Dziś jest:
Czwartek, 17 kwietnia 2025

Jedność myśli, słowa i czynu. To jedyna droga do szczęścia.
Sathya Sai Baba

Komentarze: 0
Wyświetleń: 8421x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Czw, 12 mar 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

„Ludzie pustyni” czyli Beduini opowiadają legendy o dziwnym stworze, pół-człowieku pół-duchu, który potrafi zakłócić spokój wędrującym karawanom.

Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with NIKON D200 at 2009-03-11 Pustynia to tylko piasek, upiorne słońce i pustka. Jednak dla istot niematerialnych tego typu warunki nie są żadnym problemem. Beduini opowiadają o niezwykłych stworzeniach zamieszkujących pustynie, które są rodzajem pustynnych demonów. Potrafią one nie tylko wprowadzić popłoch wśród wielbłądów, ale także opanować swoją mocą dowolnego człowieka! Okazuje się, że w żywotach chrześcijańskich świętych mieszkających na pustyni także natrafimy na wątki związane z „niewidzialnymi władcami pustyni”. Na przykład takiego stwora widział św. Antoni. Oto fragment z księgi „Żywot św. Pawła Pierwszego Pustelnika w/g św. Hieronima”: "... 7) Lecz wracam do tego, od czego rozpoczęłem. Gdy już sto trzydzieści lat błogosławiony Paweł wiódł na ziemi niebiańskie życie, a dziewięćdziesięcioletni Antoni przebywał w innej pustelni, przyszło temuż do głowy, jak sam był zwykle opowiadać, iż nie ma na pustyni takiego, który by był tak jak on doskonały. A oto, gdy w nocy spoczywał, było mu okazane, iż jest dalej inny, o wiele odeń lepszy i że winien się wybrać, aby go zobaczyć. Zaraz o świcie czcigodny starzec, podpierając laską słabe członki, wyruszył w drogę, nie wiadomo dokąd. W południe słońce żarem paliło, ale nie zaniechał dalszej drogi. "Wierzę, powiedział, memu Bogu, iż ukaże mi swego sługę, jak mi to przyobiecał". Na tym urwał, bo ujrzał potwora, pół człowieka, pół konia, któremu fantazja poetów dała nazwę hipocentaura. Skoro go zobaczył, umocnił swe czoło zbawiennym znakiem krzyża. "Hej - powiedział do niego, gdzie w tych stronach przebywa sługa Boży". Na to ów, zgrzytając, nie wiem, czy raczej wymruczał czy wypowiedział i mając twarz straszliwie włosiem okrytą, usiłował łagodnie coś wyrazić i podniósłszy prawicę, wskazał upragnioną drogę. Potem z szybkością ptaka przebiegł otwartą równinę i zniknął z oczu zdziwionemu pustelnikowi. Nie wiem, czy to szatan, aby go przestraszyć, taką przybrał postać, czy też pustynia, jak zwykła to czynić, płodna w tak potworne zwierzęta i takie rodzi zwierzę. 8) Oczywiście zdumiony Antoni, zastanawiając się nad tym, co zaszło, wyruszył w dalszą drogę. Niebawem wśród kamienistej doliny ujrzał niskiego wzrostu człowieka z wykrzywionym nosem, z rogami na czole, a dolna część jego ciała kończyła się kozimi nogami. Na ten widok Antoni, jak dobry żołnierz, uchwycił tarczę wiary i pancerz nadziei. Jednakże wspomniane stworzenie zaofiarowało mu dar na drogę, owoc palmy (daktyla), jak zadatek pokoju. Spostrzegłszy to, Antoni przystanął i zapytał owego, kim jest. Taką otrzymał odpowiedź: Jestem śmiertelnym, jednym z tych, których pogaństwo, zwiedzione różnymi błędami, czci, nazywając faunami, satyrami, zmorami 17. Jestem wysłany przez mych towarzyszy. Prosimy, abyś się za nami wstawił do wspólnego Pana, a dowiedzieliśmy się, iż przybył ongi dla zbawienia świata, i na całą ziemię rozległ się głos jego18. Na te słowa twarz starca, wędrowca, obficie zalała się łzami. Wylał je, jako wspaniały objaw radości, jaką pałało jego serce. Cieszył się oczywiście z chwały Chrystusa i zguby szatana; zarazem dziwił się, iż mógł zrozumieć owego mowę i uderzywszy laską w ziemię, tak powiedział: "Biada ci, Aleksandrio19, iż za Boga czcisz potwory. Biada ci, nierządne miasto, w którym szatani z całego świata się zgromadzili. Co teraz powiesz? Bestie mówią o Chrystusie, a ty zamiast Bogu, cześć oddajesz potworom"! Zanim skończył, owo rogate stworzenie jak ptak odleciało. Aby ktoś nie sądził, iż wierzyć w to nie można, wiadomo w całym świecie, co się zdarzyło za rządów Konstancjusza20. Przyprowadzono do Aleksandrii podobnego do opisanego żywego człowieka i stał się on widowiskiem dla całego ludu. Potem jego zwłoki, nasolone, aby pożarem słońca nie uległy rozkładowi, posłano do Antiochii21, aby je cesarz widział " Ten fragment zawdzięczamy jednemu z naszych bardzo uważnie czytających opisy „Żywotów Świętych” dociekliwych czytelników. Tymczasem nasz stały załogant Krzysiek poinformował pokład Nautilusa o dość osobliwym filmie. -----Original Message----- From: xxxxxxxxxxxxxxxxx Sent: Wednesday, March 11, 2009 3:43 AM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: :) Witam Was Dziekuje za list i informacje (...) Chciałbym jeszcze nadmienić o filmiku, który kiedyś znalazłem na youtube i Wam wysyłałem. Wracam do niego ponownie, bo przypomina on mi poniekąd nagranie z Nowej Soli, o którym pisaliście 21.02.2009. Na obu nagraniach (poza dość słabą jakością) widać poruszającą się szybko istotę. To nagranie z pustyni, o którym przypominam, zawiera też to jak ów byt zmienia kształty podczas pościgu za nim samochodem. W pewnej chwili jednak przybiera kształt humanoidalny i biegnie jak człowiek. To zmiennokształtne zachowanie przypomina mi opowieść starożytnych pisarzy (opisane dokładniej jest to w książce J. Szymańskiego "Objawienia demoniczne" cz.1.) w których to podstępem udało się cesarzowi Numie schwytać dwa fauny - istoty te uśpił środkami wsypanymi do źródła z którego zwykle piły. Gdy dwa fauny się obudziły i zorientowały że są w potrzasku, chcąc uciec zaczeły przyjmować najrozmaitsze kształty... Gdy próby te nie zdały sie na nic, za wolność obiecały zdradzić cesarzowi tajemnice przyszłości. Na co cesarz wyraził zgode... Zrobiłem tak na szybko filmik w którym bardziej dokładnie widać owo zamienienie sie tego demona w kształty człowiecze: Pozdrawiam Was serdecznie! Krzysiek /i jeszcze jedna klatka z tego filmu po małej obróbce graficznej/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 8421x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Czw, 12 mar 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   


Komentarze (0)
Nie ma jeszcze komentarzy do tej treści.
* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.

Aby dodać komentarz, zaloguj się.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

13 kwietnia - pozdrowienia dla ws

UFO24

więcej na: emilcin.com

Pon, 24 mar 2025 21:16 | [

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 5 kwietnia 2025 | Czy można jednym zdaniem zmienić świat? Ja wierzę, że trafna myśl zapisania słowami ma gigantyczną energię, jeśli zawiera w sobie światło czyli prawdę. I może zmienić jednego człowieka, czyli tak naprawdę cały świat. Jak to działa? Zobaczycie sami, bo chłopaki już wyruszyli!

czytaj dalej

FILM FN

Teleskop Webba sfotografował UFO?

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.