Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 8305x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 29 mar 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Czy zlodowacenie mogło być... zjawiskiem nagłym? Czy przebiegunowanie zaskoczyło ludzi żyjących na Ziemi przed tysiącami lat? Oto ciekawy wątek tej sprawy.

Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with Canon EOS 300D DIGITAL at 2009-03-29 Podczas naszego rejsu po Bałtyku i słynnej już „narady na statku” wiele mówiliśmy o proroctwach, które dotyczą najbliższej przyszłości Polski i świata. Była także mowa o roku 2012 i ewentualnym przebiegunowaniu. Po powrocie z rejsu odkryliśmy w skrzynce e-mailowej wiadomość od oficera naszego okrętu, Wojtka Bobilewicza, który niestety z powodów rodzinnych nie mógł uczestniczyć w naszej wspaniałej eskapadzie. Przesłany przez niego fragment książki może jednak stanowić niezwykle ważny argument w dyskusji, czy biblijny Armagedon był procesem nagłym, czy też był to proces trwający latami. Teoria ta w bardzo ciekawym świetle stawia czapy lodowe na biegunach, które są "potężnymi odważnikami" stabilizującymi ruch wirowy ziemi. Kiedy one znikną 9a to się dzieje na naszych oczach), obrót bryły jaką jest ziemia musi się zmienić! W książce jest także ciekawy wątek dotyczący mamutów, ale szczegóły najlepiej wyjaśni sam Wojtek. To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Od Wojtka Bobilewicza - Kataklizmy Ziemi - o Mamutach Szanowni, Czytam sobie różne teksty na naszych stronach, dotyczące przepowieni, końca świata, roku 2012, kataklizmów etc. I przypomniałem sobie, że swego czasu podjąłem się tłumaczenia (ale udało mi się przetłumaczyć jedynie pierwsze 23 strony, po czym projekt zarzuciłem) bardzo dziwacznej i nietypowej ksiązki, autorstwa praktycznie nikomu nieznanego badacza, inżyniera, niejakiego Hugh Auchinclossa Browna (1879-1975), który w tejże książce (zatytułowanej "Cataclysms of the Earth", czyli "Kataklizmy Ziemi") wysuwa szereg mniej lub bardziej prawdopodobnych i zadowalających argumentów za tym, że historia o potopie, ale także tak gwałtowne i trwające dosłownie klika-klikanaście minut zlodowacenia, jakie ukazano (wiele, wiele lat po publikacji książki Browna i po jego śmierci) w filmie "Pojutrze" z roku 2004 - naprawdę są możliwe i odbywają się co 5000 do 7500 lat (wedle jego obliczeń mniej więcej na nasze czasy przypada kolejny taki okres). Za takie gwałtowne okresy zlodowaceń, potopy i zmiany klimatu Brown obarcza odpowiedzialnością narastającą czapę lodową na Antarktydzie, która powoduje nierówne wirowanie kuli ziemskiej, sprawiające, że oś jej obrotu coraz bardziej się przechyla, aż w końcu całkowicie się przekrzywia, wywołując gwałtowny obrót całej Ziemi i wszystkie wynikające z tego kataklizmy. Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-03-29 Pozwalam sobie załączyć fragment tej książki i mego tłumaczenia, traktujący o znalezionych na Syberii mamutach - to istotnie bardzo mocny dowód na to, że do zlodowacenia doszło abslutnie gwałtownie i dosłownie w mgnieniu oka! Może przyda się to na strony. A jesli Brown miał rację, to może się okazać, że znów czeka nas to samo. Może to miał na myśli bodajże o. Klimuszko mówiąc, że w Polsce będą rosły pomarańcze? Może Polska znajdzie się w strefie klimatu podzwrotnikowego, zwrotnikowego czy generalnie tropikalnego? Tak czy owak to co napisał Brown na ten temat daje do myślenia. Pozdrawiam całą Załogę. Wojtek Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-03-29 HUGH AUCHINCLOSS BROWN - "Kataklizmy Ziemi" Przełożył: Wojciech Bobilewicz Kataklizmy Ziemi Hugh Auchincloss Brown przy współpracy edytorskiej PHILLIPA C. FLAYDERMANA Jakaż to potężna siła sprawiła, że w syberyjskiej tundrze zachowały się w całości okazy zwierząt z czasów prehistorycznych? Dzięki jakim procesom całe połacie lasów tropikalnych oraz nietrwałe krople deszczu zostały w jednej chwili zatrzymane i skamieniały? Czy istnieje rozsądne wyjaśnienie faktu, iż każda warstwa, z której składa się skorupa ziemska zdaje się być utworzona w innych warunkach klimatycznych? Hugh Auchincloss Brown przez ponad pięćdziesiąt lat zbierał materiały, na podstawie których stworzył teorie, zaprezentowane w niniejszej książce. Ciężar dowodów zmusił go do stworzenia zaskakującej koncepcji, która wszakże może doprowadzić do rozwiązania geologicznych zagadek, które od dawna spędzają sen z powiek badaczom. Znaczna ilość dowodów wskazuje, że nieustanny wzrost czapy lodowej na Biegunie Południowym, w połączeniu z siłą grawitacji, powoduje najpierw zniekształcenie, albo inaczej zachwianie, normalnego ruchu obrotowego ziemi. Ostatecznie, co sześć do ośmiu tysięcy lat, wywołuje to gwałtowne i radykalne przechylenie osi obrotu. Następuje przesunięcie kontynentów oraz mórz i oceanów, a niegdyś tropikalne rejony mogą stać się obszarami pokrytymi śniegiem i lodem. To właśnie przez takie przechylenie globu nastąpił Wielki Potop czasów Noego, a miało to miejsce w czasach, w których – wedle zapisów – Noe mieszkał na terenach dzisiejszego Madagaskaru lub Afryki południowo-wschodniej, ówcześnie znajdujących się w takiej samej odległości od Bieguna Południowego co obecnie Nowy Jork. Oparte na mocnych dowodach hipotezy pana Browna dotyczące powyższych zjawisk zafascynują z pewnością zarówno laików, jak i specjalistów. C Z Ę Ś Ć P I E R W S Z A I DOWODY NA PRZECHYLENIE OSI OBROTU ZIEMI Mamuty Szczątki kopalne zwierząt, a szczególnie mamutów, dostarczają dowodu, potwierdzającego, że ziemia przechyliła się na bok prostopadle do osi obrotu. Mamuty znajduje się obecnie w rejonach arktycznych, a przykryte wieczną zmarzliną wyglądają na żywe i zastygłe w bezruchu. Ich obecność, stan i lokalizacja dokumentują gigantyczną katastrofę, w której klimat olbrzymich połaci lądu zmienił się gwałtownie i drastycznie. Taką zmianę mógł wywołać jedynie nagły przechył wirującego globu. Syberyjskie mamuty określa się potocznie terminami „włochaty” albo „północny”. Ich ciała i kończyny pokryte są szorstkim włosiem, przypominającym rurkowate, czerwonobrązowe plastikowe igiełki. Ponadto znajdowano także osobniki pokryte głębszą warstwą krótszego i cieńszego włosia. Lecz skóra na ich głowach, trąbach i uszach jest gładka. Wydaje się ewidentne, że – podobnie do współczesnym nam słoni – mamuty nie były dostosowane do zimnego klimatu. W gruncie rzeczy w obecnych zimowych warunkach, panujących na Syberii zamarzłyby na kamień. Jednakże treść pokarmowa w ich żołądkach oraz między zębami stanowi wystarczający dowód na ich prawdziwe pochodzenie. Literatura dotycząca mamutów pełna jest wzmianek o tym, że żywiły się bylinami, stanowiącymi w naszych czasach główną roślinność regionów, w których znaleziono ich karkasy. Wzmianki te prawdopodobnie wpłynęły na pogląd autorów owych publikacji, że mamuty w istocie żyły i rozmnażały się w dzisiejszym zimnym klimacie Syberii. Analiza treści żołądkowej martwych zwierząt nie potwierdza tej teorii. Dowody wskazują na to, że ich pastwiska w gwałtowny sposób uległy przesunięciu z klimatu ciepłego do bardzo zimnego. Szczątki nosorożców, które także znaleziono w ziemi, również sprzyjają postawieniu tezy, iż niektóre z pastwisk znajdowały się w strefie tropikalnej i że obecny polarny klimat ich ostatniego miejsca spoczynku różni się w sposób zasadniczy od klimatu przypominającej Eden ziemi, na której się urodziły i dorastały. Zawartość pokarmowa żołądków mamutów dostarcza nam także danych co dokładnej godziny, w której nastąpił przechył ziemi. Pełen żołądek oznacza nagłą śmierć zdrowego zwierzęcia oraz wskazuje, iż nastąpiła ona po porze dnia, w której zwierzęta wychodzą na pastwiska, a nie przed nią. Pokarm, znaleziony w pyskach i żołądkach tych prehistorycznych potworów dowodzi, że w chwili gdy gwałtownie dopadła je śmierć, pasły się one wśród bujnych traw porastających strefy klimatu ciepłego. Teorii dotyczącej nagłego przechyłu ziemi dowodzi dalej stan karkasów. Kilka z mamutów znaleziono w pozycji pionowej, jakby siedziały na zadzie. Inne miały połamane kości. Pionowa pozycja stanowi potwierdzenie teorii, wedle której śmierć nadeszła raptownie; złamane kości świadczą o poważnych kontuzjach tuż przed zgonem. Super-huragany, czyli czołowe wiatry, wywołane nagłym przechyłem kuli ziemskiej, wyjaśniają, w jaki sposób olbrzymimi zwierzętami miotało na wszystkie strony i jak zostały pogrzebane pod warstwą rumoszu skalnego. Podobny efekt wywołać mogła szalejąca woda potopu. Stan zakopanych pod ziemią mamutów, które wyglądają jak żywe wskazuje, że zamarzły na kamień tuż po tym, jak zostały żywcem pogrzebane. W roku 1901 znad brzegu rzeki Bierieskowki na Syberii, na 66º szerokości północnej, niemal na Kole Podbiegunowym, wykopano mamuta. W zimnym klimacie tundry był cały zamarznięty na kamień, lecz osunięcie gruntu odsłoniło jego głowę. Był to samiec, a odnaleziono go siedzącego na zadzie; jego miednica i przednia prawa noga były złamane. W takim stanie nie mógł się poruszać, a już na pewno wędrować w poszukiwaniu pożywienia. A jednak zginął tuż po zjedzeniu śniadania. Na języku znaleziono niewielką ilość trawy, którą właśnie jadł. Zęby także wypełnione były na wpół przeżutymi źdźbłami trawy; któregoś dnia z jego żołądka wydobyto ponad dwanaście kilogramów trawy, a później jeszcze więcej. Zwierzę wystawione jest teraz Instytucie Zoologii Akademii Nauk w Leningradzie. Treść żołądkowa mamuta z Bierieskowki składała się głównie z polnych traw, które zidentyfikowano, poddano analizie i sfotografowano. Nazwy traw podano po rosyjsku i po łacinie w artykule opublikowanym przez G. N. Kutomanowa w Biuletynie Akademii Nauk w St Petersburgu z roku 1914, wol. 8, nr 6, na stronach 377-88. Podobnie szczegółowy raport z odkopania zwierza, zawarty w dorocznym sprawozdaniu Akademii Nauk z roku 1914, tom 13, podaje, iż w jego żołądku znaleziono trawy. W raporcie stwierdzono: „Wbrew obiegowej opinii, w żołądkach mamutów nigdy nie odnaleziono bylin”. Wydobyto dziewięć różnych gatunków traw, które mogą pomóc w ustaleniu warunków klimatycznych, w jakich żyły te zwierzęta. Jeśli trawy porastały tereny arktyczne, mamuty siłą rzeczy musiały żyć w klimacie arktycznym. Jeśli zaś trawy pochodzą z rejonów tropikalnych, wskazywałoby to na tropikalny habitat. Problem ten przedstawiono w Smithsonian Institute. Pan C. V. Morton, Kurator w Sekcji Porostów [Ferns] na Wydziale Botaniki, informuje, że wszystkie z tych gatunków rosną współcześnie w klimacie umiarkowanym, żaden z nich zaś nie występuje w klimacie tropikalnym, natomiast cztery z dziewięciu gatunków odnaleźć można aż w okolicach Koła Podbiegunowego. Nie jest możliwe stwierdzenie, czy trawy te porastały klimat tropikalny i przetrwały po przejściu do klimatu umiarkowanego bądź polarnego. Jednakże obecność nosorożców wskazywałaby na występowanie klimatu tropikalnego. Raport, dotyczący odnalezienia nosorożca na brzegu rzeki Wiliuj na Syberii stwierdza: „Wydaje się, że zwierzę utonęło, ponieważ Profesor Brandt zauważył, że naczynia krwionośne w głowie wypełnione były czerwoną zakrzepłą krwią, a taki właśnie jest efekt uduszenia przez utonięcie. Zwierzę prawdopodobnie zostało pochwycone przez pędzące wody potopu, z których nie miało szansy się wydostać. W jednej chwili stało na twardej ziemi, spokojnie się pasąc, a w następnej miotał nim wściekły potop, którego huczące fale niosły ze sobą masy błota i żwiru, sprawiając, że nosorożec został niemal natychmiast jednocześnie zatopiony i pogrzebany. Potem zaś wkroczyło przeraźliwe zimno, ciało zwierza zamarzło, a grunt, w którym było pogrzebane nigdy nie odtajał aż do dnia, w którym osunął się do rzeki”. Zarówno nosorożec znad rzeki Wiliuj, jak i mamut znad Bierieskowki niewątpliwie zmarły wskutek uduszenia. Żołądek mamuta, na co wskazuje wiele fotografii, nie zawierał wody. Trawy były suche. Dlatego też sądzi się, że zwierz nie utonął, lecz zginął podczas super-huraganu w tumanach pyłu i kurzu, wywołanych gwałtownym ruchem ziemi i tarciem powietrza w tym szczególnym rejonie. Siła i ciśnienie wiatru były tak wielkie, że powietrze wypełniło się drzewami, zwierzętami, górnymi warstwami gleby, piaskiem, żwirem i rumoszem skalnym, w których zwierzęta zostały żywcem pogrzebane. Odnośnie mamuta z Bierieskowki I. P. Tolmachoff pisze: „Stwierdzono, iż złamaniu uległy: miednica, prawa przednia noga oraz kilka żeber; ponadto wiele wskazuje na silny krwotok oraz na zaduszenie w błocie. Śmierci poprzez uduszenie dowodzi erekcja męskiego organu płciowego, której nie daje się wytłumaczyć w żaden inny sposób”. (American Philosophical Society Transactions, N.S. 23, rok 1929). Lekarze potwierdzili konkluzję pana Tolmachoffa odnośnie uduszenia; konkluzja ta z kolei pozwala na ustalenie faktu, że zwierzęta owe zmarły wskutek nagłej, masowej zagłady, a nie w rezultacie powolnych lub odosobnionych, pojedynczych zgonów. Tolmachoff obserwuje także, iż nie znaleziono żadnego mamuta czy nosorożca zamarzniętego w lodzie arktycznym. Skamieniałe pozostałości innych zwierząt i ryb odnaleziono w niestrawionej treści żołądkowej. Dla przykładu w roku 1945 odnaleziono w Kolumbii w Ameryce Południowej zwierza z na wpół przeżutymi resztkami gryzonia. Skamielina ta znajduje się obecnie na Uniwersytecie Berkeley w Kalifornii. Zwierza zaklasyfikowano do gatunku [genus] [Borhyena] i oszacowano, że jego szczątki liczą sobie miliony lat. Został pogrzebany w drobnym piasku, zanim zdążył strawić swe niedawno przełknięte śniadanie. Kiedy ze szkieletu usunięto piaskowiec, okazało się, że tam, gdzie były niegdyś jelita zwierza znajdował się szkielet gryzonia. Rejony polarne, w których odnaleziono mamuty, nosorożce i inne zwierzęta, nie posiadają wystarczającej ilości roślinności, by utrzymać przy życiu choćby jednego mamuta, a zimą temperatury są tak niskie, że nie przeżyłby żaden mamut. Niemniej przed ostatnim przechyleniem się globu rejon ten zamieszkiwały nieprzebrane stada. Mieszkały tu, ponieważ posiadały bogate źródła pokarmu roślinnego, a źródła te były obfite, ponieważ ciepły był klimat. Tu gdzie teraz mieści się chłodziarka, przechowująca ich ciała i kości, żyły niegdyś miliony mamutów. Istnienie bujnej wegetacji – jak wynika z ilości odnalezionego pokarmu – potwierdza inne dowody na to, iż szerokość geograficzna, pod którą mieszkały te zwierzęta miała klimat tropikalny bądź umiarkowany. W zmrożonej tundrze syberyjskiej odnaleziono wielką liczbę kości mamutów, koni, bydła, bawołów, wielbłądów, owiec, jeleni i wielu innych roślinożerców – a także tych zwierząt, dla których roślinożercy stanowiły pokarm. Ich szczątki stanowią kolejny argument o bogactwie roślinności, niezbędnej do utrzymania przy życiu tych tabunów ssaków. Odnotowano odnalezienie w syberyjskiej tundrze co najmniej trzydziestu dziewięciu mamutów. Kiedy i jeśli traperzy i myśliwi odnajdywali zwierzęta mniejsze i mniej spektakularne, niż mamuty czy nosorożce, nie zostało to odnotowane. Niemniej jednak osuwiska ziemi spowodowane letnimi deszczami, nie mogącymi wsiąknąć w wieczną zmarzlinę i zalewającymi rozległe rejony, musiały z pewnością odsłonić wiele z takich szczątków. Jeśli chodzi o pozostałości mamutów, mastodontów, dinozaurów oraz innych prehistorycznych zwierząt, które odnajdywane są obecnie w wielu oddalonych od siebie miejscach ziemi, na wielu różnych szerokościach geograficznych oraz w kolejnych warstwach skalnych, na uwagę zasługują trzy fakty. Po pierwsze, fakt ich całkowitego zniszczenia. Po drugie, fakt, iż ostatni przedstawiciele tych gatunków zmarli nagle, będąc osobnikami zdrowymi. Po trzecie, fakt, że szczątki wskazują na to, iż ich habitaty rozciągały się na szeroko rozprzestrzenionych, a obecnie rozdzielonych obszarach lądu. Teoria o powtarzających się przechyłach globu pasuje do tych dowodów jak żadna inna. Teoria ta wyjaśnia kataklizmy, które zniszczyły życie zwierzęce i roślinne oraz tłumaczy zmiany klimatu na znacznych obszarach ziemi oraz pozwala wyliczyć długość trwania każdej epoki pomiędzy kolejnymi światowymi potopami. O AUTORZE Urodzony w roku 1878 HUGH AUCHINCLOSS BROWN zdobył tytuł inżyniera-elektryka na Uniwersytecie Kolumbii w roku 1900 i natychmiast rozpoczął długą i zróżnicowaną karierę zawodową, pracując w przemyśle i biznesie. Od roku 1911 zaczął poświęcać znaczną część życia rozwijając kontrowersyjne teorie, zawarte w tej książce. Uwaga, jaką teoriom pana Browna oraz jego wcześniejszym publikacjom poświęciły mass media oraz wydawnictwa naukowe doprowadziła do uszczegółowienia i dogłębniejszej analizy jego twierdzeń, które tu prezentujemy. Hugh Brown, którego nazwisko pojawia się w publikacjach takich jak Who’s Who czy Men of Science, jest członkiem Amerykańskiego Stowarzyszenia na Rzecz Promocji Nauki (American Association for the Advancement of Science) oraz innych organizacji zawodowych. W przygotowaniu niniejszej książki do druku pomagał mu Phillip C. Flayderman, uznany wydawca i nauczyciel. Na koniec warto przypomnieć niezwykłe zdjęcie z zimy 1979 roku, kiedy to... zamarzł Bałtyk. Ostatnie ciepłe zimy sprawiają, że tego typu obrazek jest niczym z "filmu science-fiction". To zdjęcie dostaliśmy dzięki naszemy czytelnikowi. Zostało wykonane w Sopocie! Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-03-29 I już "zupełnie na koniec" ciekawostka, którą właśnie przysłał nam inny czytelnik stron FN. My mamy swoje "tsunami na Bałtyku w połowie kwietnia", a nasi przyjaciele z Wysp mają problem z przepowiedniami dotyczącymi ataku jądrowego na Londyn. Na Wyspach Brytyjskich narasta psychoza przez atakiem nuklearnym jednej z islamskich grup terrorystycznych. O wybuchu ładunku jądrowego mówi coraz więcej jasnowidzów z Wielkiej Brytanii. Na filmach zamieszczonych na youtube pojawia się niezwykłe ostrzeżenie. Oto screeny przysłane przez czytelnika serwisu FN. Treść jest na tyle prosta, że... nawet nie trzeba jej "tłumaczyć na nasz piękny rodzimy język". ;) Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-03-29 Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-03-29

Komentarze: 0
Wyświetleń: 8305x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 29 mar 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.