Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Co to jest? – takie pytanie zadawało sobie wielu świadków pojawienia się dziwnego obiektu, który pojawił się na niebie 26 października.
Kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy te zdjęcia natychmiast pojawiła się myśl: „to już było!”. Już kiedyś bowiem był widziany identyczny obiekt, ale o tym za chwilę. Najpierw e-mail:
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxx
Sent: Sunday, October 26, 2008 4:59 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: ciekawy obiekt
Witam,
Kolo godz. 16.30 – 26.10.2008 nad Czyżówka woj. Małoposkie
Ciekawy świecący obiekt
Fotki w załączeniu
Pozdrawiam
Oto te zdjęcia:
Już wiemy, że został nakręcony przynajmniej jeden film pokazujący ten obiekt, choć będziemy musieli chwilę zaczekać.
Wróćmy jednak do momentu publikacji pierwszego filmu z tym obiektem. Był 4-ty października 2004 roku, kiedy to podobny obiekt był obserwowany nad Wielkopolską. Przypomnijmy materiał telewizyjny, który już kiedyś był publikowany na naszych stronach.
Wtedy tamten film spotkał się z furią krytyki. Po pierwsze ze zdziwieniem można się było dowiedzieć, że jest to... zwykły efekt lecącego samolotu oświetlonego słońcem. Że „tego typu efekt” to około 10 milionów ludzi obserwuje w Polsce kilka razy dziennie. Że jest to banał i tak dalej. Widzieliście kiedyś taki efekt na niebie? Nie?! To nie ma znaczenia – dla wielu osób to banalny samolot, oświetlony słońcem. Świadek obserwujący ten obiekt przekonywał, że wiele razy widział samolot lecący po niebie razem ze smugami kondensacyjnymi i w żaden sposób nie można nawet porównać tego obiektu do samolotu, ale... ciekawsza była druga teoria.
Zakładała ona, że jest to „banalny film” pokazujący spalający się w atmosferze przedmiot. Albo kawałek skały przemierzającej pustkę kosmiczną, albo stary satelita lub jego część. I nie ma tutaj znaczenia, że nawet małe śrubki poruszające się w przestrzeni kosmicznej są obserwowane przez NORAD i każde wejście większego obiektu w atmosferę jest ogromnym wydarzeniem, o którym byłoby głośno w mediach. I nie miało tu znaczenia, że świadkowie mówili, że ów obiekt poruszał się... pod chmurami! W każdym razie prezentujemy Wam ten film i zdjęcia twierdząc, że oba obiekty mają ze sobą wiele wspólnego.
Ostatnie tygodnie przyniosły kolejną partię kilkudziesięciu zdjęć UFO z terenu Polski wartych pokazania na stronach FN, postaramy się je opublikować jak najszybciej. Podobnie ma się sprawa z relacjami o obserwacjach dziwnych obiektów. Zanim to nastąpi, warto pokazać film, który właśnie pokazał się w sieci, a dotyczy także obserwacji UFO z ostatnich dni, tylko że z USA. Film „wyłapał” nasz czytelnik Adam. Ciekawy jest dość żywiołowy komentarz świadka.
From: Adam xxxxxxxxx
Sent: Friday, October 24, 2008 12:29 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: ciekawe
Witam czasem przeszukuję youtube pod kątem ciekawych filmów ufo
Oto trzy z nich nakręcone 3 dni temu w Providence w Stanach.
Pozdrawiam załogę
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Artykułem interesują się
Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.