Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7050x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 18 kwi 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

„Co to jest?!” – niezwykła obserwacja amerykańskich żołnierzy przebywających na misji w Iraku.

Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-18 Warto zaprezentować ten film z kilku powodów. Jest on naprawdę oryginalny (nagrywany poprzez noktowizor), w Stanach Zjednoczonych było o nim dosyć głośno, ma także jeden element kluczowy: po obserwacji żołnierze napisali oficjalny raport, co raczej wyklucza mistyfikację. Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-18 Wszystko się działo 2 stycznia 2008 roku w Iraku, kiedy to oddział Marines miał nocny patrol. W pewnym momencie dostrzegli coś dziwnego na ekranach noktowizorów. Na niebie było widać coś, co natychmiast wzbudziło ich ogromne zainteresowanie i z czym spotkali się pierwszy raz w życiu. Obiekty były nieruchome, widoczne tylko i wyłącznie poprzez noktowizory. Zapis tego wydarzenia zachował się w formacie wideo, warto jest go zaprezentować: Na koniec jako mały dodatek tradycyjnie “kilka wybranych informacji” z tych, które napłynęły na pokład Nautilusa w ostatnich dniach. Zaczniemy od relacji: -----Original Message----- From: xxxxxxxxxxxxxxxxxx Sent: Monday, April 13, 2009 5:16 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: obiekt Witam, Dzisiaj 13.04.2009 w nocy w Poznaniu o godzinie 2 z minutami wyszedłem zapalić papierosa na balkon. W pewnym momencie zobaczyłem przemieszczający się z dużą prędkością obiekt koloru pomarańczowego. Obiekt nie wydawał żadnych dźwięków, nie był to samolot, balon meteorologiczny czy inny znany mi latający przedmiot. Obserwacja trwała jakieś 10 - 15 sekund. Świadkiem tego zjawiska była również moja siostra. Piszę o tym bo być może jeszcze ktoś zaobserwował to zjawisko. Muszę przyznać, że zdarzenie to było w jakimś sensie niesamowite, pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Jestem pewien, że nie było to ogólnie znany przedmiot latający, ptak czy zjawisko meteorologiczne. Pogoda idealna, bezchmurne niebo i widoczny księżyc. Jeżeli macie Państwo podobne zgłoszenie z Poznania z tego czasu proszę o kontakt. Może ktoś zarejestrował to zjawisko? Pozdrawiam Z.J. -----Original Message----- From: xxxxxxxxxxxxxxx Sent: Sunday, April 12, 2009 10:33 PM To: nautilus Subject: dziwny obiekt Importance: High Witam Düsseldorf, Niemcy 11.04.2009 godz 21.40 niebo co chwile rozjaśniały błyskawice (ukazując niski pułap chmur), które rozchodziły się jak pajęczyna. W pewnym momencie moją uwagę przykuł szum ( taki jaki się słyszy i czuje, bo zatyka uszy w czasie lotu samolotem). Odwróciłam głowę i zobaczyłam na niebie, na wyciągniecie ręki bardzo nisko pomarańczowe światło( jak ognik w zniczu ) To coś całkiem spokojnie zatoczyło łuk i płynęło po niebie i powoli się wznosząc oddalało. Coś takiego widziałam 1 raz, nie mam pojęcia co to było. Ale co ciekawe po upływie ok 30 min od moich obserwacji, ustały też błyskawice. Pozdrawiam Janina I jeszcze coś „z dawnych lat”, ale przysłane do nas także niedawno. W związku z materiałami gromadzonymi przez FN do nowego artykułu chciałbym podzielić się z Wami swoją starą historią. W wieczór sylwestrowy roku 1989 (miałem 9 lat) w raz z siostrą (lat 11) i ojcem, podjechaliśmy naszym samochodem (mały fiat 126p) pod kamienicę, w której mieszkaliśmy, blisko centrum miasta. Tego wieczoru około godz. 20.00 było dość zimno a ulice oświetlały latarnie uliczne. Siedząc na tylnym miejscu za kierowcą wysiadłem jako drugi, nie oddalałem się od samochodu ponieważ czekałem aż siostra zbierze z tylnej półki swoje rzeczy i wygramoli się z auta. Tata czekał cierpliwie. Ja również sprawdzałem przez szyby, czy nie zostawiłem swoich rzeczy (rękawiczki albo szalik). Siostra wysiadła. Teraz my staliśmy oboje i czekaliśmy za tatą bo jeszcze wyjmował coś spod siedzenia. W tym momencie zauważyłem kątem lewego oka jasny, okrągły obiekt przetaczający się bezszelestnie nad dachami pobliskich domów. Zdążyłem obrócić głowę, w stronę obiektu i wypowiedzieć cos w rodzaju „jaaaaaa…” Tu zareagowała moja siostra bo również widział srebrna tarczę chowająca się za dachy. Trwało to może 4 do 5 sekund, przypominało księżyc ale obracało się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, leciało od strony prawej do lewej, nad dachy. Po przyjściu do mieszkania sterczałem jeszcze przez kilkanaście minut w oknie (okna od ulicy) wypatrując jasnego kręgu. Tata machnął na nas ręką - bo co tam to tylko wyobraźnia dziecięca. Tyle lat minęło od tego zdarzenia ale wciąż pamiętamy z siostrą naszą reakcje. Wspomnienia tamtych chwil budzą we mnie poczucie, że nie jesteśmy sami. Od tamtych chwil zainteresowałem się astronomią i obserwacja nocnego nieba. Jeśli czas mi pozwala, spoglądam w niebo z takim samym zainteresowaniem, które wtedy mi towarzyszyło. pozdrawiam serdecznie wyłącznie do wiadomości FN T. xxxxxx Kalisz Znowu mamy sporo zdjęć w katalogu „Zdjęcia UFO do publikacji”, które nadsyłają nam nasi czytelnicy. Tak jak podejrzewaliśmy, coraz więcej ludzi przysyła nam zdjęcia wykonane telefonem komórkowym, który jest wyposażony w aparat. Ten cudowny wynalazek wcześniej czy później sprawi, że pojawią się rewelacyjne zdjęcia UFO. Nigdy bowiem „tak wielu nie miało ze sobą aparatów fotograficznych od rana do wieczora... „ ;) Jak zwykle zdjęcia przysyłane do nas jako „podejrzane o uwiecznienie UFO” zamieścimy w oddzielnym artykule, ale może na zupełny koniec jedna fotografia z tego katalogu i to wykonana w Rumuni. -----Original Message----- From: A xxxxxxxxxx Sent: Tuesday, April 14, 2009 2:49 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: 2 zdjęcia Witam, Od pewnego czasu jestem czytelnikiem http://www.nautilus.org.pl/. Poruszane tematy są niekiedy bardzo interesujące jednak biorąc pod uwagę brak doświadczenia z autopsji w tych dziedzinach pozostają mało realistyczne. Jednak wszystko ulega diametralnemu przewartościowaniu w momencie doświadczenia. W załączeniu przesyłam zdjęcie, które wykonałem osobiście i całkowicie nieświadomie podczas podróży w Rumuni dokładnie dnia 20 marca 2009 w godzinach południowych. Jakież było moje zdziwienie po zrzuceniu zdjęć z aparatu na komputer. Co ciekawe zdjęcie "foto 2 kom" zostało wykonane dosłownie kilkanaście sekund przed wykonaniem zdjęcia "foto 1 kom" (zdjęcia są w 100% oryginale i nie były poddawane jakiejkolwiek obróbce). Jeżeli dysponujecie Państwo odpowiednimi programami komputerowymi do obróbki zdjęć może jesteście w stanie dostrzec więcej szczegółów tego obiektu. Proszę o informacje czy to o czym myślę potwierdziło się w rzeczywistości. Z góry dziękuję za odpowiedź i proszę o nie podawanie moich danych personalnych do wiadomości publicznej (e-mail, imię, nazwisko itp.) -pracuję w "poważnej" firmie a niektóre osoby niestety nie potrafią rozumieć trochę szerzej... pozdrawiam serdecznie całą załogę i czekam na kontakt! Artur Obejrzeliśmy to zdjęcie i jeśli nie jest oszustwem (a pan Artur zostawił do siebie wszystkie dane, co raczej nie jest typowe dla tego typu oszustw), to nawet jest ciekawe. Zobaczmy te zdjęcia. Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with Samsung S85 at 2009-04-18 Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with Samsung S85 at 2009-04-18 I jeszcze zbliżenie obiektu, które także - powtarzamy raz jeszcze - jeśli nie jest oszustwem, jest dość ciekawe... Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-18 Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-18

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7050x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 18 kwi 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.