Dziś jest:
Piątek, 29 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6992x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 1/5


Nie, 8 luty 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

To miała być banalna, pamiątkowa fotografia z wycieczki. Po wywołaniu kliszy autorka fotografii przeżyła... prawdziwy szok!

Fundacja NAUTILUS dla nas, załogi okrętu, jest niekończącą się przygodą z rzeczami niepojętymi dla ludzkiego umysłu i z upływem lat zdołaliśmy się uodpornić na wszelkie „dziwactwa tego świata”. Mało która fotografia UFO może nas zadziwić, bo czy naprawdę często zdarzają się fotografie na miarę zdjęć ze Zdanów? Historie spotkań z duchami, zjawami, nawiedzone domy, przeżycia śmierci klinicznej... to wszystko słyszeliśmy, czytaliśmy wielokrotnie. A jednak cały czas są momenty, kiedy nagle mimo ogromnego doświadczenia z materią „zjawisk niewyjaśnionych” po prostu... stajemy jak wryci. Tak było w przypadku fotografii, o której jest ten tekst. Zacznijmy od początku, czyli od e-maila, który przyszedł do nas na pokład Nautilusa. -----Original Message----- From: J [xxxxxxx] Sent: Saturday, January 17, 2009 7:02 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Z serii: Niezwykłe zdjęcia Witam, Przesyłam zdjęcie z serii "niezwykłe" wykonane kilka lat temu w Nałęczowie przed Muzeum Stefana Żeromskiego. Otrzymałam to zdjęcie od koleżanki, której córka jest jedną z trzech osób widniejących na zdjęciu ( od lewej). Ona twierdzi, że podczas pozowania do tego zdjęcia czuła "dziwny" chłód. A to właśnie po jej prawej stronie widnieje osobliwe "zdjęcie" mężczyzny, być może Żeromskiego. Dla mnie na pierwszy rzut oka, choć wcale się na tym nie znam, wyglądało to na fotomontaż. Ale znam córkę koleżanki dobrze i wiem, że taka rzecz tutaj nie ma miejsca. Ona sama była bardzo zdumiona, gdy zobaczyła to zdjęcie po wywołaniu. Jak to wytłumaczyć ????? Pozdrawiam J. O. Oto i to zdjęcie.

Postarajmy się wykonać małe zbliżenie.

A teraz zbliżenie samej postaci brodatego mężczyzny na zdjęciu.

Natychmiast po otrzymaniu tej fotografii skontaktowaliśmy się z osobą, która nas zawiadomiła istnieniu tego dziwacznego zdjęcia. Potwierdziła raz jeszcze, że absolutnie nie jest to ani żaden żart, ani fotomontaż. Zdjęcie zostało wykonane zwykłym aparatem na klisze, a więc zachował się negatyw tej fotografii. Zdjęcie było robione aparatem Premier PC 660 na zwykłą kliszę. Aparat posiada autoflesz. Było słonecznie, więc pewnie automat zrezygnował z użycia flesza.

Zaczęliśmy analizować to zdjęcie i trzeba przyznać, że najbardziej prawdopodobną techniką jego wykonania mogło być.... ustawienie na ganku dużego baneru ze zdjęciem owego brodatego mężczyzny, który faktycznie przypomina Stefana Żeromskiego. Problem w tym, że świadkowie wykonania tego zdjęcia zaklinają się, że żaden baner ze zdjęciem nie znajdował się tego dnia na ganku Muzeum im. Stefana Żeromskiego w Nałęczowie! Analizowaliśmy cechy zdjęcia w momentach newralgicznych, w tym na łączeniach konturów zdjęcia z tłem. Okolicznością sprzyjającą do analizy jest także to, że sylwetka jednej z dziewczyn trochę zasłania tę gigantyczną fotografię. To z kolei wyklucza technikę prostej „nakładki”, a więc ktoś, kto robił by taki żart musiał sporo się natrudzić, aby poprawnie „włożyć fotografię Żeromskiego” w już istniejące zdjęcie. Fotografia ta wywołała duże poruszenie na pokładzie Nautilusa. Swoją opinię przesłał nam Rafał Nowicki.
Drodzy przyjaciele! Zdjęcie zrobione zostało aparatem analogowym, jednak o ile wiem klisza jeszcze nie dotarła na pokład okrętu. Do obejrzenia dostałem wywołane i zeskanowane zdjęcie 600dpi zapisane jako JPG. Materiał do analizy średnio przydatny, ale i tak widać tu wiele "ciekawostek". Pierwsze to to, że postać (nazwijmy ją "duchem") pojawia się obok dziewcząt nie jako tradycyjna "zjawa" będąca zarysem postaci, a jako ubrana, wyraźna postać z innym, odpowiednim dla swoich czasów tłem. Tutaj zaraz rzuca się w oczy fałszerstwo, polegające na prymitywnym nałożeniu zdjęć - starego „z duchem” i teraźniejszego. Jednak czy na pewno tak jest?! Fałszerstwo nie byłoby wcale tak prymitywne. 1. Zdjęcie musiałoby zostać wycięte w odpowiednim kształcie, bo dziewczyna stojąca po lewo nie zasłaniałaby części tego zdjęcia, wiec trzeba by je wyciąć w kształcie ramienia i dłoni. 2. Zdjęcie ducha nie jest płasko położone, bo narożnik nie tworzy kąta prostego. Albo jest ścięte, albo ułożone pod kątem do płaszczyzny zdjęcia teraźniejszego. 3. Na zdjęciu nie zauważyłem różnic w pikselach, które wskazują na fałszerstwo. Nie mam żadnej praktyki w robieniu odbitek z kliszy, ale wydaje mi się, że to ewentualne fałszerstwo nie jest takie łatwe do zrobienia. W ocenie tego zdjęcia ważne byłoby jeszcze to, czy istnieje oryginalne zdjęcie (historyczne) ducha (Żeromskiego), które właśnie tak wygląda. Jeżeli film z aparatu dotrze do FN pewnie więcej będzie można o tym powiedzieć. Jeżeli zdjęcie jest autentyczne, to uważam je za wyjątkowe. Pozdrawiam Rafał Nowicki FN
Muzeum Stefana Żeromskiego w Nałęczowie - muzeum biograficzno-literackie, oddział Muzeum Lubelskiego. Otwarte 17 czerwca 1928 r. w dawnej pracowni pisarza projektu Jana Koszczyca-Witkiewicza z 1905 r. Jest to jednoizbowa budowla z gankiem wspartym na filarach i dachem krytym gontem. Zbudowana z bali kładzionych "na zrąb", na wysokiej kamiennej podmurówce, ma cechy stylu zakopiańskiego. Chata została wybudowana za honorarium otrzymane za Popioły i była letnim domem Stefana Żeromskiego. Pisarz kończył w niej powieść Dzieje grzechu, napisał Dumę o hetmanie, Słowo o bandosie, Różę. Za chatą w dolnej części ogrodu znajduje się Mauzoleum Adama Żeromskiego, syna Oktawii i Stefana, zmarłego na gruźlicę 30 lipca 1918 r. w wieku 18 lat - strzelista budowla z wapienia projektu J. Koszyca-Witkiewicza zbudowana w 1922 r.
Stefan Żeromski (ur. 14 października 1864 w Strawczynie koło Kielc, zm. 20 listopada 1925 w Warszawie) – polski prozaik, publicysta, dramaturg, nazwany "sumieniem polskiej literatury". Posługiwał się pseudonimami Maurycy Zych, Józef Katerla i Stefan Iksmoreż. Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej herbu Jelita. W latach dwudziestych osiedlił się w Konstancinie-Jeziornie pod Warszawą w willi Świt, a później mieszkał na Zamku Królewskim w Warszawie. W 1922 ukazała się powieść Wiatr od morza, za którą otrzymał państwową nagrodę literacką, a w 1924 powieść Przedwiośnie.Żeromski zmarł w 1925 i został pochowany na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie (F/4/24). W 1928 otwarto w Nałęczowie poświęcone pisarzowi muzeum. Źródło „http://pl.wikipedia.org/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6992x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 1/5


Nie, 8 luty 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.