Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 9697x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 1/5


Sob, 22 lis 2008 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Hitler i papieski egzorcyzm - nieznane kulisy tajnej operacji Watykanu z czasów II Wojny Światowej.

Papież Pius XII, przekonany, że Adolf Hitler był... opętany przez demona. starał się egzorcyzmować go na odległość. Epizod ten jest potwierdzony przez wiele świadectw znajdujących się w aktach beatyfikacyjnych włoskiego papieża. Można go sobie wyobrazić w prywatnej kaplicy, ubranego w białą sutannę, zużytą i pocerowaną, oraz znoszone, „wypoczynkowe” czarne buty, które nosił od czasów swej nuncjatury w Monachium. Przed oczyma trzyma rytuał egzorcyzmów, z którego recytuje modlitwy i wezwania, aby wypędzić Szatana z człowieka, który prowadził całą Europę ku katastrofie. Pius XII, papież, którego współczesne czarne legendy przedstawiają jako sprzyjającego nazizmowi, czy wręcz jako przyjaciela Adolfa Hitlera (tak prezentuje go angielski dziennikarz John Cornwell w książce o jednoznacznym tytule: „Papież Hitlera”), był tak daleki od przyjaźni z niemieckim dyktatorem, że podjął próbę jego egzorcyzowania na odległość, w przekonaniu, że jest on opętany przez diabła. Autentyczność tego wydarzenia jest potwierdzona przez wiele świadectw znajdujących się w aktach procesu beatyfikacyjnego papieża. Opinia Eugenio Pacelliego na temat Fuhrera jest znana od dawna. Siostra Pascalina Lehnert, zakonnica, która się nim opiekowała, wspomina, że w 1929 roku zapytała go, czy w Hitlerze rzeczywiście nie ma niczego dobrego, i czy może jednak potrafi pomóc narodowi niemieckiemu. Ówczesny nuncjusz potrząsnął głową i odrzekł: - Bardzo bym się pomylił twierdząc, że wszystko dobrze się skończy. Ten człowiek jest całkowicie opętany; niszczy wszystko, co nie jest mu potrzebne; wszystko, co mówi i pisze naznaczone jest jego egocentryzmem; ten człowiek idzie po trupach i eliminuje wszelkie przeszkody. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego tak wielu Niemców, również tych najlepszych, tego nie rozumie i nie potrafi wyciągnąć właściwych wniosków z tego, co on pisze i mówi. W następnych latach, po wyborze Pacelliego na tron piotrowy, który miał miejsce w marcu 1939 roku, jego opinia na temat Hitlera pogorszyła się do tego stopnia, iż uznał go za autentycznie opętanego przez diabła. Dlatego w najciemniejszych latach wojny Pius XII wielokrotnie usiłował „uwolnić” duszę dyktatora od złego ducha, uciekając się do wszystkich wezwań zawartych w rytuale egzorcyzmu: - W imię Jezusa, szatanie odejdź…Ty, który zostałeś pokonany w Morzu Czerwonym przez Mojżesza; ty który zostałeś wyrzucony z Saula dzięki psalmom śpiewanym przez Dawida; ty który zostałeś potępiony w Judaszu… Oczywiście egzorcyzm na odległość prawie nigdy nie odnosi skutku. Dobrze wyjaśnia to ojciec Gabriele Amort najsławniejszy z egzorcystów posługujących w Rzymie: - Rzadko modlitwa na odległość odnosi skutek uwalniający. Można oczywiście próbować modlitw na odległość, ale czy pomogą, to inna sprawa. Jednym bowiem z warunków egzorcyzmu jest obecność osoby, która zgadza na jego przeprowadzenie. Trudno jest przeprowadzić egzorcyzmy, gdy osoba nie jest obecna, nie przyzwala na nie i nie jest wyznania rzymskokatolickiego. Nie wątpię jednak, że Hitler był satanistą. Nie dziwię się zatem, że Pius XII usiłował przeprowadzić egzorcyzmy na odległość. Według włoskiego egzorcysty na opętanie Fuhrera wskazuje jego” niepojęta po ludzku perfidia: nie da się wytłumaczyć podobnej podłości bez nawiązania do siły wyższej, wykraczającej poza ludzką naturę”. Informację o egzorcyzmach na odległość przeprowadzanych przez papieża Pacelliego potwierdził niemiecki jezuita Peter Gumpel, który śledzi proces beatyfikacyjny Piusa XII. - Świadectwa znajdujące się w dokumentach procesu kanonicznego są tajne – wyjaśnia Gumpel. – Wiele z nich potwierdza, że papież wielokrotnie próbował przeprowadzić wspomniane egzorcyzmy. Nie należy tego faktu wyolbrzymiać, to tylko szczegół. Pomaga on jednak zrozumieć, co w rzeczywistości Pius XII myślał o Hitlerze i jak bardzo fałszywe są pseudo historyczne interpretacje, które przedstawiają go dziś jako papieża sprzyjającego nazistom, czy wręcz jako przyjaciela Hitlera. Z resztą uczucia niechęci były całkowicie odwzajemnione przez opętanego „władcę” Trzeciej Rzeszy. W raporcie datowanym na 30 września 1941 roku, nuncjusz apostolski we Francji, Valerio Valeri, przedstawia swoim przełożonym z Sekretariatu Stanu treść rozmowy Hitlera z hiszpańskim dyktatorem Franco: „Kanclerz Rzeszy stwierdził, że ojciec święty jest jego osobistym wrogiem”. Tłum. z włoskiego Tomasz Czerka FN Ostatnio na pokład Nautilusa trafiła niezwykła książka. To "Rozmowy przy stole 1941-1944" będące zapisem tego, co Adolf Hitler mówił podczas prywatnych spotkań w swojej siedzibie w "Wilczym Szańcu". Na zapisywanie słów przywódcy III Rzeszy wpadł Himmler i tak powstała ta niezwykła książka. Czytając ten niezwykły dokument można poznać nieznane oblicze Adolfa Hitlera. Okazuje się, że przewidział on wielkie ruchy ekologiczne, poszukiwanie energii atomowej, a także... istnienie obcych cywilizacji! Warto jest pokazać przynajmniej fragmenty tej książki (chyba raczej niedostępnej w księgarniach) dla osób, które pasjonują się największymi tajemnicami III Rzeszy.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 9697x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 1/5


Sob, 22 lis 2008 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.