Ojciec Pio i przepowiednie Centurii – dwie niepokojące wizje przyszłości.
By
fundacjanautilus, shot with
Canon EOS 350D DIGITAL at 2009-03-09
Na pokładzie Nautilusa przeglądamy materiał dotyczący przepowiedni zawierających wizje przyszłości. Przez tyle lat funkcjonowania FN zebrało się tego na tyle sporo, że można próbować wychwytywać punkty wspólne, zbieżności w różnych tekstach. Jest to praca dość mozolna, choć na pewno warto ją zrobić chociażby po to, aby dostrzec jakąś wizje tego, co może spotkać Polskę, Europę, Ziemię.
Wiemy, że bardzo wiele osób interesuje się tym, co nas czeka. Z myślą o takich czytelnikach publikujemy dwie wizje przyszłości, a wspomagać się będziemy tekstami przysłanymi nam przez niezawodnych czytelników serwisu FN, dostarczających każdego dnia materiał na „pokład okrętu Nautilus”. Zaczynamy od Ojca Pio.
-----Original Message-----
From: Kamil xxxxxxxxxxxxxxx
Sent: Sunday, March 08, 2009 11:33 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: [Ojciec Pio] Przepowiednia - zbliżający się światowy kataklizm
Witam
Od paru lat jestem stałym cichym obserwatorem i czytelnikiem Nautilusa, jednakże nigdy nie znalazłem odniesienia na waszej stronie do jednej przepowiedni odnośnie zbliżającego się kataklizmu. Przepowiednia, ktora została przekazana jest jak chyba każdy wie przez niepodważalny fakt istnienia 6 zmysłów i nadprzyrodzonych mocy - osobę Ojca Pio. Prosiłbym o możliwe sprawdzenie i potwierdzenie, że rzeczywiście przepowiednia ta wypłynęła z ust tego wybitnego stygmatyka. Chciałbym także, aby ktoś z pokładu Nautilusa mógł odnieść się co do moich spostrzeżeń i skojarzeń odnośnie tekstu. Oto oryginalna treść:
Przepowiednie Ojca Pio
Wywodził się zakonu Kapucynów. Do końca swoich dni przebywał w klasztorze w San Giovanni Rotondo. 20 września 1918 r. w czasie modlitwy przed Ukrzyżowanym, otrzymał stygmaty na boku, stopach i rękach. Zmarł w 1968r. Twierdził, że 15 stycznia 1957 otrzymał objawienie od Jezusa Chrystusa. Oto jego treść:
Godzina mego przyjścia jest bliska. Przy tym przyjściu będzie Miłosierdzie, a jednocześnie twarda i straszna kara. Moi Aniołowie powołani do tego zadania będą uzbrojeni w miecze. Uwaga ich będzie zwrócona przeciwko tym, którzy nie wierzą i bluźnią przeciwko objawieniu Bożemu. Z chmur powstaną orkany ognistych strumieni padających na całą ziemię. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzęsienia ziemi będą jedne po drugich następować
w różnych krajach. Nieustannie będzie padać deszcz ognisty. Rozpocznie się to w bardzo mroźną noc. Grzmoty i trzęsienia ziemi będą trwać trzy dni i trzy noce. Będzie to dowodem, że przede wszystkim jest Bóg. [...]
Abyście się na to przygotowali, podaję wam znaki: noc będzie bardzo zimna, wiatr będzie huczał, a po pewnym czasie powstaną grzmoty. Wtedy zamknijcie drzwi i okna, nie rozmawiajcie z nikim poza domem. [...]
Podczas, gdy ziemia trząść się zacznie, nie wyglądajcie na zewnątrz, bo gniew Ojca mego jest godny szacunku. Kto rady tej nie usłucha, ten zginie w okamgnieniu, bo serce jego widoku tego nie wytrzyma. [...]
W trzecią noc ustanie ogień i trzęsienie ziemi, a w dniu następnym świecić będzie słońce.
W postaciach ludzkich zstąpią na ziemię Aniołowie i przyniosą z sobą ducha pokoju.
By fundacjanautilus at 2009-03-09
Kara, jaka spadnie, nie może być porównana z żadną inną, jaką Bóg dopuścił na stworzenia od początku świata. Jedna trzecia ludzkości zginie. [...]
Wobec krótkiego czasu należy go gorliwie wykorzystać, nie poddawać się złu ani nie ustępować. Waszym zadaniem i obowiązkiem jest wskazać na nadchodzące niebezpieczeństwo, ponieważ nie będzie usprawiedliwienia, że nie wiedzieliście. Niebo długo bowiem czeka i ostrzega, ale ludzie się tym nie przejmują. Gdy będzie za późno, wyłoni się duży głaz z białej mgły poprzez noc - noc bez wypowiedzenia wojny. Od Budapesztu do Norymbergii i od Drezna do Berlina linie te będą zajęte wojskiem. Trzecia linia będzie przebiegać od Zagłębia Ruhry po Królewiec. Potem przylecą z południa czarne i szare ptakiz taką mocą, że zmienią niebo i ziemię. Główna kwatera wojsk - Kiersberg koło Bonn. Pierwsza bomba wpadnie do kościoła w Bawarskim Lesie. Wszystko zostanie zniszczone i nikt nie może tych stron przekroczyć.
Dużo materiału niszczycielskiego spadnie na ziemię. Oto tam jadą czołgi przez chaty i domy, w tych pojazdach siedzą ludzie, ale ich ciała zwisają, bo są martwi, lecz dookoła z twarzami czarnymi. Wskutek powodzi zginą wsie i miasta. Południowa Anglia z północnym brzegiem zniknie, Szkocja ocaleje. Na zachodzie ziemia zniknie, a powstaną nowe lądy.
Zginą Nowy Jork i Marsylia. Paryż będzie zniszczony w dwóch trzecich. Reisten, Augsburg, Wiedeń zostaną oszczędzone. Augsburg i kraje na południe od Dunaju nie odczują skutków wojny. Kto spojrzy w kierunku zniszczeń, zginie, bo serce jego nie wytrzyma tego strasznego widoku. W jedną noc zginie więcej ludzi niż w dwóch wojnach światowych.
Potem wiara będzie silna.
W parę lat po tych okropnościach przyjdą złote czasy.
Tak się szczęśliwie składa, że kolejny nasz czytelnik dokonał dość ważnej rzeczy, gdyż
spróbował zinterpretować przepowiednie Ojca Pio i przełożyć je na „wersję współczesną”.
-----Original Message-----
From: Alan
Sent: Sunday, March 01, 2009 3:11 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Wizja końca świata
Witam. Opierając się o przepowiednię Ojca Pio opisałem własną wizję "końca świata". Być może archiwizujecie Państwo tego typu rzeczy. Opisałem to w sposób, gdyby działo się to w naszych czasach.
1.Godzina mego przyjścia jest bliska. Przy tym przyjściu będzie Miłosierdzie, a jednocześnie twarda i straszna kara.
1. Przy nadejściu Jezusa spotkamy się z miłosierdziem, ale i karą. Według mnie należy to rozumieć tak, że będą działy się straszne rzeczy, ale do końca będziemy wierzyć w Boga.
2. Moi Aniołowie powołani do tego zadania będą uzbrojeni w miecze. Uwaga ich będzie zwrócona przeciwko tym, którzy nie wierzą i bluźnią przeciwko objawieniu Bożemu.
2. Być może chodzi tu o wojnę religijną, a Aniołowie oznaczają naszych Aniołów Stróżów, których miecze symbolizują naszą chęć przetrwania/walki.
3. Z chmur powstaną orkany ognistych strumieni padających na całą ziemię. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzęsienia ziemi będą jedne po drugich następować
w różnych krajach.
3. Myślę, że chodzi tu niestety o wojnę z użyciem bomb atomowych ("...ognistych strumieni padających na ziemię...") - polecam film dokumentalny o Hiroshimie, tam widać błysk przed uderzeniem. Nie wiem jednak, jak tłumaczyć niepogodę.
4. Nieustannie będzie padać deszcz ognisty. Rozpocznie się to w bardzo mroźną noc. Grzmoty i trzęsienia ziemi będą trwać trzy dni i trzy noce. Będzie to dowodem, że przede wszystkim jest Bóg. [...]
4. Deszcz ognisty może symbolizować spadające na ziemię mniejsze bomby. "Rozpocznie się w bardzo mrożną noc" - niekoniecznie musi to być zima. Bombardowania trwające trzy dni i trzy noce będą podowały drgania ziemi (jak to przy uderzeniu) "Będzie to dowodem, że przede wszystkim jest Bóg" - ja rozumiem, to w sposób, że Bóg przewidział wszystko, co się stanie.
5. Abyście się na to przygotowali, podaję wam znaki: noc będzie bardzo zimna, wiatr będzie huczał, a po pewnym czasie powstaną grzmoty. Wtedy zamknijcie drzwi i okna, nie rozmawiajcie z nikim poza domem. [...]
5. To raczej nie wymaga tłumaczenia.
6. Podczas, gdy ziemia trząść się zacznie, nie wyglądajcie na zewnątrz, bo gniew Ojca mego jest godny szacunku. Kto rady tej nie usłucha, ten zginie w okamgnieniu, bo serce jego widoku tego nie wytrzyma. [...]
6. Blask niektórych bomb powoduje oślepienie i inne choroby.
7. W trzecią noc ustanie ogień i trzęsienie ziemi, a w dniu następnym świecić będzie słońce. W postaciach ludzkich zstąpią na ziemię Aniołowie i przyniosą z sobą ducha pokoju.
7. "Aniołowie przyniosą..." - ludzie przez jakiś czas będą żyli w spokoju.
8. Kara, jaka spadnie, nie może być porównana z żadną inną, jaką Bóg dopuścił na stworzenia od początku świata. Jedna trzecia ludzkości zginie. [...]
8. Ten moment jest ważny. Ważny, ponieważ można z niego wywnioskować porównanie, że człowiek/wojna stworzy większe szkody niż dotychczas Bóg. "Jedna trzecia ludzkości zginie" - bomby powodują ogromne zniszczenia.
9. Wobec krótkiego czasu należy go gorliwie wykorzystać, nie poddawać się złu ani nie ustępować. Waszym zadaniem i obowiązkiem jest wskazać na nadchodzące niebezpieczeństwo, ponieważ nie będzie usprawiedliwienia, że nie wiedzieliście.
9. Czas, w którym ustaną bombardowania powinniśmy dobrze wykorzystać, przygotować się na więcej.
10. Niebo długo bowiem czeka i ostrzega, ale ludzie się tym nie przejmują. Gdy będzie za późno, wyłoni się duży głaz z białej mgły poprzez noc - noc bez wypowiedzenia wojny. Od Budapesztu do Norymbergii i od Drezna do Berlina linie te będą zajęte wojskiem. Trzecia linia będzie przebiegać od Zagłębia Ruhry po Królewiec. Potem przylecą z południa czarne i szare ptaki z taką mocą, że zmienią niebo i ziemię. Główna kwatera wojsk - Kiersberg koło Bonn. Pierwsza bomba wpadnie do kościoła w Bawarskim Lesie. Wszystko zostanie zniszczone i nikt nie może tych stron przekroczyć. Dużo materiału niszczycielskiego spadnie na ziemię. Oto tam jadą czołgi przez chaty i domy, w tych pojazdach siedzą ludzie, ale ich ciała zwisają, bo są martwi, lecz dookoła z twarzami czarnymi.
10. Opisane są tutaj czynności, które nastąpią po chwilowym spokoju.
11. Wskutek powodzi zginą wsie i miasta. Południowa Anglia z północnym brzegiem zniknie, Szkocja ocaleje. Na zachodzie ziemia zniknie, a powstaną nowe lądy.
Zginą Nowy Jork i Marsylia. Paryż będzie zniszczony w dwóch trzecich. Reisten, Augsburg, Wiedeń zostaną oszczędzone. Augsburg i kraje na południe od Dunaju nie odczują skutków wojny. Kto spojrzy w kierunku zniszczeń, zginie, bo serce jego nie wytrzyma tego strasznego widoku. W jedną noc zginie więcej ludzi niż w dwóch wojnach światowych.
11. Nie wiem jak wytłumaczyć powodzie, może jakiegoś typu bomby umieszczone w wodach, eh.
By
fundacjanautilus at 2009-03-09
Owa druga przepowiednia, o której wspomina tytuł tego artykułu, została przysłana na pokład okrętu z banderą „N” przez naszego stałego autora, Roberta Buchtę z Krakowa. Przyznamy szczerze, że sprawa jest nam zupełnie nieznana.
From: xxxxxxxxxxxxxxx
Sent: Friday, March 06, 2009 9:18 AM
To: nautilus
Subject: Przepowiednie "Centurii"
Szanowna Fundacjo !
Do napisania tego listu zainspirował mnie artykuł o przepowiedniach
Sai Baby, jaki ostatnio ukazał się na stronach Fundacji. Tak się
złożyło, iż jakiś czas temu do moich rąk trafiła książka wydana nakładem
Katolickiego Ośrodka Wydawniczego Instytutu Miłosierdzia Bożego w
Kanadzie w 1993 roku. Dwutomowa pozycja zatytułowana „Orędzia
Zbawienia” zawiera treści przekazów z lat 1982 - 1992. Ich autorka
(prawdopodobnie już nieżyjąca) ukryła się pod pseudonimem
„Centuria”. Wizje i treść przesłań - jak sama wielokrotnie
zaznaczała - miały pochodzić od Jezusa Chrystusa.
Książka nie jest łatwa w odbiorze. Przekazy pełniące rolę ostrzeżenia
dla całej ludzkości przeplatają się z barwnymi wizjami. Ale "Centuria"
podkreśla, że nic nie jest ostatecznie przesądzone. Termin wykonania
ciążącej nad ludzkością kary za grzechy nie jest definitywnie ustalony.
Więcej, w przypadku wykazania pierwszych symptomów poprawy wręcz może
zostać odsunięty w czasie.
Oddajmy wszak głos "Centurii" :
„Obecne czasy są czasami wypełnienia tych przepowiedni, które
mówią o CZASACH CZASÓW. (...) Wiele narodów XX-go wieku, a szczególnie
pod koniec tego wieku, stanie się martwą i wymierającą pustynią. Nie
pomogą wielkie osiągnięcia techniczne i wiedza, którą gromadzą, gdy
serca będą wyzute z wszelkich praw Bożych. (...) Największa broń atom,
powiem ci, ten arsenał broni nie będzie użyty, bo Ja już nie będę dłużej
nawoływał o miłosierdzie, ale Swój miecz spuszczę na ziemię. Ten miecz
to głód, ciężkie choroby, na które nie będą mogli znaleźć leku. Pójdzie
morowe powietrze tak ciężkie, że jedna czwarta ludzkości zginie bez
wojny nuklearnej na ziemi.”
W książce nie brak szczegółów dotyczących okoliczności poprzedzających
owe straszne wydarzenia :
„To nastąpi przed wielkim błyskiem ognia i wichru. W te dni
ostatnie zginie w zamachu dwóch mężów stanu. Krew będzie się lać
szczególnie w państwach opanowanych ideą złego ducha. Przed dniami tymi
wielki szum powstanie i wrzawa pomiędzy narodami. Miejscami wystąpią
trzęsienia ziemi, powodzie, gdzie indziej susza”
Potem ludzkość będzie musiała zmierzyć się z konfliktem na skalę
globalną :
„Nim na niebie pojawią się duże, krwawe, ogniste chmury i Krzyż
wielki, złoty - runą narody Azji, ludy smoka latającego i zaczną siebie
pożerać, wszystkie ościenne narody. (...) Państwo, gdzie raz do roku
zmienia swój bieg rzeka, połknięte zostanie jednej godziny. Kraina
słonia w dwóch godzinach połknięta będzie. I nie nasyci się smok
latający, pożre krainę porannej świeżości. Wówczas smok latający zwróci
na cztery wyspy głowę, kwitnące wyspy. Złamie na niej cztery zęby i
krwią obficie pluć będzie. Otrząśnie się i ruszy jak lawina przez kraj
polujący z sokołem. Spadając z gór i wyżyn rzuci się całą siłą na kolosa
zlepionego o glinianych nogach, który jest zawsze goły i głodny. W
jednym dniu stłucze kolosa o glinianych nogach jak gliniany dzban.
Popłyną strugi i rzeki krwi. (...) Po błyskawicach i grzmotach ruszą
narody Azji w wielkim pochodzie na bój na narody Europy. Wypadki toczyć
się będą jak błyskawice. Oto wierne i prawdziwe Niemcy zupełnie
przepadną za butę i hardość. Francja będzie częściowo zburzona, będą się
we Francji zmieniały rządy, wystąpi głód i pożary, ogień będzie strawiał
to, co jeszcze jest. Włochy doznają wielkiej rewolucji, która przyniesie
wielki głód, klęskę i zniszczony cały kraj, zostawi wszystko w
zgliszczach. Anglia będzie cała tonęła w wodzie, w mrokach, wielkich
mgłach. Wystąpią walki, okrucieństwo, będzie szarpana i napastowana
przez ludy ościenne, opętane przez złego ducha. W walce bratobójczej
będzie się wyniszczać, spalać i niweczyć dobytek przez wieki
wypracowany. Rosja zginie tak, jak Niemcy, w jednym dniu, nawet nie
wypowie : ach!. Powstaną zgliszcza i szary dym snuć się będzie nad całą
Europą”
Działaniom wojennym towarzyszyć będą straszne kataklizmy :
„Obie Ameryki zostaną rozłupane jak kruche spodeczki. Niektóre
miasta zostaną starte z ziemi w obu Amerykach. Ameryka Południowa
częściowo dozna zniszczenia. Będzie grabiona przez rozjuszone bandy,
głodujące ludy. Stany Zjednoczone zostaną zalane i zniszczone przez
masywy wód oceanu, które będą ścierać je z powierzchni ziemi. Nikt , kto
jest hardy, zarozumiały, noszący głowę wysoko, związany złymi mocami,
nie ostoi się w te dni. Nikt, kto do Boga nie powróci, nie przeprosi
Jego Świętego Majestatu, nie ostoi się w te dni”
W Mezopotamii dojdzie do konfrontacji sił dobra z siłami zła :
„Ziemia Mezopotamii, przez którą biegnie rzeka Eufrat i Tygrys
jest miejscem przeznaczenia, doliną sądu, doliną wielkiej wojny ducha
światła z duchem zła i ciemności. Tu zwyciężony zostanie zły duch i jego
doradcy i słudzy. To pochwycony zostanie szatan-diabeł i strącony w
czeluści piekieł. Ale nim się to stanie, sprowadzę ich ściągnę
wszystkich, którzy kupczyli z czerwoną bluźnierką, z fałszywym prorokiem
na rozprawę jedyną. Potężne obie półkule znajdą tu sobie swoje miejsce,
a dzień ten będzie dniem odpłaty i sądu”
Ostatecznie ingerencja z niebios zakończy działania wojenne :
„Ukaże się ognisty Znak Syna Mojego Jezusa Chrystusa, a znakiem
tym jest Krzyż. Obejmie on całe Niebo równocześnie, będzie widoczny w
Europie i Ameryce, Afryce i w Australii, i w Azji - na całym świecie.
Wiedzcie wówczas, że to jest ta chwila, kiedy wypełnią się słowa
świętego Pana nad Panami. Nie uciekajcie przed siebie, z miasta do
miasta, bo wszędzie to samo was spotka. Zamknijcie się w izbach swoich i
zamknijcie szczelnie okna, bo przez ziemię wówczas będzie szedł wielki
Anioł Pański, a nikt z was oblicza jego nie jest godzien i nie może
widzieć. Wszędzie na drzwiach kredą święconą naznaczcie krzyż - znak
Jezusa Chrystusa. A zacznie się to dziać w nocy, nastąpi wielki wstrząs,
błyskawica, spadnie ogromny grad, będą padały gromy i skruszone gwiazdy.
A potem przejdą przez całą ziemię wojska niebieskie, one zwiążą złe
duchy, wszelkie demony, szatana - diabła i cisną do piekieł na wieki
wieków, na czas”
I znowu w innym miejscu:
„Przez trzy dni i noce ciemności nastąpi wielki wiatr, wichura.
Drzewa będą łamane jak zapałki i wyrywane z korzeniami, wywracane.
Ziemia najpierw powoli, potem coraz bardziej drżeć będzie. Atmosfera,
która otacza was jak kołdra, odstąpi od ziemi. Kontynenty będą zalewane
przez oceany i morza. Ludzie będą się dusić. Z ziemi wystąpią gazy,
uczynnią się wszystkie wulkany, pyły, kamienie i lawina pochłaniać
będzie metr po metrze całą ziemię. Wystąpi wielka duszność, wicher
będzie przewracał domy, zrywał dachy, zalegną ciemności. Płuca ludzkie
nie będą mogły wytrzymać, i będą pękać. Ciemności będą trwać trzy dni i
trzy noce. (...) Po trzech dniach straszliwej nawałnicy, strasznego
gniewu Bożego, ciemności powoli będą opuszczały zbolałą planetę ziemię.
Widok jej będzie bardzo straszny. Będą zgliszcza, same zgliszcza,
popioły. Tam, gdzie były góry będą wielkie rozpadliny i gotująca się
woda w nich. Tam, gdzie były morza, będą kamienne, błotniste obszary. W
tym czasie wszystkie wody będą zatrute i ciemne jak smoła. Piątego dnia
zstąpi z nieba wielki, święty, majestatyczny Anioł Boży w białych
szatach. W dłoni będzie trzymał gałązki hizopu i On to, do wszystkich
mórz, rzek i oceanów włoży owe gałązki hizopu i oczyści wody, i znowu
smak gorzkiej wody zmieni w słodką, nadającą się do picia”
Wszystkie kraje mają być poruszone i na świecie trudno będzie znaleźć
bezpieczne schronienie. Jedynie nasza Ojczyzna ma pozostać oazą spokoju.
Co prawda zawierucha wojenna da o sobie znać na obszarach
nadgranicznych, ale w stopniu prawie znikomym.
„Dzieci spod znaku Białego Orła nie będą walczyć, wszystkie
narody podziwiać będą ich spokój i zwycięstwo, które Aniołowie Boży dla
nich przyniosą. Te ostatnie dni i te czasy obecne, uciskiem będą dla
twego narodu ze strony złego ducha szatana-diabła. Ale wszystkie
wydarzenia polecajcie Bogu, proście o przemienienie Pańskie, bo
wydarzenia te będą się działy tak szybko, że tylko jak skrzydłem ptaka
nieznacznie dotknięta będzie cześć południowa i cześć nadmorska
zachodnia na samym morzem. Pozostała ziemia będzie cała zdrowa, nie
zrujnowana, bez zgnilizny”.
Opisane w proroctwie wydarzenia spełnią funkcję oczyszczającą. Po nich
narodzi się nowy człowiek, który zatryumfuje nad złem. Nastanie nowa
era. Era miłości i pokoju.
„Po tych dniach Duch Święty obejmie ziemię, nastąpi NOWA ERA
radości, pokoju, sprawiedliwości, której nikt wam nie odbierze i nie
zdoła zakłócić.”
Warto skonfrontować treść powyższych przekazów z innymi, tak często
pojawiającymi się na stronie Fundacji (choć nie tylko). Odnosi się
bowiem wrażenie, że we wszystkich przekazach występują pewne
charakterystyczne wspólne elementy.
Proszę pozwolić, że na koniec przytoczę kilka przykładów.
1. Uważny czytelnik wspomnianej książki szybko odnajdzie opis zjawiska
dwóch słońc, które mają stać się widoczne na nieboskłonie, uderzająco
podobny do tego zamieszczonego przez Nostradamusa w czterowierszu II.41.
The great star will burn for seven days,
The cloud will cause two suns to appear:
The big mastiff will howl all night
When the great pontiff will change country.
Angielski nie jest moją mocną stroną, a tu na dodatek przychodzi mierzyć
się z poezją. Stąd też proszę wybaczyć ewentualne błędy w poniższym
tłumaczeniu :
Wielka gwiazda płonąć będzie przez siedem dni,
Chmura spowoduje, że pojawią się dwa słońca :
Duży brytan wył będzie przez całą noc
Kiedy wielki biskup zmieni kraj.
"Centuria" wypowiada się w podobnym tonie :
„Za ucisk grzechami na ziemi, cała przyroda stanie przeciw
człowiekowi. Wystąpią powodzie, trzęsienia ziemi i będą dwa słońca o
blasku tak krwawym i strasznym, że ludzie mdleć będą. Potem nastąpi noc
ciemna i głucha, jedynie wichry będą spuszczone z uwięzi i ziemia będzie
drżeć w konwulsjach.”
2. W "Orędziach..."opisany jest wybuch wielkiej epidemii nazwanej
„białą śmiercią”
„Jeśli się nie poprawicie, wszyscy zginiecie przez mór, głód,
nieznaną zarazę, która idzie do was bardzo szybko. Nazwana będzie białą
śmiercią, bo wszyscy w boleści tej choroby będą biali jak śnieg, a po
śmierci sini i cuchnący. Choroba ta będzie zabijała całe rodziny. Nikt
nie będzie mógł się uratować, szpitale będą przepełnione. Początkowo
będą pracowali lekarze, ale, gdy sami zaczną padać od tej choroby, nikt
już nie będzie pomagał chorym. Całe rodziny będą leżały w domach martwe.
Biała choroba będzie objawiała się tym, że wszystkie mięśnie, naczynia i
nerwy będą się kurczyły, wszystkie narządy wewnętrzne będą się kurczyły,
jelita będą się skręcały. Wystąpi paraliż mózgu, ból będzie nie do
pokonania. Z powodu porażeń całego organizmu, śmierć będzie bezlitosna i
sprawiedliwa. Zabierze żebraka, króla, ministra, ważnego dygnitarza
wojskowego i żołnierza, pannę, wdowę, całe rodziny”
Podobną informację, o ile pamiętam, zawiera jeden z reading`ów
Edgar`a Cayce`ego.
3. Polska wskazywana jest w "Orędziach..." jako jedno z
bezpieczniejszych miejsc na kuli ziemskiej.
W tym miejscu pragnę przypomnieć, że znany polski jasnowidz, O. Czesław
Klimuszko, już w latach siedemdziesiątych twierdził, iż jeśliby przyszło
mu wybierać kraj, w którym miałby spędzić następne 50 lat, to wybrałby
właśnie Polskę.
Oczywiście poczynione uwagi i spostrzeżenia nie nastrajają do życia
zbyt optymistycznie. Tym bardziej, że uważnie obserwując wydarzenia na
arenie międzynarodowej można odnieść wrażenie, iż ludzkość czyni
wszystko, żeby przepowiednie się spełniły.
Książka poszerza naszą wiedzę o przesłaniach polskich jasnowidzów,
jakie pojawiły się na przestrzeni ostatnich lat. Nas, Polaków
zdecydowanie podnosi na duchu, pozwalając spojrzeć w przyszłość z
umiarkowaną dozą optymizmu.
Z poważaniem
Robert Buchta
By
fundacjanautilus, shot with
Canon EOS 300D DIGITAL at 2009-03-09
Ten tekst to prezent dla wszystkich domagających się “przepowiedni” dla Polski. Dostajemy wiele tekstów po angielsku, niezwykle ciekawych, ale wymagających tłumaczenia. Muszą poczekać „na lepsze czasy”, bo na razie mamy w planach trochę inne projekty. Załoga Nautilusa szykuje się na rejs po Bałtyku, podczas którego zrobimy kolegium o przypadku Billy Meiera. Na świecie jest kilkunastu najbardziej znanych „łączników z UFO”, którzy także rysują pewną wizję przyszłości. Zawiera ona wiele podobieństw do tego, co pojawiło się w tym tekście. Czy może to być przypadek? Oczywiście tak, ale... zawsze jest owe małe „ale”...
I jeszcze dwie sprawy. Jeden z naszych czytelników "zainspirowany niepokojącymi wizjami przyszłości" przysłał nam mapę Polski. Komentarz jest zbyteczny.
By
fundacjanautilus at 2009-03-09
I jeszcze ciekawostka z poniedziałkowej poczty, e-mail pokazujący... niepokój związany ze zbliżającą się przyszłością. Oczywiście nikt o zdrowych zmysłach nie dostrzega w tym czynnika "pozazmysłowego". To jest raczej efekt psychologiczny, ale to.. też jest jakiś element rzeczywistości świata pierwszej dekady XXI wieku. Stąd postanowiliśmy go zaprezentować. Ludzie na świecie wyczuwają, że świat w obecnym kształcie nie ma szans na przetrwanie. Zmiana musi być - z tym wszyscy się zgadzają, choć czasami czynią to podświadomie...
-----Original Message-----
From: Z xxxxxxxxxxxx
Sent: Monday, March 09, 2009 11:28 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Niesamowity widok uksztaltowania chmur ....
Witam !!!
Jako załącznik przesyłam widoki powłoki chmur z dzisiejszego
wieczora nad krajami : Litwą, Łotwą i Estonią.
Coś musi się tam wkrótce wydarzyć, co wstrząśnie ludzkością.
Pozdrawiam
Spirydion Oxymoron
By
fundacjanautilus at 2009-03-09
By
fundacjanautilus at 2009-03-09