Pt, 9 sty 2009 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Setki wiernych wypełniły kościół w La Paz w Boliwii po tym, jak okolicę obiegła informacja, że rzeźba Chrystusa płacze.
Agencja Reuters poinformowała o kolejnym przypadku tzw. "płaczącej figurki". Tym razem rzecz dotyczy figurki Chrystusa, która mieści się w Boliwii. Według relacji Reuters Setki wiernych wypełniły kościół w La Paz w Boliwii po tym, jak okolicę obiegła informacja, że rzeźba Chrystusa płacze. Zdaniem proboszcza, stało się to już trzeci raz w historii kościoła.
Zagadkowe zdarzenie miało miejsce podczas obchodów Święta Trzech Króli. Jedna z modlących się osób, Eva Sandoval powiedziała, że Chrystus płacze za los Boliwii, najbiedniejszego kraju w Ameryce Południowej.
- Przyszłam zobaczyć łzy Pana, łzy bólu, które padają na nasz kraj, Boliwię, która cierpi - powiedziała.
Kościół bada
Kościół, jak zwykle w takich sytuacjach, zachował wstrzemięźliwość w nazwaniu łez cudem.
Jeden z księży powiedział dziennikarzom lokalnej gazety, że to może być naturalny fenomen. Inny duchowny, Sandro Vega powiedział, że trwa w tej sprawie śledztwo.
- To jest zdarzenie, które musimy rozpatrywać z rozwagą. Prowadzimy odpowiednie dochodzenie w tej sprawie - powiedział Vega. To jest zdarzenie, które musimy rozpatrywać z rozwagą. Prowadzimy odpowiednie dochodzenie w tej sprawie.
Już kolejny raz
Przedstawiciele lokalnej społeczności twierdzą, że pierwsze łzy pojawiły się w Boże Narodzenie 2007 roku i zjawisko powtórzyło się niedługo przed świętami Wielkiej Nocy.
XVIII-wieczna rzeźba ukazuje upadającego pod ciężarem krzyża Chrystusa w czasie drogi na Golgotę. Na co dzień znajduje się w konstrukcji drewnianego ołtarza, skąd co roku jest wynoszona z kościoła, aby podążyć ulicami La Paz w wielkanocnej procesji.
Wcześniej w Bogocie (Kolumbia) także doszło do niezwykłego wydarzenia. Na jednej z chodnikowych płyt pojawił się tajemniczy obraz przedstawiający kobiecą postać. Zgodnie z relacją świadków, pojawił się tuż po ostatnim trzęsieniu ziemi w Kolumbii.
Tajemniczą madonnę zobaczyły już dziesiątki Kolumbijczyków, chociaż nie wszyscy są zgodni, kogo wizerunek przedstawia. Niektórzy uważają, że to Matka Boska z Gwadelupy, podczas gdy inni twierdzą, że to Madonna Fatimska.
- Muszę przyznać, że ten obraz mnie niesamowicie przyciąga - mówi jednak z mieszkanek Bogoty. - Poprosiłam ją o zdrowie i wiem, że ona mi pomoże - dodaje.
Jak opowiadają świadkowie, zarys postaci pojawił się na chodniku 15 minut po trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w Bogocie w sobotę 24 maja. Przechodząca ulicą kobieta wraz z córką miały zobaczyć jasne światło, a następnie podobiznę madonny. Od tamtej pory dziesiątki wiernych, w tym także trzech księży, odwiedziło cudowne miejsce. Zostawili też kwiaty i świece.
Kościół katolicki w Kolumbii odmówił jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie.
Pt, 9 sty 2009 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.