Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Na zdjęciach wykonanych „jedno po drugim” widać dwa obiekty, które wyraźnie się przemieszczają.
Wśród wielu zdjęć, które otrzymaliśmy ostatnio, te zdecydowanie wyróżniają się oryginalnością. Widać na nich bowiem dwa obiekty, które wyraźnie się przemieszczają. Uznaliśmy je za na tyle ciekawe, że warto im poświęcić oddzielny tekst. Najpierw e-mail
By fundacjanautilus, shot with DSLR-A200 at 2009-05-11
-----Original Message-----
From: Adam xxxxxxxxxxxx
Sent: Monday, May 11, 2009 12:07 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Dziwne zdjęcia
Witam!
Ostatnio zwiedzając Biskupin zrobiłem serie zdjęć. Są to typowe zdjęcia ze zwiedzania tego miejsca lecz po zgraniu ich do komputera moją uwagę zwróciły dwie fotografie na których widać dziwne obiekty. Tego dnia było bezchmurne niebo i dopisywała pogoda, więc nie wydaje mi się by był to jakiś obłok. Początkowo myślałem, że obiektyw aparatu był brudny ale na innych zdjęciach nie ma niczego podobnego. W załączniku przesyłam zdjęcia z zaznaczeniem dziwnych fragmentów jak i fotografie w pełnej rozdzielczości żeby mogli Państwo dokładniej się temu przyjrzeć. Zdjęcia były zrobione w godzinach południowych 2 maja 2009 aparatem Sony Alfa 200. Proszę o komentarz w tej sprawie gdyż sam nie wiem co mam myśleć o tych zdjęciach.
Pozdrawiam
Adam xxxxxxx
/mamy pełne dane osobowe autora zdjęć/
Zobaczmy te fotografie. Zostały one wykonane 2 maja 2009. Po zapoznaniu się z czasami z EXIF można ustalić, że pierwsza fotografia została wykonana o godzinie 12h 40` 56’’
By fundacjanautilus, shot with DSLR-A200 at 2009-05-10
By fundacjanautilus, shot with DSLR-A200 at 2009-05-10
Drugie zdjęcie zostało wykonane 4 sekundy później.
EXIF zdjęcia zawiera precyzyjny czas 12h 41’ 00’’
By fundacjanautilus, shot with DSLR-A200 at 2009-05-10
By fundacjanautilus, shot with DSLR-A200 at 2009-05-10
Tym razem trudno jest jednoznacznie i w sposób bezdyskusyjny wymądrzać się o „owadach i pyłkach”, gdyż:
- wielkim szczęściem jest to, że są dwa zdjęcia wykonane praktycznie jedno po drugim, a także dwa obiekty, co raczej rzadko się zdarza
- zdjęcia są na tyle wysokiej rozdzielczości, że można wykonać analizę kształtu obu obiektów i raczej wykluczyć wszelkie owady czy ptaki
- czas pomiędzy pierwszym zdjęciem i drugim (4 sekundy) pozwala obliczyć nie tylko prędkość obu obiektów, ale także stosując metodę porównawczą odległość obiektów do od miejsca, skąd robiona jest fotografia
Dla wszystkich chętnych do samodzielnych analiz zamieszczamy obie fotografie w oryginalnych rozmiarach
Znowu nasz pokład został zasypany relacjami o obserwacjach UFO z ostatnich dni. Wybraliśmy jedną (resztę przedstawimy w oddzielnym tekście). Miejsce nagrania filmu to Łowicz, a dzień – 1 maja
-----Original Message-----
From: Daniel xxxxxxxxxxxxx
Sent: Friday, May 08, 2009 9:16 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Film z UFO lub balonem z Łowicza
Nagranie wykonane przez mojego kolegę 1 maja ok godz 14 45.Wiatr wiał na dole z północy.
Na koniec wracamy na chwilę do Emilcina i obchodów rocznicy lądowania UFO w 1978 roku. Warto przypomnieć, jak zupełnie inaczej wygląda sytuacja dziś w roku 2009 w porównaniu z tym, co było przed postawieniem przez nas monumentu w Emilcinie. Wtedy nikt nie pamiętał o tym, że taka miejscowość istnieje, nie mówiąc o przebiegu całego incydentu... Od momentu, kiedy Fundacja NAUTILUS zdecydowała się właśnie tam postawić słynny już „pomnik UFO”, o Emilcinie piszą nie tylko wszystkie europejskie przewodniki turystyczne (dosłownie wszystkie!), ale słowo „Emilcin” pojawia się nawet w encyklopediach wydanych w Ameryce Południowej...
Tylko kilka lat, a sytuacja jest zupełnie inna! :)
Oto relacja z imprezy, która pojawiła się na stronach Dziennika Wschodniego
link do stron Dziennika Wschodniego
a także film, który został zamieszczony na stronach internetowych stron „Dziennika Wschodniego”
I już zupełnie na koniec jeszcze jeden “e-mail w temacie” oraz zdjęcia o ogromnej wartości dla nas, którzy dokumentują historię zdarzeń z Emilcina
-----Original Message-----
From: Adam xxxxxxxxxxxx
Sent: Sunday, May 10, 2009 4:41 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Emilcin 1978
Szanowni Państwo,
Powracam do wydarzeń w Emilcinie w 1978 roku. Tak się złozyło, że Pan
Wolski był dobrym przyjacielem mojego wujka z Opola Lubelskiego a ja w
Opolu Lubelskim się urodziłem. W 1978 roku byłem na ostatnim roku
studiów na Politechnice Slaskiej w Gliwicach i kilka dni po tych
wydarzeniach przyjechałem do Opola do rodziny i wujek opowiedział mi o
tym dziwnym spotkaniu jakie miał jego dobry znajomy Pan Wolski. Nie
zastanawiałem sie długo i poprosiłem wujka abysmy wspólnie pojechali do
Pana Wolskiego. Wujek powiedział mi ,ze Wolski to powazny człowiek i
bzdur nie opowiada. Wolski zgodził się aby przejść z nami cały jego
szlak z tego poranka gdy spotkal te " istoty". Pamieta, że opowiadł o
tym chyba ze trzy godziny a ja wypytywałem go o oróżne szczegóły (
jestem absolwentem Wydziału Automatyki). Do tych relacji które już
znacie chciałbym dodać szczegół który zapamietałem " /w momencie kiedy
Wolski był po badaniu wewnątrz statku dali mu znac gestami aby sie
ubierał. Po ubraniu dali mu znac gestem aby wyszedł ale on gdy znalazł
się przy wyjściu obok ruchomej windy odwrócił sie bo pomyslał, że nic
złego mu nie zrobili i trzeba sie pozegnać więc powiedział DO WIDZENIA
i ukłonił się a oni zrobiły w tym momencie podobny ukłon w jego kierunku"
/Po zjechaniu na dół poszedł w kierunku wozu z nerwowo zachowującym sie
koniem którego lejce trzymał jeden z przybyszów wsiadł na wóz wziął od
przybysza lejce i szybko ruszł w kierunku domu nie ogladając sie za
siebie. Istotny fragment opowieści na który zwróciłem uwagę był moment
kiedy tamtego poranka jechał wozem przez zagajnik do domu i zamyslony
planował dziń pracy w gospodarstwie a tu w pewnej chwili jakies dwie
osoby jeden z jednej a drugi z drugiej strony wskoczyły na jego
siedzenie tak ,że Wolski był w środku. Na poczatku sie nie zorientował o
co chodzi bo pomyślał o myśliwych ( czesto w tym zagajniku polowali) w
kombinezonach którzy sie do niego przysiedli ale zdziwiło go
nienaturalna lekkość z jaką podskoczyli do góry i to ,że chwycili mu za
lejce i pokazywali gestami aby jechac szybciej i wtedy zauważył ,że są
to dziwni ludzie i dziwne kombinezony i tak dojechali do polanki gdzie
unosił się nad czubkami drzew dziwny obiekt.
Zrobiłem zdjecia ( są w załączniku)tej polany i Wolskiemu ale chyba z
wrazenia jedno ze zdjęć nie jest ostre. Na jednym jest Pan Wolski przy
naszym FIACIE 1500 a na drugim jest widok polanki na której stoji syn
Wolskiego i zięć wujka to włśnie z prawej strony stojacych nad czubkami
tych drzew ( brzoza) wisiał statek UFO.
Mógłbym jeszcze wiele innych szczegółów podać bo zrobiło to wtedy na
mnie duże wrażenie a po powrocie do akademika rozgorzała dyskusja i
wielikrotnie o tym opowiadałem zarówno sceptykom jak i tym którzy
sklonni byli uwierzyć , że to nie jest zmyślona relacja Wolskiego.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów na tropach UFO.
Adam
/pełne dane osobowe FN/
By fundacjanautilus at 2009-05-10
By fundacjanautilus at 2009-05-10
Dziekujemy wszystkim internautom za materiały poświęcone przypadkowi spotkania z UFO w Emilcinie, które przekazaliście Państwo naszej Fundacji. Mamy w związku z tym pewien ciekawy pomysł, ale o tym... innym razem. :)
Pozdrawiamy wszystkich czytających te słowa z pokładu NAUTILUSA! By fundacjanautilus at 2009-05-11
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Artykułem interesują się
Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.