeróżnych instytucji na świecie – prezentujemy tekst naszego czytelnika. I jako „mały bonus na koniec” kolejna porcja informacji o UFO w krótkim raporcie "z pokładu okrętu NAUTILUS"!
Obiecaliśmy kolejną porcję wiadomości o zjawisku UFO. Musimy robić większe wiadomości na stronach FN, gdyż inaczej nasz serwis zdominowała by ta tematyka w stopniu asbolutnym (ilość materiałów związanych z UFO z Polski i ze świata jest bezkonkurencyjna, jeśli chodzi w ogóle o zjawiska niewyjaśnione). Zaczniemy jednak od tekstu przysłanego przez naszego czytelnika. Zaproponował on publikację krótkiego eseju swojego autorstwa poświęconego badaniom zjawiska UFO, które prowadzą przeróżne instytucje na świecie. Większość z tych danych jest nam dobrze znana, ale być może zainteresuje tych załogantów Nautilusa, którzy o sprawie dowiedzą się dopiero teraz.... Oto wspomniany tekst. ,,...Jeśli prawdą jest, że siły powietrzne lub rząd ukrywają oczywiste fakty, należy stwierdzić,iż jest to najgłupsza polityka, jaką można sobie wyobrazić, świadcząca o nieznajomości psychologii. Nic bardziej nie podsyca pogłosek i paniki, jak niewiedza. Jest samo przez się zrozumiałe, że opinia publiczna powinna znać prawdę, bo i tak pewnego dnia wyjdzie ona na jaw. Nie ma chyba większego zagrożenia niż bomba wodorowa, jednak wszyscy o niej wiedzą i nikt z tego powodu nie popada w omdlenie...."
Carl Gustav Jung
W obliczu ostatnich doniesień prasy na temat ujawnienia przez Francję akt z ostatnich 30 lat obserwacji dotyczących N.O.L-i postanowiłem w skrócie opisać część ze znanych projektów prowadzonych za aprobatą różnych państw na świecie. Warto dodać, że ujawnienie przez Francję tych akt nie wniesie nic nowego. A opublikowanie ich bez danych świadków pod przykrywką ochrony świadków tylko jeszcze bardziej pogrąży ten temat i nie pozwoli poznać całej prawdy. Celowo pominąłem projekty prowadzone przez instytucje cywilne, które nie wniosły nic nowego do historii niezidentyfikowanych obiektów latających. Wręcz typowo pomijały fakt iż jeśli mowa jest w niektórych znanych dokumentach o nawet 30% zjawisk których nie da się wyjaśnić w jakikolwiek sposób. W swoich ,,raportach” ewidentnie odrzucały hipotezę pozaziemską i przedstawiały typowo konserwatywne podejście do tego zjawiska. Jest pewne, że część z tego typu ,,badań” była sterowana przez rząd aby pogrążyć temat U.F.O.A oto dotychczasowa historia badań N.O.L-i opisana w skrócie:
Room 801-1947-1957-Brytyjskie Ministerstwo Lotnictwa bada N.O.L-e. W budynku hotelu Metropol na Northumberland Avenue w pokoju 801 znajdowała się siedziba tej komisji.Dokumentacja obejmowała 10 tysięcy meldunków. Ministerstwo zatrudniało badaczy a pokój ten należał do Deputy Directorate of Intelligence (Technical).Delegatura Zarządu Wywiadu(technika). W trakcie badań istniała pewna wymiana informacji między specjalistami od N.O.L-i z USA. Badania w późniejszych latach były prowadzone najprawdopodobniej w Rudloe Manor w Wiltshire jak również w sztabie lotnictwa. W niedalekiej przeszłości badaniami tymi zajmował się Nick Pope który ze sceptyka po kilkuletnich badaniach doniesień o N.O.L-ach stał się zagorzałym badaczem tego zjawiska.
Projekt Sign(Znak)- ATIC(Ośrodek Wywiadu Technicznego Lotnictwa) bada N.O.L-e. Oficjalnie nikt się nie przyznaje do tego ale potwierdza to Edward Ruppelt. Badany jest słynny przypadek śmierci kapitana Mantella. W ściśle tajnym raporcie zatytułowanym ,,Ocena Sytuacji’ potwierdza się istnienie N.O.L-i. Raport dociera do szefa sztabu, generała Hoyta S.Vandenberga który go odrzuca ze względu na ,,brak” dowodów. Jest pewne, że Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych znalazły się w dużym zakłopotaniu. Warto przytoczyć treść notatki szefa AMC pułkownika Howarda McCoya z datą 3 listopada1948 a to najważniejsza część ,,Wygląda na to, że podobne zjawiska odnotowywano od ponad stu lat..,,
To świadczy z pewnością jaki był stosunek do zjawiska N.O.L-i zaraz po rozpoczęciu badań i jak bardzo zmienił się później. Zespół Sign kończy swoją działalność jedenastego lutego 1949.
Ogromne znaczenie ma list generała Nathana Twininga z 23 września 1947 do generała Georgea Schulegena, zastępcy generała McDonalda szefa Służb Wywiadowczych Kwatery Głównej Sił Powietrznych w Waszyngtonie. Stwierdza się w nim:
-opisane zjawisko ma w sobie coś rzeczywistego, co nie jest ani płodem wyobraźni, ani fikcją
-obiekty te, najprawdopodobniej są w kształcie dysku, są wielkości porównywalnej z samolotami wytwarzanymi przez ludzi
Najlepsze jest zakończenie w którym Twining ,,Zaleca się,żeby Kwatera Główna Sił Powietrznych wydała dyrektywę wyznaczającą priorytet,tajną klasyfikację i kod dla dokładnego zbadania tego zagadnienia..” Możliwy początek utajniania informacji o U.F.O, całkiem możliwe.
Projekt Grudge- Kolejny raz najlepsi eksperci ATIC kontynuują badania N.OL-i. Następuje radykalna zmiana co do tych zjawisk ze względu na nieprzychylność dowództwa. Nowy cel to pozbycie się N.O.L-i ponieważ stanowiły one problem. Wojsko bagatelizuje zjawisko mimo fali obserwacji nad najtajniejszymi instalacjami w USA. Tajemnicze obiekty pojawiają się nad Los Alamos, Oak Ridge, Camp Hood (Teksas), zaobserwowano pierwsze przypadki kul ognistych. Jak stwierdza porucznik Edward Ruppelt kierownik projektu Blue Book postawę i działalność projektu Grudge określa jako czarne lata UFO. Mimo usilnych starań aby bagatelizować znaczenie dokonanych obserwacji komisja jest zmuszona uznać 23% przypadków jako niewyjaśnione. W obliczu próby ośmieszenia zjawiska latających talerzy dzięki poniższej notatce dowiadujemy się, że cała sprawa była traktowana bardziej poważnie niż mogło by się to wydawać.
Słowa szefa biura wywiadu naukowego OSI, Marshalla Chadwella, skierowana w dniu 24 września 1952 roku do dyrektora CIA.,,... Zjawisko latających talerzy kryje w sobie dwa elementy zagrożenia, które w sytuacji napięcia międzynarodowego mogą mieć poważne następstwa dla bezpieczeństwa narodowego...."
Projekt Blue Book-1951-1969r Badania nad N.O.L-ami nabierają tempa aby to podkreślić nowy kierownik znany już porucznik Edward Ruppelt nadaje jej nazwę ,,Błękitna księga”. Jednym z najbardziej zaskakujących obserwacji było pojawienie się całej flotylli N.O.L-inad Waszyngtonem. Zaraz potem F-94 w Wirginii namierza N.O.L-a (lock-on) co powoduje gwałtowną zmianę zachowania. Jak podkreśla Ruppelt o całej sprawie dowiaduje się z gazet. A w obliczu niechętnej postawy Pentagonu mimo swojego uporu w zgłębieniu tego zjawiska jedynym sukcesem jest to, że sam przekonuje się o realności tego problemu. W styczniu 1953r rząd USA przyjmuje politykę systematycznego negowania UFO. Ruppelt rezygnuje ze stanowiska. Pisze książkę ,,Raport o UFO". W późniejszych latach już nigdy nie przywiązywano takiej wagi do tego, aby wyjaśnić zagadnienie Niezidentyfikowanych Obiektów Latających.
Trzy lata po zamknięciu Blue Book w 1956 powstaje NICAP (Narodowy Komitet do Spraw Badań Powietrznych). Organizacja, która swoim ogromnym potencjałem wzbudzała niewątpliwie zainteresowanie służb bezpieczeństwa. Wielu z jej członków była związana z wojskiem jak również były to osoby dobrze wykształcone i byli to specjaliści w różnych dziedzinach. Jednym z jej członków był kontradmirał Roscoe Hillenkoettera pierwszy dyrektor CIA. Nie można też pominąć Donald Keyhoea który uporczywie próbował uświadomić jak największej rzeszy ludzi, że U.F.O to nie bajka tylko realne zjawisko. Z pewnością do historii przeszło telewizyjne nagranie w którym próbowano udaremnić próbę poinformowania opinii publicznej o fakcie ukrywania przez wojsko prawdy o N.O.L-ach.Chodzi o nagranie wywiadu z Donaldem Keyhoe.
Majestic-12-Bardzo osobliwa historia która zaczyna się w grudniu 1984 roku kiedy to Jamie Shandera otrzymuje pocztą od anonimowego nadawcy przesyłkę z trzydziesto pięciomilimetrowym filmem . A na nim informacje przygotowane dla prezydenta Eisenhowera przez kontradmirała Roscoe Hillenkoettera byłego dyrektora CIA. Jak również inne dokumenty w tym dotyczące Roswell. A mianowicie dotyczyły one grupy Majestic-12.Istnieją dowody, że przynajmniej część z tych dokumentów jest fałszywa i nie będę tu podawał przykładów ponieważ sprawa został już dokładnie opisana w różnych książkach. Istnienie ściśle tajnej grupy potwierdza w rozmowie z badaczem Williamem Steinmanem doktor Eric A. Walker.Którego próżno oskarżać o zmyślanie ze względu na to jaką był osobą niewątpliwie jest łatwo sprawdzić. Potwierdził on, że brał udział w naradach w bazie Wright Patterson w latach 1949-1950 i dotyczyły one przejmowania statków pozaziemskich.Z różnych doniesień wiemy że grupa składała się pierwotnie z dwunastu osób.Które w późniejszym czasie się zmieniały. A oto skład zespołu:
1.Doktor Lloyd Berkner-zastępca sekretarza Połączonej Radydo spraw Badań i rozwoju(przewodniczył jej Vannevar Bush)
2.Doktor Detlev Bronk-znany na całym świecie fizjolog ibiofizyk.
3.Doktor Vannevar Bush-stał na czele Połączonej Rady do spraw Badań i Rozwoju. Uznawany za jednego z najwybitniejszych uczonych amerykańskich. W ściśle tajnej notatce Wilberta Smitha, Bush przewodniczył małej grupie badającej zjawisko N.O.L-i. Być może była to opisywana w temacie MJ-12(Majestic-12).
4.James Forrestal-Sekretarz Departamentu Marynarki wojennej.
5.Gordon Gray-Sekretarz departamentu Wojsk Lądowych
6.Kontradmirał Roscoe Hillenkoetter-pierwszy dyrektor CIA która powstała we wrześniu 1947.W późniejszym czasie związany z cywilną organizacją NICAP. Publicznie potwierdzał,że NOL-e są zjawiskiem realnym.
7.Doktor Jerome Hunsaker- przewodniczący Narodowego komitetu doradczego do spraw Aeronautyki.
8.Doktor Donald Mendel-specjalista do spraw łamania szyfrów związany z NSA (Agencją Bezpieczeństwa Narodowego).
9.Generał Robert Montague-dowódca bazy Komisji EnergiiAtomowej w Sandia Albuquerque.
10.Kontradmirał Sidney Souers-pierwszy dyrektor centralnego wywiadu.W późniejszym czasie zatrudniony jako konsultant w sprawach bezpieczeństwa.
11.Generał Nathan Twining- szef Dowództwa oprzyrządowania technicznego Lotnictwa (AMC) z siedzibą w Wright Field (AFB Wright-Patterson).Autor bardzo ważnej notatki z 1947 roku potwierdzającej rzeczywistość N.O.L-i.
12.Generał Hoyt Vandenberg-drugi dyrektor Centrali Wywiadu. W1948 polecił spalić dokumenty sporządzone przez Ośrodek Wywiadu Technicznego Lotnictwa które w ściśle tajnym dokumencie potwierdzało pozaziemskie pochodzenie N.O.L-i.
Jeżeli nawet historia o Majestic-12 jest częściowo fałszywa to i tak wszystkie informacje zawarte w dokumentach są bardzo ważne i dają pewien wgląd w to jak mogły by wyglądać ściśle tajne operacje prowadzone przez rząd U.S.A. A twierdze tak dlatego dzięki notatce sporządzonej przez Wilberta Smitha z którą można zapoznać się poniżej.
Projekt Magnet-2 grudnia 1950r komandor porucznik C.P Edwards daje początek tajnemu programowi prowadzonemu w Kanadzie. Na czele komisji staje Wilbert Smith, który postanawia zgłębić tajemnice N.O.L-i. Rząd bagatelizuj prowadzone badania i zaprzecza jakoby miały one coś wspólnego z oficjalnym stanowiskiem. Przewodniczący szybko dochodzi do wniosku, że mamy do czynienia z pojazdami pozaziemskimi. Warto zaznaczyć, że Smith w 1953 roku tworzą pierwszą stację wykrywania N.O.L-i. Na efekty czekano i w końcu 8 sierpnia 1954 zanotowano zakłócenia dwa dni później stacja zostaje zamknięta wraz z projektem Magnet. Smith może kontynuować badania tylko w czasie wolnym od pracy.
Bardzo ważna w historii badań N.O.L-i w Kanadzie jest notatka Wilberta Smitha z 21 listopada 1950 w której zawarte są informacje zdobyte od doktora Roberta Sarbachera. Dochodzenie było prowadzone przy pomocy ambasady kanadyjskiej w Waszyngtonie a dotyczyło Niezidentyfikowanych Obiektów Latających z następującymi efektami:
-sprawa najwyższej wagi utajniona bardziej niż informacje o bombie wodorowej
-latające talerze istnieją
-niewielka grupa pod kierownictwem Vannevara Busha podejmuje duże wysiłki w celu poznania tego zjawiska (Majestic-12?)
-władze nadają tej sprawie wysoką rangę
Podobno po latach W.Smith uzyskał informacje o np.śledzeniu przez siły powietrzne za pomoca rakiet N.O.L-i.
Second Story-1952r Powołano tajną komisję niezależną od programu Magnet należał do niej Smithi inne ważne postacie z kanadyjskiego rządu. Większość członków należała do Rady Badań Nad Obronnością.
Komisja Stolarowa-18października 1967r Powstaje półoficjalna komisja którą kieruje generał major lotnictwa Porfir Stolarow a jego zastępca zostaje Feliks Zigel. Obaj szefowie grupy badawczej występują w moskiewskiej telewizji z apelem o przysyłanie listów z doniesieniami na temat N.O.L-i.Odpowiedzią jest niespodziewana fala doniesień na temat N.O.L-i. Można śmiało powiedzieć, że prasa nie nadążała z publikowanie tych doniesień. Niestety takjak w przypadku innych tego typu badań są one nie na rękę rządowi i komisja zostaje zamknięta zaledwie kilka miesięcy po jej powstaniu. Interesującą postacią w komisji jest Feliks Zigel który jeszcze nieraz pojawia się w późniejszym czasie na arenie badań N.O.L-i w związku radziecki. Można śmiało uznać go jako radzieckiego odpowiednika J.Allena Hyneka. Przy okazji warto wspomnieć o badaniach prowadzonych przez ponad 10 lat przez Związek Radziecki po 1977 roku. Były one finansowane z funduszy państwowych a badania prowadziła Akademia Nauk ZSRR i Ministerstwo Obrony wiemy o tym dzięki pułkownikowi Borysowi Sokołowowi który udzielił wywiadu w 1993 roku dziennikarzowi Georgewi Knappowi.
GEPAN-SEPRA-1997r Hubert Curien uruchamia GEPAN w CNES (francuski odpowiednik NASA). Zadania to uspokojenie opinii publicznej i mediów. Claude Poher staje na jej czele i po trzech latach badań dochodzi do wniosku, że N.O.L-e to fakt. To był błąd i twardogłowi naukowcy z rady, której składał coroczne sprawozdania postanowili położyć temu kres. Szefa GEPAN zastępuje Alain Esterle, który wie jaki jest stosunek rządu do potwierdzania tychże zjawisk i bardzo się pilnuje. Ale również po ujawnieniu notatek nr 16 i 17 na temat incydentu w Trens-en-Provencerównież zostaje pozbawiony stanowiska. Badania nad zjawiskiem N.O.L straciły na sile. Następnym szefem GEPAN zostaje Jean-Jacques Velasco. Komisja w 1988przekształca się w SEPRA(Służba Kwalifikująca Zjawiska Wtargnięć do Atmosfery).Nieśmiało szef tej organizacji zakłada w swojej książce istnienie pozaziemskich statków, które są obecne od dłuższego już czasu w naszej atmosferze.
Projekt CONDIGN- utworzony w 1996 i funkcjonujący do 2000 roku. Archiwum nosi tytuł Unidentified Serial Phenomena In the UK Air Defense Region: Executive Summary. Dokument zaczyna się od słów WinstonaChurchilla zawartych w notatce z 28 czerwca 1952 w której występuje z zapytaniem co znaczą te historie o UFO. W odpowiedzi zostaje wprowadzony w błąd. Zawierający 460 stron analiza sceptycznie odnosi się do zjawiska N.O.L. Praktycznie nie wnosi nic nowego na temat N.O.L-i zostaje ujawniona dzięki Freedom of Information Act. Archiwum jest dostępne na stronie: http://www.mod.uk W późniejszym czasie postaram się poruszyć bardziej temat tej analizy.
Mimo wielu prób rozwiązania zagadki latających talerzy nie udało się jak dotąd wyjaśnić wszystkich pytań związanych z tym zagadnieniem. Z jak wielkim problemem mamy do czynienia pomoże nam zapoznanie się z obserwacjami dokonanymi przez znane osobistości na świecie jak i z ich opiniami na ten temat.
Prezydent Jimmy Carter ujawnia w 1976 roku, że widział N.O.L-e w Leary, Georgia w 1969 roku kiedy jako gubernator miał wygłosić przemówienie w Lions Club. Warto przytoczyć jego słowa:,,…To było wielkie jak księżyc w pełni, bardzo jasne i zmieniało kolory. Obserwowaliśmy ten obiekt przez dziesięć minut, ale nikt nie miał pojęcia, co by to mogło być. Ale jedno jest pewne: nigdy nie naśmiewałem się z ludzi, którzy twierdzą, że widzieli nieznane obiekty na niebie.” W późniejszym czasie już jako prezydent starał się udostępnić wszystkie wiadomości jakie były w zasięgu jego pełnomocnictwa. Niewątpliwie zostało mu to udaremnione. Na pewno przyczyniła się do tego NASA i szef sekcji kontaktów środowiskowych w Biurze Informacji Sił Powietrznych. A oto notatka do generała porucznika Duwarda Crowa (NASA). A oto ona: ,,Mam szczerą nadzieję, że uda się panu nie dopuścić do wznowienia dochodzeń w sprawie N.O.L-i.”
Ciekawa historię stanowi także prywatna rozmowa Michaiła Gorbaczowa i Ronalda Reagana podczas szczytu genewskiego w 1985 roku. Gorbaczow ujawnił że: ,,Prezydent USA powiedział że jeśli Ziemi zagrozi inwazja z kosmosu,Stany Zjednoczone i Związek radziecki będą musiały połączyć siły dla jej odparcia.. ”
Wręcz niesamowite oświadczenie wygłosił Ronald Reagan 21września 1987 roku na zakończenie przemówienia 42.Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych: ,,Zaabsorbowani dzisiejszymi antagonizmami, często zapominamy, jak wiele łączy członków ludzkiej społeczności. Być może potrzebne jest zewnętrzne, dotyczące wszystkich zagrożenie, żebyśmy wreszcie odczuli te łączące nas więzi. Myślę niekiedy o tym, jak szybko zniknęły by dzielące nas różnice, gdybyśmy stanęli w obliczu zagrożenia ze strony obcych istot spoza tego świata. I zadaję sobie pytanie czy obce siły nie znajdują się wśród nas?”
Warto pamiętać również o dochodzeniu GAO (Główny Urząd Rachuby) dotyczącego Roswell które zostało rozpoczęte po interwencji kongresmana Stevena Schiffa. Raport który został opublikowany w lipcu 1995 choć nie potwierdza on hipotezy pozaziemskiej to ewidentnie wskazuje na to,że dokumenty które pozwoliły by w lepszym stopniu dokładnie zapoznać się z incydentem w Roswell zostały zniszczone.! Niemożna pominąć tego, ze dochodzenie było prowadzone raczej nieudolnie nie przesłuchano nawet większości świadków którzy jeszcze żyją. Powyższe informacje wskazują jednoznacznie, że bycie samym prezydentem Stanów Zjednoczonych nie wystarczy do tego, aby poznać całą prawdę. Możliwe, że mamy do czynienia zwiedzą która sama w sobie stanowi zagrożenie. Jedynym wyjściem jest uporczywe dociekanie prawdy która być może pozwoli nam rozwiązać największą tajemnice otaczającego nas świata.
Pomimo tak wielu faktów popartych setkami tysięcy dokumentów i relacji świadków rządy największych państw świata nadal twierdzą, że U.F.O to mit. A co najwyżej uważają, że nie stanowią one zagrożenia dla bezpieczeństwa. Komuś kto mało wiena temat tego zjawiska może to w zupełności wystarczyć, ale jest to utwierdzanie siebie samego w błędnym przekonaniu. Przez blisko 60 lat prowadzenia badań przez cywilne i wojskowe instytucje nadal nie znamy całej prawdy dotyczącej N.O.L-i. Najwidoczniej mamy do czynienia z problemem który przerósł całą dotychczasową naszą wiedzę na temat otaczającego nas świata. I nie warto powoływać się na tajne projekty, balony, zjawiska atmosferyczne, halucynacje, bo jest to próba wyjaśnienia zjawiska które wykracza poza sposób w jaki my postrzegamy rzeczywistość przez rzeczy które pasują tylko do świata jaki znamy.
Opracował: Robert Bałtowski
Teraz czas na małe „uzupełnienie tekstu”, a więc porcja wiadomości z pokładu Nautilusa. Tym razem opieramy się wyłącznie o świeże materiały, z ostatnich dni lub tygodni. Zaczynamy od obserwacja UFO nad Warszawą.
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxx
Sent: Saturday, September 27, 2008 11:03 PM
To: FUNDACJA NAUTILUS
Subject: UFO nad Warszawą - targówek
Witam,
Dzisiaj (27 września 2008 przyp. Red.) między 21-22 wracając do domu zaobserwowałem dziwne obiekty latające nad Targówkiem (jak na mapce) /Targówek to dzielnica Warszawy przyp. Red./.
Obiektów było ich 6-8. Świeciły światłem żółtym i niebieskim ale nie jestem do końca pewny.
Niektóre były małe inne większe. Było widać tylko światła, żadnych detali.
Jestem fotografem (moja strona xxxxxxx) więc aparat mam zawsze przy sobie, w załączniku przesyłam fotki robione z samochodu. W razie co mam NEF'y ale raczej nie chodzi tu o fotki a bardziej o samą obserwacje.
Na pewno ktoś musiał jeszcze widzieć te obiekty bo ludzie w samochodach też patrzyli się w niebo. Zdjęcie jest na max poruszone, ale w momencie przelotu tych obiektów nad trasą toruńską (okolica ronda przy basenie Polonez) Widać latarnie, poruszoną zasłonę przy trasie oraz te obiekty, ale jeden obiekt jest inny i widać coś więcej niż światło... tak czy inaczej jako fotograf nie sklasyfikował bym tych zdjęć do dobrych Moja obserwacja pewnie wiele nie wnosi ale może pojawiły się inne sygnały i ktoś był w lepszej sytuacji ?.
( PS proszę nie podawać na stronie moich danych ani strony!)
Pozdrawiam,
Artur
Kolejna obserwacja została dokonana 14 września w Białymstoku.
-----Original Message-----
From: mario xxxxxxxxxxxx
Sent: Thursday, September 18, 2008 11:30 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: ufo??
witam
Białystok dnia 14.09.2008 godz. 21.40 - 21.42. Na osiedlu Słoneczny Stok zaobserwowalem jakieś żółte obiekty, zrobiłbym zdjecie tel komórkowym, ale zostawiłem u kolegi. akurat znajomi wracali z pizzerii, zawołałem aby szybko podbiegli do mnie i skierowalem ich wzrok ku górze gdzie były obiekty. Gdy ja widzialem to bylo jak na zalaczonych rysunku, kiedy znajomi spojrzeli to zostaly tylko dwa. Chcąc zobaczyć czy przeleca na drugą strone bloku wbiegłem do góry do mieszkania. ani z jednej strony ani z drugiej nic nie bylo. dołączam rysunek
pozdrawiam
Mariusz
Oto ten rysunek wykonany przez autora obserwacji.
Kolejna obserwacja miała miejsce w nocy z 6 na 8 września w Niemczech.
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxxxxxxx
Sent: Saturday, September 20, 2008 9:47 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: UFO w Niemczech.
Witam
Stało się to w nocy z 6 na 7 września, w miejscowości Monsheim /60km od Frankfurtu/.
Na początku wyglądało to na komete ponieważ widzieliśmy to przez drzewo, jednak gdy ujrzeliśmy to na czystym polu widzenia zobaczylismy tak naprawde co to jest. Bez zastanowienia pobiegłem po aparat, trwało to 30 sek a kuli już nie było, nie mineło kolejne 30sek a kula wyleciała z za naszych pleców i przeniosła sie przed nas. Apeluje do wszystkich Polaków mieszkających/a jest ich tam naprawde dużo/ w tamtej okolicy, którzy mogli również widziec ten obiekt
Film nagrywany aparatem cyfrowym firmy Canon Power Shot A560.
K. z Rybnika
prosze o anonimowość.
Oto film przysłany na pokład Nautilusa (trochę przez nas rozjaśniony, ale dzięki temu lepiej widać ten obiekt)
W ostatnich dniach dostaliśmy dwa ciekawe filmy UFO, ale... potrzebujemy trochę czasu, aby najpierw trochę je opracować i następnie wstawić na naszą witrynę na youtube.
I jeszcze jedna obserwacja.
-----Original Message-----
From: [xxxxxxxxxx]
Sent: Wednesday, September 10, 2008 8:42 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: obserwacja ufo
Importance: High
Witam
Jestem grafikiem, mam 25 lat i mieszkam w Łodzi.
W dniach 28.09.08 - 04.09.08 byłem z moją dziewczyną na wakacjach w Tunezji.
Mieszkaliśmy w hotelu położonym bezpośrednio na plaży około 6km od Monastiru.
Bardzo ciche i spokojne miejsce. Któregoś wieczora około godziny 22:30 wybraliśmy się na plażę, położyliśmy się na lezaczkach i patrzac w niebo pełne gwiazd gadaliśmy o jakiś pierdołach. Widocznosc nieba była idealna bo wokół nas nie było żadnego światła a niebo czyściutkie bez jednej chmurki. Co jakiś czas daleko po prawej stronie słychac i widac było startujące i lądujące samoloty w Monastirze. Nagle centralnie nad nami pojawił się dziwny obiekt przelatujący jakby wzdłuż plaży bezszelestnie, wolno i na moje oko dosyc nisko. Nie wiem jakie miał kształty ale swiecił kilkoma jasnymi światłami nieco większymi od gwiazd ale jakby nie rażącymi w oczy ułożone jakby w trójkąt. Jak to zobaczyłem to zdębiałem. Pokazałem od razu mojej dziewczynie bo myślałem ze mam jakieś zwidy ale kiedy ona powiedziała "widze o jaaaaa" to już wiedziałem że to jak najbardziej realna obserwacja czegoś dziwnego. Kiedy już razem na to patrzyliśmy nagle światła które były ułozone w szyk rozstrzeliły się jakby na boki i po chwili znowu wróciły do swojego pierwotnego ułożenia. Wtedy oboje spojrzeliśmy się na siebie z bardzo głupim wyrazem twarzy;) Wszystko trwało około 30 sekund po czym znikneło nie wiadomo kiedy. Żałuje ze nie miałem wtedy aparatu ale pewnie i tak bym nie zareagował bo wszystko działo sie tak szybko.
Załączam 2 rysunki które pokazuje ułożenie świateł obiektu widzianego od dołu w pierwszej czesci lotu jak i w drugiej kiedy sie zmieniło. Dodam że pomiedzy światłami obiektu nie było widac gwiazd które były nad nimi, tylko czarna apla co zaznaczyłem też na zdjęciu. Pozdrawim całą fundację!
Maciej
Rysunek obserwacja 1
Rysunek obserwacja 2
Zanim pokażemy filmy, które zostały zamieszczone w internecie przez zagranicznych świadków obserwacji UFO, najpierw kilka zdjęć przysłanych do FN. Prezentujemy wszystkie materiały w układzie „opis” i poniżej zdjęcie – tak będzie prościej.
-----Original Message-----
From: T xxxxxxxxx
Sent: Friday, September 12, 2008 11:13 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Ciekawe zdjęcie z Włoch
Witam Serdecznie Fundację!
Ostatnio codziennie odwiedzam waszą stronę. Może nawet, jeśli nie wierzę we wszystko, co publikujecie, myślę, żę tak czy siak warto się zainteresować.
Do rzeczy: w załączniku przesyłam zdjęcie z wakacji moich krewnych we Włoszech. Przedstawia ono bardzo ładny widok na na góry, ale... no właśnie :) Chyba nie trzeba długo się przypatrywać, by dostrzec, co mam na myśli.
Nie chcę tu nic domniemywać, nie wykluczę tu nawet jakiegoś typu samolotu czy ptaka (no może nie aż ptaka :D), albo czegoś. Jednak chciałbym, żebyście chociaż spojrzeli na to. A może coś się okaże?
Proszę o odpowiedź z waszą interpretacją i oceną ;)
Pozdrawiam i życzę szybkiego rozwoju i wielkich odkryć :)
Tomek K. z Olsztyna
Ciekawie zaczyna się robić dopiero wtedy, kiedy znacznie powiększymy ten obiekt. Zresztą... komentarz jest zbyteczny – oto ten fragment zdjęcia.
Kolejna fotografia została „wyłapana” przez naszego stałego załoganta, który jest znany internautom pod pseudonimem Żółtan.
-----Original Message-----
From: Zoltan [xxxxxxxx]
Sent: Sunday, September 21, 2008 3:16 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: RE: z Naszej Klasy...
Importance: High
Witam.
Przesyłam Wam zdjęcie "przyuważone" dzisiaj na Naszej-Klasie.
Obiekt widoczny nad głową dziewczyny na pierwszy rzut oka wygląda na balon
(montgolfierę)... ale, oceńcie to sami. Drugi, podobny, widać nad wodą -
okolice prawego ramienia dziewczyny.
Zwróciłem się do owej dziewczyny z prośbą o przesłanie go w pełnej
rozdzielczości - jak ją spełni to doślę plik.
Zdjęcie w pełnych rozmarach:
Pozdrawiam, Zoltan
Obiekty faktycznie są dwa, ale najlepiej widoczny jest ten, którego zdecydowaliśmy się pokazać w powiększeniu.
-----Original Message-----
From: moosky [xxxx]
Sent: Tuesday, September 23, 2008 9:06 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: zdjecie
Witam. Przeglądając zdjęcia z wakacji na jednym z nich dostrzegłem coś, co przypomina... hmm no sami zobaczcie i oceńcie.Pozdrawiam Rafał (nazwisko dla redakcji).
I znowu dobra jakość zdjęcia umożliwia przybliżenie obiektu. Widać wyraźnie, że UFO jest metaliczne.
Skoro mówimy o dobrej jakości zdjęciach (których rozmiary wynoszą powyżej 3 megabajtów) czasami przybliżanie daje zadziwiające rezultaty i pozornie nieciekawy obiekt nagle zaczyna być interesujący. Oto zdjęcie nieba przysłane przez naszego czytelnika. Na niebie widać kropkę albo raczej kreskę.
Kiedy wykona się powiększenie tego fragmentu zdjęcia, nagle okaże się, że ta kreska jest dość ciekawa.
Następne zdjęcie wydało nam się ciekawe wyłącznie dlatego, że po małej obróbce graficznej okazało się, że obiekt może mieć kształt dysku.
-----Original Message-----
From: G.
Sent: Monday, September 22, 2008 10:23 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Domniemane UFO nad Przemyślem
Szanowni Państwo!
Nie jestem tropicielem UFO, więc się na tych sprawach zupełnie nie znam. Dlatego zwracam się do Was z pytaniem, czy zechcielibyście ocenić, co niezidentyfikowanego uwieczniło się na moim zdjęciu plenerowym, które wysyłam wraz z tą wiadomością jako załącznik. Obiekt, o który mi chodzi znajduje się na tle nieba, w prawo od wieży kościelnej, ok 1/3 wysokości zdjęcia od góry i 1/3 szerokości zdjęcia od prawej. Zdjęcie wykonałem w dniu 6 września 2008 ok godz. 14:00 na granicy Przemyśla i wsi Krówniki, stojąc w kierunku ESE (wschód - południowy wschód). Pod poniższym linkiem znajduje się rzeczona lokalizacja; na zdjęciu satelitarnym centralnie widać kościół, obok którego na moim zdjęciu widac niezidentyfikowany obiekt:
Zdjęcie wykonane aparatem Nikon P2 z ręcznie zmniejszoną (niestety) rozdzielczością na ok. 3 Mpix. Plik zdjęcia wysyłam nieedytowany, tak jak został zapisany przez aparat (tylko data pliku zmieniła się wskutek kopiowania go). Nastawy aparatu były automatyczne, więc niewiele mogę powiedzieć, część takich informacji powinna być zawarta w pliku.
Ciekaw jestem, czy to, co widać na moim zdjęciu to coś bardzo banalnego, czy coś ciekawego. Liczę na Waszą odpowiedź.
Z poważaniem
G.
----Original Message-----
From: bogdan
Sent: Saturday, September 13, 2008 2:14 PM
To: nautilus
Subject: Miał być tylko widoczek !
Osoba robiąca to zdjęcie chciała uchwycić piękno odległych od Szczawnicy gór i nie widziała wczesniej żadnych obiektów, a jednak na ekranie komputera ukazała się niespodzianka...
Na koniec kilka filmów zamieszczonych w sieci spośród wielu, które nam przysyłacie do FN. Kilka z nich rzeczywiście uznaliśmy za ciekawe i godne zaprezentowania załodze Nautilusa.
Do FN
Podczas oglądania filmiku pt.: "Ufo Mix" natknąłem się na obiekt przypominający NOL'a ze Zdanów.Na podstawie tego postanowiłem zrobić filmik i zamieściłem go na youtube.
Naszego czytelnika poprosiliśmy o link do całego filmu, z którego pochodzi ów fragment. Jeśli ktoś chce obejrzeć ten film, poniżej jest do niego link.
UFO MIX na youtube
Obiekt znajduje się w czasie: od 7:53 do 8:15
Teraz dwa filmy, które poleca nasz stały czytelnik z Wysp – Krzysiek.
Chce Was jeszcze zainteresowac dwoma ciekawymi filmikami jakie znalazlem na slowackich stronach. Jedno z nich przedstawia prawdopodobnie niedawne a dobre nagranie UFO a drugi rowniez prawdopodobnie ducha na olimpiadzie. Nie wspominaliscie jeszcze o tym, wiec moze wiesc o tych nagraniach bedzie dla was nowa:
Krzysiek
Film „z duchem” zostawmy sobie na inną okazję, ale film z obiektem UFO jest wart uwagi.
Kolejny film pochodzi z Rosji, obiekt był widziany nad Witebskiem. Informację o nim uzyskaliśmy dzięki naszemu czytelnikowi. Faktycznie – jest ciekawy.
Fundacjo
Niesamowity i piękny spektakl na niebie w Rosji z udziałem UFO
P.S.: Przepraszam, że zawracam Wam tak głowę tymi filmikami z Youtube, ale postawiłem sobie za cel informować Was o wszystkich ciekawych i godnych uwagi nowościach o UFO jakie pojawią się na tym portalu. Mam cichą nadzieję, że choć trochę Wam pomagam ;)
Pozdrowienia dla całej FN :)
Na koniec tej małej porcji wiadomości o “ukrywających się przed wzrokiem ludzi obserwatorach z niezwykłych pojazdów” jeszcze dwie sprawy. Pierwsza dotyczy tego, jak bardzo zaawansowane są w tej chwili techniki tworzenia imitacji związanych z tym absolutnie fenomenalnym zjawiskiem, jakim jest UFO. To raczej pokazuje, że należy zachować dużą ostrożność w ocenie poszczególnych materiałów zwłaszcza z zagranicy, choć – co powtarzamy to cały czas – te materiały w żaden sposób nie wpływają na naszą ocenę wiarygodności całego zjawiska, które po prostu... jest prawdziwe. Ale to temat na inny artykuł.
Chcemy pokazać Wam dwa materiały wideo.
Droga FN
Popatrzcie jak piękne i realistyczne lalki potrafi zrobić człowiek. Jeśli byłoby to prawdziwe, sądzę, że pokazywano by to w TV :) Zresztą sami oceńcie, jestem ciekawy waszego zdania. Pozdrowienia dla całej FN :)
Świat pasjonatów UFO zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych oczekuje tego, co wydarzy się 14 października. Naszym zdaniem wiarygodność tych przekazów jest niewielka, ale nie zmienia to faktu, że w oczekiwaniu na wielki obiekt ALABAMA zapowiadany przez channelingowców można obejrzeć tę próbkę możliwości studia graficznego z Kalifornii i ich wizję tego, jak może wyglądać duży obiekt na niebie. Oczywiście w kategoriach żartu (zainspirowali się monumentalnym dziełem George Lucasa), ale trzeba przyznać, że warsztatowo film jest bez zarzutu.
Na koniec zostawiliśmy “najlepsze”. Najpierw trochę „lżejsza wiadomość, ale utrzymana w temacie głównym tekstu” - fragment e-maila od Wojtka Bobilewicza, który wrócił z wyprawy FN na Wyspy Salomona.
Subject: Od poznanego na Wyspach Salomona Chrisa Blackwella dostałem coś takiego:
Ciekawa i intrygująca rzeźba.
Przód:
(Napis mówi: Poznasz PRAWDĘ, a PRAWDA cię WYZWOLI)
W ostatnią sobotę doszło do spotkania FN z uczestnikami naszej ekspedycji na Wyspy Salomona. To, co mówił Wojtek Bobilewicz, co widział na własne oczy, co przeżył i czego się dowiedział na miejscu... Przez kilka minut po prostu nas zamurowało. Dlaczego? Oto po raz pierwszy w historii mamy informację od bezpośredniego świadka (którego znamy i nie jest jakimś anonimowym panem X, który jest wymieniany w zachodniej publikacji i którego wiarygodności nie sposób zweryfikować) w sprawie stałej Bazy Obcych na naszej planecie. To, co zobaczył Wojtek na własne oczy może być dowodem (!), że znamy przynajmniej jedno miejsce, gdzie regularnie ich obiekty „wlatują pod ziemię”. Do tej pory informacje o Bazach UFO na Ziemi traktowaliśmy jako bajki nawiedzonych amerykańskich pasjonatów-fantastów, ale po relacji naszego człowieka...
Wojtek obiecał przygotować raport jak najszybciej. W tym tygodniu w studiu filmowym nagramy także jego relację. Wszystkim, którzy będą czekali na ten materiał i są obeznani z tematem „pobytu obcych na Ziemi” ujawnimy już teraz, że chodzi prawdopodobnie o rasę Raptelian (istot gadopodobnych). Na spotkaniu podjęliśmy ważną decyzję – wracamy na Wyspy Salomona z większą ekipą, ze sprzętem i... większą gotówką potrzebną do przekupienia plemion okupujących okolicy Góry Smoka, aby dostać się bliżej tej przerażającej góry. Szczegóły tej niesamowitej sprawy już wkrótce na stronach FN (teraz wszystko w rękach Wojtka!). Naprawdę warto czekać, zobaczycie zresztą sami...
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Artykułem interesują się
Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.