Dziś jest:
Piątek, 29 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7280x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Pon, 30 mar 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Czym jest dziwny obiekt sfotografowany przez naszego rodaka nad wodospadem Iguacu w Brazylii?

Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-03-30 Ostatnio dostaliśmy sporo zdjęć pokazujących niezidentyfikowane obiekty latające, z których kilka zasługuje przynajmniej na bardziej uważne zbadanie. Planujemy znowu dość obszerną publikację, w której zaprezentujemy fotografie UFO. Wśród nadesłanych zdjęć zdecydowanie zaciekawiły nas trzy, które prezentujemy poniżej. Obiekt na nich jest dość wyraźny, przemieszcza się i nie był widziany przez autora zdjęcia. Oto e-mail od naszego czytelnika: -----Original Message----- From: Jacek [xxxxxxxxxxxxxxxxx ] Sent: Monday, March 23, 2009 10:31 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: chyba F 117 Witam! Przesyłam zdjęcie zrobione przez mojego syna przy wodospadach Iguacu od strony Brazylii pod koniec stycznia tego roku. Obiekt nad wodospadem zobaczył dopiero przeglądając zdjęcia. Na kolejnym widać nad przeciwległym wodospadem znikający punkt. Na następnych nie ma już nic. Ze względu na łoskot wody nie ma mowy o usłyszeniu jakiegoś dźwięku. Pozdrawiam Pan Jacek przysłał nam dwa zdjęcia. Oto one: Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with Canon PowerShot SX100 IS at 2009-03-30 zbliżenie obiektu Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with Canon PowerShot SX100 IS at 2009-03-30 zdjęcie nr 2 Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-03-30 zbliżenie obiektu Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with Canon PowerShot SX100 IS at 2009-03-30 Kilka dni później otrzymaliśmy kolejnego e-maila -----Original Message----- From: Jacek [xxxxxxxxxxxxxxx] Sent: Thursday, March 26, 2009 6:43 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Re: chyba F 117 Witam ponownie! Przeglądając dalej zdjęcia znalazłem następne. Przedtem niezauważone. Na środku przy górnym marginesie. To już wygląda na manewry. (chyba spodek) Pozdrawiam I oto kolejne zdjęcie z dziwnym obiektem. Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with Canon PowerShot SX100 IS at 2009-03-30 zbliżenie obiektu Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with Canon PowerShot SX100 IS at 2009-03-30 Sprawa tych zdjęć jest ciekawa z wielu powodów, ale jednym z zasadniczych jest to, że zdjęć jest... kilka. To zdarza się rzadko. Pan Jacek sugeruje, że jest to samolot wojskowy typu Stelth, podaje nawet konkretny model F-117. I oczywiście wykluczyć tego nie można, ale tego typu samoloty są co prawda niewidoczne dla radarów, ale są widoczne... gołym okiem! Tymczasem syn pana Jacka obiektu nie widział. W każdym razie oceniamy te zdjęcia jako interesujące. Przy okazji publikacji zdjęć kilka obserwacji UFO „z pokładu Nautilusa”. -----Original Message----- From: Jarosław xxxxxxxxxx Sent: Thursday, March 19, 2009 7:24 AM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: UFO nad Gdańskiem Witam . Wczoraj tzn. we środę około 19:30 nad Gdańskiem Oliwą przelaciał błyszczący obiekt . Leciał na wysokości 300 m z zachodu na wschód , nie wydawał żadnego dzwięku . Widoczny był przez ok 30 sek , leciał z prędkością między 300 a 500 km/h . Był doskonale widoczny z góry Pachołek i przeleciał nad ulicą Podhalańską . Jasne żółtawe światło którego intensywność nie zmieniała się gdy leciał w moim kierunku , jak również kiedy mnie minął lecąc w kierunku brzegu morza w Jelitkowie , żadnych błysków i czerwonych pozycyjnych lampek . Pozdrawiam Jarek D -----Original Message----- From: ibu [xxxxxxxxx] Sent: Friday, March 20, 2009 12:36 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Witam, 19 marca wracając z trojka znajomych z Poznania ok. godziny 19.20 – 19.30 przed Kruszwica zaobserwowaliśmy wszyscy dziwny obiekt, myśleliśmy ze to helikopter bo miał migające czerwone światło ale po chwili stwierdziliśmy ze oprócz tego świeci intensywnie na niebiesko, w tej okolicy jest kilka wiatraków i tez migały na czerwono ale ten obiekt poruszal się dziwnie raz w lewo raz w prawo, był bardzo daleko. Jadąc dalej obiekt znikł nam za horyzontem. Myslelismy ze to jakis może wojskowy helikopter. Ale po chwili ukazal się nam z drugiej strony i był dość blisko. Zawisnął w powietrzu i ciągle migało to czerwone światło takie jak u śmigłowca czy samolotu ale świecił intensywnie jasnym światłem już nie niebieskim tylko bardzo jasnym i jakby obracał się, zwolniliśmy i zaczęliśmy obserwować, chciałem zrobić fotke ale było zupełnie ciemno i nic nie było widać w telefonie. Po chwili zaczął się oddalać i tez poruszał się tak od lewej do prawej strony. Poruszał się w stronę Bydgoszczy, my skręciliśmy w stronę Włocławka i znikł nam gdyż jechaliśmy w zupełnie przeciwnym kierunku. Dziwne to, sadze ze to był helikopter tylko dziwi mnie ze tak nagle znalazł się z jednego miejsca w drugie i to intensywne jasne światło. Zaś miganie na czerwono wskazuje ze to był helikopter. Jeśli ktos również zaobserwował cos takiego proszę napisac. Pogoda była kiepska bo zaczal padac snieg, i wiatr był dosc silny, uchyliliśmy szybę również podczas jazdy ale nic nie było słychać. Pozdrawiam I jeszcze jedna obserwacja z dawnych lat, bo aż... z 1974 roku! Tym razem był to na pewno Niezidentyfikowany Obiekt Latający. -----Original Message----- From: xxxxxxxxxxxxxxxxx Sent: Monday, March 23, 2009 6:25 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Obserwacja UFO Droga Fundacjo, Po kilkudziesięciu latach chciałbym opisać przypadek , który zaobserwowałem i osobiście przeżyłem.. To miało miejsce w Zakopanem w okresie letnim (lipiec, sierpień) 35 lat temu czyli w roku 1974. Ta historia, to zjawisko nie daje mi spokoju do dnia dzisiejszego. Jestem absolutnie przekonany, że byłem świadkiem czegoś niezwykłego, niepowtarzalnego i pozaziemskiego. Wiedziałem o tym już od pierwszej chwili mojej obserwacji a kolejne lata jedynie utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Było lato 1974, godziny wieczorne tj. około 22-24.oo Znajdowałem się wówczas wraz z moją dziewczyną na tzw. Równi Krupowej w Zakopanem. Siedziliśmy na ławce a wkrótce na tej ławce położyliśmy się aby obserwować niebo, ponieważ pogoda była przepiękna i przepiękne gwiaździste niebo. Nagle zaobserwowaliśmy jasny punkt (a konkretnie ja i przekazałem to mojej dziewczynie), który przesuwał się na niebie . Punkt był wielkości wielu innych gwiazd ale mimo wszystko dało się go odróżnić od tła, ponieważ nie wytwarzał wokół siebie żadnej poświaty i w jakiś niewytłumaczalny sposób można było odróżnić, że obiekt porusza się bardzo wysoko ale jednak pod gwiazdami. Według mojej oceny którą podrzymuję do dzisiaj, był to ogromny obiekt poruszający się na ogromnej wysokości. Powiedzmy obiekt wielkości boiska piłkarskiego na wysokości kilkudziesięciu kilometrów. Przez około 3-4 minuty obserwacji obiekt poruszał się w linii prostej. Wówczas nie było w tym nic dziwnego i teoretycznie mógł być to sputnik lub inny nieznany ale ziemski obiekt latający. I wówczas stało się coś niezwykłego. Coś, co właściwie zaważyło na całym moim życiu oraz postrzeganiu świata do dnia dzisiejszego. Obiekt, który według mojej oceny poruszał się z ogromną prędkością (subiektywna ocena wysokości, wielkości obiektu i poruszania się na tle innych gwiazd), nagle zatrzymał się w miejsu. Dosłownie w miejscu. Bez jakiegokolwiek momentu zwolnienia prędkości. Po kilkudziesięciu sekundach, nagle z obiektu głównego zaczęło się oddalać promieniście i równomiernie kilka obiektów mniejszych, w ilości 5-6 sztuk. Dokładnej ilości nie pamiętam. Oddaliło się na niebie na odległość ok. 2,5- 3,0 cm i zaczęły pojedynczo gasnąć i znikać. Kilkadziesiąt sekund później zniknął nagle główny obiekt! Już wówczas byłem tego świadom, że jest to zjawisko niezwykłe, i że żaden obiekt ziemskiej cywilizacji nie jest w stanie wykonać takiego manewru. Manewru w postaci całkowitego i nagłego zatrzymania się w miejscu z ogromnej prędkości. Nawet dzisiaj mimo postępu technicznego taki manewr jest niemożliwy. Pamiętam, że leżałem na tej ławce jak zahipnotyzowany. Mimo, że obserwowałem to wraz z moją dziewczyna na niej nie wywarło to aż takiego wrażenia. Po prostu nie zdawała sobie sprawy z niezwykłości zjawiska i technicznych możliwości naszej cywilizacji. Dzisiaj mam już 51 lat i pamiętam to wydarzenie ze wszystkimi szczegółami jakby miało miejsce niedawno. Wywarło to ogromny wpływ na moje późniejsze i obecne postrzeganie świata. Po prostu wiem, co widziałem i nikt mi tego nie odbierze. Tą obserwacją dzielę się na forum publicznym po raz pierwszy w życiu. Pozdrawiam wszystkich, Waldemar Pedersen Drodzy czytelnicy stron FN, czekając na publikację kolejnej porcji obserwacji UFO proponujemy spojrzeć na najnowszą grafikę jednego z naszych „pokładowych grafików”, czyli Piotra Kaprala. Świat jest ciągle dla nas wielką zagadką i owo „kosmiczne oko” dobrze oddaje magię tego, co na nas patrzy, a czego nie rozumiemy, a czasami nawet nie dostrzegamy... ;) Pozdrawiamy wszystkich z pokładu okrętu NAUTILUS! Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-03-30

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7280x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Pon, 30 mar 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.