Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Na zachodzie kilka gazet zdecydowało się opublikować tekst o „polskim jasnowidzu, który przewidział światowy kryzys gospodarczy”. Krzysztof Jackowski ma nadzieję, że w ten sposób udowodnił po raz kolejny fenomen jasnowidzenia.
Publikacja na stronach FN słynnego już materiału „Jackowski widzi wojnę!” spowodowała prawdziwą burzę. Wiele osób przesyłało sobie ten materiał jako niegroźną ciekawostkę. Jakiś tam jasnowidz z Człuchowa mówi o kryzysie gospodarczym? Upadku banków? Niech opowiada, komu to szkodzi... Wiadomo, że są to niegroźne banialuki jakiegoś tam "wizjonera od znajdowania trupów".
Kiedy w połowie września runęła lawina, sprawa zaczęła być postrzegana w nowym świetle. Kolejne zachodnie banki zaczęły ogłaszać, że są na krawędzi bankructwa, wszystkie giełdy przeżyły największe załamania w historii, a coraz więcej osób zaczęło mówić o możliwości konfliktu na Bliskim Wschodzie, kolejne osoby zaczęły sobie przypominać o tym, że już „gdzieś to słyszały”. I tak przepowiednia Jackowskiego zaczęła być tłumaczona na inne języki, gdyż jasnowidz w sposób jasny i nie budzący wątpliwości przewidział kryzys gospodarczy.
Krzysztof Jackowski od wielu lat ma zwyczaj dzwonienia na pokład Nautilusa i dzielenia się na bieżąco z załogą okrętu N informacjami o tym, jakie miał wizje i czym się właśnie zajmuje. Można więc śmiało założyć, że jesteśmy chyba najlepiej poinformowanymi ludźmi na świecie o tym, co robi i przewiduje nasz narodowy jasnowidz... ;) Analizując wszystkie rozmowy z Jackowskim jest dla nas jasne, że sobie tylko znanym sposobem Jackowski trafnie przewidział światowe załamanie gospodarcze. To jest poza dyskusją.
Jego słowa zawsze budzą ogromne zainteresowanie czytelników stron FN, więc poprosiliśmy go o kilka słów komentarza do ostatnich informacji napływających z całego świata. Krzysztof Jackowski cały czas podtrzymuje wizję potężnej wojny w listopadzie, choć zaznacza (podobnie jak to kiedyś czynił Ossowiecki), że przyszłość ma kilka wariantów i człowiek ma moc sprawczą, może zmienić czarny scenariusz...
Czekamy teraz na przyjazd jasnowidza do Warszawy, gdyż chcemy mu zaproponować wyjątkowo ciekawy test. Na razie proponujemy wysłuchać krótkiej wypowiedzi jasnowidza nagranej specjalnie dla czytelników Fundacji Nautilus.
Materiał został przez nas poprawiony (wcześniej wkradł się mały błąd i było za cicho). Już teraz zapowiadamy publikację kilku ważnych materiałów w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. Zapowiada się bardzo ciekawy weekend dla czytelników stron FN, pamiętajcie o nasi! :)
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Artykułem interesują się
Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.