Na głębokości ok. 3 kilometrów kamera kompanii naftowej wydobywającej ropę z dna Zatoki Meksykańskiej sfilmowała niezwykłe zwierzę. „To Magnapinna” – wyjaśnili zoolodzy.
Na świecie jest wiele gatunków zwierząt, które jeszcze nie zostały odkryte. Wystarczy powiedzieć, że każdego dnia podobno odkrywa się kilka nowych gatunków owadów!
Jest zupełnie oddzielna dziedzina zwana kryptozoologią, która zajmuje się takimi właśnie zwierzętami. Jak dobrze wiedzą nasi stali czytelnicy, my także od czasu do czasu mówimy o obserwacjach „dziwnych zwierząt”, a przykładem może być ostatnia historia z wakacji z Pomorza.
Media obiegła trochę „spóźniona” informacja z 2007 roku, która przez wiele gazet została uznana trochę żartem za „pojawienie się aliena”. Rzecz dotyczy filmu, który został wykonany 11 listopada 2007 roku przez kamerę łodzi podwodnej kompanii naftowej „Perido” (należącej do koncernu Shell) podczas prac w Zatoce Meksykańskiej. Nagle w kamerze pojawiło się niezwykłe zwierzę posiadające bardzo długie kończyny, poruszające się w dość zaskakujący sposób. Wszystko się działo na głębokości ok. 3 kilometrów, co jeszcze dodawało tej obserwacji wymiar „zagadki”. Kilka osób przysłało nam linka do tego filmu, który prezentujemy poniżej.
Na filmie widać olbrzymią kałamarnicę o dziwacznym wyglądzie, przypominającym kandelabr. Jej płetwy wachlują jak uszy słonia i patrząc na nią do głowy przychodzą różne filmy science-fiction. Kałamarnica należy do gatunku Magnapinna i widziano ją do tej pory zaledwie kilka razy. Niemalże nic nie wiadomo o jej życiu i obyczajach.
Tymczasem pracownikom Shella udało się ją sfilmować już wielokrotnie, jednak nie dzielili się tym wydarzeniem z naukowcami sądząc, że to zapewne nic ważnego. Naukowcy starają się otrzymać od firmy pozwolenie na przeglądanie podwodnych materiałów, dostrzegając w używanych przez firmy naftowe robotach, cenne urządzenie do badania życia dna morskiego na wielkich głębokościach.
Takich zwierząt, które są znane zoologom i budzą zdziwienie osób “postronnych” jest sporo. O kolejnym poinformował nas nasz czytelnik Krzysiek.
-----Original Message-----
From: krzysiek
Sent: Tuesday, November 25, 2008 9:05 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: dziwne stworzonko .
Witam FN
Ostatnio przegladałem YouTube i znalazłem film pokazujacy żywe stworzonko nagrane w Portsmouth w Wielkiej Brytanii . Autor tego filmu podobnie jak ja zastanawia się co to jest . Być może Wy, macie dostep do biologów i zoologów którzy w swojej obszernej wiedzy potrafią znaleźć odpowiedź na to pytanie . Nie będę chyba odkrywczy jak uznam te stworzenie za rodzine jakiegoś ślimaka lub krewniaka meduzy . Jednak jeżeli jest to nieznane nauce zwierze należy wtedy zadać sobie pytanie skąd biorą sie nowe formy życia na ziemi ? Kryptozoologia o której dość mało na waszym portalu zajmuje się tylko gigantami jak chociażby osławiony nessi czy yeti . Małe stworzonka jednak umykają oczom pasjonatów tej dziedziny a szkoda , bo ów ślimaczek może mieć tysiące lat ( może więcej ) jak równiez może być zupełnie nieznanym gatunkiem powstałym z niczego i nagle , co niewątpliwie budzi lawine pytań bez odpowiedzi.
Przesyłam filmik
Pozdrawiam
Krzysiek
Na koniec warto przypomnieć film z 2007 roku nagrany w Hamburgu, który na wiele miesięcy rozpalał “do czerwoności” miłośników kryptozoologii. Jeden z mieszkańców Hamburga jechał samochodem i filmował „widok przez okno”. Nagle zobaczył coś potężnego odrywające się od ramienia dźwigu i siadające na krawędzi budynku. Przypomnijmy sobie ten film.
Komentarze (0) Nie ma jeszcze komentarzy do tej treści.
* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.
Sobota, 5 kwietnia 2025 | Czy można jednym zdaniem zmienić świat? Ja wierzę, że trafna myśl zapisania słowami ma gigantyczną energię, jeśli zawiera w sobie światło czyli prawdę. I może zmienić jednego człowieka, czyli tak naprawdę cały świat. Jak to działa? Zobaczycie sami, bo chłopaki już wyruszyli!
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.