Pon, 4 paź 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Nocne światła nad Zezulinem
17 maja br., Andrzej Czaramaga, mieszkaniec miejscowości Zezulin w woj. lubelskim, zaobserwował ciekawe zjawisko świetlne. Swoją obserwację rozpoczął o godz. 22.10. Na nocnym niebie dostrzegł punkt lecący prosto i świecący światłem białym. Wyglądał na zwykłego satelitę. Po około 2 sekundach spostrzegł, że w pewnej odległości obok niego, porusza się identyczny punkt, który wydawał się gonić ten pierwszy. W pewnej chwili oba obiekty zmieniły barwę na jasnożółtą. Przyjęły również identyczny wygląd punktów o wielkości zbliżonej do Wenus. Dalej przez cały czas leciały w równej od siebie odległości, jakby połączone czymś niewidzialnym. Oba punkty świetlne poruszały się w formacji zwróconej ukośnie (ok. 30 stopni) do kierunku lotu. Pierwszy z nich był bardziej wysunięty na północ (patrz rys.). Do końca obserwacji poruszały się z równą prędkością (jak szybki satelita) i na bardzo dużej wysokości. Całość, jak zauważył obserwator, przypominała szyk bojowy. Obiekty pojawiły się na wysokości około 70 stopni kątowych nad horyzontem, a przestały być widoczne około 20 stopni nad horyzontem.
W czasie obserwacji niebo było czyste, a widoczność bardzo dobra. Zjawisku nie towarzyszyły żadne efekty dźwiękowe.
Obserwacje tzw. nocnych świateł są dość powszechne, jednak należą do najtrudniejszych do rozpoznania i analizy. Większość z nich okazuje się mieć pochodzenie naturalne (samoloty, satelity, balony meteo). Powyższa relacja jest jednak ciekawa, ze względu na zaobserwowanie dwóch punktów świetlnych, pomiędzy którymi zdawała się zachodzić wyraźna korelacja.
Przemek Mroczek
Rysunek: Andrzej Czaramaga
Pon, 4 paź 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.